Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

Aslani kolorowe puzle piankowe są świetne, sama takie posiadam

Kasiek z tym naczyniakiem to kiepska sprawa, trudno ci doradzić. Gdybym była na twoim miejscu to kierowałabym się przede wszystkim dobrem dziecka. Jeśli metoda z tymi lekami nie jest sprawdzona, to może nie warto ryzykować i obciążać tym małego. Może warto pomyśleć nad laserem, choć nie znam szczegółów ile musiałoby być takich zabiegów i jaka jest ich skuteczność. A bandażowanie hmm czy wtedy naczyniak miałby sam się wchłonąć? Naprawdę nie wiem co ci doradzić, może spróbuj z kimś jeszcze na ten temat porozmawiać tzn z jakimś innym lekarzem lub specjalistą?

Piszecie o spacerówkach. My mamy kupiony wózek wielofunkcyjny taki 2w1 allegro.pl/mega-niska-cena-wozek-junior-...isy-i1641778525.html . Jakiś czas temu wyjęłam z niego gondolę bo Zosia się już w niej nie mieściła. Teraz jeździ w spacerówce rozłożonej na płasko.
Cieszyłam się, że wózek ma przekładaną rączkę w dwie strony. W praktyce okazało się jednak, że po przełożeniu rączki do tyłu wózkiem wogóle nie da się manewrować (jedynie jazda na wprost wchodzi w grę) do tego wózek jest duży i ciężki niestety nie mogliśmy sobie pozwolić na droższy. Jak Zosia podrośnie przydałaby się lekka składana spacerówka. Wózek mieści się na styk w drzwiach tramwajowych. O uniesieniu wózka nie ma mowy nawet bez dziecka oj ciężko mi z tym wehikułem

makaja napisał:

My tez w koncu jutro idziemy na basen, zbieramy sie juz 3 tydzien i ciągle cos wypada ale jutro nie popuszczę u nas takie wyjście o koszt ok 40 zl jednorazowo

No to kupa kasy Ja może jutro podejdę na basen i spytam o możliwość ciapkania się z Jasiem na własną rękę,bez instruktora bo z nim,tak jak pisałam -tylko w niedz. i strasznie się ceni...
Makaja a Ty potrzebujesz jakieś badania swoje/dziecka??

gosia_ann - Ja mam Baby merc s3 jest on niemal identyczny co twój również nie mogliśmy sobie pozwolić na nic droższego i żałuje bardzo wyboru

Jeżeli chodzi o basen to z przyjemnością wybrałabym się z moim szkrabem ,ale nie orientuje się gdzie jest taki w łodzi muszę poszperać.

chyba wszystkie mamy co kupiły wozkinBaby merc załuja bo ja tez go mam i wogole mi sie nie podoba,bratowa mnie namowiła na niego zeby był na paskach itp ,jak bedzie drugie dziecko to tez kupie nowy wozek

Katerina, co do wyciągania "kózek" z nosa... ja sobie też sama nie radzę z moim wiercipiętą, więc robimy z lubym tzw. atak zmasowany- ja trzymam Buśka, żeby się choć chwilę nie wiercił, a luby "łowi gile" gruszką...wyższa szkoła jazdy, nie ma co...

Aslani- Kuba też ma te piankowe puzzle, ale na nich się po prostu nudzi... kurczę, boję się, że mi żywe srebro rośnie , mam nadzieję, że sobie poradzimy.

Makaja, Miłek chyba nie jest aż tak znowu niedożywiony. 6,5 kg to całkiem ładnie. Kubek waży 7kg i raczej pyza z niego, więc chyba nie masz się co podłamywać.

Monix- córcia chyba się po prostu szykuje do samodzielnego gryzienia jabłuszek , gratuluję. Co do basenu- jeszcze się powstrzymuję (bo jakoś mi się ciężko przekonać do kąpielówek w moim nowym, "kobiecym" rozmiarze ), ale też chciałabym Busia jak najszybciej wdrażać w wodne harce

Kaśku, faktycznie kłopot z tym naczyniakiem... ale tych leków na krążenie bym na bank unikała jak ognia. Jeżeli miałabym możliwości finansowe, chyba ryzykowałabym laser... trudny masz wybór kochana i ciężko tu cokolwiek radzić...

Tak sobie oglądam uśmiechnięty konkurs i chyba też Busia tam zamieszczę... coś trzeba pstryknąć wesołego ...

