Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

Kasiekk napisał:

Emme napisał:

u nas odpadł po 6 tygodniach! nie bój się, odchylaj, kręć nim dobrze, zalewaj tym czego używasz i nie mocz podczas kąpieli. nic więcej nie pomożesz

my na poczatku kapalismy go w samej wodzie i jak nawet sie zalal to bez paniki z reszta powiedzieli to w szpitalu... to zeby nie moczyc to po to by szybciej wysechł

wiadomo, że chodzi o to by szybciej się wysuszył, ale jak się zamoczy to trudno.


co do ilości jedzenia to 125ml to dużo, moja na początku zjadała 60, teraz ok max 100-110, ale widać jej wystarczy

nie wiem czy to różnica ale modyfikowane się podaje w 1 miesiącu 90-110, w 2 110-130, 3-130, 5-150 itd

co to znaczy "na sucho" ?
ja psikałam oscanisept na wacik i tym mu przemywałam...

Kasiekk napisał:

co to znaczy "na sucho" ?
ja psikałam oscanisept na wacik i tym mu przemywałam...

Tzn. przecierać suchym gazikiem wokół kikuta

to sie nie dziwie ze sie boisz... ja polecam oscanisept choc tani nie jest ;/

Ja mam octenisept, kupiłam jak jeszcze w ciązy byłam, ale w szpitalu nie kazali, to nie uzywałam. Od dziś zaczynam go stosować

my tez używaliśmy octeniseptu i nam kikutek odpadł w ciągu 9-ciu dni]
ważne by dokładnie oczyścić wszystkie zakamarki pępuszka .
wskazane jest tez wietrzenie i wywijanie pieluszki tak aby pępek miał dostęp powietrza a na pewno szybko odpadnie.

Ach, te szpitalne metody, podejrzewam, że gdybym posłuchała głosu rozsądku, kikuta już by nie było ...

ale swoja drogą co to za szpital że każe "na sucho" ? raczej polityka opieki i porodów idzie do przodu a nie do tyłu ;>

To nie wszystko, w zaleceniu było także, aby kąpać tylko 2 razy w tyg

Monix napisał:

To nie wszystko, w zaleceniu było także, aby kąpać tylko 2 razy w tyg

OMG ! masakra ... uciekaj stamtąd

Kasiekk napisał:

Monix napisał:

To nie wszystko, w zaleceniu było także, aby kąpać tylko 2 razy w tyg

OMG ! masakra ... uciekaj stamtąd

Już uciekłam i nie mam zamiaru wracać póki co he he

Przed chwilą strzeliłam jej fote z tel
Oj, oj mamusia, uważaj sobie, bo dam Ci popalić ...

Gratulacje kolejnym rozpakowanym mamusiom

Monix świetne ujęcie.

Dziewczyny co do pepuszka to my przy kompieli wogóle na niego nie uwazaliśmy, normalnie był cały mokry i nic się nie działo. Tylko po kompieli dokładne czyszczonko spirytusem i kikutek odpadł nam 16 dnia. Może faktycznie gdybyśmy go nie moczyli szybciej by odpadł ale wszystko odbyło się prawidłowo. Wogóle słyszałam ze tylko w polsce jest taka mania nie moczenia pepków a gdzie indziej sie na to nie patrzy i normalnie wszystko sie odbywa.

sunflower napisał:

Gratulacje kolejnym rozpakowanym mamusiom

Monix świetne ujęcie.

Dziewczyny co do pepuszka to my przy kompieli wogóle na niego nie uwazaliśmy, normalnie był cały mokry i nic się nie działo. Tylko po kompieli dokładne czyszczonko spirytusem i kikutek odpadł nam 16 dnia. Może faktycznie gdybyśmy go nie moczyli szybciej by odpadł ale wszystko odbyło się prawidłowo. Wogóle słyszałam ze tylko w polsce jest taka mania nie moczenia pepków a gdzie indziej sie na to nie patrzy i normalnie wszystko sie odbywa.

no to identycznie jak u nas

Nadia jest przecudowna .......
ja nadal nie umiem obrobic zdjęć taki gamoń ze mnie , że hej . a powiedzcie mi kochane mamusie, mam zmasakrowaną prawa pierś i z niej nadal odciągam pokarm do butli. najpierw karmie małego z lewej potem przewijam i później idzie prawa pierś czyli butla i czasami uda mi się sciągnąć ok 90 ml czasami 60 nie wiem od czego to zależy? ale nie sądzicie, że mam tendencję do przekarmiania ? o ile można mlekiem z piersi przekarmić, Miłek non stop by jadł....i na dodatek taki cwany się zrobił, jak kładę go do łóżeczka zaraz się denerwuje i płacze, chce na rączki a najlepiej to przy cycu by zasnął... nie wiem co robić, bo z jednej str. to szkoda mi go jak płacze a z drugiej nie chce tak go nauczyc, że jak płacze to na rączki i do cyca.... , o ile juz tego nie zrobiłam