zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Agusiak szkoda przygody z autem, dobrze że ktoś Was podholował. U mnie mąz 30 zmieniał amortyzatory z przodu i cos tam jeszcze i 1000 nie nasze.

U nas dziś spacer i szaleństwa na drabinkach zaliczone. !6 st ale wietrznie choć słonecznie.

Kuba dziś sam tez poszedł spać. Wszedł na wersalke się ułożył i zasnął. Jednego dnia spi innego nie

Gosiu moze jakieś zmęczenie materiału. Jak masz możliwośc zostaw komuś dzieci, ubierz się ładnie umaluj weż meża pod rękei wyjdzie gdzieś sami chociaż na 1-2 godz

Kuba wieczorem bawłi się sznurowadłem mówie w żartach zwiaz tacie nogi. Kuba podbiegł i związał P a później tak spętanemu kazał chodzić
Ubaw był po pachy

dobry wieczór

Gosia ja zaś robię wszystko żeby młoda spała w dzień chociaż godzinkę Nie wiem, żeby nie zasnąć musi mieć ciągle zajęcie, trzeba ją pozabawiać, najlepiej wychodzi to na dworze, przynajmniej w naszym przypadku

Sylka ale fajnie musiał mąż wyglądać z takimi związanymi nogami

U nas już połowicznie po problemie. Jak dobrze mieć męża który z zamiłowania rozkłada i składa motory i grzebie w samochodach
Młoda huśtała się na huśtawce a ja kręciłam silnikiem za kierownicą i T wszystko po kolei sprawdzał. Okazało się, że to jakiś wężyk strzelił ze starości i nie było dopływu paliwa i benzyna wyciekała jak zapalało się silnik. Najważniejsze że wiadomo co się stało, T zrobił jakiś prowizoryczny, zastępczy wężyk, ale musi w sobotę jechać do miasta kupić profesjonalny żebyśmy mogli bezpiecznie wrócić do domu, no i zatankować auto bo sporo benzyny poszło w glebę
Ale ulżyło nam że to nie było nic gorszego.

Młoda już śpi a mężuś robi grilla

Spokojnego wieczorku

Dzień dobry

Natka Piotruś jest świetny Udał Wam sie synek Oj wyobrażam sobie jaką frajdę ma z trampoliny i huśtawki Teraz dzieci mają niemal wszystko


Sylka ale miałaś pomysł z tymi kredkami Pierwszy raz słyszę o czymś takim Pomysłowe

A Kubuś jakie zabawy fajne ma nie ma to jak zabawa z rodzicami ...widać nawet związanymi


Megi Mąż przeszedł przemianę na całego Ale z korzyścią dla Ciebie na szczęście Niech Ci dalej tak słodzi


Agusiu fajnie , ze się odezwałaś No i gratulacje dla kuzynki .
Ja Kochana jestem przyzwyczajona do tego , ze sama z dziewczynkami jestem , wiec luz .

Dobrze , ze mimo deszczu humorki Wam dopisują i wypad jest udany . Szkoda tylko przygody z autem , ale grunt , ze Mąż sobie z tym poradził I jakie wspomnienia będą


Gosiu pogody zazdroszczę . U Nas totalnie do bani . Ale to zapewne dlatego,że mój Mężuś ma wolne . Jak idzie do pracy to słonko na całego,a jak ma wolne i chcemy sobie gdzies jechać z dziećmi , pada i wieje

Hanula wytrwała z tym nie spaniem wieczorem . Faktycznie lepiej jej nie kłaść w dzień ,a wieczorem miec czas dla Męża . Jakoś będziesz musiała się przyzwyczaić . Ja mam nadzieję , ze Ama długo będzie jeszcze w dzień spała . Czasami sie buntuje i nie chce zasnąć , ale w końcu pada


My wczoraj na zakupach byliśmy i u mojej Mamci . Tym razem Mąż mnie męczył , zebym sobie coś kupiła , ale oczywiscie na słonie nic nie ma fajnego,wiec tylko 2 zwykle bluzeczki na ramiączkach kupiłam .
Dziś mamy gości , więc mam co robić . Z grilla nic nie wyjdzie , bo pogoda oczywiście paskudna . Tym sposobem mam wiecej roboty, bo jedzonka trzeba wiecej przygotować .

