BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Luty 2015

10 lata 5 miesiąc temu #894432 przez patio
Witaj Magda :) Gratulujemy :) Moja fasolka też jest jak rozmyta plama, ale już nie mogę doczekać się kolejnego badania :) Dziś robiłam badania laboratoryjne, a za dwa tygodnie wizyta :)



Antoś 05.04.2014

Link - tabela Luty 2015 docs.google.com/spreadsheets/d/1ggTDIhF6...ldX8v_MCU/edit#gid=0
Link - przydatne rzeczy docs.google.com/spreadsheets/d

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894495 przez Marti
Grono mam nam sie poszerza :) Gratulacja, Magda! Mala różnica miedzy Waszymi dzieciaczkami będzie, ale to tez fajnie :)

patio, a dlaczego cesarka?

luska, ja tez mam jakiś wielorybi apetyt, mam nadzieje, ze to tylko tak na początku!

Jakas zmeczona dzis jestem w pracy, a wieczorem idziemy do teatru, wiec musze jakoś wytrzymać!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894513 przez patio
Uważam, że cesarka jest bezpieczniejsza, a znam wiele komplikacji podczas naturalnego porodu. Poza tym moja siostra miała cesarkę i bardzo szybko doszła do siebie. Ale nie wchodzę szczegółowo w temat, bo już wiele raz zwolenniczki naturalnego porodu uznały mnie za wyrodną egoistkę - a ja uważam, że każdy robi to co uważa za słuszne.



Antoś 05.04.2014

Link - tabela Luty 2015 docs.google.com/spreadsheets/d/1ggTDIhF6...ldX8v_MCU/edit#gid=0
Link - przydatne rzeczy docs.google.com/spreadsheets/d

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894520 przez MagdaK
Magda witaj im nas więcej to weselej :)
Ja dziś jadąc do pracy miałam taka akcję zemdliło mnie mega i już zaczęłam szukać dogodnych krzaczorków :sick: ale kilka głębokich wdechów i dałam radę. Do pracy weszłam jak gdyby nigdy nic ( jeszcze nic nie mówiłam). Śmiesznie bo w pracy jest koleżanka, z którą miałyśmy okres praktycznie tak samo i ona dziś mówi, że jej się przesunęło o parę dni a ja tylko siedzę i przytakuje i myślę sobie w duchu, że mi się też przesunęło na plus minus dwa lata :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894563 przez patio
MagdaK - podziwiam, ja nie wytrzymałam i od razu powiedziałam koleżankom w pracy. Z resztą z przekazaniem informacji rodzinie również nie zwlekałam :) Jeśli źle się czujesz to może lepiej udaj się na zwolnienie... wiesz, ja może jestem trochę przewrażliwiona, ale na L4 poszłam od razu. Oczywiście wiąże się to z tym co przeszłam (w poprzedniej ciąży chciałam pracować i nie wyszło mi to na dobre). Tak czy inaczej, o ile kiedyś uważałam że kobieta w ciąży może funkcjonować normalnie, o tyle teraz wolę dmuchać na zimne. Swoją drogą nie potrafię oprzeć się snu, więc obawiam się że w pracy byłabym dość senna i markotna :P

Tak cy inaczej - dziewczyny - będąc w ciąży macie prawo być na zwolnieniu jeśli czujecie się gorzej, i weźcie pod uwagę że jesteście odpowiedzialne za tego brzdąca w brzuchu i może warto odpuścić pracę.



Antoś 05.04.2014

Link - tabela Luty 2015 docs.google.com/spreadsheets/d/1ggTDIhF6...ldX8v_MCU/edit#gid=0
Link - przydatne rzeczy docs.google.com/spreadsheets/d

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #894586 przez ann-sunshine
Gratuluje i życzę spokojnych ciazowych miesięcy.

PS Gabrysia swój pierwszy pozytywny test robiłam 1 czerwca 2011.

