- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Choć w sumie moje dzieci ładnie wyszły tylko na tym zdjęciu z usg genetycznego z 13 tygodnia Na pozostałych to jacyś przeraźliwi kosmici
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
U mnie teraz na genetycznym lekarz zrobił takie zdjęcie, że wstyd pokazać
Tak ładnie maluch się układał i ja go super widziałam całego, a najgorsze ujęcie dostałam z brodą długa jak koza
Więc się nie chwalę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Tak na szybko.
Inny lekarz potwierdził płeć - na pewno będzie synek
Mały jest rozmiarowo na swój wiek, wszystko prawidłowo od stóp do głów. Ułożony jednak bardzo niekorzystnie do usg więc za 2 tygodnie mam wpaść na sprawdzenie serduszka.
Jest jednak zła wiadomość, łożysko mimo, że na dzień dzisiejszy super wydolne, to jest nieco niżej. Lekarz kazał mi się oszczędzać, bo jeśli będzie się obniżać to może się skończyć szpitalem. Wyczulał mnie także, że jeśli bym miała utrzymujące się pobolewania czy plamienia bądź krwawienie to mam natychmiast jechać na izbe przyjęć do nich do szpitala położniczego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Ja juz w lozku. Szok. Ale ketonal juz nie dziala. Mielismt dzis do tesciow jechhac. Ale chyba jednak jutro.
Maz mnie umowil na masaz. Ciekawe czy pomoze czy nie.
Normalnie myslalam zeby jechac po jakis zastrzyk w dupsko. Bo nie wyrabiam. A mnie tam byle bol nie straszny.
Oby noc byla jako taka. Choc patrzac wstecz watpie...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
Vika ogromne gratulacje! Alex jeszcze chwila i Ty bedziesz tuliła Maleństwo!
Azja ogromne gratulacje takie oficjalne!!!!!
Agat super brzuszek i Adaś
Buziaki dla Dawidka.
Suzi zazdroszcze morza....
Anabell super że już wiesz na 100 ze oczekujesz Synusia
Ja wizyte mam już w srode nie 19 bo coß mnie gmera w dole i zobaczymy czy Zosia nią zostanie. Ale coś mi mówi że zobacze jednak klejnociki
A to tak troszke nas.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Dave, a Tobie co znowu, bo chyba przegapiłam? Tak cię brzuszek od grypy żołądkowej boli?
Azja, przepis na kluski:
1 dynia hokkaido (to ta co ma taki wyciągnięty koniuszek )
2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
tapioka lub inna skrobia
sól
Dynia hokkaido to właściwie jedyna, którą używam w tym roku, z racji tego, że jest najłtwiejsza w obróbce, ale każda inna też się nada.
Dynię rozkroić na pół, wydrążyć, pokroić na 6-8 kawałków, upiec w piekarniku 20-30 min w 150st. Ze skórką właśnie dlatego jest taka genialan, bo w piekarniku skórka mięknie i jest jak ziemnaczek
Ciepłą dynię zmiksować na gładką masę.
Kaszę ugotować na miękko, zmiksować jak jest jeszcze gorąca, wtedy wychodzi najbardziej gładka. Trzeba ją dobrze odparować, żeby nie była wodnista, ale ma być rozgotowana. Połączyć kaszę i dynię, posolić do smaku, skrobię wsypać w proporcji 1/4 objętości masy, jak jest bardzo miękkie ciasto, to więcej,a le wtedy wychodzą "ciągutki". Uformować kulki z dziurką lub bez gotować max 5min od wypłynięcia na powierzchnię. Polać masłem klarowanym lun olejem koksowym. Smak mają taki, że można je jeść z owocami i z mięsem Jak dynia jest duża można zrobić z połowy, wtedy 1 szklanka kaszy.