Miłego dzioneczka

hej laski
Agus wpsolczuje przebojow z autem , dobrze ze wiadomo co i da sie naprawic , gratki dla kuzynbki nareszcie ma malenstwo przy sobie

Agi ja zakupow tez nie znosze na siebie .., Agi udanego spotkania ze znajomymi

Sylwia Kuba pomyslowy , zrobil sobie wieznia
Gosiu mam nadzieje ze grill wypali


my wczoraj po obiedzie wzielismy marude na rowerek jesuu wczoraj cala 4 maluchow dawala popalic zwariowac juz szlo ...niby cieplo , ale wietrznie bylo, ponad godzinke bylismy z s , oj juz zapomnialam jak to jest we 3 chodzic a nie w 2 , pozniej byl troce na ogrodzie , ja poszlam pomagac pasek przyklejac bo my z S najwyzsi no i szwagier jeszcze . Poniewaz dzis s ma wolne , on wstawal do malego , a rano bym mogla dluzej pospac zajmowal sie nim , nakamril wysadzil na nocnik i przebral no do 7 pokimalam ale padlam wczoraj po 19 razem z Tymciem . Wczoraj tez poszlam na strych wyniesc pudla ,, chcial S isc , ale tymek mu nie dawal wyjsc z pokoju iii zobaczylam swoje ubrania sprzed ciazy, zaczelam mierzyc i w polowe juz wchodze bez problemu hehe ze wzgledu na balony w wiekszosc juz nie wejde
milego dzionka

Dzień dobry!

U nas słonecznie,wiatr się trochę uspokoił,wieje już tylko delikatnie,temperatura też się miło przedstawia,więc grill chyba będzie udany pod tym względem Ale zobaczymy,bo jeszcze trochę czasu,a z tą pogodą teraz to loteria...

Co do ciuchów sprzed ciąży(ale pierwszej) to ja rozpaczam strasznie,bo wszystko pooddawałam,a teraz byłyby jak znalazł a część może nawet i luźna. Jedyne co to w biuście mi zostało niestety nie wrócił do swojego rozmiaru. Zostały mi 2+ Takie ciuchy pooddawałam uniwersalne,więc modne non stop. Kurtki,spodnie przede wszystkim kilka sukienek,które teraz byłyby super na komunię czy wesele. Myślałam wtedy,że nie schudnę już tyle,żeby w to wejść. Tymczasem jestem nieco mniejsza niż przed ciążą z Michem(poza oczywiście cycami). No i oczywiście mój wygląd mnie nie satysfakcjonuje,bo mi wisi takie coś z przodu przez co wyglądam jakby każde spodnie były na mnie za małe,bo mi się wylewa Talii raczej nie mam przez to no i przeorały mnie te ciąże strasznie,więc basen,morze... to tylko w piance dla płetwonurków

Agi,masz wrażenie,że jesteś bardziej zorganizowana teraz,kiedy masz w domu dwie księżniczki niż jak była tylko Ami?

Ja zakupy raczej lubię,bardziej nie lubię chodzić po sklepach,kiedy nie mam kasy Ale jak by się coś znalazło to z chęcią bym się ubrała od stóp po głowę

Ja bym bardzo chciała,żeby Hania chodziła spać w dzień,bo ona jest strasznie absorbująca,a jak śpi to mam czas dla siebie. Mogę poprasować,ogarnąć dom czy nawet się zrelaksować przy kompie czy jakimś filmie. Tyle,że to moje dziecię nie śpi godzinę(wtedy chyba nie byłoby tak źle)a 3 co najmniej. Ciężko ją obudzić,a jeżeli już się uda to potem pół godziny do godziny marudzi,płacze,focha się i nic jej nie pasuje. Ale tak jak pisałam wcześniej,lepiej mi się przemęczyć niż potem nic nie mieć wieczorem dla męża.

Hanię też najlepiej zająć czymś na dworze,ale tutaj mamy mały problem,bo nie mamy dużego wyboru jeżeli chodzi o dwór,spacery i zabawy Chodzić przez 2 czy 3 godziny tam i z powrotem wzdłuż ulicy to mi się nie uśmiecha. Tyle czasu Hania nawet na tym naszym marnym placu zabaw nie usiedzi,na ogrodzie póki co nie ma warunków a na dalsze spacery sama nie pójdę

Pożyjemy,zobaczymy. Może coś się konkretnego u Hani "zawiąże"

Miłego dnia dziewczynki!

Witajcie,
u mnie pogoda pod psem. Cały dzien leje.