Ivy napisał:

Kaśku, faktycznie kłopot z tym naczyniakiem... ale tych leków na krążenie bym na bank unikała jak ognia. Jeżeli miałabym możliwości finansowe, chyba ryzykowałabym laser... trudny masz wybór kochana i ciężko tu cokolwiek radzić...

Podjęliśmy decyzję, że odpada ta terapia... przez miesiąc będziemy go obserwować zobaczymy co dalej...

bombel779 napisał:

makaja napisał:

My tez w koncu jutro idziemy na basen, zbieramy sie juz 3 tydzien i ciągle cos wypada ale jutro nie popuszczę u nas takie wyjście o koszt ok 40 zl jednorazowo

No to kupa kasy Ja może jutro podejdę na basen i spytam o możliwość ciapkania się z Jasiem na własną rękę,bez instruktora bo z nim,tak jak pisałam -tylko w niedz. i strasznie się ceni...
Makaja a Ty potrzebujesz jakieś badania swoje/dziecka??

My dzisiaj byliśmy pierwszy raz to za godzinę z hakiem zapłaciliśmy 15zł.
Oczywiście bez instruktora tylko na własną rękę jak to bombel napisała,ale chcę małą zapisać na naukę pływania to kosztuje karnet na 10 lekcji po 45min- 100zł

Witajcie:) My wrocilismy wczoraj z Mazur:) i widze, ze mam duzo czytania ale mam nadzieje,ze szybko nadrobie zaleglosci i bede w temacie:)

Pozdrowionka:)

Katerina napisał:

Chciałam sie przywitać ze wszystkimi dziewczynami, zapisałam się tutaj dawno temu jak byłam w ciąży, przeczytałam Wasze wpisy i widze ze nasze dzieciaczki są całkiem na podobnym etapie Ja mam synka - Dawidka urodzonego 25 stycznia

Witaj Katerina, ja tez sie urodzilam 25 stycznia

Natka napisał:

dziewczyny super wygladacie naprawde

A kazda z was to sobie inaczej wyobrażałam i tyle zdjęć Marcelki, Nadii i Karolka
same buziaki dla was :*:*

Dziękujemy za buziaczki...

renata329 napisał:

[size=1[/size]

Śliczny Dawidek:) Dodaj jego foto do galerii dzieciaczków:)


makaja napisał:

jestem w szoku , że Karolek tak ładnie sam siedzi..... Miły na razie tylko próbuje......

Ja również jestem w szoku, Marcelka tez probuje, ale pewnie jeszcze troche czasu minie zanim sama usiadzie:)

Kasiekk jezdzicie juz spacerowka prawda? dodaj foto Karolka:) Ja właśnie musze jakas wylukac na allegro...za jakis miesiac moze i my sie przeniesiemy do spacerowki:)

makaja napisał:

No dziewczyny muszę się pochwalić pierwszy ząbek upolowany mega radość hurrrraaaaaa

Gratulacje, musze sie przyznac, ze codziennie sprawdzam Marceli, ale u nas narazie NIC:)
a co do foty zabka(jakby byl) to raczej nie udaloby mi sie zrobic, bo ja sie juz umecze przy zagladaniu jej do buzki, a co dopiero przy focie:)

Ivy napisał:

Dziś byliśmy na szczepieniu- Busiek waży 7kg, klocek już z niego niezły .
Wszystkie zabawy i ćwiczenia przenieśliśmy na podłogę, bo mały rozbójnik wypełza z maty. Kręci bączki i czołga się w tył, więc kanapa stała się ryzykowna...
Co do krzesełka, dostaliśmy takie wielkie plastikowe coś od sąsiadki... zobaczymy co nam z tego wyjdzie... póki co to zajmie nam ono pół mieszkania ...

Czyli Busiek idzie "łeb w łeb" z Marcelka , jesli chodzi o wagę...
A co do krzeselka to tez mam zamiar kupic plastikowe, ale ostatnio spodobalo mi sie obrotowe:)

aslani napisał:

Jaś waży 10.100! Nosi ubranka na 80-86.

Jestem w szoku:) Dodaj foto maluszka , zobaczymy tego olbrzymka:)

Monix napisał:

Moja młoda nadal nie chce pić z butli, ani kubka Jedynie w nocy na śpiku wypije, ale w dzień jak zwykle jest masakra Ech... uparciuch

Monix a moze ona ma za mały otwor w smoczku? Moja tez nie chciala pic,az w koncu wymienilam jej smoczek na wiekszy otworek...

gosia_ann napisał:

Zosia je jak na razie jabłuszko, machewkę, banana, morele, zupkę jarzynową i brokuły. Wszystko jej smakuje, zjada połowę słoiczka na jeden raz choć wiem że chciałaby więcej.

