Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

witaj IVY ja mam w domu psa labradora wiec duzego i od poczatku gdy tylko pojawila sie mala nie bylo z nia problemu nie wiem wydaje mi sie ze psy sa tak madre ze rozumieja same z siebie ze jak kobiecie dziecko sie pojawia to priorytety troszku sie zmieniaja moja psinka jak widzi ze zajmuje sie malenka idzie sobie na koc albo wyleguje sie przy oknie pod kaloryferem a wieczorem jak juz dzidzius spi przychodzi do mnie i wtedy sie piescimy szybko przyzwyczaila sie tez do tego ze maz ja wyprowadza wczesniej prawie do konca ciazy ja to robilam teraz tez ale sporadycznie bo z dzieckiem czas spedzam a nie ukrywam pies zszedl na drugi plan ale to normalne ale nie wiem kazdy pies jest inny a ja jak juz pisalam mam labradora a to sa raczej lagodne psy i nie boje sie wyjsc do lazienki gdy pies jest sam w pokoju z mala i mala patrzy na nia i probuje na nia siegnac tego tez Ci zycze bo jak po porodzie Ci instynkt skoczy to bedziesz sie bala zeby pies patrzyl na dziecko a co dpoiero sie do niego zblizal ja tak na poczatku mialam

a tak wogole to czytam wasz watek i mysle ze szybko robicie zakupy ja mialam termin na 3 lipca a zakupy zaczelam robic w czerwcu jak pani doktor powiedziala mi 1 czerwca ze to juz moze byc na dniach bo mam krotka i wygladzona szyjke :)ale w sumie to ja zawsze wszystko na ostatnia chwile robic a i tez nie chcialam zapeszac za bardzo

zycze Wam powodzenia i milego oczekiwania na kruszynki

Dzięki Asiu26 za podpowiedź, moja sunia jest "wielorasowa" , zawsze była wesoła i pogodnie nastawiona do innych piesków, ludzi i, przede wszystkim, łagodna dla dzieci... ostatnio (od jakiegoś miesiąca) zaczęła być trochę nerwowa i goni inne zwierzaki (nie gryzie, dzięki bogu, tylko straszy). Może wczuwa się teraz w rolę obrońcy, bo widzi, że z panią jest coś inaczej... .

Gosia_ann- faktycznie, tak jak piszesz, w naszym przypadku wielofunkcyjne wózki to chyba najlepsze rozwiązanie.

"Zaczęłam się ostatnio zastanawiać nad tym, jak na dzieciątko zareaguje nasza piesina. Boję się, że może się stać zazdrosna, a przez to agresywna, bo jest strasznie rozpieszczonym zwierzakiem. Mam nadzieję, że będzie dobrze, tym bardziej, że teściowa zainteresowała się tresurą i przy każdym spotkaniu uczy naszą sunię czegoś ciekawego. Mimo wszystko, jednak mam troszkę obaw. Macie może w tym temacie jakieś poglądy, czy sugestie? Macie jakieś zwierzaki?"
Oglądałam jakiś program, w którym radzono, aby przygotować psa do nowej sytuacji. Najlepiej, żeby ze szpitala przynieść do domu (np. mąż)pieluchę tetrową, która trochę poleży koło noworodka. Chodzi o to, żeby pies oswoił się z nowym zapachem. W dniu przyjazdu ze szpitala, ktoś powinien wyprowadzić psa, gdy będziecie wchodzić do domu. Pies ma już zastać nowego członka rodziny. I to co jest równie ważne: MUSISZ się z psem przywitać, choć przez chwilkę pogłaskać (co tam lubi). Później trzeba uważać, żeby nie odganiać zbyt gwałtownie psa, gdy zbliży się do dziecka.
Wszystko wydaje mi się strasznie oczywiste, ale w takim momencie życia, trudno skupić się na zwierzaku, prawda?
Sama mam kota, a to już inna para kaloszy. Generalnie boi się małych dzieci Trochę stresu będzie, cóż...Nie zamierzam pozbywać się swojego pupila, choć i takie rady dostaliśmy

Dzięki Aslani , moja teściowa mówiła coś bardzo podobnego, dla mnie też brzmi to logicznie . Bardzo chciałabym, aby się dobrze ułożyło, bo piesinka dotąd była dla mnie właśnie takim dzieciątkiem i nie wiem jakbyśmy przeżyły rozłąkę .

