BezpiecznaCiaza112023

zostanę mamą w maju 2011 roku :)

11 lata 11 miesiąc temu #512845 przez Agusiak
dzień dobry :)

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

Aguś świetnie że miło spędziliście Sylwestra :)

U nas można powiedzieć było bardzo spokojnie i zwyczajnie.
Najpierw pojechaliśmy na kawkę do teściów, jak wróciliśmy to chwilkę posiedzieliśmy z młodą i rodzicami i trzeba było ją kąpać bo już późno. Zasnęła w miarę fajnie to posiedzieliśmy z rodzicami ale oczywiście o północy obudziły ją wystrzały i błyski więc rodzice przyszli na górę, złożyliśmy sobie życzenia no i już musiałam się z Linką położyć spać bo już nie było mowy żeby zasnęła u siebie.

Wcześniej jeszcze poszłam do Roxiaka bo zamknęliśmy ją w garażu, wyściskałam ją, spr że ma się dobrze i nawet nie widziałam za wiele z tych fajerwerków :( :(
Ale dawali nieźle czadu, porównywalnie z 2000 rokiem. Chyba to na ten Nowy Początek Świata :blink: :)

No nic idę się ogarnąć :)
Miłego pierwszego dnia Nowego Roku i całego Roku :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #512848 przez sylka
witam najlepszego w Nowy Rok

Kuba poszedl spac po 22 i wstal jak zwykle o 8. Spal i nie obudzil sie mimo halasu. W zeszlym roku obudzony odglosami ogladal z nami fajerwerki.

Zmykam robic gofry.

Milego dnia :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #512940 przez Agusiak
Sylka podeślij no gofra, bo od jutra dietka :P :P :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #513021 przez megi23
witam w Nowym Roku maly zaspal wczesnie po 19 bo w dzine spal mi tylko 30 min , ale caly dzien byl niespokojny, pozniej zeszlam na dol , ale z S sie zmienialismy i w tym momencie siadlaby niania elektroniczka :dry: , no ale jak nie szwagierka to S przychodzil , wszyscy poszli spac tzn szwagierka , tesc padl ja z tesciowa sie trzymalysmy , maly mi sie wybudzal z placzem bo blisko nas strzelali,ale udawalo sie go uspac dalej , juz przed 7 oczy mial jak 5 zl i S sie nim zajmowal , bym pospala troszke, czuje sie slabo , w glowie mi sie kreci ,chyba jutro pojde do lekarza .... :( teraz nakarmil malego i wzial go na spacer ja robie przelewy :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #513137 przez Agusiak
megi jak się źle czujesz to nie ma co się męczyć, tylko do lekarza marsz.

U nas dziś piękna pogoda i wybraliśmy się na spacerek taki dłuższy i odwiedziliśmy szopkę :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #513261 przez sylka
U nas na mieście u ojców Kapucynów jest szopka ruchoma. Pamiętam ją sama z dzieciństwa jeśt piękna, duża i kolorowa :) Natomiast w parafi niedaleko naszej jest żywa szopka ze zwierzątkami. W niedzielę przy łądnej pogodzie ją odwiedzimy :D

Śliczne zdjęcia Aguś, Paulince napewno szopka sie podobała :)

Kuba cały dzień nie spał bo nie chciał i o 17 zasnał mi na kolanach, szybko go obudziłąm P wykąpał by się ocucił i ożywił. Poszalał trochę i o 20 zasnął w ciągu 1 minutki :)

Jakby zasnął o 17 to by nie wiadomo jak noc wygladała.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #513266 przez agi-p
Dobry wieczór :)

Aguś jak to zwyczajnie spędziliście sylwestra ? Nie zwyczajnie :)
Dobrze , ze o Roxi też zadbałaś .
Nasz Faduś pierwszy raz przezywał sylwestra . Dlatego zabraliśmy go ze sobą . Nasi przyjaciele też mają labradora , tyle ,że suczkę ...wiec Fado był bardzo zadowolony ;) Co prawda o północy troszkę się bał i schował się pod nasz samochód , ale szybko psiaki wylądowały w kotłowni i już im było wsio rybka co tam na polu się dzieje :P

Zdjęcia świetne :) Pogoda widać dopisała :) No i Linka jaka obserwatorka ciekawska :)

Megi daj jutro znać po lekarzu . Nie ma się co męczyć . Dobrze , ze Mąż zabrał Małego na spacer i mogłas troszkę odpocząć :)

Sylka Kuba jest jedyny :) Ale dobrze , że sobie tak smacznie spał :)
A na gofry to narobiłaś mi ochoty !!! A masz do smażenia ich to specjalne urządzenie ?

