Mamusie marzec 2013

kika1985 napisał:

Depeche wow nie zuzylabym tego do kona życia bo teraz nie mam kompletnie ochoty na seks.... Tzn mam ale np o 2 jak karmie mala ale s śpi i nie budzę go bo do pracy chodzi a wieczorem to o niczym nie myślę tylko o snie ..... Coś mi się popsuło po porodzie .... :/

U mnie to samo, ale za 30 szt 39 zl wraz z dostawa to tanio, no niech leza, najwyzej beda balony.

Depeche napisał:

allegro.pl/sukienka-balowa-slub-wesele-k...104-i3242908710.html
chyba zalicytuje dla LAury, na chrzest malego

Gratulacje wygranej licytacji:) Będzie ślicznie wyglądać

koticz napisał:

Masakra ja dziś posprzątałam ale u mnie szału nie ma w mojej klicie to max 1h i błyszczy ale powiedziałam staremu,że to koniec i jak mi nie zacznie pomagać to zarośniemy brudem!Mam oczywiście czas to robić,zwłaszcza odkąd młoda ma mate edukacyjną,ale za przeproszeniem,pierdolę!Ja też jestem człowiekiem,a nie tylko żoną i matką!Potrzebuję mieć czas tylko dla siebie!Żeby poczytać,pooglądać tv,posiedzieć z Wami,czy pomalować pazury...Mąż oczywiście namawia mnie żabym umówiła się z koleżankami a on z chęcią z Jagódką zostanie,ale szczerze nie jestem jej w stanie zostawić i nie chodzi o to,że boję się,że on sobie nie poradzi,tylko nie chcę tracić ani minuty z jej życia...tak jak któraś z Was napisała (tu albo na fb) z każdym dniem jest coraz bardziej samodzielna i przyjdzie taki dzień,że nie będzie chciała być ze mną,że już nie będę najważniejsza w jej życiu,chcę się teraz nią nasycić,tak jakby "na zapas"...może to głupie ale nie czuję potrzeby iść do koleżanek,ani nic chyba powinnam choć na trochę się wyrwać...sama już nie wiem...

Wiem co czujesz. Gdy teściowa mi ją zabiera, albo gdy muszę jechać do szkoły, to czuję jakbym była Malutkiej do niczego nie potrzebna. Tak jakby ona sobie doskonale beze mnie radziła. To głupie, ale z miłą chęcią nie spuściłabym jej z oka.

xxElaElaEeexx napisał:

Witajcie


My dziś spaliśmy do 10 Potem mąż został z małą ,a ja pojechałam na chwilę do szkoły i na zakupy.Kupiłam małej śliczną czapeczkę i trochę ciuszków.Sobie kosmetyki i klapki koturny czerwone Wróciłam do domu zadowolona,uśmiechnięta i z energią na cały tydzień Normalnie tak mi się miło w szkole zrobiło,bo wszyscy mi mówili ,że super wyglądam.I że nie sądzili,że w tak krótkim czasie po porodzie można mieć taką figurę
Chociaż ja i tak chciałabym jeszcze schudnąć,ale chyba tego flaka z brzucha już się nie pozbędę.

Po południu byliśmy u kuzynki na grillu, a mała spała słodko w wózeczku.
Wróciliśmy o 20,potem kąpanie,karmienie,ale teraz coś mała zasnąć nie może.
Leży,wierci się i opowiada.

Słodkich snów

Mi też zostało troszkę flaczka na brzuszku. Kupiłam sobie pas poporodowy i jak na razie wydaje mi się, że mi flaczek się zmniejsza.

Depeche napisał:

Kupilam wlasnie na grouponie 30 szt gumek

Hmmm... ciekawe, czy w któreś znajdzie się jakaś dziurka

Cześć Dziewczyny
Widzę, że o tej porze jestem już sama na forum.

Malutka śpi. Mąż śpi. A ja robię prezentacje do szkoły. Zrobiłam sobie krótką chwilę by Was nadgonić.

Dziś byliśmy u Mojej Mamy na urodzinach. Powiem Wam, że dla mnie Mama to ogromny skarb. Ciekawe, czy ja dla Paulinki też kimś takim będę. Jak narazie to ona mnie chyba nie rozpoznaje. Traktuje wszystkich tak samo. Oby tylko mojej teściowej nie zaczęła traktować jak swojej mamy, bo tego to bym chyba nie zniosła.

Paulinka rośnie jak na drożdżach. I tak szybko się zmienia. Dlaczego ten czas tak szybko leci. W czerwcu mam pierwszą rocznicę ślubu, a nie wiem kiedy to przeleciało.

Co do mandatów. Mi kiedyś chcieli wstawić mandat i 1000 złotych do zapłaty, bo o mało nie zderzyłam się z koparką (moja wina), ale mi się udało. Zaczęłam im jęczeć, że właśnie jechałam do pracy (na II zmianę), a wtedy pracowałam na hali na wózku widłowym i oni na mnie z ogromnymi oczami. Bo oczywiście mi nie uwierzyli i musiałam im pokazać moje uprawnienia (na szczęście miałam je w portfelu) i mnie puścili.

Życzę Wam spokojnej nocy

Hej

U nas w nocy dwie pobudki o północy i o 4 i od tej 4 Laura spala z nami bo strasznie się kręciła , wstalysmy pi 7

zdarzylam się umyć i wodę wyłączyli a ja pranie wstawiłam:/

Kinga no to nieźle ci się udało z tym mandatem

Depeche sukienka śliczna

Panika no.wlasnie żeby s chciał mnie zachęcić..... :/

Cześć

Ja dziś wstałam o 6:30. Paulinka pojadła i leży w łóżeczku. Mam chwilkę czasu wolnego. Od momentu jak Malutka się urodziła to spała całą noc w swoim łóżeczku, ale gdy przeczytałam na fb, że w większości bierzecie Dzieci do siebie, to też zaczęłam ją "na siłę" brać do łóżka i wiecie co... Paulinka zasypia od razu. Nie trzeba jej kołysać, wystarczy że jest z nami w łóżku.

kika1985 życzę, żeby woda jak najszybciej zaczęła lecieć z kranu:)

Miłego dnia:)

bry

kika wirtualna piąteczka - u mnie tez pobudka o 4 i od 7 nie spimy

dziewczyny ja już nie wiem co robi młodego tak męczą bąki - budzi się pręży stęka i lecą bąki..czy to może być po moim mleku?? bo butle dostaje tylko 2x dziennie...już nie wiem co myleć bidul nie może przez to spać,wybudza się jest później śpiący i marudny..a na prawdę uważam na to co jem
mamy melko hipp ha ale zastanawiam się czy nie zmienić na ten bebilon zwykły..

i jestem wyrodna matka bo najchętniej to bym wcale piersią już nie karmiła - wiecznie te cyce na wierzchu,jak mam wkładki to cycki spocone,jak bez to zaraz mi przecieknie..nie czuję się kobieco tylko jakoś tak sama nie wiem...ale mały uspokaja się przy piersi i na razie to mnie motywuje żeby karmić...

dziś muszę się w koncu do gina umowić niby badali mnie jak w szpitalu byłam ale i tak zaświadczenie mi potrzebne do becikowego..
no i po kiecke musze jechać w tym tygodniu!!

dziewczyny po cc boli was blizna?? bo u mnie zauważyłam na zmianę pogody jak z tych upałów zmieniało się na deszcz to masakra cały dzień bolała...

mój mały spi w wózeczku - spał w swoim łóżeczku ale zauważyłam że szybciej usypia w wózku chyba czuje się bezpieczniej na mniejszej przestrzeni a dos iebie nie chce go brać - już wystarczy że na rękach jest noszony pieścioch chociaż odkąd mam huśtawkę to jak tylko się da to go tam daje i chwile się zajmuje sobą

ps wczoraj wlazłam z nim na wagę i wyszło że Tymek waży 6200!!

cześć
czy wasze dzieciaczki też czasem mają takie 5minutowe drzemki?mój od 2 dni uśnie poczym za chwile oczy jak 5złotych nie wiem czy to od gorąca czy co się dzieje zwłaszcza że wcześniej jak usnął to spał ze 2godziny
powiedzcie mi jak wygląda wasz dzień tzn.o której dzieciaczki się budzą ile czasu się "bawią" kiedy spacerek kąpiel itd.
ja zauważyłam że wydłużył się mojemu czas nie spania jak się obudzi to 1,5godziny się bawimy więcej gaworzy i śmieje się coraz częściej

aksa mój też się pręży jak chce bączka puścić ale nie tak bardzo jak ty opisujesz my jesteśmy na mleku hipp bio combiotic i jestem zadowolona bo wcześniej był na nan i nie mógł kupki zrobić a teraz jest ok kupka codziennie jest mój też waży 6200 kawał faceta a co do blizny po cc to mnie też pobolewa wogóle to nad blizną jeszcze mam takie twarde zgrubienie i nie odzyskałam całkowitego czucia w tym miejscu lekarka mówiła że to wszystko z czasem wróci do normy

