Mamy Kwietniowe 2013

Dave Mati słodziutki :* Mój jest podobny, nie jest tłusty, ale po prostu duży. No i tez porządnie przybiera, bo ostatnio 600g w 2 tyg.

Adaś dziś w domku cały dzień, mieliśmy gości trochę i tak dzień zleciał. Ładnie mi zjadł po kąpieli i teraz śpi. Jutro po południu oddaję go w ręce mojej mamy (pierwszy raz z nim posiedzi dłużej) i jadę na miasto. Może sobie coś na te chrzciny kupię, młodemu papucie i jakąś czapę na chrzciny, świecę i tę białą płachtę, małżowi cos na imieniny...

Magda ja na brodawki uzywalam masci Maltan dobrze sie spisywala nakladalam ja grubiej i przykrywalam wkladka lakt. czy jak to sie nazywa i masc sie tak szybko nie wycierala a swoje zrobila plusem jest to ze nie trzeba resztek zmywac przed kolejnym karmieniem

Suzi caluski dla Mikusia

Jasiek dzis bardzo grzeczniutki spal 2 razy po 2 godz jutro jedziemy na powtorne badanie sluchu, mam nadzieje ze wszystko oki

wiem ze ostatnio o tym pisalyscie ale zapytam raz jeszcze, czy Wasze dzieciaczki robia rzadkie kupki, bo u nas niby sa ladne zółciutkie ale jak nieraz mi sie uda zobaczyc w akcji jak idzie kupka to wydaje mi sie ze jest rzadka itaka troche z pianka, musze sie na wizycie spytac bo czytalam ze przy nietoerancji laktozy tak sie dzieje, ale w sumie innych objawów nie ma mlody ah zwariowac idzie od tego wszystkiego

Dave waga Matiego pokazna

Azja - Mati też ostatnio takie jakby rzadsze robi niż zawsze, może to od mojego mieszania z jedzeniem. Ale tak mu nic nie jest. Maja miała takie piankowe kupy i wsio było ok.

Agat - ale masz fajnie, że się z chaty ruszysz

A wiecie co mi pediatra powiedziała
Że jak Młody skończy 2 miesiące (za 3dni), to mam mu zacząc podawać sok z marchewki. Tzn. zetrzeć marchewkę wycisnąć sok, najpierw 1/4 łyżeczki, potem 1/3, 1/2 ect. tak aż dojdę do 2 łyżeczek dziennie (to ok. 2 tygodni zajmie) wtedy można podawać więcej. No i za dwa tygodnie mogę dawać sok wyciśnięty z jabłka lub takie na łyżeczce potarte.

Przy Majce nikt mi takich rzeczy nie powiedział, więc to dla mnie nowość.

Kurka, a mnie coś zaczął brzuch pobolewać tak delikatnie, jak przed @. Mam nadzieję, że to nie to

cos mi zp siadlo:-(

Dave już sok z marchewki? Pierwszy raz słyszę, żeby tak wcześnie wprowadzać coś.

Azja Adaś też ostatnio na rzadko często robi, w pieluszce sie aż przelewa na boki jak sie od razu zajrzy. pediatra mi mówiła o nietolerancji laktozy, że kupki mogą być pieniste, ale przede wszystkim jak idą to jakby "strzelało" dziecku z tyłka, pod takim ciśnieniem są. No i brzuszek mega wzdęty wtedy, jakby miał eksplodowac.

dzień dobry.

agat - no własnie w szoku jestem z tym sokim

Dzień dobry Adaś dziś mi się częściej budził i to z dokładnością szwajcarskiego zegarka - 0.30, 2.30, 4.30, 6.30... Nosek ma strasznie zapchany, 2 razy mu glutki odciagalam.
A jak u was z zapchanymi noskami? Często macie?

agat - mi sie jeszcze nie zdarzylo.

Mateo sobie w bujaku siedzi, ja ogarniam porannego neta. Zapewne za niedlugo rozpoczniemy dzien z impetem. A lubie takie nasze leniwe poranki.

U nas na dobrą sprawę codziennie jakieś gluty są do wyciągnięcia, bo inaczej młody "rzęzi". No ale dziś wyjątkowo sapie, aż się chyba w nocy budził przez to.

Agat - mam nadzieję, że to tylko dziś i nic z tych glutków się nie "wykluje"

Młody przysypia w bujaki, może pośpi trochę.

Wczoraj musiałam go DUŻO nosić, chyba po tym szczepieniu taki marudas był

Widzę jakieś nieśmiałe promyki słońca - nareszcie

Witajcie

No nie szło się wczoraj wbić na forum

Dziękujemy za buziaki dla Mikusia

A dziś nasza rocznica ślubu.....21

I kto by pomyślał, ze obchodzić ją będę z oseskiem przy piersi

Suzi - piękna rocznica. Wszystkiego najlepszego i kolejnych pięknych wspólnych lat

Dzięki Dave
Zapomnialam dodać, ze Mati ślicznota, i jaki dorodny no po prostu wzorcowy, na wystawę

Suzi -

Muszę coś dzieciaki opstrykać, bo jakoś się w tym zaniedbałam i mało foteczek mają.

A tak szczerze, to ja z Matem lub z Matem i Mają lub całą rodzinką to nie mam jeszcze zdjęcia

Suzi, Wszystkiego Najlepszego

Dave, Mat superaśny. I tych kilogramów nie widać, no mleczko z maminej piersi nie utuczy
Ja też mam może z 5 zdjęć z Leosiem, a mąż z 50
I już soczek?????? Będziesz podawać?

Madzia, te muszle co Ilonka pisała, też są fajne. Ja na początku stosowałam.

A co do kupek, to ja też "hipnotyzuję pieluszki" Ale jak byłam u lekarza, to akurat Leo zrobił megaśną i pani doc powiedziała, że prawidłowa. Taka lejąco-ciągnąca (jak jest jej dużo to się troszkę przelewa w pieluszce), żółciutka jak żółtko (to po Biogai, takie piękne kolorki) i z grudkami (ten jakby serek wiejski). Piany nie zaobserwowałam, ale słyszę jak Leo robi (takie mokre bączki )
Nietolerancja laktozy ma mnóstwo innych objawów. Sama schizowałam, stąd moje próby z Delicolem, ale na szczęście to nie to. Tu jest niezłe forum na ten temat:
f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3242985