My spędziliśmy dziś naprawdę świetny dzionek :) Od przyjaciół wyjechaliśmy przed 11-stą . W domku Amka zaraz spac poszła i my z Mężusiem tez wylądowaliśmy w łózeczku,bo padnięci byliśmy ;) Ale drzemka zajęła nam krótką chwile :P Po obiadku pojechaliśmy po Paulinkę i wybraliśmy się na spacer ... zdjecia jutro wrzucę . Potem do mojej Mamci i do domku :)

Teraz już spokojnie i na luzie wszystko , ale zmęczenie bierze górę . Mnie to oczy tak szczypią jakbym piasek miała pod powiekami . Przez ostatnie 3 noce spałam 7 godzin . Dlatego postanowiliśmy , ze jutro popołudniu jade do Mamci i zostaję do czwartkowego popołudnia. Nocka pewnie też będzie zarwana , ale przynajmniej przez dzień wypocznę . Mama zajmie sie Amcią , a ja odeśpię , odpoczne i nie będe nic robiła . W domku zawsze coś do roboty jest , a u Mamy jestem pod takim nadzorem , ze zregeneruje się bardzo szybko :)

Woow chyba się rozpisałam za bardzo :P

Miłego wieczorku Kochane :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #513313 przez Agusiak
dobry wieczór :)

Sylka przy tej szopce obok w zagrodzie też są żywe zwierzęta ale są tak ogrodzone że trudno było zrobić zdjęcie :huh: Mamy kilka ale widać albo ucho albo kawałek rogu a tak to ciężko.

agi rzeczywiście mieliście super dzień i dobrze że do mamy jedziesz bo odpoczynek teraz to na wagę złota :)
Naszej Roxy to już 4 Sylwester więc jest w miarę obcykana :P :P ale i tak zawsze ją zamykamy bo szkoda psa.

Cieszę się bo jutro T ma jeszcze wolne a reszta do pracy więc pobędziemy troszkę tylko we troje :) :silly:

Miłego wieczorku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #513325 przez sylka
Agi wow to mieliście zakręcony dzien :)

U nas dla KAcpra to 11 Sylwester i nigdy sie nie bał a z zachwytem ogladał fajerwerki. Pytany gdzie jest światełko wskakiwał na parapet lub rece i zadzireał pyszczek patrzac :P
Na spacerach specjalnie nie zwraca uwagi na wszelkie wybuchy petard.

Do gofrów mam gofrownice z firmy Dezal.

W Sylwka obejrzeliśmy fajny film, jak ktoś takie lubi to polecam www.filmweb.pl/film/Abraham+Lincoln%3A+%...3%B3w+3D-2012-563280

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #513473 przez agi-p
Dzień dobry :)

My wracamy juz do normalności :) I cieszę sie , bo mam już dość tego szaleństwa prezentowo - zakupowo -kuchennego :P I tych czasami sztucznych uprzejmości :P
Żałuję tylko,że Mężus juz do pracy musiał wrócić , ale cóż zrobić . Kasa potrzebna , a z siedzenia w domku konto się nie wzbogaca .
Rozpoczyna nam sie gorący okres ... trzeba zacząć pomału gromadzić rzeczy dla Majeczki :P

Aguś ale fajnie , ze dzisiaj sobie w trójeczkę pobędziecie :) Na pewno miło spędzicie czas :)

Sylka dzięi za namiar na film :)

Ja dziś się oszczędzam , w nocy już mi organizm bardzo sie buntował i niebezpiecznie cukier mi spadał ... na 41 ! Opanowaliśmy to na szczeście szybko,ale potem było mi niedobrze od nadmiaru słodyczy .
No i Maja się nie ruszała , wiec przed oczami miałam już najgorszy scenariusz , wiec znowu stresik był :P
Ja nie wiem skąd się biorą te brednie , ze kazda ciążę przechodzi sie spokojniej , bez napięć i ,ze kobieta nie przejmuje sie tak cała ciąża . U mnie z każdą wszystko tylko spotęgowane :P Chyba jestem nienormalna :P

Miłego dzionka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #513513 przez sylka
dzien dobry :) Kuba cala noc sie wybudzal bo ma nos zatkany :( od 4 spal u nas i niedawno wstal. Goraczki nie ma oby ominela go.

Agi ten cukier to straszny mialas, dobrze ze nie bylas sama i udalo sie go podniesc.

Co do obaw napisze to co pisalam dla Iwonty na staraczkach:" co do strachu, nie ma sie co czarowac bo bedzie przez cala ciaze jak u kazdej kobiety ba nawet wiekszy, ale trzebaa wierzyc ze wszystko szczesliwe sie zakonczy. Z reszta nawet po porodzie sstrach nie minie. Ten matczyny niepokuj bedzie towarzyszyl przez cale zycie. Mozna z nim tylko nauczyc sie zyc ale w srodku wiecznie tkli sie obawa o swoje dziecko nie wazne czy jest w brzuszku czy juz po za nim, czy ma roczek czy 12 lat. Taka juz jest milosc rodzicielska. Piekna i wielka a zarazem podsycona ciagla niepewnoscia.".

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #513529 przez Agusiak
dzień dobry :)

Sylka zdrówka dla Kubusia :)

agi ja tam się na tych cukrach nie znam ale faktycznie bardzo niski miałaś :ohmy: Dobrze że udało się unormować i musisz bardzo uważać. A co powoduje takie spadki? Jak się ominie jakiś posiłek czy co? Można temu jakoś pewnie zapobiegać. Nie znam się na tym totalnie więc wybacz że tak pytam :silly:

Powiem Wam że mi też przeszło przez głowę ostatnio kolejne dzieciątko, nawet z T rozmawialiśmy ale zwyczajnie się jakoś teraz boję. W pierwszej ciąży nie miałam takiej świadomości i jakoś to szło ale teraz boją się że mogłabym "zwariować", dlatego na razie jeszcze poczekamy...

