Mamy Kwietniowe 2013

O,witaj kaikai, jak samopoczucie?

Fajnie, ze Davidek daje w nocy mamie luzik , a jak w dzień? Bardzo absorbujący? A jakie mleczko jada?

I znów zostałam na 2 dni bez wsparcia małzowego , buuu, nie lubię tego

W dzien nie da mi odpoczac , musze mu spiewac i bawic sie z nim , taki ciekawski sie zrobil. Wszedzie chce chodzic na rączkach oczywiscie ale nie placze juz tak duzo i nawet na spacerze jak sie obudzi to grzeczny jest
Bardzo juz lubi kąpiel , macha rączkami i nózkami jak żabka:)
Kolek juz nie ma, ale daje mu bobotic raz dziennie
Mleko je bebilon pepti , tylko w hurtowniach w Wawie juz go nie ma i martwie sie ze znowu bede musiala zmieniac, narazie w jednej aptece pani zrobila mi zapas 30 sztuk

A moje samopoczucie raz lepiej raz gorzej podobnie jak u kazdej z nas
Dzis jedziemy znowu na dzialke moze odpoczne troche, bo P mi bardzo malo pomaga, czasu nie ma wraca z pracy pozno , a jak wroci to kapiel i Dawid idzie spac
Dawid placze u niego na rekach P sie denerwuje i w koncu ja musze go nosic i usypiac

kaikaiCzemu pepti? Czyżby alergii? Jakie ma objawy?

Suzi moj Dawid po zwyklym mleku Bebilon czy Bebiko robil zielone kupki, czasem az troche brazowe do tego mial kolki bardzo go bolal brzuszek, mial zaparcia i meczyl sie bardzo. On nie ma alergii na bialko tylko jeszcze ciezko mu trawic bialko i na razie bedzie jadl pepti po tym mleczku ma ladne kupki i nie ma kolek. Dobrze tez toleruje Bebiko HA wiec jakby skonczylo sie te pepti to dam mu te HA. W tesco maja duzo tego mleka, bo u mnie juz brakuje w sklepach.
Nie wiem dlaczego tak malo tego rodzaju mleka jest w sklepach czy aptekach:(

Maja poszła na polko, Mati się obudził i sobie je. Później też mykamy.
Dziś się już z Matem zamotałam - super

Witaj Kaikai fajnie,że się do nas odzywasz widziałam zdjęcia na fejsie, synuś przesłodki
Suzi mnie też mąż chce opuścić na dwa dni samą a ja nie chcę
Jaki mój synuś jest wrażliwy ,byłam na spacerku z nim, jeszcze nie ma kupy a już się wierci i mu coś nie pasuje, w końcu zrobi to płacz i zaraz do domu przebrać

A i jeszcze te zwykle mleko bebilon 1 ulewal bardzo az sie dlawil.

Dzieki Magda

kaikai - dziwne, że nie ma takiego mleka

Ja też sama do wtorku

Co do pieluch, jedziemy na Dada 3 Pampki te pierwsze to mi jeszcze zostały, zużyłam tylko paczkę. A Dadda 2 mam jeszcze 1,5 paczki i też zostaną Dam koleżance, która czeka na styczniowe maleństwo.

Dostałam dziś laktarot Lovi Prolactis - co za maszyna

Dzieńdoberek

Agat, waga piękna A szmerami się nie martw. Mój chrześniak też miał i samo przeszło, a dodam, że był drobniutkim niemowlakiem (zostało mu do teraz, a ma 6 lat ), czyli, nie miało to nic wspólnego z większą wagą.

Kaikai, no Dawidek to synuś mamusi

Suzi, a jak ksiądz zareagował na chrzestnych?

A ja pytam: Łer iz maj chusta?

Podrzuciłam małego do teściów znowu (tzn do siostry męża bardziej) i byłam na mieście pozałatwiać sprawy i małe zakupy zrobić. Miałam jechać z małym, ale marudny dziś był od rana, może po tej szczepionce, a tak sobie pojeździł w wózeczku, zjadł mleczko z butelki i przywiozłam go już i nie obudził się jeszcze, więc go na chwilę na balkon w foteliku wystawiłam, niech śpi a ja w tym czasie się ogarnę.

Jest chusta! Whoop, whoop

Agat, ale Ci fajnie , zupełnie NORMALNE qrka życie.....ehhh

Dave, foty foty fotyyyyy!!!! Z zamotania ofkorsik no i w czym nosisz koniec końców? Kieszonka czy kołyska?
Dla MoNii trzymasz pieluchy?


creaturko, normalnie zero zdziwienia albo zaskoczenia upewnił sie co do wieku tychże " rodziców" no,i czy bierzmowani, a ze formalnie nie ma przeszkód, bo i wiek stosowny i bierzmowani, to załatwione. Bezszmerowo. Widać such things happen
A ja myślałam, ze będziemy oryginalni......

Nie ma chusty??? Still? No żesz qrka!!! Do mnie dość szybko przyszła!!

kaikai, kolor qpki Davidkowej wskazywałby na to, ze bardziej z trawieniem laktozy miał problem niż białka...no ale grunt, ze mu teraz dobrze. Fajnie, ze juz ze spacerkami nie masz problemów....
A tak w ogóle to daleko macie tę działeczkę? My kurcze 500km.......i juz się stresuję podróżą. Bo Mikuś coś póki co na wielbiciela podróży nie wygląda
Chyba ędziemy musieli nocą.....po czym on obudzi się jak skowronek, a my będziemy rzęsami się podpierać
Chce na spaaaaceeer

Suzi to daleko masz dzialeczke cala wyprawa i na weekend pewnie nie daje rady.
My mamy pod Minskiem Mazowieckim i u tesciow w Broku.Jeszdzimy raz do nas raz do nich,teraz jedziemy do nas
Autostrada mamy pol godziny drogi.
W lipcu wybieramy sie do Zywca tez jestem ciekawa jak wytrzymam z Dawidkiem bo on stac nie lubi i drze sie,ostatnio jak wracalismy z Broku to korek byl, myslalam ze zwariuje eh..

Ja dziś dwa razy się motałam

Za drugim razem ledwo się zamotałam to Mati już spał Mojej mamie się to bardzo podoba