RODZIMY W LUTYM 2011

Amelia to dobrze ze juz ci lepiej. Trzymam za ciebie kciuki, zobaczysz wszystko bedzie dobrze. Odezwij sie jak juz bedzie po, czekamy. Co dziewczyn w koncu nadszedł na nas czas. Lutoweczki zwarte i gotowe???

ja jutro idę robić ten wymaz do pracowni cytologicznej a tam są położne i mam nadzieje że ona mi to będzie robić moja gin myśle że mnie skierowała dlatego bo na wizycie powiedziałam jej że mam takie białe upławy popatrzyła i przepisała czopki ale mnie nic nie swędzi ani nie piecze myślałam że to normalne takie upławy miałyście takie może

Justi ten wymaz z pochwy musi mieć zrobiony każda kobieta w ciąży (jeśli się nie mylę między 33 a 37tc). A to że masz białawe upławy wcale nie musi znaczyć o tym,że coś złego się dzieje. Ja mam na przemian,albo takie białe albo takie przeźroczyste,bardzo wodniste (raz nawet myślałam że wody płodowe mi się sączą) a gin mówi,że w ciąży,szczególnie pod koniec może tak to wyglądać..że to jest całkiem normalne.

dormag22 napisał:

Ale jesli paciorkowiec jest w pochwie i bedziemy brac antybiotyk to wyeliminuje go tez z odbytu. Jedno idzie za drugim. No niby tak dobrze mówisz ale jak kazali tak trzeba zrobić żebym się póżniej nie dobijała myślami że oszczędzam na badaniach

A która z Was wg.obliczeń idzie pierwsza? stosujecie już seksi metody na wywołanie porodu?

Wg obliczeń lecę 11.02 ale coś mi się wydaje, że to będzie później, bo na mojego Maluszka żadne, ale to żadne seksi metody nie działają choć przynajmniej Mąż zadowolony he he

Na mnie tez nic nie dziala a na pewno mycie podłóg od ktorych boli krzyż i okna tez mnie nie ruszyły a co do seksi metody to nici z tego bo biore nystatyne dopochwowo na te bakterie no i zakaz. Zreszta nie wiem co jest grane, ale M cos nie nalega czyżby przestraszył sie bakterii . Juz bym chciala byc po, a tu jak narazie nic na to nie wskazuje, nawet skurczy przepowiadajacych nie mam a zostało jescze 18 dni do terminu z OM, a po ostatnim badaniu mialbyc poczatek lutego, czop tez nie odchodzi, jedyne co, to nie moge spac na bokach bo mnie biodra bolą masakra. Spie na wznak to mała mi sie przeciaga bo jej chyba nie wygodnie i tak walcze przez te ostatnie noce

Amelia bardzo się ciesze, że już Ci lepiej Nic się nie martw wszystko będzie ok
Justi zgadzam się z Bombelkiem ja upławy mam w zasadzie przez całą ciąże czasem są mleczne czasem trochę żółtawe i lekarz też mi powiedział, że to normalne.Jeśli nie masz jakiegoś swędzenie, pieczenia i takich tam... to wszystko jest w normie. Odebrałam właśnie wymaz i wszystko jest ok ale ulga...
Jutro popołudniu zabieram się za mycie podłóg i okien Mąż wraca wieczorem wiec w razie co powinien się wyrobić hihi
Dzisiaj coś mnie brzuch zaczął pobolewać i strasznie rozdrażniona chodzę, mały też jakiś leniwy bo mniej się rusza... - chyba na siłę zaczynam się doszukiwać objawów

Ja mam chyba to samo, na siłę doszukuję się objawów... ale to chyba normalne w końcu terminy nas gonią

u mnie zadnych objawów, choc teraz troszku brzuch twardnieje

lepiej nie miec zadnych objawow niz tak jak ja od polowy czerwca mialam skurcze z tym ze nieregulrne ale zaczynaly bolec :/ a urodzilam o terminie 2 lipca a mialam na 3 :/ a tak liczylam wtedy na szybciej bo upaly niemilosierne byly a tak to siedzialam tylko z zegarkiem i sie denerwowalam

Wiesz DORMAG22 mnie też bolą boczki jak się przebudze w nocy to koszmar niewiadomo jak spać jak oba boczki bolą hi hi

A jak sie kosci zastana to zeby obrocic sie na drugi bok to dopiero akrobacja. Mnie to az szczela w tych stawach

Oj widzę że każda kobieta ma to samo i liczy na wcześniejszy poród ech ja prawie że na głowie stawałam i co?? i nic urodziłam 11 dni po terminie... Miałam być jedną z pierwszych czerwcówek, a o mały włos wylądowałabym na lipcówkach

kaaroolina napisał:

Jutro popołudniu zabieram się za mycie podłóg i okien Mąż wraca wieczorem wiec w razie co powinien się wyrobić hihi

Jeja też mam ogromną ochotę na sprzątanie,ale niestety nie mogę Cały czas mam leżakować i oczywiście mąż wybitnie tego pilnuje!!Nie mogę nawet na tajniaka nic zrobić,bo mężuś jak wraca z pracy,pierwsze co robi to sprawdza czy jest czyściej niż wczoraj Jak wie,że koło komputera leżały jakieś okruszki,to sprawdza czy one dalej tam leżą.. Wczoraj pozwoliłam sobie wynieść worek ze śmieciami z pokoju pod drzwi wejściowe domu i mąż po powrocie z pracy niemalże mnie zlinczował jak to zobaczył Wpadł do pokoju gdzie leżałam i pierwsze jego pytanie -"Co te śmieci tam robią,czy ktoś tu sprzątał??"
Normalnie obłęd w ciapki!!