PS Marti widzę że postaraliscie się o rodzeństwo dla Piotrusia :-)

PS Meli sciagnij tu jeszcze Pinezke ;-)

Pozdrawiam Lutowka 2012 i Sierpniowka 2014

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894599 przez kocham_cie
To zmęczenie mnie zabije :pinch: dobrze że Antonio chodzi na drzemkę o 15 i mogę spokojnie się z nim położyć... dziś pogrążyliśmy się na przeszło 2h :laugh:

Patio myślę jeśli chodzi o twoje poglądy dotyczące porodu to nikt nie będzie cię oceniał bo nie po to tu jesteśmy i każda ma prawo do swojego zdania. Ja przed pierwszym porodem myślałam dokładnie tak samo jak ty a na dodatek wspierała mnie w tym moja mama która sama urodziła naturalnie 3 dzieci i stwierdziła że jak będzie trzeba to ona mi opłaci poród w prywatnej klinice byle bym nie musiała tak cierpieć....ale życie chciało inaczej w 37 tygodniu dzień przed wizytą kiedy miałam ustalać termin cesarki odeszły mi wody i w ciągu jakiś 5h aktywnego porodu przyszedł na świat Antonio :) nie powiem było strasznie okropnie w życiu nie myślałam że istnieje taki rodzaj bólu... ale teraz też chcę rodzić naturalnie bo to co najważniejsze dla mnie od razu jestem w stanie zając się moim dzieckiem... i wraz z urodzeniem ból mija a po cesarce niestety dopiero się zaczyna .
Oczywiście wszystko w granicach rozsądku dziecka powyzej 4kg nigdyby się nie zdecydowała urodzić SN.... ze względu na jego bezpieczeństo!

Marti no tak różnica będzie jakiś 15 miesięcy.... a i tak mieliśmy plan z mężem żeby dzieciaczki były rok po roku... no ale może i lepiej bo teraz mnie przeraża troszkę myśl jak to będzie jak fasol przyjdzie na świat.... tym bardziej że moj dzieć jest bardzo zaborczy i najchętniej wlazłby mi po spódnicę albo do brzucha i nigdy nie wychodził.... czasem mam wrażenie że on nadal myśli że ja i on to jedno ciało :unsure:

Dziewczyny, a szczególnie te które są w ciąży kolejny raz... czy u was też już jest tak widoczny brzuszek ???? kurcze przy antku mogłam nosić swoje ubrania do 4 miesiąca a teraz już robi się ciasnawo :S :blink: :dry: na samą myśl że brzuch już zaczyna rosnąć dostaję gęsiej skórki bo co będzie w 8 czy 9 miesiącu... a przy pierwszym dziecku miałam tak wielki bęc że co rusz słyszałam "a to bliźniaki będą" :huh:

Magda M


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894628 przez SylwiaWiktoria
Witam,
Jestem Położną.
Zachęcam kobiety ciężarne do wypowiedzenia się na temat karmienia naturalnego i Banków Mleka w Polsce - poprzez wypełnienie ankiety.
docs.google.com/forms/d/1_5ct2dOl7w-ym0b...hKjVnqEiBAk/viewform
Proszę o pomoc poprzez udostępnianie oraz wypełnianie.
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894629 przez meli1990
ann-sunshine pinezka sama nie długo dołączy :)

Magda witaj i gratuluję. ja czuję po ciuchach że mi brzuch urósł. a ja chuda nie jestem i brzuszek już miałam

ja lekarza nie chce znowu zmieniać. pójdę najwyżej w pierwszym tygodniu lipca i poproszę położna by lekarz wypisał mi chociaż skierowanie na badania. ja bardzo źle się dzisiaj czuję. dwa razy wymiotowałam. prawie nic nie jadłam cały dzień. i jeszcze mnie zawiało w niedziele i głowa ruszyć nie mogę bo boli. ledwo chodzę. i się wydało że jestem ciąży. mama mi powiedziała że się domyślała że jestem w ciąży i że trzeba było dłużej to ukrywać, tak z wyrzutem mi się wydaje to powiedziała

