Kwietniowe mamusie 2011 come back

Dave to super że tak mówi.Właśnie martwi mnie to że Piotruś jeszcze tak nie mówi co prawda składa już pojedyńcze zdania ,podłapie słowo jakies i powtarza je w kólko.Nie wie czy jest się czym martwić czy to normalne jeszcze czy to może przez ta cukrzyce.

witam sie pozna pora.

mm-kazdy musi miec swoj czas,ale moze wizyta u logopedy nie zaszkodzi.

U nas dalej chorobowe klimaty. niby nic konkretnego, ale wieczny katar i kaszel wkurzajace.

Maja mi wlasnie nad glowa chrapie:-)

witam się z rańca
MM - witaj, ale Piotruś już duży chłopczyk
Dave - zdrówka dla Majoska :)my 2 tyg temu przeżyliśmy zapalenie oskrzeli u Alka, Hani na szczęście nie dopadło, a teraz MIŚKA męczy rozwolnienie ... ehhh ... oby nic poważnego.

Mężu non stop na wyjeździe, a ja z dzieciaczkami sama do tego jeszcze ta praca moja, ale ku końcowi semestru co raz bliżej

Dzien dobry!

Kasik - u nas wszystkich oblatjuą te zarazki i nie chcą się ewakuować.

oooo... muszę lecieć

Dobry wieczór!

MM,z mową w tym wieku to jeszcze całkiem różnie. Jedno dziecko,jak np. Maja,mogłoby Ci bajki opowiadać,inne ledwo powtarzać wyrazy i składać proste zdania. Moja Hańcia zaczęła bardzo szybko mówić,ale w pewnym momencie przystopowała i w sumie nie wyróżnia się pod tym względem w ogóle. Bajki mi nie opowie co prawda,ale potrafi mi powtórzyć pół odcinka Klubu Przyjaciół Myszki Miki. Ale kaleczy jeszcze mowę,bywa że jej nie rozumiemy(czego np. nie było w przypadku Michałka,bo ten mówił pięknie). Najlepiej jej wychodzi śpiewanie,a ilości piosenek,które zna nie jestem nawet w stanie wymienić. Codziennie zaskakuje mnie nową

O,Kasik,biedny Alek. Zdrówka dla niego!

Dave,Maja już dobrze?

Ja właśnie byłam wczoraj u lekarza z Hańką. Ma katar i przez to kaszel. Wiedziałam,że to się tak skończy,bo ta nie chce dmuchać. Nie wiem co jej odwaliło. Pięknie wydmuchiwała nos,więc wyrzuciłam wszelkie aspiratory,a teraz by się przydały. Na szczęście czysta jest osłuchowo,nie gorączkuje ani nic z pozostałych,tylko katar i kaszel. Ale lekarka powiedziała,że tyle tej wydzieliny u niej,że może dojść do nadkarzenia bakteryjnego,więc wypisała nam antybiotyk w razie "w". Na szczęście żadnego "w" nie było(i mam nadzieję nie będzie).

Dave,powiem Ci,że miałam straszną chrapkę na te olejki Sahera. Nawet sobie napisałam co tam trzeba było,ale zupełnie nie mam pojęcia skąd,jak i gdzie mam ten mój owy komentarz napisać. Powiedz mi,ale jak krowie na rowie,żebym wiedziała na przyszłość

Baby, co tam u Was? Wpadnij do nas chociaż na chwilkę.

Miłego wieczorku!

Oj ale cisza u nas.

Hallo kobietki. Co u Was?

Hiho, już któryś raz zabieram się za napisanie postu aż w końcu znalazłam chwilkę i tak naprawdę nie wiem co pisać

U nas wszystko ok choróbska poszły w las, Alek zaczyna przekonywać się do nocnika, Hania rośnie jak na drożdżach No i szykujemy się powolutku do świąt, w przyszłym tygodniu czas na pierniki

Hoł, hoł,

czy Wasze szkraby same zasypiają w łóżkach??

A i ostatnio Maja.

Wchodzi do wietrzonego pokoju, czyli powiało jej chłodem i mówi:
Brrrr... it`s so cold!!

Wymiękłam

Hejo!
Alek zasypia albo przy mnie albo przy tacie, a później już sam śpi.
Dave - o kurde, zagięłaby mnie Alek ostatnio woła żeby otworzyć lodówkę, a ja mu żeby powtórzył a on open lodówkę, open

Kasik - no z open to u nas na porządku dziennym. Czasem zagrodzi drogę i oczekuje magicznego słowa, z dodatkiem please odczywiście. Czasem sobie tam gada po angielsku do siebie. No i dopytuje np. kolory, żeby jej powiedzieć po angielsku, albo jakieś przedmioty. Trzeba po polsku i po angielsku gadać

Która nie była na fb, to nie wie że 3 nasze kwietniówki to się na lipiec rzuciły i będą miały letnie dzieciątka.

Kobietki jeszcze raz gratulacje

U nas szpital c.d. Już od miesiąc. Teraz Młody ma zapalenie oskrzeli, Maja zaczęła kaszleć i ma podwyższoną temp. Ja ledwo zipię. I ciągle coś. Fuj... już chcę wiosnę!!

o to ja poproszę o dodanie na fb ... Katarzyna Anna Wolna

Kochane, dawno nie pisałam, ale zalatana byłam mocno.

Mati ma się nieco lepiej, Maja ma ciągle gorączkę ok. 38 i kaszle nie fajnie, więc w dalszym ciągu chorobowo

W pracy spoko, od razu wpadłam w wir, jakbym wcale nie miała przerwy.

Wigilia za nami, dość szybko bo mąż do pracy na nockę pędził. Ja jutro też w pracy więc się mijamy

Wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych bliskich

Dziewuszki jak po świetach??

Łooo jaka tu cisza

Co u Was dziewuszki?

U nas wszystko dobrze:) Hance coraz mniej podoba się pozycja na brzuchu i czolganie się, od dwóch dni na tapecie jest wstawanie na nóżki i próby chodzenia.
No i z Alkiem walczymy i z nocnikiem

Buziaki!