Gosiu ja mam o tyle dobrze ze Kuba sam sie soba zajmuje albo mi pomaga. Wiec spokojnie ogariam dom w czasie jego nie spania. Bo jednego dnia układa puzzle klocki lub wymysla jakąs zabawę a innego pomaga mi w kuchni czy podczas prania.
On nie raz nawet wymęczony ma siłe jeszcze w domu powariować przed spaniem.
W dupce chyba ma jakieś akumulatorki

Agi tak jak Gosia pisze wydajemi się że jesteś świetną organizatorką. Ja nie wiem jak uda mi sie ogarnąć 2 dzieci

Sprzed ciazy to w spodnie nie wejdę. Miednica bardziej się rozeszła i jak wejde to niestety nie dopnę Bluzki, kurtki sukienki mam sprzed ciazy choć w 1 sukienkę nie wejdę biustem (ale nie jest wielki ) Jak ostatnio zobaczyłam staniki z czasów ciaży i karminia to w szoku byłam jak wielki był mój biust Teraz wiekszy tyci niz przed ciażą, ale szału nie ma że klękajcie narody

Agusiak super że mężowi udało sie zlokalizować usterkę no i to nic aż tak poważnego i kosztownego

dzień dobry

megi zazdroszczę i gratuluję że mieścisz się w ubrania sprzed ciąży. Ja mogę o tym zapomnieć. Nawet anorektyczką nie mogę zostać bo za bardzo kocham żarełko
Ale Ty idziesz jak burza, tylko żebyć nam nie zniknęła czasem
Ja mam ogromne balony, teraz mam rozmiar F Ale jak zdejmę stanik to mam prawie do pasa, jak kobiety z Afryki, koszmar

Sylka fajnie, że Kubuś umie się sobą zająć tak że moszesz spokojnie wszystko porobić nawet kiedy nie śpi w dzień. Kochany chłopczyk i chyba bardzo ostatnio wydoroślał

Gosia no jak Hania śpi po tyle godzin w dzień to faktycznie potem może mieć problemy z zaśnięciem. Mam nadzieję, że uda Wam się odejść od dziennego spania i trzymam kciuki za powodzenie w tej sprawie.

agi udanego spotkania,szkoda że grill nie wypalił.
Ja podobnie jak Ty nie znoszę zakupów dla siebie ale tylko ubraniowych. Zawsze łapię doła i mam dość wszystkiego więc kupuję dopiero jak już nie mam w czym chodzić

U nas kochane wczoraj cały dzień lało, dzisiaj zaliczyliśmy spacerek i zabawy w kałużach, wróciliśmy na drzemkę i znowu leje No ale już coś się przejaśnia więc może popołudniu też uda nam się gdzieś wybrać.
Pomyłam tu okna, pozmieniałam firanki, te zabiorę do prania, a przed wyjadem ogarnę jeszcze cały domek

Miłego dnia

Aguś wiesz powiem Ci że wydoroślał. Samoobsługowy sie zrobił Na nocnik siada sam, później wytrze pupke/siusiaka i założy majtki z róznym rezultatem
Jak cos chce z lodówki weźmie taboret otworzy ją i przyniesie co sobie chce. Dziś nas rozbawił bo do mikrofalówki włozył kiełbaskę nastawił i podgrzał. Mikrofalę mamy na pólce wysoko wiec musiał stanać znów na taborecie.

Jak bawiamy sie w chowanego wyszukuje sobie fajne kryjówki i dodatkowo zakrywa tym co znajdzie pod ręką a to koc albo ustawia pudełka z klockami. W wannie maz nauczył go samemu myć się. Nalewa mu emulsje do mycia na ciałko i młody sam sie myje Swietnie to wygląda jak póxniej spłukuje się pod prysznicem i wygina

dobra wychwaliłam już go, sorki

Sylka,a za co sorki?! Kubuś mądry chłopczyk i zdolny,zawsze to powtarzałyśmy Super,że tak sobie radzi I że masz przy nim luzik Ja przy Michałku mogłam zrobić wszystko,bo to było kochane dziecko,a Hania to taki mały trzpiot

Byliśmy na grillu żebyście widziały,gdzie ta moja Kluseczka wchodziła Upodobała sobie stosik drewna,płyt i okien,wchodziła na górę i sobie siedziała Potem próbowała dobrać się do garażu sąsiada... Nudzić się na pewno nie nudziła I oczywiście nic a nic się nie słuchała



Agusiaczku,ja też bez stanika wyglądam jak kobieta z Afryki Ja mam rozmiar D i dla mnie to o wiele za dużo,w ciąży miałam F i wyglądałam strasznie

Powiedzcie mi dziewczyny,czy kapcie z Befado mają wkładkę profilowaną?! Muszę Hani kupić paputy i się zastanawiam nad tymi z Befado a nad takimi: allegro.pl/dziewczece-kapcie-dzieciece-s...-22-i3148706772.html

I w ogóle to muszę kupić wkładki dzieciom do butów zamiast bucików ortopedycznych. Zawsze to koszt mniejszy o 100zł(na parze,czyli 200zł w kieszeni)

I zauważyłam,że Hania czasami stawia nóżkę do środka Kupię te wkładki,trochę pochodzimy i się przejdziemy wcześniej do ortopedy coś czuję. Chyba,że jej przejdzie.