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894670 przez GabrysiaSta
kocham_cie Witamy w naszym gronie i gratuluję! super, że dołączają do nas nowe mamusie!. Ja już mam tak wielki brzuch, że chyba wyglądam na 4 mies. ale taki mój urok...w poprzednich przytyłam po 20 kg i też wszyscy myśleli, że będą bliźniaki. Było tak, że najpierw pojawiał się brzuch, długo, długo nic, potem cycki i ja :woohoo: :woohoo:
Dziewczyny jakbym zapomniała kogoś dodać na pierwszą stronę to krzyczcie, na razie dodaję w kolejności pojawienia się na forum a myślę, że z czasem będziemy ustawiały się w kolejności porodu.
patio ja bym chyba się bała cesarki bardziej niż SN. Pierwszego porodu to w ogóle się nie bałam zupełny lajcik ale za to drugiego strasznie bo już wiedziałam co mnie czeka :silly:
meli1990 u mnie też coraz gorzej, jak nic nie zjem to źle a jak coś podjem to jeszcze gorzej, a jadłabym cały dzień! Ale damy radę!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #894690 przez patio
GabrysiaSta - swojego czasu spędziłam sporo czasu na porodówce i oddziale poporodowym. I jestem przekonana, że to w jaki sposób dochodzi do siebie jest bardzo indywidualny. Często widziałam kobiety, które po cesarce regenerowały się szybciej niż po SN. Co do SN... - boję się że dziecko się "zaklinuje" i potrzebne będzie kleszczowe wyciąganie, albo że owinie się pępowiną, albo że źle zniosę SN, i dostanę pod opiekę dziecko na co nie będę miała siły - i jeszcze wielu innych rzeczy się boję. Wolę CC.



Antoś 05.04.2014

Link - tabela Luty 2015 docs.google.com/spreadsheets/d/1ggTDIhF6...ldX8v_MCU/edit#gid=0
Link - przydatne rzeczy docs.google.com/spreadsheets/d

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #894760 przez MagdaK
Patio ja nie czuję się źle mam takie akcje typu wczorajszy poranek, ale przechodzi i później jest ok. Jak zacznę się kiepsko czuć, to od razu idę na zwolnienie.
Co do porodu to jeśli można tak powiedzieć to miałam je lajcikowe. Pierwszy 2,5 godziny , a drugi od wejscia na porodówkę wypełnienia dokumentów itp. pół godziny. Położna się śmiała, że oby więcej tak rodziło. Po urodzeniu wstałam i poszliśmy już we trójkę na salę. Czułam się wyśmienicie. Więc jeśli chodzi o rodzenie to nie mam koszmarnych wspomnień wręcz przeciwnie i zawsze był ze mną mój lekarz. Natomiast gorsze przejścia miałam z karmieniem piersią. Co ja sie nacierpiałam. Przy pierwszej córce to był koszmar , a przy drugiej już było łatwiej, ale swoje przeszłam. Ja za to jak ognia boje się cc.
Każda z nas jest inna, najważniejsze aby robić tak żeby rodząc dziecko czuć się jak najbezpieczniej.
Meli trzymam kciuki aby nudności szybko odeszły,a mama może nie z wyrzutem co może było jej przykro że jej nie powiedziałaś a i tak dla dziadków wnuki to cud na cudami.
Magdau mnie na razie nic jeszcze nie widać ale ja nie jestem super chudzinką z płaskim brzuchem ;) więc może dlatego, chociaż pod koniec dniach mam taki wzdęty.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #894787 przez luska
Hej mamusie :)

Patio tak myślałam , że pewnie pochodzisz z Łodzi :) Nie chodziło mi o szpital , tylko dojazd , powrót z maleństwem , i rożnego rodzaju nieprzewidziane scenariusze w ty poród .ale skoro wiesz już ,że CC to rozumiem :) :)

Witam kolejna Magdę :)
Właśnie fajnie , że będziesz miała taką małą różnice między dzieciaczkami .Owszem początki będą ciężkie , ale potem to już tylko z górki .U mnie jest równe 2 lata , termin z jednym i drugim miałam na 6 grudnia , ale synek urodził się 26.11 , a córcia 02.12 .

