Mamusie marzec 2013

trochę ogarnęłam mieszkanie...rany zasapałam się schylanie się idzie mi coraz gorzej a gdzie tam jeszcze do ogromnego brzuszka!! tak sobie siedze i dysze i widze tą górę zmywania a raczej to ona mnie obserwuje
łłłeeee jak mi się nie chce!!! ktoś chętny mi pozmywać naczynia się znajdzie?

andzia po cesarce trzeba się jak najwięcej ruszać, pomaga w bólu brzucha. Leży się 12 godzin na pooperacyjnej i jak wszystko przebiego prawidłowo to na nogi. Lekarz w szpiotalu mówił że polegiwanie nie jest dobre, trzeba się ruszać żeby mięśnie pracowały i szybcie się do formy wraca.

Anoda jak np rodziła moja siostra to kazali jej leżeć. Nie mogła wstać do małej i miała leżec 2 dni plackiem. Nawet nie mogła sobie sama zmienić podkładu i leżała zalana. Oby teraz było inaczej.

Kurcze chciałam sobie zarejestrowac kartę Rossnę z Rossmanna abym mogła robic sobie zakupki dla małego z rabatem a tu dupa, bo zeby móc sie zarejestrować to trzeba miec dziecko w wieku 0-36 miesiecy Wiadomo,ze przed porodem robi sie najwieksze zakupy to sie zabezpieczyli zeby przypadkiem nie dostac za duzo rabatów

paulina nie zauważyłam żeby mi nogi spuchły , może robiłam coś o czym nie wiem

mnie wczoraj bardzo bolała kość ogonowa kazałam mężowi masowac ale nie umiał

andzia_zg napisał:

Ja bóle bioder i kości łonowej juz przeszłam. Ale bolało. Ale widać, że wtedy rzeczywiście mocno się poszerzyłam. A teraz jestem w fazie bólu kosci ogonowej.Ale pomaga masaż

A co do cesarki to wiele dziewczyn chęć cesarki tłumaczy tym, że boi sie bólu.
Ja tam nadal obstaje przy tym, że jesli będzie to możliwe to chcę rodzić naturalnie. Chociaż będe mogła wstać do dziecka itp a po cesarce trzeba leżeć jakos nie zniosłabym tego,ze widzę jak dziecko płacze a ja nie mogę do niego wstać, bo musze leżeć,a to wszystko przez kaprys,że nie chciałam sie trochę pomeczyć przy naturalnym porodzie. Wszystko dla dobra dziecka.

Hahahah uwierz mialam podobnie, jak mnie zaczelo napie.dalac to blagalam lekarza o cesarke, ale kuta.on mi nie zrobil!

Czesc dziewczyny
Nie produkujcie tyle jak mnie nie ma, ja nie mam czasu potem tego odczytywac!
U mnie dzis makaron ze szpinakiem, zobaczmy co wyjdzie. Kupilam swiezy szpinak i sie data przydatnosci konczy, wiec chcac nie chcac musze zrobic.
Moj maly jest grzeczny, nie budzi mnie w nocy, malo i delikatnie sie rusza.
A ja mam od jakiegos czasu, ale od kiedy jestem w ciazy, cos dziwnego z sercem. Jakby takie lopotanie skrzydlami, jakby mi tam ptak skrzydlami machal. Nie mam wady serce, pare razy mialam ekg i nic, pojawilo mi sie to w ciazy. Juz dlugo mialam z tym spokoj, ale wczoraj trzymalo mnie dlugo i bylo coraz mocniejsze.
Wiecie co to moze byc?

Wróciłam do Was, szalone kobiety, piszecie i piszecie... i to jeszcze o jedzeniu Ja na razie gotuję kompocik z ekologicznych porzeczek od moich rodziców

Zaraz ma mnie odwiedzić siostra, więc znowu mi tu narobicie czytania...
Nie wiem jak pogoda u Was, ale u mnie już ciepło i słoneczko pięknie świeci... rewelacja.
Gosia popędziłam na miasto ranom, a i tak było mi gorąco, bo słoneczko nieźle grzało. Ale ja to tak szybko załatwiłam co miałam załatwić i do domu, bo już czułam, że słabo mi się zaczyna robić

Aksa ja też sapię i dyszę jak coś zrobię... a gdzie tam do ogromnych brzuszków, choć mój już pokaźny.

Agnieszka a ja się dalej nie wygramoliłam, ale zaraz spadam. Biorę stary chleb i nakarmię kaczki.
Depeche nie wiem co to może być,a ma czasem takie dziwne kołatanie serca...

Podczytuję różne fora i wiele dziewczyn ma kołatania serca w ciąży, również podczas leżenia na bezpiecznym lewym boku. Ja też miałam mocno, zwłaszcza po euthyroxie, ale odkąd dostałam osłonowo staveran razem z fenoterolem, to kołatań prawie nie ma.

Witajcie, jestem wrześniówką 2011, moja kuzynka pomaga mamie tej tak bardzo chorej dziewczynki i codziennie zbieramy głosy aby mogła wygrać konkurs blogów i pojechać w nagrodę na wakacje Jeśli dacie radę dodajcie do zakładek i klikajcie proszę raz dziennie do 15 grudnia. Bardzo Was o to proszę. Poczytajcie o niej na blogu. Możemy pomóc tym jednym kliknięciem..

tak mnie przejął jej los, proszę klikajcie...tu jest link:

www.promykslonca.pl/at521/index.php?a=in&u=Kasianowysacz

Depeche ja też miewam takie kołatania, to chyba normalne, przecież nasze serce tłoczy teraz więcej krwi no i jest bardziej obciążone.

Andzia a kiedy siostra miała CC?? Ja mówię jak u mnie było i jak znajome opowiadały.

Ja ostatnio na wizycie wspominałam lekarce o kołataniu serca i że jak mi zaczyna walic serducho to mi rośnie puls. Powiedziała, że jak mi tylko puls skoczy do góry to mam wypić łyżkę syropu Prenalen magnez (dała mi próbkę - mały słoiczek)

anoda89 napisał:

Andzia a kiedy siostra miała CC?? Ja mówię jak u mnie było i jak znajome opowiadały.

No miala pare lat temu wiec duzo sie mogło zmienic. Od tamtego czasu każdy kto ze znajomych rodził to naturalnie. Pocieszyłaś mnie bardzo tym,że można po CC wstawać. Ja cały czas sobie powtarzałam "byle nie cesarka, bo jak wtedy wstane do maluszka" Dzięki za info

Kochane , ja mam nowe wiesci ( bratowa tylko cesarki i ostatnia miesiac temu). Pierwsze 12 godz, lezysz zdaje sie na morfinie, a potem pionizuja, czyli chcesz czy nie musisz wstac. Nie ma lezenia!

Andzia zobacz co znalazłam, w sam raz dla Ciebie do zimnego mieszkania:)
allegro.pl/hit-pizamy-pizama-pizamka-dam...-36-i2726687837.html
ta też fajna, ale chyba ten szlafroczek musiałby służyć do spania...
allegro.pl/pizamy-pizama-damska-3-czesci...-40-i2742388808.html