Mamusie Luty 2015

Hej Mel,
Pytałam sie mojego gina odnosnie USG , mowił ze w czasie ciazy max 5 powinno być wykonane. Sama chciałam czescie go podgladać ale to wlaśnie usłyszałam.

Kolki mhhh moze zła dieta ? albo za duzo gazów ?

Dlatego rozważam znieczulenie, a nie cesarkę

Mój gin robi usg na każdej wizycie. Jak widać co lekarz to inny zwyczaj. W pierwszej ciąży chodziłam do innego lekarza, który nie miał usg w gabinecie. Musiałam na nie jeździć do szpitala i wtedy miałam dwa razy badania prenatalne plus dwa razy zwykłe usg.

Hej, dziś już jadę do tej Bydgoszczy,bo rodzinę tam mam... Tak bardzo się boję,trzymajcie jutro kciuki od 10 jeszcze coś mnie w prawym boku popolewa...eh...

Daria86 trzymamy kciuki!!!! i czekamy jutro na dobre wieści!

dzisiaj sie dowiedziałam ...... widzalam pisiolka będzie mały Mikołaj

sylwiaja4 Super Gratuluję

Mam pytanie do dziewczyn, tych bardziej doświadczonych. W jaki sposób odpowiadałyście na pytania dociekliwego starszego rodzeństwa... "jak ten dzidziuś znalazł się w brzuszku?", "a jak on z tego brzuszka wyjdzie?" ? Usłyszałam ostatnio te pytania od mojej czterolatki, coś odpowiedziałam. Na razie ciekawość zaspokojona. Ale może polecacie jakąś książeczkę dla dzieci na ten temat? One zawsze ułatwiją sprawę

Co do lekarza to nie obawiam się że mnie oleje i nie przyjmie. Wiem też, że nie odmówią mi porodu w tym szpitalu zwłaszcza jak będę umówioną cesarkę. Poza tym ten lekarz to znajomy mojej siostry, ona też u niego rodziła, i to jeszcze w szpitalu państwowym, bo wtedy tam pracował. Ona po 12 godzinach od CC już wstała, i nie miała żadnych komplikacji ani problemów ze szwem. Ja u tego lekarza też miałam już zabieg (w zwykłym szpitalu czekałabym na ten zabieg 6 miesięcy bo takie terminy, a on załatwił mi od ręki) więc sama też mam do niego zaufanie.

Głowa mi dzisiaj pęka! Wpadam tylko na chwilę podzielić się wiadomościami z wizyty, a doczytam chyba Was jutro Generalnie wsio ok, widziałam dzisiaj jak mój dzieć machał rączkami i nóżkami i fikołki robił i się wiercił, jaki cudny widok Tylko ciśnienie trochę za wysokie miałam, tylko nie wiem czy ze stresu, emocji, tak czy siak mam kontrolować i jeszcze iść do ogólnego żeby mi to ciśnienie skontrował i ewentualnie ekg zrobić. A poza tym mam aspargin sobie łykać, a duphaston do końca sierpnia brać. I oczywiście porobić kolejną porcję badań, morfologie powtórzyć bo te leukocyty na granicy, i jeszcze HCV, HIV i CMV mi zostało zrobić. A i dzisiaj mi założyła kartę ciąży i powpisywała wszystko. Kolejna wizyta 15.09, no a w poniedziałek za tydzień to usg genetyczne. Jeszcze dzisiaj mi powiedziała, że kość nosowa jest, ale te pomiary to mi już na dokładnym usg porobią. Z usg wychodzi, że 11 tydzień, na tej fotce widzę, że 11 tydzień 4 dzień to chyba suwak trzeba trochę popchnąć Wrzucam fotkę, widać główkę, rączki, brzuszek

sylwiaja4 gratuluje

Moni to fajnie że wszystko ok. Nie martw się tym ciśnieniem. Mi w pierwszej ciąży też ciśnienie skakało ale zazwyczaj własnie dlatego ze szłam do lekarza:) Teraz już takiego stresa nie mam jak chodzę do lekarza. Super fotka dzidzi

olka_ka ja nie doradę bo mój jeszcze nie pyta o takie rzeczy bo mały jeszcze jest

Olka_ka, ja znam same takie przypadki, że drugi poród był szybszy i łatwiejszy - mam nadzieję, że chociaż trochę Ci to pomoże

Meli, odpocznij sobie po tym wysiłku! Ja mam najbliższą wizytę w poniedziałek - prenatalne.

Dżasta86, po znieczuleniu ZO też trzeba trochę poleżeć plackiem. Wszystko zależy... Dzisiaj to delektowałam się deszczykiem, ale też fajnie. Odkryliśmy niesamowitą salę zabaw, ale młody miał raj! Wyszedł caaaaaaaały mokry

Wer26, od któregoś tygodnia (nie pamiętam już którego) można słuchać serduszka dopplerem, nie jest potrzebne usg na każdej wizycie, żeby widzieć, że jest ok. Ale oczywiście jak masz na każdej wizycie, to super, bo możesz podglądać malucha częściej. Nie słyszałam o maksymalnej licznie usg w ciąży. Przecież przy zagrożonych ciążach albo przy bliźniakach robi się częściej niż 5 razy. A kolki też miewam czasem, wszystko tam w środku się przemieszcza, więc czasem poboli tu i tam. Dopóki ustępuje i nie dzieje się to za często, to jest ok.

