Mamy Kwietniowe 2013

Miłej niedzieli

Mnie od rana wq*&#%&*%# własne dzieci więc uciekam!

U nas dziś pospane do 8, święto lasu normalnie

Agat - to fajnie. My wstakemy jak jeszcze jest ciemno

Pauluska, ja mam nieciekawy śpiworek jeśli chodzi o design, ale bardzo, bardzo ciepły i dość tani: allegro.pl/womar-3-w-1-spiwor-spiworek-o...-cm-i4608491110.html

Na zywo tak wygląda, w tym roku doczepimy jeszcze ten dół, bo pewnie bedzie juz za krótki na Leosia:


Jesli chodzi o perełki, to takie mi się podobają, jakbym w zeszłym roku nie dostała tego od rodziców, to bym sie na którys chyba pokusiła Śpiworki hand made dopiero wchodzą do kolecji, to jak Ci się podobają któreś, poczekaj jeszcz ze chwilę, a bedzie wiecej:

Zazz: zazzu.pl/pl/26-spiworki




Więcej zdjęć na ich fb; www.facebook.com/zazzupl/timeline

La Millou:
www.lamillou.com/shop/sleep-bag

Samiboo:
www.facebook.com/fanpage.samiboo/photos/...7786/?type=3&theater

Lela Blanc, śpiworki dopiero będą, ale może wzornictwo Ci przypadnie do gustu:
www.facebook.com/media/set/?set=a.817110...8082232899207&type=1

Piekne but drogie Elodie Details:
www.fabrykawafelkow.pl/szukaj?orderby=po...ils&submit_search=OK

JJ Cole:
www.fabrykawafelkow.pl/szukaj?orderby=po...Ole&submit_search=OK

Naf NAf:
www.fabrykawafelkow.pl/szukaj?orderby=po...naf&submit_search=OK

Agat, Paula ja mam termin na 1 grudnia, czyli już niecałe dwa miesiące, no chyba, że przenoszę

Suzi mam podobne zdanie co Ty jeśli chodzi o połączenie noworodek/niemowlak+CH. a jeszcze jak widzę takie ledwo co urodzone maleństwo w kombinezonie i w koszyku sklepowym to mi oczy wychodzą, ja rozumiem, że może ktoś nie ma jak zrobić zakupów, ale to raczej wybiera się pory dogodne dla takiego malucha, a nie środek weekendowego szału zakupowego. Ja nawet teraz nie lubię zabierać Zuzy na zakupy :/

My też wstajemy jak jest jeszcze ciemno ale jak zrobię małej mleko i ją ubiorę to sama jeszcze wskakuje do łózka, a ona robi wielki zabawkowy huragan w domu

Hej.
u mnie wczoraj lipny dzień cały dzień miałam mdłości i kręciło mi sie w głowie dodatkowp choróbsko przeszło na mnie dobrze chociaz ze Antosiowi przechodzi i że noc przespał bo byłam na wykończeniu już
My dziś pospaliśmy do 8
Cały dzień pod znakiem lenistwa
Śniadanko potem M poszedł z Tosiem do piaskownicy a ja wróciłam do łóžka chociaż w planach miałam jechaç na targ po jakieś buty i coś do ubrania z myślą o 1 listopada. Po południu wyszliśmy wszyscy razem na spacer i po orzechy
No i wreszcie wzielismy sie za przeglądanie imion dla córy
Alex Tobie już naprawde dużo nie zostało!
Agat no pora az Ci zazdroszcze ja musze poczekać jeszcze.
Suzi to i tak gładko Wam poszło z zakupami
Dave ja też w czasie choroby Tosia miałam dość
Creo zakochałam się w papuciach Zazzu ! boskie są!
Pauluska Igunia jaka Laleczka


A i Tosik dostał dziś kozaczki więc mam problem z głowy.

Zmarła dziś Anna Przybylska i tak smutno mi sie zrobiło bardzo ją lubiłam jako ją samą ( *)

Monia ja też w szoku jestem Młoda babka, troje dzieci...
Potwornie boję się raka ;(

No wlasnie ja tez się doczytalam, Boże....jak smutno,,tak ja lubilam....
Trójka malych dzieci bez mamy....... któż im to wynagrodzi......

U nas dziś leniwie, choć nie wszyscy, bo corka biegla dziś w "Biegnij Warszawo " więc ona wyrobila normę utraty kalorii za calą rodzinę
Ja w kuchence....szaleję z 5 kg papryki -CreMoniu -antipasti się robi
Prognoza pogody niesamowita jak na tę pore roku, noooo TAKĄ JESIEŃ to ja baaaardzo baaaardzo lubię

Ach, smutny akcent na koniec niedzieli, TAKA mloda jeszcze byla, zupelnie jak moja przyjaciółka......