Patio ja się też absolutnie zgadzam z Magdą (kocham cię ) .Masz jak najbardziej prawo do swoich poglądów , a już na pewno do decyzji za które nikt nie ma prawa cię krytykować . A z tego co napisałaś wynika , że to nie twoja pierwsza ciąża i jesteś po przejściach i tym bardziej cię rozumiem. Poród sprawa indywidualna , ja osobiście jestem po trzech , dwa SN jedną CC , i naprawdę każdy był inny , SN jeden bardzo ciężki z komplikacjami , CC z komplikacjami , SN ekspresowy (5minut na porodówce ) dwa parcia i młoda leżała mi już na piersi (boże najcudowniejsza dla mnie chwila na świecie ), mimo wszystko uważam , że SN to jest magia, ale zdrowie i bezpieczeństwo dziecka najważniejsze !!!

Marti ja już w gumy rożnego rodzaju się zaopatrzyłam i owoce , żeby tak nie jeść , bo jem żeby zabić mdłości i też mam nadzieje , że o tylko na początku

UUU Magda K dobrze , że w pracy cię takie akcje nie łapią , ja też bym nie wytrzymała i powiedziała bym wszystkim :P
Co do zwolnień , to ja absolutnie nie w temacie , no ja funkcjonuje na innych zasadach , ale też myślę , że to sprawa indywidualna , bo każda kobieta czuje się inaczej.
Magda tak wyskoczył mi już ogromny , porażka jakaś , idę na dwa wesela i kurde mam nadzieje , że nie będę taka duża.chciałam sobie teraz kieckę kupić , ale ja wiem ile urosnę , wstrzymam się chyba jeszcze :dry:

Meli , no to cię złapało oby szybko przeszło , a co do mamy to może właśnie było jej przykro , że nie powiedziałaś , tylko urywałaś.

Ja chyba do tego 01.07 nie wytrzymam , do wizyty .Teraz też mnie łapią zmartwienia , bo boli mnie podbrzusze , wczoraj o już tak konkretnie , ale dziś od rana niby oki , może wczoraj przegięłam z noszeniem młodej i trochę się nadwyrężyłam ii dlatego......

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #894794 przez magda113
Cześć dziewczyny czy macie jakiś sprawdzony sposób na te mdłości oprócz imbiru ,dopadły mnie ze zmorzoną mocą .Czy wasz też tak męczą

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 4 miesiąc temu #894808 przez GabrysiaSta
Witam!

MagdaK u mnie z porodami było tak, że pierwszy trwał 6 h a drugi od momentu wejścia też ok 30 min, nie zdążyłam się nawet przebrać i rodziłam tak jak przyjechałam. Co prawda szpital mam jakieś 40 km od domu i w samochodzie mnie trochę wytrząsało i może to przyśpieszyło ;) mam nadzieję, że przy trzecim zdążę :woohoo: Ale zobaczymy jak tym razem bo podobnie jak u Ciebie między pierwszym a drugim było 2 lata różnicy teraz jest dłuższy okres
patio każda z nas ma inne obawy i tak na prawdę nie wiadomo jaki poród będzie tym razem lepszy ale ja SN znam dlatego mniej się go boję. Ale tak jak dziewczyny napisały każda z nas ma swoje własne zdanie i poglądy i trzeba to szanować
magda113 mi pomagało częste podjadanie sucharków, banan działał dobrze ale najlepiej gęsta zupa (chodziłam wszędzie z termosem bo musiała być ciepła) A jak na razie to miętowa herbata z sokiem malinowym. Ale wiadomo każdy musi znaleźć dla siebie ten złoty środek

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl