RODZIMY W LUTYM 2011

Ogromne gratulacje mamy pierwszego lutowego Maluszka

kaaroolina napisał:

Witam
Piszę w imieniu żony. Urodziła wczoraj tj. 10.02.2011 o godzinie 18:20. Syn ma 4,100 kg i 55 cm. Cesarskie cięcie bo za duży chłopaczek:) Jesteśmy bardzo szczęśliwi, a tego uczucia nie da się opisać słowami, to poprostu trzeba przeżyć. Jak Kubusia zobaczyliśmy to łzy obojgu pociekły . Więcej szczegółów poda żona. Pozdrawiamy i powodzenia.

superrr wreszcie!!!!

Karolina!! I mężu Karoliny serdeczne gratulacje!!!!!! Superaśnie,że w końcu pojawiło się pierwsze lutowe dzieciątko!!! I że jest duże i zdrowe!! Wracajcie do Nas prędko!!!!

kaaroolina napisał:

Witam
Piszę w imieniu żony. Urodziła wczoraj tj. 10.02.2011 o godzinie 18:20. Syn ma 4,100 kg i 55 cm. Cesarskie cięcie bo za duży chłopaczek:) Jesteśmy bardzo szczęśliwi, a tego uczucia nie da się opisać słowami, to poprostu trzeba przeżyć. Jak Kubusia zobaczyliśmy to łzy obojgu pociekły . Więcej szczegółów poda żona. Pozdrawiamy i powodzenia.

Gratulujemy Teraz zaczynam się zastanawiać czy i ja nie będę miała cesarki skoro 4100 to dużo Termin na dziś, więc cały dzień będę miała nadzieję a potem jutro, pojutrze itd., bo mój Maluch jest strasznie leniwy

A ja wczoraj od położnej wróciłam.. Brzuch ma ponad 40 cm, co znaczy, że ciągle rośnie Położna aż znieruchomiałą jak go zobaczyła Wszystko było fajnie do czasu.. Bo badanie moczu wykazało, że mam proteiny. Dzisiaj przychodzi do mnie za godzinę i ma powtórzyć badanie.. Tak więc przez 39 tyg i 6 dni wszystko było ok, a teraz mają jakieś wątpliwości.
Ale nie ma się co źle nastawiać. Pozostaje tylko czekać na położną i wtedy coś zdecydować.


Karolina czekamy na zdjęcia

Gratuluje karoolcia. Szybkiego powrotu do formy. Nareszcie, lutoweczki ruszyły.Czekamy na relacje. U mnie po kilku ciezkich dniach i nocach wszystko wrocilo do normy i nic sie nie dzieje. Wczoraj bylam na konsultacji krazeniowo oddechowej i okazalo sie ze mam bradykardie zatokowa czyli moje serduszko bije mniej niz 50 razy na minute i w dodatku slaby puls, ktory podczas ciazy powinien byc wyższy, tak sie teraz zastanawiam czy nie bedzie mialo to wplywu na dzidzie podczas porodu, troszke sie boję. Bo ja bede monitorowana podczas akcji

Czincza nie martw sie wszystko bedzie w porzadku, ciaza donoszona wiec traz tylko decyzja i mozesz rodzic. Nie tylko twoje uparte, bardzo dobrze tym naszym dzieciaczkom pod serduszkiem u mamusi, chyba wola nie wychodzic na ten swiat w taka pogode czekaja na ciepłe dni. Pozdrawiam i 3 mam kciuki za szybkie i szczesliwe rozwiazanie

Hej dziewczyny
O ile dobrze czytam to pierwszy lutowy maluszek już jest:)
GRATULUJĘ szczęśliwym rodzicom:)
Czytając wasze posty aż się łezka w oku kręci...
Życzę wam powodzenia i szybkiego rozwiązania:)
pozdrawiam cieplutko

Wielkie gratulacje dla Ciebie Karolino i męża z okazji narodzin kruszynki

Gratulacje ))

Gratuluję Karolince, ja spadam do szpitala w poniedziałek na 10, a we wtorek około 9 mam miec cc, więc trzymajcie za mnie kciuki kochane

Amelia będziemy, będziemy

U mnie była położna i powtórzyła badanie moczu. Wszystko w porządku..

Teraz pozostaje tylko czekać. Termin na dziś, więc mam nadzieję, że "suwaczek" przepowie nam, że "zostaniemy rodzicami dzisiaj"

Doczekalismy pierwszego lutowego maluszka. Serdeczne gratulacje dla szczesliwych rodzicow

Gratuluje Kurcze chętnie bym zobaczyła takiego maluszka

Amelia 3 mam kciuki

No i mamy pierwszego wyczekiwanego dzidziusia lutowego!Gratulacje i czekamy na zdjęcie
To kto następny?