Mamy Kwietniowe 2013

Witamy i my

Po w miarę udanej nocy ( 2 pobudki, Cyc i lulu) teraz mamy kolejne cysianie a jak bedzie ze spaniem to się obaczy
Chciałabym, zeby ten dzień różnił się na plus od poprzedniego

Dzień dobry w ten kolejny piękny dzień

Suzi, super,że kryzys zażegnany

Calutki wczorajszy dzień spędziliśmy na ogrodzie. Dzięki temu mogłam wyplewić wszystkie klomby, bo po tych deszczach ilość chwastów przerażała.
Użyliśmy też chusty - po 10 min Leoś zasnął i spał tak 2h. Mam pytanie, jak dziecko powinno trzymać główkę w chuście? Twarzą do mojego dekoltu? W bok? Leo spał całkowicie wtulony twarzą do mnie i bałam się czy ma czym oddychać

Z krostkami nie mamy raczej kłopotu, sporadyczne potówki. Za to od 2 dni wieczorami mamy problemy gazowo-brzuszkowe. Brak kupki wieczorem, stękanie przy cycuszce wtedy, nocka ok, nad ranem stękanie, potem 2-3 mega kupki i pod wieczór od nowa I cały dzień nie słyszę, żeby gazy odchodziły. Leoś jest bardzo cierpliwy, ale mi serce pęka jak widzę, jak się męczy Diety nie zmieniałam.....
Stosujemy SabSimplex na zmianę z Delicolem, bo może ma kłopoty z trawieniem laktozy Zastanawiam się nad wprowadzeniem probiotyku BioGaia Podaje ktoś?

Ja tylko wpadam, bo jestem w ferworze sprzątania.

Creatura - Mati układa główkę na boku. Bo tak mu się przecież lepiej oddycha

Dzień dobry u nas nocka cudowna (od 23 do 6:30) ciekawe czy w dzień będzie teraz chciał spać

A zakładacie czapeczki na dwór jak jest tak ciepło? A do chusty?

magda, bez karmienia??? Tyle czasu??

creaturko, mm zostało zakupione, ale zdzierżyłam i póki co nie podałam.
My kropelek nie używamy, ale mamy. Espumisan.
Mikuś w chuście niezadowolony......
Najszczęśliwszy jest jak śpi mi na kolanach z cysiem w buzi. Koniec i kropka.

Ale zdjęcie mam. Na pamiątkę.

Suzi tak,ale rzadko się zdarzają takie przerwy
Wczoraj było tak gorąco ,że nie zakładaliśmy czapeczki, na spacerku jak byliśmy to Tomek spał w samych bodziakach

Madzia - wow, ale chyba by mi piersi rozsadziło jakby Mati tak spał. Póki co ładnie dał mamie wypucować chatę, wykąpać się (bo wczoraj padłam).

Jak się obudzi to właśnie muszę go ubrać jakoś lżej. Bodziak z krótkim rękawem i jakieś luźne gatki.

Suzi - może następnym razem będzie lepiej. A jak się zamotałaś???
Wczoraj na początku miał czapkę, ale mu ją zdjęłam. Nie było wiatru wcale to stwierdziłam, że może bez.

Dave, dużo nie brakowało, cycki jak kamienie ,ale już opróżniane są

Ja się jeszcze nie odważyłam z krótkim rękawkiem Mikusia na dwór wyexpediowac , w domu zresztąctez nie....

Kieszonkę motałam, Dave

Suzi - no ja właśnie też nie, ale dziś jest fest ciepło więc chyba założę krótki rękaw takie bawełniane body.

Musisz jeszcze raz spróbować się pomotać. Jak się Mikus dobrze naje i będzie senny. Wytrzymaj chwilę nawet jak się będzie wiercił. Ja miałam tak wczoraj, Młody się wiercił, już myślałam się "wypakować" a on śpi. Więc spokojnie.

W taki upał jak wczoraj i dziś ( 27stopni) bez czapeczki. W chuście tym bardziej, bo można osłonić główke tymi bokami.

Teściowa zabrała Tomeczka na spacer i mogę na spokojnie w domu poogarniać
Aaaaaale mam dobrze
Może zdążę to umyję okno w sypialni

Magdalena9t napisał:

Dzień dobry u nas nocka cudowna (od 23 do 6:30) ciekawe czy w dzień będzie teraz chciał spać

Wow, zazdraszczam

U mnie pobudki o północy, 3.00, 4.00, 6.00...

Pogoda dziwna, bo cieputko i słonecznie, ale co jakiś czas przelotny deszcz pada, na burzę się zanosi. Nie wiadomo czy wyjść na spacer czy nie. Byłam z małym w kościele, przespał grzecznie godzinkę, po powrocie do domu włączył syrenę, nakarmiłam i położyłam na macie edukacyjnej i już ponad pół godziny gada z zabawkami

Mój maluch w upały w domu w samym bodziaku lub bodziaku i skarpetkach pomyka, na spacer jakieś cienkie spodenki do tego i cienki kocyk lub pieluszka flanelowa. Na głowie daję cieniutką, taką ażurową czapeczkę.

witam u nas nocka w porzadku mielismy gosci, mlody usnal kolo 20 i dopiero po 1 sie na cyska obudzil

ja w te upały malego bodziaka z krotkim rekawem ubieram i bez czapeczki chyba ze wieje i ewentualnie pieluszka przykrywam, jak bylam ostatnio u lekarza to pytalam sie czy jest dobrze ubrany a w cieply dzień mial bodziaka i jeszcze pajaca na to, a lekarka mowi ze tak jak najbardziej dobrze ubrany, a wydawalo mi sie ze jest doscyc cieply na plecach, no ale na cale szczecie spotkalam znajoma polozna i ona powiedziala ze w takie upaly to jak najbardziej moze byc w samym bodziaku bo przeciez dziecku tez goraco tak samo jak doroslemu i lepiej niech troche zmarznie niz przegrzac dziecko bo latwiej moze zachorowac, no tak wiec ja malego teraz w te upaly w krotkie rekawki ubieram

denerwuje mnie ta pogoda, rano piekne slonce a teraz jakas burza przechodzi zwariowac mozna nawet nie mozna sie spokojnie na spacer wybrac

tak zachwalacie chuste ze i ja sobie na probe pozyczylam od kuzynki, tylko musze znalezc chwile czasu zeby nauczyc sie wiazac

Dave, oczywiście będę dalej próbować i liczę ze go w końcu przekonam no ale pierwsze próby średnie, odpychał się tak jakby chciał się wyswobodzić

No zobaczymy...

U nas właśnie mega burza z ulewą się kończy acwczesniej było tak ładnie, ze znowu robiłam sobie smaka na spacer a tu bach, burza.
No jak nie urok to ........