Gosiu nie wiem jak Befado z wkładką skórzaną (powinny być profilowane) ale te zwykłe bez skórzanej wkładki nie zauwazyłam by były jakos specjalnie profilowane (mieliśmy 2 pary). Wg mnie wkłądka jest płaska i równa bez wybrzuszenia w miejscu wzgórka na stopie (chyba wiesz o co mi chodzi) Teraz na próbe kupiłam z Zetpola z profilowaną wkładką. Cena konkurencyjna do Befado, moze nie tak kolorowe ale w domu wystarczą allegro.pl/kapcie-dzieciece-roz-25-18-27...ana-i3213481960.html Dziewczęce są ładniejsze i kolorowe Gosiu zerknij sobie na buciki dziewczęce u tej sprzedawczyni. Szybka wysyłka i ceny fajne dla portfela

Te bucikoi pokazane przez Ciebie sa z Renbuta a nie z Befado

Hania alpinistka. Pocieszeń Cie ze Kuba tez by wspinaczke uskutecznial i niepozwolilby nam sie nudzic. Ciesze sie ze impreza byla udana.

Z doswiadczenia doradze ci by ortopeda zrobil Usg stawow biodrowych.. U mnie mowili ze chod moze taki byc i to normalne a jak zrobilam usg to wyszlo moje ze jednak nie jest tak jak powinno byc.

Z wkladkami super pomysl i zawsze kaska w kieszeni

dobry wieczór

Sylka dokładnie tak jak pisze Gosia, nie ma za co przepraszać tylko trzeba chwalić dziecko i się dzieckiem jak robi już takie ogromne postępy
Super i gratulacje

Paulinka też coraz bardziej samodzielna, niech już tylko mówić zacznie i załatwiać się do nocnika i będzie super

Gosia mam nadzieję że to stawianie stópki do środka przez Hanie to tylko tak przypadkiem i że nic złego się nie dzieje. Ja muszę przyznać nie zapeszając, że młoda pięknie stawia nóżki, aż się dziwię bo my obie z siostrą stawiałyśmy do środka. USG bioderek też w porządku i może to dzięki temu że mieliśmy to porfilaktyczne szerokie pieluchowanie do 4 miesiąca.

Suepr, że grill się udał a Hania widzę łobuzuje jak Paulina

U nas pogoda w kratkę ale na szczęście udało się zaliczyć dwa długaśne spacerki po lesie

Idę chyba zaraz spać bo potem nieprzytomna jestem.

Spokojnej nocki

Sylka,dzięki za info Będę miała na uwadze

Już trochę się naprzeglądałam. Skupię się chyba na znaku "zdrowa stopa" i profilowanej wkładce.

A Kubuś też stawia nóżki/ę do środka?

Pochodzimy jeszcze troszkę z tą nóżką. Jakiś czas temu Hania sobie obtarła nóżkę. Kluska nic nie mówiła,że coś nie tak,buty nie wyglądały na małe,ale widocznie coś było nie tak i poszły już w odstawkę. Może to przez to,bo jeszcze ma troszkę zaróżowione w tym miejscu i skórkę tyci zdartą. Nie wiem czy ją to jeszcze boli czy jak,dotykamy normalnie i nie "ucieka" nóżką. Może to przez to. Poobserwuję ją trochę i jak się nie zmieni to będziemy interweniować.

Na razie zakupimy te wkładki,kapcie i buty na tą porę roku(jakieś bardziej odkryte niż adidasy czy trampy).

Gosiu tak stawia prawa nóżke do środka a lewa też mu tyci ucieka. 20 maja mamy znów rehabilitację.

Zdjecia super szczególnie w wozie i jaką trawe macie zielona gdzie tam naszej do waszej

dzień dobry

Gosia zdjęcia super i zazdroszczę pogody
U nas jest totalnie do dooopy. Na początku mi to nie przeszkadzało ale teraz już mnie wnerwia. Zawsze jak jakiś urlop to pogoda do bani a jak trzeba w domu czy pracy siedzieć to praży

No ale ogólnie cały pobyt super i aż nie chcę myśleć że jutro już wracamy
No ale co zrobić.
Paulina świetnie się bawi mimio pogody, nic jej nie przszkadza,tak się cieszy każdą kałużą że aż raość bierze

Udanej soboty

U nas dziś na szczęście nie pada Zaraz zmykamy w odwiedziny do szwagierki Dzieciaki się wybawią gorzej to zniosą nasze uszy

Agusiak fajnie że Paulinka tak sie wybawi a w kałuży to najlepsza zabawa