Te kluski to mój jesienny hit, jemy co tydzień. Tak jak najprostszą w świecie zupę krem z cukini: 2 cukinie, 2 ziemniaki, 1 duża cebula. Wszystko pokrojone byle jak podsmażyć na maśle klarowanym lub oliwie z oliwek, zalać wodą, tak, żeby prawie przykryła warzywa, gotować ok 50min (mocno rozgotować), zblendować doprawić solą, pieprzem i obowiązkowo bazylią, to jest ten magiczny składnik w tej zupie W tym tyg jesliśmy z jogurtem greckim, bo mi reka zadrżała jak pieprzyłam, i trzeba była się ratować . Leosiowi z jogurtem nawet bardziej smakowało
Jak macie jakieś równie banalne przepisy na zupy kremy to poproszę
Monia, eh, Antoś to jest model pierwsza klasa Może niech zostanie dziewczynka, to będziesz wymyślać babskie stylizacje
Bella, ty tam leż i pachnij - w miarę możliwości oczywiście. Może przenieś sie do rodziców na jakiś czas, albo zaproś kogoś do pomocy nad Antkiem, bo łożysko to nie jakaś tam błaha sprawa.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Mąż poprzynosił mi z piwnicy ciuszki po Adasiu i nie wiem w co mam ręce włożyć Najmniejsze posegregowałam na te, które zostaną dla małej i pozostałe, ale co z tym wszystkim zrobić dalej to nie wiem Czuję, ze to będzie trudne zadanie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Agat, na allegro jakąś mega pakę wystaw, zawsze się kasa na nowe ubranka przyda
Leoś mnie dzisiaj powalił swoją odpowiedzią, mówię do niego: "teraz idziemy do piwnicy włączyć pranko, a potem na górę i zaczniemy sprzątać dom", a on do mnie: OK, co w jego wykonaniu wyszło U-KEJ W ogóle z mam wrażenie, że z każdym dniem mówi coraz więcej, inicjuje jakieś rozmowy opowiada co tam zobaczył czy co usłyszał. Ostatnio pasjonują go wrony, więc na każdym spacerze szukamy Kaja-Kaja (KRA-KRA), a że nasz dom to jeden z ostatnich, a potem pola, to tych wron jest mnóstwo. Za śrubokrętem też szaleje już od dawna, małż mu kupił w Pepco zestaw majsterkowicza, to trochę zaspakaja jego potrzeby i też bierze długopis i wkręca w każdą widoczną śrubkę. Ciągnie go też do noży, ale niestety to pragnienie nie jest zaspakajane Ma kilka słów które sam wymyślił, i one są mega śmieszne, np: pokazywałam, że prostownica robi kłap-kłap więc nazywa ją "kłapaćiki", biedronka ostatecznie została nazwana "binguanka",a betoniarka "betuanka", ośmiorniczka to "uminka", a rozgwiazda to "gajazda". Liczy macki ośmiorniczki: druga, druga, druga... albo jeden, jeden, jeden Odpowiada, że ma na imię Jeuś, a na nazwisko Mikusi Wasze dzieci mówią L? Leoś nie Jest fanem kosiarek i innych sprzętów z ostrzami, i cały czas ciągnie mnie do kosiarki, która stoi w garażu, więc musiałam mu wkręcić historię, że kosiarka już śpi na zimę, i dopiero na wiosnę się obudzi, jak misie. Teraz kilka razy dziennie powtarza: "Kusiarka, śpi w gajaziu, z obakami" czyli z robakami, widział kiedyś jakieś ciarachy w garażu i mu tak zostało Każe sobie puścić piosenki 'Bababasia" (all about that bass) lub "Pipul" (shake it off) lub "Bang Bang", albo swoje hity "Ija-ija-o" "Kwakwa" "Ugi-bugi-ahuj" "Ciuciu" (cukierki, cukierki) Raz podczas mszy na placu kościelnym zobaczył przyczepę i uczył się nowego słowa: zaczynał od "cipa" potem "ciepa" i ostatecznie stanęło na "pśićepa" Na cycki mówi ćitufy lub ćituFAKI Rozbraja mnie swoim słowotwórstem Wydaje mi się, że na swoje 2 urodziny nas zagada
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Uffff, od czego by tu zacząć?
