Mamusie marzec 2013

kasia jak bedę jechała to pojadę autobusem, nie chce mi się autem tłuc
co do kopniaczków to u mnie tak samo, przez kilka dni wariuje , kopie mocno , a teraz na przyklad od dwóch dni tylko czasami da o sobie znać, kilka razy w ciągu dnia i tyle
ból brzucha tak samo jesli sie zdenerwuje to boli, albo zmecze to tak samo

Troszke mnie uspokoiłyście,bo ze stresu nie moglam spac, bolał mnie brzuch przy każdym ruchu i to dodatkowo powodowalo ze sie mocniej bałam o maluszka. Jeszcze tak sie nie balam przed wizyta jak teraz. Z niecierpliwoscia czekam jutro wizyty o godz 18:00
do tego jestem sama w domu. Mąż wraca dopiero w piatek wieczorem wiec musze sie jakos sama uspokoic. Może pogladam TV...
a do tego boli mnie glowa,czuje jakbym miala goraczke i coraz gorzej sie czuje. Chyba wskakuje pod kołderke.Kurcze nie mam w domu nawet cytryny a na ten ziąb nie chce wychodzic, bo zbyt mocno boli mnie brzuch zeby robic spacery do sklepu

Ja teraz podam temat z innej beczki.
Ostatnio czytam o materacach do łóżeczka. Ten mebelek dostanę po synkach mojej cioci, w planach mam odmalowanie go antyalergiczną farbą na biało. Jednak problem tkwi w tym, że należy wymienić materac na nowy, bo każde dziecko, które na nim leżało, skakało miało inną wagę czy obwód główki. Oczywiście wybujała wyobraźnia podpowiada mi scenariusze o śmierci łóżeczkowej, bezdechu...dlatego też zaczęłam wgłębiać się w tajniki i parametry materacyków.

Wyczytałam, że musi być średnio-twardy, oczywiście nowy, wywietrzony, najlepiej ze zdejmowanym pokrowcem, który można wyprać przed porodem, a później to także jest przecież bardzo praktyczne, gdy maluszek zrobi większą niespodziankę. Najlepsze według wielu opinii, które wynotowałam z "maminych" forów to taki, który wypełniony jest kokosem-gryką-pianką-kokosem.

Noworodka można kłaść spać na stronie z kokosa, a po paru miesiącach przełożyć materac na stronę z gryki. Jednak i tak podejrzewam, że będziemy spali razem z synkiem w jednym łóżku-bo cyc bliżej


Coś podobnego:
allegro.pl/materace-do-lozeczka-kok-pian...kow-i2689767805.html

Macie jakieś inne info na ten temat Drogie Ciężaróweczki?

Ja wczoraj byłam w dzieciowym sklepie i sprzedawczyni też mówiła,że najlepiej kupować materac kokos z gryką. Że najpierw dziecko śpi na kokosie,a potem sie materac obraca na stronę gryki.
Ja mam materac po siostrzenicy. Nie kupuję nowego.Wiem,że na pewno nie był zasikany, siostra dbała o niego i wygląda jak nowy. Jak następnym razem będę jechała do rodziców to przywiozę go razem z łóżeczkiem.

Ja przywiozłam dziś w końcu pierwsze ciuszki dziecięce itp. Co prawda w wiekszości sa to ciuszki na dziewczynkę ale jak będzie chłopiec to dla chłopca też coś z nich wybrałam. Na dniach będę robiła listę rzeczy, które są potrzebne. ciuszki podziele na rozmiary i wypisze ile czego z jakiego rozmiaru mam i ile musze dokupić.
Na razie od siostry przywiozłam troszke ciuszków,kołderki (jedna cieńszą,drugą grubszą),kocyki,rożek,podgrzewacz do butelek, a nastepnym razem zabiorę łóżeczko, materacyk, fotelik do karmienia, laktator i bujaczek.
A resztę trzeba będzie kupić.

O proszę, kolejny głos na kokos i grykę

Andzia i jak Twój brzusio, boli mniej?

vernix Jeszcze boli tak kłuje najgorszy jest moment jak np siedzę i chcę wstać to wtedy nie mogę sie wyprostować bo mocno kłuje i kłuje mnie też tak jakby w pochwie.Aż nie wiem jak to opisać. Na szczęście jak np idedo kuchni itp to już mniej boli niż rano.

andzia_zg napisał:

vernix Jeszcze boli tak kłuje najgorszy jest moment jak np siedzę i chcę wstać to wtedy nie mogę sie wyprostować bo mocno kłuje i kłuje mnie też tak jakby w pochwie.Aż nie wiem jak to opisać. Na szczęście jak np idedo kuchni itp to już mniej boli niż rano.

