Mamusie Luty 2015

Hej dziewczyny ja dalej czuję się bardzo dobrze! nawet czasami nie wiem że jestem w ciąży!
magda113 ja też sobie obiecuję nie czytać ale nie zawsze wychodzi
Marti u mnie tylko wie mój mąż i fryzjer mam kolejną wizytę u ginki 30.06 i jak potwierdzone zostanie bicie serduszka to powiem rodzicom i dzieciom. Migreny współczuję niestety wiem jaki to ból
patio daj znać jak będziesz po wizycie. Mam nadzieję, że dostaniesz jakieś zdjęcie abyś mogła pochwalić się Fasolką
Nie wiem jak moi rodzice zareagują na kolejne dzieciątko myślę, że będą bardzo zaskoczeni więc na początku euforii nie będzie. Ale na pewno przyjdzie z czasem

magda113 nie martw się tymi bólami brzucha. mnie też tak brzuch bolał raz z jednej raz z drugiej i przeszło. no oczywiści nic nie czytaj w internecie na to kłódkę zakładamy

zazdroszczę wam tych wizyt i trzymam kciuki. ja to muszę czekać do tego lipca

Marti u mnie wie mąż, synek ale on jeszcze dużo nie rozumie i nikomu nie powie, dwie koleżanki. rodzicom narazie nie mówiłam bo się boję

Patio, zazdroszcze, ze juz zobaczysz maluszka pamietam, ze dla mnie to bylo wielkie przezycie zobaczyć moja pierwsza dzidzie (chociaz oczywiscie wiele tam nie widac )

GabrysiaSta, a mogę zapytać czy planowaliście trzeciego maluszka? Podziwiam wszystkie mamy z trojka i wiecej dzieci, ja mam spore obawy jak poradze sobie z dwojka a moze z dziewczynkami jest latwiej?

meli, a dlaczego boisz sie powiedzieć rodzicom? Myslisz, ze nie będą szczesliwi?

u mnie dzis dużo lepiej, migrena minela i mam wielka nadzieje na powtórkę z poprzedniej ciąży, tzn ze migreny będą mi mniej dokuczać niż wcześniej. Chociaz slyszalam, ze moze tez być odwrotnie

bo wiem ze mama nie będzie zadowolona. bo ona cały czas mówi że powinnam pójść do pracy. a u mnie sytuacja jest taka że mieszkamy z moimi rodzicami i bratem w mieszkaniu. kupiliśmy nie dawno dom do remontu więc wiadomo że trzeba kasę na remont i jeszcze spłacać raty. najchętniej byśmy się już wyprowadzili ale nie mamy jak bo nie założyli nam jeszcze wody i trzeba założyć ogrzewanie i wylewki zrobić nowe i tak dalej i dalej. więc jeszcze trochę zejdzie zanim się przeprowadzimy. a ja nie chciałam długo czekać z drugim dzieckiem by nie było dużej różnicy wieku. a i tak staraliśmy się pół roku zanim się udało

No tak, to faktycznie przez jakiś czas będzie Wam ciasno. Ale dobrze, ze macie wlasny dom w perspektywie. Moze do porodu Wam sie uda juz przeprowadzić? Bardzo Ci tego zycze, bo jednak na swoim dużo lepiej

dzięki. choć wątpię że się uda przeprowadzić do lutego ale zobaczymy. i mam nadzieję ze mój synek dobrze przyj mnie nowego członka rodzinny. i że później nie będzie problemu jak będą mieć wspólny pokój. bo na początek tak będzie musiało być

coś mnie brzuch boli w okolicy pępka albo blizna się rozciąga po operacji i dlatego mam uczucie takiego ciągnięcia

Marti trzecie dziecko było planowane, tzn ja planowałam a mąż nie bardzo wpisywał się w mój plan ale w końcu przystał był też plan adopcji - to akurat mój mąż nalegał aby dać domek zabłąkanej istotce no ale szybciej doczekaliśmy się fasolki.
meli1990 my co prawda mamy swój domek ale też właśnie nie jestem pewna reakcji rodziców, chociaż nie za bardzo się przejmuję ale jednak fajnie było by jakby zareagowali pozytywnie. I powiem Tobie, że mała różnica wieku jest super. Moje dziewczynki to najlepsze przyjaciółki na świecie

Meli, na pewno synek zareaguje dobrze, jak go wcześniej przygotujesz, tak żeby to nie byl szok a co do ciągnięcia, to chyba normalne, wszystko powoli nam sie rozciąga...
GabrysiaSta, to super! Podziwiam tym bardziej Moj maz tez byl sceptycznie nastawiony do drugiego malucha, sam jest jedynakiem i jakoś sie wychowal bez rodzeństwa. Ale ja sobie nie wyobrazalam, żeby mój synek byl jedynakiem. I w końcu męża przekonalam

mam nadzieję że mama przyjmnie dobrze wiadomość o mojej ciąży. bo u mnie w rodzinie duży wysyp dzieciaków ostatnio. w marcu się jedno urodziło, we wrześniu 2, styczniu jedno i ja luty a co do Dominika to ja mu mówię że mam dzidziusia w brzuszku i ze będzie starszym bratem, a jak urośnie dzidziuś to będzie się z nim bawił. ostatnio oduczyłam go od smoka a teraz muszę od pieluch ale z tym tak łatwo nie jest muszę się postarać przed urodzeniem dziecka