Moze tak - DAWIDKU, BUZIAKI DLA CIEBIE troszkę spóźnione ale z calego serca
VIKA!!! Gratulacje!!! Cudnie ze masz juz Mikanka przy sercu i cycu! Niech cycuje jak najwięcej a Ty szybko stawaj na nogi, masz teraz dwa razy więcej roboty dzielna Mamusiu
CreMoniu - jestem pod silnym wrażeniem gadulstwa Leońskiego! Wspaniale! U nas dalej panuje chińszczyzna a od przedwczoraj syn odkryl slowo NIE i teraz na wszystkie moje propozycje dostaję gromkie NE z tym ze to "E" to bardziej takie angielskie "szua" czyli ae wtajemniczone ticzerki będą wiedzieć ocb. No więc ciągle slyszę NAE, ale czasem wątpię czy on kuma co mowi, bo tym sposobem "odrzuca"nawet rzeczy za ktore zazwyczaj dalby się posiekać więc juz sama nie wiem, na ile wie co mowi. Czasem to wychodzi z sensem a czasem bez sensu. Więc nadal czekam na nawiązanie porozumienia slownego . Bilateralnie
A co do dyni hokkaido to sobie ostatnio kupilam 3 na zimę. Obejrzalam dokladnie skorki czy nie uszkodzone, bo podobno nawet ze 3 miechy potrafi w chlodzie polezeć. Choć zapewne zeżremy wcześniej bo straszna faza u nas na dynie ostatnio. Normalnie -hit sezonu Mikuś chcąc nie chcąc opitala ciągle zupki z dodatkiem dyni, a my juz i placki, i pieczoną w piekarniku z ziołami w charakterze jarzynki i jako dodatek do kotletow mielonych ( jako jeden ze skladnikow, ńie obok ) i muffinki. Jako kluski jeszcze nie
byla "grana"
Kombinezon świetny, super, no ale zdobylo się lidlowy więc trza odpuścić poza tym mamy 3 kurtki, więc luz potrzebny od zaraz dla zwalczenia "napalmu"
Monia -no juz konkretny brzunio! Ślicznie czekamy na werdykt, kto Cię "zamieszkuje" a Tosik prześliczny, i mega stylowy, jak zwykle Mikuś nie toleruje czapek nie wiązanych, niestety. Dla niego czapka niewiązana to prowokacja i zaraz podejmuje wyzwanie, więc suma summarum ma ją na glowie 1 minutę zazwyczaj
Azja -świetny suwaczek, jak milo popatrzeć no zazdrocha mi się zalącza (ehh stara babo, idź pod zimny prysznic... To oczywiście do siebie gadam )
Alex -świetnie ze tak listopadowki szturmują porodówki, w koncu to ich miesiąc! Ale zlecialo, no niesamowite! Chyba i Tobie sie ta ciąza nie dlużyla, nie? A jak tam Ferri? Ciekawam bardzo bo coś rzadko pisze na "testach"...
Pakuj torbę i informuj nas tu na bierząco!
Agat .a dobrze ze juz ząb odpuścił, od razu świat w jasniejszych kolorach, prawda? U nas tez hałdy ubranek mozna by buldożerem je "porządkować" , normalnie trojaczki by sie wychowały, no ale poczekają na wnuki nie sprzedajemy.
A gdzie Vika na fb pisze, bo nie na kwietniówkach...? Ja tez chcę!
Dave - co sie dzieje? Moze jak ketonal nie daje rady to weź ketonal forte albo aulin? Ale to juz z grubej rury...
Dojechaliśmy nad morze, Mikuś byl w sumie calkiem grzeczny w podroży. Noe dalam mu pospać po południu, dotrzymal prawie do 18 i dopiero wtedy padł i pospał 1.5 godz. No na 6 godzinną w sumie podroż to szału nie ma , ale lepsze to niz np poł godz. Dojechaliśmy na 23, oczywiście sie rozbudził, oswajal sie z "nowym"domkiem do 1 i znowu padł w pól slowa dospał do 7.45 i jak zobaczył nowy "krajobraz" to odmowił dalszego spania ale w sumie dobrze bo dzień krotki. Pogoda nad morzem ladniejsza niz w centrum. Moze nie jest za cieplo ale nie pada i nie wieje, a nawet sie dzis słonko przedarło. Jutro ma być więcej slonca i dalej bez deszczu dziś pojechaliśmy do outletu "wloskiej" firmy rodem ze Slupska i mamy nowe buty , to tytulem rekompensaty za nieudaną wyprawę tamże przy ostatnim pobycie kiedy w drodze nam sie samochod rozkraczył i musieliśmy zakonczyc wyprqwę w pobliskim warsztacie no ale odbiliśmy sobie
Mam problem z Mikusiem, moze ktoś wpadnie na pomysł jak tą sytuację, ktora u nas zaistniala "odczarować" bo klopot jest otóż malż w ramach uatrakcyjniania synkowi kąpieli ( po co -nie wiem bo kochał kąpiel samą w sobie bez dodatkowych "atrakcji" ) wlączył mu przed tygodniem hydromasaż ( mamy taką wannę.....) Dzizas!!!! Takiego histerycznego wrzasku jaki wydawal z siebie moj syn jeszczem nie slyszala zeby było malo -do wanny wstawił jego wanienkę do ktorej go wsadził więc tancowała jak na wzburzonym oceanie,,co wydatnie poglębialo jego stres i dyskomfort, bo nie bylo stabilnie.....tak przerażonego dziecka w życiu nie widzialam......i od tamtej pory samo haslo kąpiel wywoluje histerię do wymiotow wlącznie....