Aksa ja też bym juz chciała mm podawać ale nala nie chce bo tak jak ty nie czuje sir kobieco z tymi wkładkami i w staniku do karmienia :/

Lusiaczek moje jest mistrzynią 5 minutowych drzemek

lusiaczek nasz dzień zaczyna się 6-7 jedzonko gaworzenie i tak ze 2h pozniej spanie/drzemka czasem spi godzine czasem 15min a najczęściej to takie 5min i siły zregenerowane , i tak cały dzień ok 14 idziemy na dwór tam nawet ze 2-3h potrafi spać, o 18 zaczyna się marudzenie o 19 kąpanie butla usypianie czasem uśnie o 20 czasem nawet o 22 zalezy jaki ma humorek
mój malo spi w dzien prawie wcale, sam sobą też cieżko mu się zając no teraz jak ma hustawkę jest coraz lepiej ale ogólnie jest pieścioch i przytulasek ciężko posprzątać,poprasować czy ugotować jakiś bardziej ambitny obiad

hej
my wczoraj byliśmy na komunii, fajnie było. Przywiezlismy nosidełko. Wczoraj i dzisiaj młody niezbyt długo w nim wytrzymał, najlepiej jest na rączkach u mamy...
Gosia super, że masz takie fajne konsultacje i ze wiesz, dlaczego Zosia nie jadła i poznałaś te ćwiczenia a co do chrzcin to mnie się nie uśmiecha ta wielka impreza, która przecież trzeba było zrobić... Choc oczywiście nikomu nie zycze chrztu w takich okolicznościach jak miała Zosia. Tylko przez te setki lat zrobiło się wokół chrztu zbyt wiele szumu. Ja jestem z tych, co nie lubią wielkich imprez.

Aksa widze ze większość z nas ma podobnie z tym spaniem dzieciaczków... Całe szczęście ze mój w nocy w miarę dobrze spi, z przerwami na karmienie.

Cześć laseczki

Ja tez nie czuę się kobieco z tych stanikach do karmienia z wkładkami w środku. Wczoraj byliśym u świrki i siedzielismy na dworze to czułam, że mam spocone całe cycki Ale mój młody je tylko cyca wiec dla niego to zniose.
Poza tym staniki do karmienia które mam zrtobily mi sie za duze w obwodzie i w obwodzie pod cyckami wrocilam juz do wymiarow sprzed ciazy i wszystkie staniki do karmienia mi teraz odstają i brzydko to wyglada tym bardziej ze mam tylko te miękkie staniki których nienawidze
Ostatnio byłam na mieście i w ani jednym sklepie nie było usztywnianych staników do karmienia... porażka... jak ja bede wygladac na chrzcinach w takich rozlazłych na boki murzyńskich cyckach w obleśnym staniku porażka

lusiaczek mój rytm dnia codziennie wyglada bardzo podobnie. Tak mniej wiecej o 6 karmienie i potem klade malego jeszcze do lozeczka. Przewaznie wtedy cisnie kupe wiec tak sie wierci z pol godziny, przewijam go i potem nadal spimy tak do ok 8:30-9:00 (maly spi wtedy albo u siebie albo ze mna - zalezy czy bardzo marudzi czy nie) Ok 9:00 witaminka, ubieram małego, karmię i daje na mate (tam zostaje juz caly dzień) Na macie gaworzymy i po ok godzinie po jedzeniu zasypia. Jak sie obudzi to po 11 znow karmienie i na spacer. Po spacerze jedzonko, znow godzinka na macie po czym znow zasypia. I tak az do wieczora. O 21:00 kapiemy, karmimy i do lozeczka spac. O 3:00 pobodka jesc a potem znow od 6 cykl sie powtarza.