zostanę mamą w maju 2011 roku :)

super no wiecie ja tez bede musiala chowac ale co tam wezmie sie pod szopke tam juz nikt nie wejdzie bo nasz rotwailer - czyt jamnik szczeka jak ktos sie zbliza
ja szukalam tych zjezdzalni i nie widzialam na gazetce w necie
Linka super wlasny plac zabaw i nei bedziesz musiala sikac ukradkiem przechlapane z tym sikaniem w ciazy ja tak tez mam po ciazy mam
moje dziecie spi i dobrze nie rozwali mi dnia mam nadzieje ze wstanie o 12 zjei pedzimy do lekarza

aa Gosiu a moze misio te biegunki ma na tle nerwowy moj s tak ma jak zaczal przyjezdzac do mnie to z wc nie wychodzil

Gosia powiem Ci, że okropne są właśnie takie sytuacje wśród dzieci
Ja sama najbardziej obawiam się takich sytuacji, że ktoś młodej powie że jej nie lubi lub że jest taka czy owaka
Nie wiem jak będę mogła się zachować. Tak jak piszesz to bardzo przykre. Wiadomo że dzieci są różne, różne rzeczy z domu wynoszą i czasem mówią jedno a zaraz potem drugie, ale jak właśnie wytłumaczyć to małemu dziecku?

Mam nadzieję że u Micha to żadna wirusówka. Kurcze a może on w ten sposób przeżywa te problemy w przedszkolu, nie wiem. Oby się tym aż tak nie przejmował.

Super, że jedziesz do koleżanki, i masz rację, każdy by się pewnie zdziwił gdybyś pojawiła się bez kartki
Pamiętam właśnie jak pisałaś że jedziesz na spotkanie z koleżankami i macie nadzieję że ta w ciąży na nim nie urodzi

megi tu masz te zjeżdżalnie
www.biedronka.pl/oferta/artykuly_przemyslowe/

a apropo dzieci to trudny temat . dzieci potrafia byc okrutne.... i mziene jak choragiewka na wietrze,,, trzeba tlumaczyc ze kazde dziecko inne a jak sie nie chca bawic z nim niech idzie do innych dzieci , moze maja zly humor, rozne sa przyczyny , albo zle wychowane ja od malego bede tlukla tymkowi zeby taki nei byl
a odwiedzinki kolezanki super sprawa Gosiu ee kartke ty pewnie jakies arcydzielo stworzysz
ehh ja bym ja teraz kupila alem y sie nie zabierzemy wtedy wcale z S 30 kwietnia na zkaupy jedziemy to poszukam w Stalowej juz

Paulinka drzemie ale musiałam się nieźle namęczyć żeby ją z dworu ściągnąć.

T jutro po pracy jedzie do siebie na działkę bo musi zrobić łazienkę, będzie kładł kafelki, robił podłączenie wody do łazienki i kuchni no i piecyk musi zamontować. Wraca dopiero w niedzielę
Na pewno nie zdąży zrobić wszystkiego w jeden weekend ale coś zawsze zrobi i może w majówkę też coś dokończy bo bez wody to lipa tam jechać na dłużej niż dzień.

Ja z młodą może skoczymy w sobotę z moimi rodzicami do nas na działkę no bo ca mamy w domu siedzieć, a tak to szybciej zleci ten weekend.

A dziś na 17.20 z psem na szczepienie.

Kuba zasnął jak nigdy o 11. Sam się położył na werslkę. Okryłm go i drzemie. JA ogarnęłam mieszkanie, zrobiłam pranie i zapeklowalam kurczaka na 2 danie. Ugotowałam zupę jarzynową i teraz studzi się galaretka na deser

Wiatr wieje mało głowy nie urwie ale chyba wyjde na chwile do piaskownicy żeby młody poszalał. Dzis takie marudny jest że szok to moze to mu pozwoli się rozładowac.

Agusiak fajna ta ślizgawka i w ogóle cały plac A Pula słodziak Pędziwiatr \

Gosiu super że szykuje się spotkanko ze znajomymi
A Misek moze tak oderagowje stres tak jak dziewczyny piszą. Sytuacja z przedszkolem i zachowaniem dziećmi przykra, le Ty jako madra mama na pewno mu wsztystko super wytłumaczysz 3mam kciuki.

Sylka ale macie dziś pyszny obiad, mniam
U nas schabowe z ziemniakami i mizeria

Ale masz fajnie że Kubuś sam kładzie się w dzień, ja nadal muszę młodą usypiać i to w wózku a od kilku dni śpi maksymalnie godzinę
Nic nie zdążę zrobić w tak krótkim czasie.