Daria86, trzymam kciuki, daj znać po wizycie!!!

sylwiaja4, super gratulujemy Mikołajowi siusiaczka

olka_ka, ja mam małe dziecko, więc nie jest jeszcze tak bardzo dociekliwe. Zresztą jeszcze mu nie mówiłam, że dzidzia jest w brzuszku, bo na razie mi brzucha nie widać, a dla niego to by była za duża abstrakcja. Ale ja jestem za mówieniem dzieciom prawdy. Oczywiście w postaci dostosowanej do wieku i bez nadmiernych szczegółów

monique, super, że wszystko dobrze! Teraz czekamy na nasz upragniony poniedziałek focia piękna

Witam wszystkie przyszle lutowe mamusie:) mam nadzieje, ze znajdzie sie miejsce i dla mnie:) 18 czerwca zobaczylam na tescie dwie kreseczki, to juz moj drugi szkrab, mam w domu prawie 4 letnia ksiezniczke. Narazie czuje sie jak wiekszosc z Was, czyli jestem ospala i nic mi sie nie chce..., normlanie nie do zycia, chociaz zauwazylam, ze powoli zaczyna sie polepszac moje samopoczucie, w pierwszej ciazy kwitlam, a teraz czuje sie inaczej, gorzej... ale mam nadzieje, ze to minie z piewszym trymestrem, a to juz blisko:)

Z gory przepraszam za brak polskich znakow, ale mieszkam na stale w Niemczech.

Witaj Alexia Podaj nam termin porodu oraz imię, to wpiszemy Cię do naszej lutowej tabeli (co jakiś czas uaktualniamy i jest dostępna w pierwszym poście w "Mamusiach Luty 2015".
Miałaś już jakieś badania?

data porodu 27 luty, ale bedzie wczesniej, bo bedzie cc, nazywam sie Ola i mam 32 lata, a badan juz mam troche za soba, od 5 tygodnia ciazy bylam juz 3 razy u ginekologa i za kazdym razem widzialam moja fasolke na usg:) Wlasnie 20 sierpnia wypada mi to usg, o ktorym tak wiele tutaj pisalyscie i w Niemczech jest to dodatkowe badanie, za ktore trzeba zaplacic 130 euro, obowiazkowe jest ono tylko u kobiet po 35 roku zycia i jezeli w rodzinie byly jakies choroby genetyczne. A jezeli chodzi o moje zdanie na ten temat, to mam mieszane uczucia....z jednej strony chce wiedziec, czy wszystko jest ok, ale z drugiej strony co to zmieni, jezeli bedzie chore to co??? mam usunac... jejku ciezki temat.. bo rozumie, ze jak beda jakies wady serca to mozna nawet w lonie mamy operowac nawet, ale to i na polowkowym usg wyjda te wady serduszka, albo inne ktore bedzie mozna leczyc...a jesli bedzie dziecko z downem, to mam ususnac.??? jejku serio ciezki temat i serio rozumie kobiety, ktore nie chca robic tej przeziernosci karkowej, nie wolno ich zle oceniac.. ach sorki, za taki moj chaotyczny tekst, ale serio boje sie okropnie tego usg, w pierwszej ciazy tego nie robilam i nie wiem, czy nie bylo lepiej....

Ale przezierność karkowa jest w Polsce obowiązkowa na USG między 11 a 14 tygodniem. Oczywiście to matka decyduje o tym co dalej, jeśli wyjdzie coś nie tak. Płatne dodatkowo jest u nas test PAPPA (chyba, że są wskazania - chyba takie jak w Niemczech). Wiesz, takie badanie jest ważne - wiem z doświadczenia bo w poprzedniej ciąży wyszło że Antoś ma wiele wad, między innymi brak pokrywy czaszki i prawidłowej budowy mózgu. To niestety nie dawało mu szans na przeżycie po porodzie. Już wcześniej napisałam że to konkretne USG jest bardzo ważne.
Nie bój się tego USG, z pewnością będzie dobrze, ale chyba lepiej mieć tą pewność że jest dobrze, niż zastanawiać się przez 9 miesięcy.

Kochana w Niemczech nie jest obowiazkowe, musisz sama zdecydowac i zaplacic za nie... jak widac co kraj to obyczaj, a i jeszcze w Polsce nie wszedzie jak widac jest to obowiazkowe, wiec powiem tak szczerze, ze nie mam pojecia o co w tym chodzi, moze o to, zeby zdzierac kase od pacjentek... ja musze za to zaplacic i place za przeziernosc i test PAPPA, jak naucze sie wklejac fotki to wstawie zdjecie z mojej ksiazeczki ciazy i tam wszystko jest zaznaczone.