Kwietniowe mamusie 2011 come back

Dzięki Baby

Dzień dobry!

Dave,jak potrzebujesz to się wygadaj My tu przecież jesteśmy i wysłuchamy cierpliwie jak potrzeba Może nie zawsze umiemy powiedzieć coś co ukoi,bo przecież nie każda przeżywa to samo,ale się postaramy zrozumieć.

Ja jak mam problem to się zamykam w sobie,strasznie. Od zawsze,trzeba mnie okropnie ciągnąć za język albo zadawać konkretne pytania,ale wiadomo,że jak nic nie mówię to nie wiadomo o co pytać. Nie potrafię tego przełamać. Mąż się czasami denerwuje z tego powodu albo rezygnuje no i mi gorzej,ale na szczęście bywa trak rzadko.

Hania dzisiaj nie spała mi 2 godziny w nocy,bo jej kaszel nie dał pospać i o 5 już była gotowa rozpocząć dzień,więc wstawałam do niej,kładłam ją,ona jeszcze chwilę drzemała potem znów i tak 1,5 godz. Ok.6.30 wstałyśmy,ja z zapałkami na oczach Teraz ją usnęłam,bo już była nie do zniesienia Ach,bidula moja Nie wiem czy nie wrócimy jutro do domu i nie wybierzemy się do lekarza na dyżur... Ach...no zobaczymy.

A ja się przeszłam do sklepu, potem na plac zabaw i spacer i mi Maja zasnęła. Hmmmm....

Ciekawe jak się dzionek poukłada z takim porannym spaniem.

Ale u nas gorąc... Ufff..... można się ugotować....

dzień dobry

nie miałam wczoraj kiedy zaglądnąć bo pakowałam itp, dzisiaj wreszcie sie przenosimy, dlatego ja tylko na chwilę zameldować, ze żyję

buziaki i do jutra pewnie

Baby - Kochana, spokojnej przeprowadzki. I jak najszybciej zdaj relacje jak się ulokowaliście. No i jak tylko będziesz miała chwilkę to sobie odpocznij ciutkę

jestem już pozytywnie nastawiona, bo posprzątane, wszystko jest w miarę porobione poza drobiazgami ale to jakoś przeżyję poznaliśmy osobiście landlorda, bo do tej pory wszystko przez agenta było załatwiane, no i gośc zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, pytał kiedy mam termin, żeby zdążyć jeszcze odmalować powiedział, że jak będziemy chcieli to jakieś nowe meble nam kupi do salonu itp, bo te już mają kilka lat
w poniedziałek mamy mu napisać, co jeszcze potrzebujemy z drobiazgów typu uchwyt na papier itp pogadaliśmy ogólnie no i na koniec przyniósł nam w prezencie wino na dobrą współpracę normalnie w szoku byłam
ach no i na dodatek przystojny jest hehhe jest na kim oko zawiesić, ok. czterdziestki, wysoki brunet, brązowe oczy, no mówię Wam niezły

no dobra uciekam juz bo się zasiedziałam przy śniadaniu

Baby - no to Ci powiem, że macie zajebistego landlorda!!! Super, oby dalsza współpraca też taka była.

A tak swoją drogą, to hormonki ci buzują

Helloł,

Co tam weekendowo????

Ja już w pracy zapylam....

Maja w domu z dziadkami

Helloł!

Straszna tu cisza

Baby,jak przeprowadzka?

Dave,nadal nie pokazałaś nam Mai

Misiek dzisiaj zaliczył pierwszą basenową kąpiel w tym roku. Niestety Hania musiała obejść się huśtawką,bo ten nasz kaszel okazał się zapaleniem oskrzeli. Wróciliśmy od moich rodziców szybciej,bo w sobotę i zaraz pojechaliśmy do dyżurnej przychodni. Miła młoda pani doktor stwierdziła "świszczy jak ło ho ho..." Więc oddychamy 3 razy dziennie (czyli inhalacje). Obyło się bez antybiotyku. Humorek Hańci dopisuje,więc jest ok Teraz szukam jakiejś zabawki dla niej,bo ostatnio stwierdziłam,że dziecię prawie nic nie ma. Kilka rzeczy po Miśku... no i całe dwie skrzynie jego autusiek,więc non stop kłótnie,bo przecież to Michałka.
Czym się aktualnie bawią Wasze pociechy? Hania wyciąga nam jeszcze książki i je przegląda,ale na razie nie kupuję nic nowego,bo książek to mają chyba z 200 albo i więcej. Ja kocham książki,Miśko też (nie uśnie bez opowieści na dobranoc-aktualnie czytamy biblię dla najmłodszych)może Hania też będzie kochać?!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hejka laseczki

ło matko ile roboty a tak poważnie to troche roboty nas jeszcze czeka, choć naprawdę dużo już zrobiliśmy
jak się ogarniemy to wrzucę foty a dziesiaj wieczorkiem dam znać co u młodej bo mam wizytę w szpitalu

buziaki dla wszystkich i miłego dnia i tygodnia

Hej Dziewczynki

ja dopiero wczoraj wieczorkiem wróciłam. Jestem wykończona

Teraz się rozpakowuje i ogarniam dom, bo nie wienm za co się złapać taki mam bałagan.

Wpadne wieczorkiem to napisze jak było i może uda mi się wrzucic pare zdjeć

Miłego dzionka

u młodej wszystko dobrze serduszko pieknie bije nadrabiała wczorajszy spokojniejszy dzień i kopała nawet w końcówkę od aparatu ktg
ogólnie wg lekarki wszystko dobrze, następna wizyta 13.08

lecę do dalszej roboty, buziaki dla wszystkich

Cześć Dziewczynki.
Witam Was bardzo gorąco.
Siedzę sobie na działce i od czasu do czasu zaglądałam na FB a tam cisza jak makiem zasiał. Dobrze że się odezwałam i dzięki za odpisanie bo nie wpadłabym na pomysł żeby włazić na Zapytaj. Faktycznie szkoda naszego starego wątku ale cóż ważne że znowu się pojawił.

Ja już od tygodnia w pracy a malutka siedzi na działce z moimi rodzicami a ja dojeżdżam rano do Łodzi i po pracy na działkę. Nie jest daleko więc spoko daję radę. Haneczka radzi sobie bardzo dobrze i wykańcza moich rodziców a jak wracam to leci i cieszy się baaaardzo. Aż miło się człowiekowi robi że jest istotka na tym świecie która się tak strasznie bezgranicznie cieszy na mój widok.
Buziaczki spadam na razie. Trzeba popracować troszkę.

PM super, że mała daje radę, a na działce ma mnóstwo świeżego powietrza więc tylko się cieszyć

Adi zrobił mi pobudkę o 5:20 masakra jakaś, poszłam spać po północy więc ledwo żywa jestem, niby doleżeliśmy prawie 2 godziny, tzn ja leżałam a Adi łaził po całym pokoju i grzebał po szafkach
zaraz się biorę do roboty, bo nasze ciuchy prawie nie poukładane, a jeszcze pranie pasuje zrobić, więc trochę mnie czeka zabawy

miłego dnia, odezwę się wieczorkiem (postaram się )