Linka spała ze mną już od 22.40 bo się przebudziła a wtedy nie ma zmiłuj się, już sama nie zaśnie :dry:
Ale powiem Wam że uwielbiam z nią spać :blush: :P :P Jest taka kochaniutka jak śpi sobie słodko :laugh:

Lecę na śniadanko, dziś T serwuje :lol: ''

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #513543 przez agi-p
Sylka oby gorączki Kubuś juz nie dostał . Sam katar jest niezwykle męczący .

I słowa o obawach i niepokoju to strzał w samo sedno . Chyba kiedyś osiwieję :P Dobrze , ze na rynku sa dostępne farby , to nie będzie tego tak widać :P

Agusiu cukier w ciąży świruje nawet sam z siebie . Ogólnie spadek następuje przy wzmożonym wysiłku fizycznym,niewyspaniu,stresie , po zbyt małym posiłku,zbyt dużej dawce insuliny itp .Staram się nad tym panować , ale jest coraz trudniej . Ciąza to ciągłe wahania i organizm różnie reaguje . Mogę jeść dziś to samo co wczoraj , wbić tyle samo insuliny , a cukier mam różny . Nie ma reguły teraz . Kiedyś organizm wysyłał mi szybciej znak , ze mam zbyt niski cukier i reagowałam zanim było krytycznie... a teraz nie czuję szybko spadku . Zazwyczaj wyczuwam go jak jest juz kiepsko . Boję się w takich sytuacjach o Maje najbardziej . Genetyczna powiedziała , ze zbyt niski cukier może ja nawet zabić :( A im większy dzidzius tym gorzej reaguje na takie spadki :( Dlatego po takim ataku zawsze wyczekuję ruchów Malej jak zbawienia .

Aguniu tak jak pisała Sylka bać będziesz się już zawsze . A nawet im dłuższa przerwa tym ten strach jest większy . Potem juz człowiek wygodny sie robi i jakoś ciężej się zdecydowac ... przynajmniej u mnie tak było . Po Pauli długo nie chciałam kolejnego Bobasa . Raz , ze trauma porodu tak działała , a dwa wydawało mi się , ze jeszcze czas , ze Linka juz samodzielna , to trochę odpoczniemy , dorobimy się itp ...

Oj śniadanko serwowane przez Męża Cię czeka...zazdroszczę !!!! Smacznego :)

Ja pranie powiesiłam , z grubsza ogarnęłam domek i teraz czekam na drzemkę :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu #513753 przez megi23
hej laski to widze ze fajnie czas spedzilyscie . U mnie nocka srednia , maly tez nos zatkany mial i sie wybudzal ... dzis S do pracy , ja bylam u lekarza , mi to normalnie tylcho chodzic, poszla i szagiiera z milosziem bo mu sie w kltce gotuje i wyszlzapaleeni skrzeli ma lutum lekow , wdechow, bylysmy razen na 8 :30 a ja weszlam po 10 kobieta mnie sie wpierdzielila a potem juz dzieciaki to puszczalam te malenstwa , szwagierce kazalam jechac bo Miloszowi sie nudzilo :P a mi co antybiotyk dalej dal amotaks by gardlo doleczyc, powiedzial ze dobrze , ze mialam zapas antybiotyku, bo by sie szpitalem juz ksonczylo do tego czasu , gardlo lepsze , pytalam o to badanie na heliktobakter i co mam skierowanie na gastroskopie :dry: bo jak wrzody sa aktywne to tylko to wykarze, dal mi lek jakbym miala te bakterie ja to mam pecha heh... narazie mam skonczyc brac antybiotyk przez 7 dni i ten lek na bakterie i ten controloc co biore i zobaczymy ....
to prawda obawy zostaja w nas same z siebie , Agi wpsolczuje z tymi skokami , Majcia ciagnie z ciebie dlatego tak masz..
no dobra teraz wesola nowina moja kolezanka w sylwestra urodzila zdrowego synka 3500 kg i 57 cm to jej juz 5 dziecko i drugi chlopak :D :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #513888 przez Agusiak
agi masz rację, ja już teraz mam takie myślenie że poczekamy aż Paulinka podrośnie, że odpoczniemy sobie, pozwiedzamy i dopiero ale różnica wieku będzie już coraz większa czego nie chcę, no i mąż mój też już staruszek, hahaha :lol: :P :P :P
No ale u mnie jest jeszcze sprawa tej nerwicy którą muszę podleczyć :dry:

megi dobrze że poszłaś do tego lekarza bo widzisz że mogło się skończyć nieciekawie.


Gosiu apeluję do Ciebie, odezwij się!!!!! :)

A moja kuzynka pojechała ze znajomymi do Brennej pojeździć na desce ale wybrali się jeszcze na łyżwy i złamała nogę :ohmy: :dry: Sylwester w łóżku z nogą w gipsie :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl