Mamy Kwietniowe 2013

Wpadła do nas ciotka, fajnie pogadac z kims

Mateo tez ma krociutkie paznokcie a i tak sie pdrapie.

uciekam, bo Maja zażyczyła sobie bujanie.

anek napisał:

Dziekuja Agat za odpowiedz.mam nadzieje ze przejdzie bo strasznie sie męczy córeczka.u nas są jeszcze strzelające kupki:(

A mocno wzdęty brzuszek? Może przejdź się do pediatry, bo to zawsze może być ta nietolerancja laktozy, wtedy kropelki delicol powinny pomóc.

Witam

ny152 moj synek pije bebilon pepti ale my kupujemy na recepte 50% .

Dawid ma chyba skok, marudzi strasznie i w nocy sam nie chcial spac. W niedziele jedziemy w gory nie wiem jak to bedzie z maruda. Najbardziej boje sie jazdy samochodem bedzie pewnie ryk

Brzuch mnie boli jeszcze ten @ mam, a Dawid chce spac tylko u mnie na brzuchu
Dzis mam zly dzien i wszystkiego dosc. Jeszcze glowa mnie boli.
A na dodatek P sie poklocil z psia fryzjerka i musimy szybko szukac innej na jutro.

Rozwesela mnie tylko jak patrze na Dawidka a on sie do mnie slicznie usmiecha.

kaikai - nasze dzieciaczki sa najlepszym lekarstwem.

ja staram sie rozkminic mojego tableta, ale cos mnie robi w bambuko

Mateo spi, a dzis mi zaserwowal TAAAAKKKAAAA wielka kupe, wyszla wszystkimi mozliwymi szparkami, a w tym samym czasie Maja tez zapelnila nocnik. mialam kombo:)

agat napisał:

anek napisał:

Dziekuja Agat za odpowiedz.mam nadzieje ze przejdzie bo strasznie sie męczy córeczka.u nas są jeszcze strzelające kupki:(

A mocno wzdęty brzuszek? Może przejdź się do pediatry, bo to zawsze może być ta nietolerancja laktozy, wtedy kropelki delicol powinny pomóc.

tak brzusio wzdety i bardzo ja boli, mało je przez te kolki.
wczoraj byłam ale moja pediatra jakas nie do zycia jest i kazała tylko zwiekszyc bobotic.wogole nie moglam sie z nia dogadac bo ona tylko ze kolki a ja jej mowie ze u ans jest tylko przyjedzeniu takie boleci ..tez myslałam o tej nietolerancji.
moja malutka zje troszke i zaraz ja boli i juz nie hcce dalej jesc ale normalnie je co 3 godz , nie wykazuje głodu wczesniej.juz sama neiiwem.

anek, możesz sama wypróbować kropelki Delicol i jednocześnie sprawdzić czy to nietolerancja. Są bez recepty, to jest enzym laktaza do trawienia laktozy. Maluszki mają jej za mało początkowo. Kropelki są bezpieczne. Taki schemat widziałam u pediatry:

Delicol 8 kropelek do każdego karmienia - stosować 24h - pomogło - nietolerancja, stosować dalej aż do 3-4 miesiąca, potem powoli wycofywać.

Delicol 8 kropelek do każdego karmienia - stosować 24h - nie pomogło - zwiększyć do 12 kropelek - pomogło nietolerancja, stosować dalej aż do 3-4 miesiąca, potem powoli wycofywać.

Delicol 8 kropelek do każdego karmienia - stosować 24h - nie pomogło - zwiększyć do 12 kropelek- nie pomogło - kolki nie są na podłożu laktozowym, zastosować inne krople.

Dodatkowo, jak pisała Agat, można podawać probiotyk Biogaia na lepszą pracę układu pokarmowego. Nie bój się, że to wszystko za dużo dla takiego maleństwa, bo lepiej w końcu trafić na odpowiedni specyfik zamiast patrzeć na cierpienie dziecka. A np. nietolerancja laktozy bardzo uszkadza jelitka. Jeśli Delicol podziała, odstawisz Bobotic lub odwrotnie. Piszę to wszystko opierając się na przykładzie mojego Leosia. Mieliśmy problemy z gazami, regularnością kupek i trochę z prężeniem się przy jedzeniu, ale już jest ok. Stosujemy Biogaię i SaabSimplex (jak Bobotic).