No i mamy problem. Myśleliśmy ze to tylko ta wanna i jej widok, ale nie. Jesteśmy w innym domu, wanny tu nie ma a histeria jest identyczna. Boze! Jak mi szkoda tego dziecka a m to bym chyba rozszarpała. Wiem ze to nie jego wina, bo wiem, ze nie chciał mu dokuczyć ani przestraszyć, ale wyszlo jak wyszło i jest autentyczny klops. Albo dziecko zarośnie mi teraz brudem albo będzie cyrk przy kazdym myciu, ale szkoda tez kolacji bo juz kolejna dziś "wyjechala"w trakcie kąpieli i śpi na glodniaka. Nie chcę wracać do karmienia go butelką przez sen, to bez sensu
Myjemy go w niedużej misce, nawet nie pod prysznicem, tatuś wszedł z nim do kabinki zeby sie kąpali razem -NIC nie skutkuje. MA SA KRO ZA! pomożcie! Moze macie jakis pomysl jak go z tej traumy wyprowadzić?
To tyle narazie, spadam
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mój skarbek :)06.04.2013
Creo fajna gadulka Ci rośnie
U mnie tak Ewelina nawijala, a jak miała nie całe dwa lata to wierszyki mówiła.
Ola też w miarę szybko mówiła. W wieku 3-4 lata czytala proste książki
Dawid jak narazie rozkręca się, codziennie coś nowego mówi, np. Cycki- cycy, zegar- cyk cyk, mucha, dzidzia, Ola- Uła i chyba tyle
Suzi no to tragedia się stała
Tak myślę, że może w ciągu dnia jak nie ma kąpieli, a Miki jest w ubraniu, to tak w zabawie powoli wrzucajcie razem zabawki do wanny czy pod prysznic i mów mu np. O misio się kapie, ale fajnie i może jakieś okrzyki radości. Potem wyjmij misia i w ręcznik zawin tak jak po kąpieli. Mów i opowiadaj małemu jak było fajnie.
Później może jak Mikus będzie się śmiał tak może na drugi lub trzeci dzień, dolej wody do wanny, ale tak żeby mały nie widział . Potem przyjdź z nim w ubraniu oczywiście i powiedz coś takiego, o żabka chce się kąpać lub rybka( weź zabawkę gumową) i wrzucaj zabawkę do wody, coś tam mówiąc i śmiejąc się, może Miki sam będzie chciał wrzucać. Może to go oswoi.
Tylko póki mały nie będzie się już tak bał to nie mów że może Miki się wykapie. Nic o nim nie wspominaj tylko o misiu czy rybce. Nie zachecaj go, aż zobaczysz, że się z chęcią bawi i kapie zabawki, ale to na pewno musi potrwać.
Może też książkę kup o kąpieli i czytajcie codziennie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Creo, ale masz gadułę w domu! Jestem w szoku Mój nadal ogranicza się do wypowiedzi składających się z jednego słowa, a częściej z jakiejś wariacji na temat danego wyrazu
Dave jak plecy? Już kiedyś miałaś takie akcje z tego co pamiętam. Nie da się tego zaleczyć raz a porządnie?
Monia fajny brzuszek Ci rośnie Pamiętam, że Antosiowy też był szybko zaokrąglony
U nas pobudka jak zwykle parę minut po 6, nieważne czy to świątek, piątek czy niedziela :/ Ale jeszcze chwilę podrzemałam na kanapie w dużym pokoju, gdy Adaś oglądał poranną porcję bajek.
Ależ mam ostatnio smaka na sok pomarańczowy Same pomarańcze niekoniecznie, ale sok taki 100% potrafię litrami pić! Z Adasiem mnie na colę naciągało przez całą ciążę, a teraz niekoniecznie, łyka złapię i mi starczy. Ale sok pomarańczowy ostatnio rządzi
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
alex - wspaniale że wszystko dobrze z żołądkiem, a na poród jeszcz chwilka czasu,
dave jak ketonal nic nie pomaga to ostro. współczuję takich boleści
ja jeszcze aulin brałam
monia pięknie cie już wysadziło
Leoś konkretnie już gada Antek sporo mówi, ale nie jest rozrzutny w słowach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.