Marti a twój synek nosi jeszcze pieluchę?

ale ja się dziś źle czuję. te mdłości mnie dobijają. jak tak dalej będzie to będę musiała coś na nie zacząć stosować. jeszcze zaczynają mi zapachy przeszkadzać i byłam dzisiaj na grządkach plewić i co chwilę mi się czarno przed oczami robiło. jakaś masakra dzisiaj

Meli, Piotruś juz od zeszlej jesieni nie nosi pieluchy- tylko na noc i na drzemkę, ale tez juz coraz częściej budzi sie z sucha. Ale prawde mówiąc to nie moja zasluga, niania pewnego dnia stwierdziła, ze juz czas i miala racje, bo w kilka dni Piotruś sie odzwyczail. Smoka u nas nie bylo juz od 5. miesiąca i bardzo to sobie chwale.

wspolczuje tych mdłości, ja na razie ok, tylko jestem bardziej zmeczona niż zwykle.

Hej dziewczyny czy można do Was dołączyć? mam na imię Magda i jestem mamą dwóch dziewczynek 10 letniej Wiktorii i 8 letniej Mai. Mam jeszcze 34 lata wiec mój wiek mnie jedynie przeraża aby dzidziuś rósł zdrowo. Zrobiłam dwa testy i są pozytywne, a w przyszłym tygodniu wybiorę się do giną. Pozdrawiam

Cześć dziewczyny ja już po wizycie wszystko świetnie jestem tak szczęśliwa że szok Przede mną najgorsze ,badania prenatalne ,ale na razie staram się o tym nie myśleć a co u Was

MagdaK, gratulacje! Mloda dziewczyna jestes jeszcze
magda113, to super, ze wszystko dobrze. A kiedy masz prenatalne? Chyba faktycznie najlepiej nie myslec za dużo, bo mozna sie zamartwic, a nic dobrego z tego nie ma.
My wlasnie za godzinkę jedziemy sobie troszke odpocząć do spa. Chociaz z tym odpoczywaniem z dzieckiem to roznie bywa...

MagdaK pewnie że można dołączyć! rozgość się ! ale przede wszystkim to GRATULACJE! ja jestem tylko 2 lata młodsza będzie dobrze!
magda113 super pozytywne wieści! chciałabym już się dowiedzieć czy u nas bije maleńkie serduszko, ale jeszcze 11 dni
Marti wiem co oznacza odpoczynek w spa z dziećmi, kiedy weszłam sobie do jacuzzi aby odpocząć po pół minuty z jednej strony uczepiła się mnie jedna córka z drugiej druga i tyle z tego miałam
U mnie co dzień od 16:00 jestem tak śpiąca że ledwo siedzę, a dzisiaj nawet miałam coś w rodzaju mdłości

Witam wszystkie przyszłe mamusie i odłączam co prawda jestem nadal w ciężkim szoku , kiedy w poniedziałek zobaczyłam dwie krechy .......ale to nie znaczy , że się nie cieszę Generalnie dopiero dziś z mężem doszliśmy jak do tego doszło , byłam co dopiero u gina (05.06) i miałam właśnie owulacje , po tym okresie nie było możliwe żebyśmy nabroili Test zrobiłam tylko dlatego , że córeczka mi wmawiała , że mam dzidzie w brzuszku (często się widuje z kuzynkami które są w ciąży i chyba dlatego tak mi mówiła ) w każdym bądź razie wykrakała. Mamą zostanę po raz 3 (w sumie 4) .Mam prawie 5 letniego syna i również prawie 3 letnią córkę . Pierwsza wizyta potwierdzająca 01.07 też chyba oszalej , bo mi się wlecze. objawy mam strasznie "nie swoje " zawsze to był brak apetytu lekkie mdłości i SENNOŚĆ , a teraz bóle podbrzusza , podwyższona temp.ciała 37,2 i ciągle jem , wieczny pustostan w żołądku.Co do tych bóli to widze , że nie ja jedna mam , ale to chyba można też zaliczyć do objawów i nie zadręczać się .W końcu cały organizm się przygotowuje do wielkich zmian Ach z tym liczeniem , to w moim wypadku ostatnia @ , a faktyczny stan ciąży to pewnie z jakieś 2 tygodnie różnicy , tu raczej bynajmniej ja będę ustalać z lekarzem według usg .musze koniecznie suwaczki zmienic bo mocno nie aktualne .