Dzisiaj imieniny Leona Buziaki dla Leosia :* Chyba, że ob chodzi kiedy indziej

Adaś mi dziś marudzi, ma 20-minutowe drzemki, także nic w domu zrobić na bardzo nie mogę.

najlepsze zyczenia dla Leosia:-)

a ja mam jakis dziwny dzien.
jeszcze 5 dni bez meza:-(

marzy mi sie,zeby dzieci poszly juz spac.

Dziękujemy za życzonka
Ależ cisza dziś na forum. Suzi to się pewnie już pakuje na długggiiieeee wakacje, bo lipiec za pasem a reszta?

W niedzielę jedziemy do moich rodziców na kilka dni, nie mogę się doczekać trochę rozrywki

Dave, współczuję Ci tych 5 dni. Mieszkacie sami, czy macie rodzinę w tej samej miejscowości? Bo samemu tyle dni to kicha, a tak zawsze może ktoś odwiedzić.

Creatura - taki beznadziejnie kierownik mojego męża grafik mu ustawił. Ja tu na mózg dostanę. Jakby chociaż wieczorem wracał, to by było dużo, a tak to ja ciągle sama z tym bajzlem.

Obecnie jestem sama i jeszcze mam do ogarnięcia kurki i króliczki Ale normalnie to z rodzicami mieszkamy, jednak jest teraz sezon grzebania w grządkach to ich mam jak na lekarstwo, a poza tym ileż też z nimi można gadać.

Jakiś wyludek się ze mnie zrobi, ale cóż. Mam nadzieję, sobie kiedyś odbić.

A co do odwiedzin, to na przeciwko mieszka moja siostra, która wiedziała że zostaję sama z dzieciakami i gospodarstwem, a nawet ni wpadła się zapytać czy mi czegoś ze sklepu nie potrzeba czy cokolwiek. A nie mam tez auta, bo maż go ma. No i weź tu licz na rodzinkę Ja z resztą od zawsze uważam, że mogę liczyć tylko na siebie i z każdego nawet małego własnego sukcesu jestem dumna. Jak i z tego, że sobie doskonale ze wszystkim radzę Niech się wypchają.

Sorry, ale się w skrócie wyżaliłam.

No i przesuwamy chrzciny na sierpień Miałam, Wam opisać przygody w załatwianiu, ale nie mam już weny.

Mateo już chyba zasnął

Dave napisał:

Mateo już chyba zasnął

Mój się już zdążył obudzić No ale tylko na chwilę, w 5 min go ululałam.

Dave jak ja Cię podziwiam! Ja bym się chyba zapłakała sama z dwojgiem dzieci przez tyle dni. Jak sama w domu siedzę z małym cały dzień to już fiksuję, a co dopiero tyle dni. I jeszcze bez auta, by gdzieś pojechać.

Piekę mężowi ciasto na urodziny. Normalnie bym nie upiekła, ciastka bym kupiła, ale teściowa dziś do mnie zadzwoniła z pytaniem jakie ma ciasto upiec synkowi na imieniny i nam przynieść... No sorry, jeszcze dwie rączki mam, pojechała mi po ambicji, więc grzecznie odmówiłam i sernik z białą czekoladą właśnie sie piecze

Agat - i jeszcze ta dupiata pogoda czekam na słoneczko i ciepłko, bo normalnie w domu zimnica się zrobiła. brrrr...

Pichć, pichć, niech sobie nietopera nie myśli, że taka cudowna jest

zmykam spac.

spokojnej nocki:-)

witam sie z rana.

mialam Wam pisac w nocy,ale cos tu nie dzialalo.

nocka super. pobudka o 3 i teraz (6.20). a o tej 3,to sie skusilam na odciagniecie, bo Mateo jedna piers objadl a druga byla pelna. i tak bede robic,tym samymtzrobie jakies zapasy na czarna godzine:-)