Mamusie marzec 2013

w piątek byłam z tym u pediatry, powiedziała, że jak ulewa takim samym mlekiem jakie wypiła, tzn., że się przejadła, a jeśli przetworzonym, tzn., że jej układ pokarmowy jeszcze świruje
a w ogóle, to znowu mi wymyślała jakiegoś chirurga jak jej nie przejdzie, ta baba już mnie denerwuje, nawet nie próbuje znaleźć rozwiązania, zagęszczacz kupiłam za radą dr google

wiewiórka, a Szymon dobrze przybiera na wadze, bo jak tak, to nie ma się czym martwić

hejka:)

wiewiórka z ulewaniem raczej problemu nie mamy, no chyba że zaraz po jedzeniu mała energicznie kopie nóżkami, albo siedzi w huśtwce. Poza tymi dwoma przypadkami zdaża się ale raczej sporadycznie. Faktycznie Szymon często je, tak mi się przynajmniej wydaje... Zosiek zjada 120-150 ml co 3h, czasem prześpi karmienie i je np. po 4h.

natka a dlaczego do chirurga z ulewaniem, że coś niby w budowie nie tak?? A tak w ogóle to witaj Natka, bo ja się z Tobą nie przywitałam w ogóle, pojawiłaś się na forum jak ja byłam na nim kompletnie nieaktywna...

Mała śpi, ja idę się wykąpać i wskakuję pod kołderkę. Dzisiaj po dwóch kawach cisnienie 97 na 67... toż to ja trupek jestem chodzący...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A ja myśle o takiej swiecy? allegro.pl/szatka-swieca-zdjecie-wiersz-...est-i3235576054.html

Agnieszka86 napisał:

hejka:)

wiewiórka z ulewaniem raczej problemu nie mamy, no chyba że zaraz po jedzeniu mała energicznie kopie nóżkami, albo siedzi w huśtwce. Poza tymi dwoma przypadkami zdaża się ale raczej sporadycznie. Faktycznie Szymon często je, tak mi się przynajmniej wydaje... Zosiek zjada 120-150 ml co 3h, czasem prześpi karmienie i je np. po 4h.

natka a dlaczego do chirurga z ulewaniem, że coś niby w budowie nie tak?? A tak w ogóle to witaj Natka, bo ja się z Tobą nie przywitałam w ogóle, pojawiłaś się na forum jak ja byłam na nim kompletnie nieaktywna...

Mała śpi, ja idę się wykąpać i wskakuję pod kołderkę. Dzisiaj po dwóch kawach cisnienie 97 na 67... toż to ja trupek jestem chodzący...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej, Agnieszka, ja Was dopiero powolutku zaczynam ogarniać i też już nie pamiętam z kim się witałam, a z kim nie, także spoko
powiedziała, że gdyby nie robiła kupki, to znaczyłoby, że gdzieś się coś zablokowało i dlatego jedzonko wraca drugą stroną, ale kupki są, uff, chociaż nie zawsze
Zosia zjada 90 ml co 3 godz, czasami co 2,5, ale jak zje więcej naraz, to mamusia później z mopem się nie rozstaje

u mnie też pracodawca późno mnie zgłosił, ale podobno do końca maja mam mieć wyrównanie

hej Laski
co do ulewania, to syn mojej koleżanki miał refluks i co zjadł, to mu się wylewało. Rady na to były: karmić układając dziecko mniej-więcej pionowo. I tak go przystawiała do piersi... i pomogło. Trzeba też uważać z odbijaniem na ramieniu przodem do rodzica, bo może być gwałtowny haft i nie kłaść dziecka na brzuchu zaraz po jedzeniu. Może się to Wam przyda i pomoże.

Lafi napisał:

A ja myśle o takiej swiecy? allegro.pl/szatka-swieca-zdjecie-wiersz-...est-i3235576054.html

ładna !!!! może ja też taką zamówię

Wiewiorka Olek ulewa jak po jedeniu zacznie wierzgać nozkami i sie bawic. A tak to raczej juz po problemie.
Lafi swieca super, chyba tez zamowie Olkowi, bardzo mi sie podoba.
Olek sie przestawil. Wczesniej jadl co 2h. To ja sie tak przestawilam. Dzisiaj po 2h ja go do cyca, a ten w ryk. On jak bie jest glodny to nie wezmie cyca, tlyko bedzie plakal. Wiec dzis jadl co 3h, chyba, ze po spaniu, to zajadal sie. I na samej piersi pieknie przybiera na wadze, takze niczym go nie dokarmiam.

Cześć pipki!!!

Jaga coś sobie normuje karmienie.Wcześniej wciskała po 30-60 co 1.5-2h teraz je więcej 90-120 co 3-4 no i drugą noc z rzędu przespała całą omijając karmienie o 3.Zasnęła koło 21 i wstała około 6 Dziś przywaliliśmy drzemkę całą trójką od 14:30 mnie mąż o 17 obudził i ja szybko młodą wybiłam ze snu bo chybaby cały dzień przespała

Ostatnio mieliśmy z nią lekkie problemy,bo cholera mała nie chciała zasypiać na leżąco tylko trzebabyło ją trzymać jak do odbicia,nie tzrebabyło bujać ani nic ale za chiny nie dało jej się położyć,ale dziś już bez problemów.

Jutro leziemy na morfologię już mi jej szkoda


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
[/hide]

A ja nie wiem który wzór świecy wybrać.

Wczoraj byliśmy u świra i miał taką hawajską koszulę na sobie i młoda go strasznie zaczepiała.Jak ją trzymał na rękach to musiał na nią patrzeć i do niej mówić bo jak przestawał i wracał do rozmowy z nami to go klepała i zagadywała.W pewnym momencie się wystraszył bo wstrzymała oddech i zrobiła się czerwona na buzi,świr zbladł a ona poprostu kupala cisła u niego na rękach


Spadam się wykąpać i muszę się za prasowanie zabrać

Koticz ty masz siłe jeszcze prasować - szacun.

Lafi u nas chrzestny kupuje świecę, a chrzestna szatkę, u Was tak nie jest??


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aga różnie, do Seweryna chrzestni kupowali, jak ja byłam chrzestna to bratowa sobie kupowała, Wiki sama sobie kupie.

Ale moja dziś była marudna po kąpieli , dałam hej jak zwykle cyca prawie usnela i po godzinie oczy jak 5 zł dałam ha sebkowi uśpił ja , gdy włożyłam ja do łóżeczka znowu oczy otwarte i ryk , potem cyc nie pomógł tylko kołysanie na rękach i padła niedawno
Chyba od cukinii ja brzuszek bolał bo dziś do obiadu dodałam pierwszy raz
No normalnie nic nie mogę jeść bo ona na wszystko zle reaguje porażka!!!

Koticz jagoda jest udana

Wiewiórka może Szymon ulewa bo może za dużo zjada albo za często

U nas też tak jest ze chrzestny kupuje świece a chrzestna szafkę i ubranie do chrztu