Kuba po prostu wchodzi na wersalke i zasypia na siedząco lub się kładzie. Nigdy jeszcze go od urodzenia nie usypiałam. Miał swoje pory i sam zasypiał. Zanosiłam go do łózeczka i czekałam aż zaśnie. Są dni że nie śpi tak jak wczoraj. Wychodze z zalożenia ja zaśnie to zaśnie nic na siłę.
Dziś spał 2 godzinki.
O u nas też mizeria

Przekichane, że zasypia Ci w wózku, póżniej przenosisz czy tak Paula spi? Moze połóz sięz nia do jej łózka i w końcu zaśnie razem z Toba

hej laski my w koncu w domu nogi mi wchodza do d... pozniej je wymocze w lawendzie u lekarza mojemu dziecku buzia sie nie zmaykala gosc montoweal naszej pani doktor komputer to ledwo go utrzymalam bo przeciez tymek maly komputerowiec fajnei bawil sie mula i siedzial na krzeselku i ulotki niby czytaj , jak przyszla nasza kolej wejsc maly placz , bo chcial sie bawic , wyniki super morfologia extra transaminazy niskie alat 40 a to dtugie 30 nie ma anemii zdrowy jak rybka , pozniej poszlismy po babcie do cioci i spacerekiem do domku przystanek przy fontannie ,, on spiacy jak nie wiem jest nawet kolo domu nie mial sil juz z wozka wyjsc mialam isc na plac zabaw jeszcze ale nie mialby sily biegac 1 raz w koncu o 12 wyszlismy

aaa malego mi nie przyjeli do przedszkola szczerze nie ruszylo mnie to .. mama sie mnei pyta "czy mam interweniowac?" mowie nie najwidoczniej tak mialo byc ,S sie ucieszyl ze sie nie dostal
Tymka nie usypiam daje do lozeczka i czytam bajke i odlot albo sam prosi by go dac do lozeczka przewrot na brzuch i chrapie

Megi super wiesci

Ktoras chce ciasta drozdzowego z truskmi i kruszonka bo mi sie wlasnie dopieka

zostaw mi na jutro do kawy bedzie

hej z wieczora

megi super, że Tymek ma wszystkie wyniki w porządku

Sylka no problem polega na tym, że pokój Linki jest na drugim piętrze, a ja muszę być na dole, bo zawsze coś robię w kuchni i w ogóle, więc odpada drzemka w jej łóżeczku bo samej jej na górze też nie zostawię. Na dole w salonie jest tylko taka skórzana kanapa i fotele ale młoda nie chce na niej spać, tylko łazi po salonie a jak ją wsadzę do wózka to pięknie zasypia. No w mieszkaniu, gdzie wszystko jest na jednym poziomie nie byłoby żadnego problemu. Chyba raz zasnęła sama na tej kanapie ale tak to nie da rady. Ale ja coś tak czuję, że jej spanie w ciągu dnia zbliża się ku końcowi

T jutro po pracy jedzie na działkę, a ja chyba zawału dostanę do jego powrotu. Mam nadzieję że ten weekend szybko zleci.

Miłego wieczorku.

Agusiak powiem Ci że też myślałam że bez drzemek to tragedia, a powiem CI że sa dni g
dy wole jak may nie śpi Pomaga mi wtedy obiad robic czy ciasto i mija szybciej dzień.

Obyc wytrzymała w weekend sama z rodzicami.

Sylka pewnie masz rację, z resztą ona śpi tylko godzinę więc wielkiej różnicy mi to nie zrobi, ale zawsze to jakaś chwila oddechu dla mnie.

W sobotę jedziemy z młodą i rodzicami do nas na działkę wiec może jakoś zleci a w niedzielę mamy jechać do koleżanki ale jutro da znać co powiedział lekarz bo jej synek dostał jakiegoś kataru i kaszlu. Mam nadzieję że to nic takiego i że będziemy mogły ich odwiedzić.
Nawet już nie chodzi o rodziców tylko nie lubię jak T jest gdzieś indziej A na dodatek jedzie sam, a to takie zadupie trochę, na szczęście bierze Roxy ze sobą.

U mnie chwila odpoczynku wygląda najczesciej tak że cos robię To sie Roxy wybiega

A no i tak ciągle biega
Kupiliśmy dziś u weta preparat na kleszcze i już jest zakropiona

A jeśli chodzi o Roxy to ewentualną ciążę można potwierdzić tylko na usg ale według weta to za wcześnie i może nic nie wyjść a badanie kosztuje 70 zł. Poradził nam więc poczekać do czerwca bo jeśli jest w ciąży do wtedy już urodzi, ale jeśli nie to mamy się zgłosić i zostanie zaszczepiona na ten kaszel. Rozmawiałam z nim też o sterylizacji i umówimy się jak już się sprawa wyjaśni. A taka "przyjemność" kosztuje 400 zł Ale i tak uważam, że warto.