Uuua, tłumy, tłumy, normalnie nocne życie aż kipi

To dobra.......Noc
Pstryk

Witam w piękny, poniedziałkowy poranek Cieszmy się słońcem, każdym uśmiechem naszych rozdarciuchów, wspólnymi chwilami, bo nigdy nie wiadomo ile nam tego jeszcze zostało... Wczoraj zasnąć nie mogłam, strasznie mnie dotknęła śmierć Przybylskiej

Adaś coś ostatnio przestawił się o godzine do przodu, śpi do 7.30, co cieszy mnie bardzo

Hej.
u nas nocka ok pospaliśmy do 8.30 a dziś trzeba wrócić do rzeczywistości dobrze że pogoda ładna to pójdziemy na powietrze. Właśnie zajadam śniadanko kanapeczki z dżemem Tosik jeszcze podjada to dobrze bo schudł bardzo.
macie pomysł na obiad? U mnie czarna dziura brak koncepcji.
Agat ja zamierzam dokupić lezaczek bujaczek tiny love koleżanka ma przy rocznej różnicy Maluchów i sie świetnie sprawdza bo wszędzie go zabiera i ma najmłodszego na oku a roczniak na kocu olx.pl/i2/oferty/q-tiny-love-le%C5%BCaczek/?page=2

Dzień dobry

Bardzo smutna ta wiadomość o Annie Przybylskiej, była tylko rok starsza od mojego męża! No i trójka dzieci została bez mamy i to chyba jest tu najsmutniejsze

hej

kurde mam jakies zaległosci, dawno nie pisałam, ale weny nie miałam

dzis chyba Dawidka swieto, buziaczki przesyłam 1,5 roku ale zleciało

płakac mi sie chce jak sobie pomysle o Przybylskiej, jej szkoda a jeszcze bardzije dzieciaczków, taka mloda

u nas własnie drzemka, bo obiadku lecimy do kontroli, juz prawie Mlody nie kaszle, czasem troche w nocy, ale jest duza poprawa, ciekawe co lekarka powie

pisałyscie ostatnio o teletubisiach, właczyłam dzis Jasowi ale go nie zainteresowały, jego jedynie piosenki i reklamy tv interesuja

Creo niezły gaduła z Leosia, Jasiek coraz wiecej probuje mowic, ale opornie mu to idzie, a jak mu cos mowie i zeby powtórzył to za cholerke nie chce, mowi mama, tata, baba, lis to jest sss, dzik to jest dzi, słoń to jest trata tata, albo tutu bo gra na trąbie, inne zwierzeta to nazywa po odgłosach, lala jeszcze mowi, raczej proste słowa, no a ostatnio krzycze za nim stoj, a on tuj, i zamiast tak to mowi tat, woda to jest doda

Kaikai mam nadzieje ze masz sie troszke lepiej,

Pauluska, sliczna modelka z Iguni,

Anabelle i co wybrane imie dla drugiego synusia ??

Agat fajne butki Adasiowe, choc ja nienawidze w butach zamszu, zawsze sie cos z nim dzieje

Tysiak super ze Kubus lubi chodzic do złobka, Jasiek tez by pewnie chetnie poszedł, ja bym pewnie bardzije przezywała, poki co chce z nim jeszcze troche w domu posiedziec

no dobra chyba wszystko doczytałam czas brac sie za obiad

A ja w sobotę zmarzłam, wieczorem już miałam dreszcze, ale jakoś czosnek i te sprawy, jedynie mnie kicha czasami i w nocy bolało gardło. Niestety dzisiaj zauważyłam, że Antek zaczyna kichać. Sic!
Szlag mnie trafi jak się okaże że go zaraziłam, jeszcze dziad zapomniał od maja jak sie robi inhalacje i spiernicza jak szalony, a musze mu profilaktycznie sól fizologiczną włączyć bo kichanie ponoć świadczy o przesuszeniu nosa i ułatwia rozwój bakterii.

Wściekła jestem na siebie, przecież w sobote był Janek, mogłam mu zostawić Antka i pojść po dodatkową kamizelkę do domu. Antek był cieplej ubrany, może nic by nie było.

A i jutro jeszcze mam lekarza, konsultacje wyników biocenozy, cytologii, morfologii i moczu, a oczywiście nie mam komu Antka zostawić. Osiwieję

Co do imienia to nie wybrane. Ja myślałam o Leosiu lub Ignasiu ale mąż nie chce żadnego z nich. Prawdopodobnie wybierzemy imie po porodzie w szpitalu