[/i]

O kurcze, to trochę nieciekawe te kłucia. Nie możesz Andzia szybciej pójść do gina, przed południem, albo jeszcze dzisiaj?? Zadzwoń do położnej i powiedz w czym rzecz.Chyba nie powinno tak być, ale nie chcę straszyć. Tak podpowiada mi intuicja, ja bym w takiej sytuacji biegła do lekarza.

andzia wróciła i od razu forum odżyło:)
andzia nie stresuj się, mnie też wczoraj cały dzień bolał brzuch-tak jak na okres. zdenerwowałam się trochę (tym bardziej że ja jeszcze nie czuje żadnych ruchów...) ale dziś już jest ok. wczoraj to był mój pierwszy wolny dzień po tych wszystkich egzaminach i chyba stres w ten sposób schodził ze mnie. nie denerwuj się bo tym tylko dokładasz maluszkowi. napij się meliski. jutro lekarz na pewno cię uspokoi.

vernix-tak w ogóle to gratuluje synka, bo widziałam kilka dni temu ale jeszcze nie gratulowałam. ja się jeszcze nie znam na materacach ani na niczym:) jeszzce nawet nie myślę o tym-chyba cały czas boje się zapeszyć. przeglądam te gazetki ale tak tylko nie pod kątem zakupów. ale polecam poczytać na forach. w sklepie to wiadomo ze zareklamują ten na którym najwięcej zarobią. naprawdę warto przeczytać na forach co dziewczyny piszą o danym produkcie, a piszą o wszystkim:) jeszcze miałam napisać (zapomiam ostatnio wszystko:))) że tydzień temu byliśmy w ikei po łózko dla nas i widziałam pana zawitkowskigo:) tego od ksiazki:) niezle wygląda na żywo;)

kurujcie się dziewczyny. kika jedx do mamy-nigdzie nie ma tak dobrze:)

Poczekam do jutra,bo dziś nawet nie mam jak sie ruszyc z domu bo popołudniu mają chodzić sprawdzać w mieszkaniu instalacje gazowe. Zobacze jak się będę czułą potem. Oby było lepiej.

Patrycja kiedy Ty Kobieto odpoczywasz? tu nauka, egzaminy, bieganina:) do tego jeszcze udaje Ci się spotkać takie fajne osoby jak P. Zawitkowski:)

Dziękuję za gratulacje, a kiedy masz wizytę?? Pytam, bo może wtedy Twoje maleństwo pokaże co kryje pomiędzy nóżkami.Jak czujesz, kto siedzi w Twoim brzuszku?

W sumie też "tylko" czytam, przeglądam strony internetowe, gazety, bo wolę być obeznana z tym co nowe i nieznane,a tematy wyprawkowe jakoś mnie stresują. Jest tego tyle na rynku, że człowiek głupieje w zetknięciu się z kilkoma produktami, a chce żeby były dobre. No i ciągle chodzi mi myśl po głowie:grudzień-styczeń wtedy będzie można będzie w miarę spokojnie zrobić zakupy, bo też nie chcę zapeszyć.. Teraz opanowanie teorii


Andzia trzymam kciuki za brzusio!mooocno!

ja też będę kupowała materac do lozeczka bo ten po dominiku już stary i zniszczony ale nie znam się co i jak

andzia leż odpoczywaj i nie myśl o tym bólu bo się bardziej nakręcasz Buziaki dla ciebie

Maleństwo mi sie w koncu po tylu dniach ruszyło w brzuchu Chyba naprawdę bylo w szoku po imieninach mamy. Juz sie nie moge doczekac jutrzejszej wizyty. Na slowa "wszystko jest ok" czekam z utęsknieniem.

andzia_zg napisał:

Maleństwo mi sie w koncu po tylu dniach ruszyło w brzuchu Chyba naprawdę bylo w szoku po imieninach mamy. Juz sie nie moge doczekac jutrzejszej wizyty. Na slowa "wszystko jest ok" czekam z utęsknieniem.

[/i]

I tak będzie, takie słowa usłyszysz:)

Dziewczyny dziekuję za wszystko.Nie wiem co bym bez Was zrobiła. Jestescie kochane

wyłączam na razie kompa i idę się połozyć, bo zaczęła mi leciec krew z nosa

dodzwnilam się wreszcie do mijej gin i idziemy jutro do niej z mężem zakładać ten krążek.Wiem,że Wy go nie miałyście ale może któraś z waszych znajomych...nie wiecie czy to boli?To zakładanie?