Witajcie,

wygląda na to, że "znikniętych" postów już nie odzyskamy . Mam jednak nadzieję, że wątek nie urwał nam się na dobre .

Co tam zatem u Was?
Mój łobuziak od wczoraj okrutnie kopie- mam wrażenie, jakbym była w środku cała posiniaczona taką sobie salę treningową z mamy zrobił. Raz niemal podskoczyłam siedząc na kanapie, bo po godzinnym odpoczynku diablątko postanowiło znienacka rzucić się w kierunku szyjki macicy z serią kopniaczków . Karateka mi tam rośnie, czy kto?

Muszę się Wam dziewczyny pochwalić, że mamy za sobą już remont sypialni. Dziś kupiliśmy łóżeczko, materacyk, pościel, dwa różne opakowania pieluszek, chusteczki, laktator z dodatkową butelką i kilka drobiazgów. Uff...Niesamowite uczucie. :)A jak u Was przygotowania?

Ivy Karol mi tez tak robi. Dziś byłam u lekarza i ten wierciuch zaczął się kręcić w brzuchu jak czekałam na moja kolej, a Pani obok miała taki ubaw Nawet mój kot dostał w pupcie od niego taki bokser Co do wyprawki. My tez z mężem zaczynamy się rozpędzać Byc może jutro będziemy mieli wózek Coneco V4

Aslani, ja też już przebrnęłam przez remonty, ale, co do kupowania laktatorów i takich tam, zamierzam się jeszcze powstrzymać... tak do końca listopada .
Mówiłam już, że moja mama zwariowała na punkcie wnuczka, tak więc mam już właściwie całą wyprawkę (mniej więcej do roczku), kilka butelek, trochę kosmetyków i środków higienicznych. Właściwie to mam od niej przykaz zrobienia listy potrzebnych rzeczy... hehe...
Szukaniem wózka również zamierzam zająć się nie wcześniej niż z końcem listopada. Jakoś nie lubię wyczekiwania, a wiem, że widok takiego wózeczka mocno by mnie ekscytował . Póki co, robię rozeznanie w cenach i modelach. Przygotowujemy się bardziej psychicznie, bo doskonale z moim ukochanym zdajemy sobie sprawę, że świat nam stanie na głowie. Można powiedzieć, że rozpieszczamy się, póki jeszcze możemy, bo przy dzieciątku może być z tym problem .
Kasiekk- psinka co prawda jeszcze nie oberwała, choć często pozwalam jej usadowić się na moich kolanach i przytulić do malucha (ciekawe, lubi ostatnio kłaść łepetynkę na moim brzuchu, tak jakby chciała posłuchać, co się tam w środku dzieje); za to mój Michał dostaje kopniaki w brzuch dość regularnie , co mu się zresztą nad wyraz podoba .

tak Was czasami podczytuję i gdzieś tam w podświadomości zazdroszczę tego oczekiwania, tych kopniaczków Moje szczęście ma już ponad 3 miesiące a doskonale pamiętam te przygotowania itp Miłego dnia Mamusie życzę

ja szukam rozwiazania łóżeczkowego dla moich bliźniaków ale to wszytko tak drogie że MASAKRA

witam dziewczynki - przyszle mamy.. ja do was dolaczam jesli mozna.. moj termin jest na 05.01.2011
jestem mama juz dwoch coreczek teraz spodziewamy sie synka

Witamy Justi07 i gratulujemy syna:)

Cześć w końcu ktoś z moją datą też mam termin na 5 stycznia bardzo się cieszę. Czy któraś z Was nie zna płci swojego maluszka? mój malutki złośnik ( -czka)zawsze nóżki na usg krzyżuje i tyle.

Netkaja mam ten sam problem. Byliśmy dzisiaj na usg i oczywiście Dzidzia wypięła się pupą;/ W końcu postanowiliśmy, że pójdziemy na 3d/4d i na nim na pewno już będzie widać czy to chłopczyk czy dziewczynka:)

Justi07witamy wśród mamuś styczniowych:)

Dziewczyny witamy !

Załóżcie suwaczki i zapraszamy do dyskusji

Oh dziewczyny dostalismy prezent od teściów i Karol ma już furę
Coneco V4 Czarno - błekitny.