Marcelka tez zjada polowe sloiczka. Dzisiaj pierwszy raz dostanie zupke:) Zobaczymu czy jej zasmakuje)

Monix napisał:

Dziewczyny muszę się pochwalić, MAMY DRUGI ZĄBEK

Gratulacje:)

Czy któraś z Was była juz może ze swoim maluszkiem na basenie? Ja mam zamiar wybrać się z Nadią na basen własnie jutro, zobaczymy czy jej się spodoba

Ja jeszcze nie bylam , ale tez chce isc:)
Monix napisz jak minal wypad na basen:)

gosia_ann napisał:

Cieszyłam się, że wózek ma przekładaną rączkę w dwie strony. W praktyce okazało się jednak, że po przełożeniu rączki do tyłu wózkiem wogóle nie da się manewrować (jedynie jazda na wprost wchodzi w grę)

Własnie u nas jest tak samo-ta przekladana raczka jest nie praktyczna i dlatego kupuje spacerowke...





Ale się rozpisałam:)
Marcelka żle znosila upaly...w dzien byla marudna, a w nocy sie czesciej budzila...
Nadal czekamy na ząbek. Podroz pociagiem dzielnie zniosla hehe:)Byla grzeczna:) Jeszcze raz dziekuje za zaproszenia na facebooka:)

Dostalismy ostatnio paczki z Bebiko i Hippa ze słoiczkami, herbatkami:) Byłam zdziwiona, ale zadowolona z przesylek:)

hey dziewczyny,

tez mam wasze posty do nadrobienia pogoda na weekend była taka fajna ze spędziliśmy cały dzień na świeżym powietrzu

A jak tam u was weekend minol??

Bombel wiem ze u nas w Bielsku (a dokładnie w Lipniku) jest pływanie dla niemowląt.
Zajęcia się odbywają zawsze w nd a 30min kosztuje 30zl tylko trzeba wcześniej zadzwonić i się umówić na jakaś godzinę. Jak znajdę linka do strony to ci wyśle

Piotrus nadal ma kaszel a dzisiejsza noc była tragiczna obudził się o 23:30 zjadł może 50ml a o 1:30 znowu pobudka i dopiero zasnął po 3:00 Nie wiem co sie dzieje ale ostatnie noce często się budzi

Qurcze chciałam się was coś zapytać ale wyleciało mi z głowy <myśli>

Buziaczki :*

Natka napisał:

Bombel wiem ze u nas w Bielsku (a dokładnie w Lipniku) jest pływanie dla niemowląt.
Zajęcia się odbywają zawsze w nd a 30min kosztuje 30zl tylko trzeba wcześniej zadzwonić i się umówić na jakaś godzinę. Jak znajdę linka do strony to ci wyśle

Oooo super!

dziewczyny znalazłam słodki demot :*
demotywatory.pl/3126029/Tak-trudno-bylo

dla ciebie bombel: www.bielsko.biala.pl/486,bazaDanych
Oni jeszcze maja stronę internetowa tam wszystko pisze

szkoda tego Piotrusia no i Ciebie Natka tez sie meczysz,zycze zdrowka PiotrusiowiPs,misiewicz dziękuje w imieniu Dawidka mam pytanie ile wasze pociechy zjadaja zupek w ciagu dnia i mleka bo moj Dawid zupki je 2 razy dziennie po całym słoiczku i tak 600ml mleka

mleko je ale tylko przez sen a tak to pluje

makaja napisał:

My tez mamy wozek 3w 1 ale zamierzam kupic lekka spacerówkę do samochodu... jak czytam wasze posty to sie troszkę podłamuję, bo Miłek waży 6540 fakt nie wiedziałam, że biedeczek jest niedozywiony, bo nawet nie płakał, dlatego teraz 2 razy podaję mu sinlac mam nadzieję, że dogoni z tą waga.....

Nie masz się czym martwić,bo moja córcia ma 10 miesięcy ,a waży trochę ponad 8kg.
I nie jest jakaś niedorozwinięta czy z niedowagą,jest taka akurat
Taka kruszynka moja,ale wałeczki na nóżkach ma
I je wszystko-dosłownie