Mamusie MAJ 2013

tysiiiak ja też po tabletkach plamiłam tylko i to całe 4 dni

noo ale karmię piersią więc zdziwiłam się że wogóle plamię

malutki u nas nadal w nocy tak samo, zasypia o 20, jedzonko o 3-4 i spi do 6:30 a potem 1,5 godziny aktywności i 2 snu w kółko

nie muszę go na szczęście w dzień usypiać. Nauczył się że jak wsadzam go w otulacz i kładę w łóżeczko to ma spać i śpi. Czasem się wybudzi po 45 min ale daję smoka i co najmniej kolejne 45 śpi dalej.
Glówkę unosi na krótko ale często, zaczęłam kłaść przed nim zabawki przy podnoszeniu główki i jest dużo bardziej chętny

Piekne te wasze dzieciątka, Alex włoski ma super!

Ja zawsze w czasie pierwszej drzemki małego czyli tak 8-10/11 makijażyk, ciuszki, sniadanie, prasowanie, obiad i sprzątanie potem już tylko odpoczywam w czasie drzemek w tym w czasie jednej z nich spacer. Boże jak dobrze w końcu zjeść ser biały ))))małemu wcale nie jest gorzej po nowym jedzeniu i nabiale, chyba mu się jelitka przyzwyczaiły.

A co do zjadania rączek to od 2 tygodni! i ślinienie na maksa cały czas chodzi w śliniaku

U mnie też rączki są najlepsze i ślini się ale narazie mało.
Jak Ją przewijam to prycham do Niej jak konik i Irina próbuje naśladować i się śmieje bo Jej nie wychodzi. Za to wytyka mi język i puszcza bański ze śliny.
Z kupkami też różnie bywa. Raz zrobi trzy w ciągu dnia a potem 3 dni bez.

ah to usypianie. ja sie w Wawie meczylam zostajac z Kacprem az usnie a tu sie okazuje ze moje dziecko umue samo zasypiac. klade go do magicznego kokona, daje smoka i zakrywam oczka jesli sam ich nie zamknal a potem wychodze. musze moze 2 razy wrocic zeby dac smoja a potem juz spi. tak samo po 45 min i smom zeby zasnal ponownie. dzieki wychodzeniu a nie siedzeniu z nim mam wiecej czasu dla siebie. bajka!

hmmm... Kacper jeszcze nie wklada rak do buxi. myslicie ze jest sie czym niepokoic?

tweety uważam że nie masz czym się niepokoić.
Moja za to dalej nie bardzo chce podnosić głowę. Ma dni kiedy już myślę że jest super a następnego dni lipa jakby cofnęła się.

tysiiiak napisał:

Moniaaak no ja dalej tylko plamie ... :/ myślałam że dziś już mnie zaleje czy coś a tu tylko plamienie :/ nie to że marzę o okresie ale chciałabym wiedzieć o co kaman

U mnie niestety jest tego więcej, przypomina to okres w drugim-trzecim dniu. Też nie wiem czemu tego tak dużo, skoro i biorę tabletki i karmię piersią. Jak po tygodniu nie minie, to chyba będzie trzeba się wybrać do lekarza.
Z drugiej strony jak przed ciążą brałam tabletki anty to zawsze przy pierwszym opakowaniu miałam plamienia.

U mnie Kacperek ma ostatnio okropne bóle brzuszka. Krzyczy strasznie wtedy. Daję Debridat i pomaga. Aż nie chcę myśleć co będzie jak go odstawimy. Jest krzyk, a po leku śmieje się i próbuje gaworzyć.

KarinaM napisał:

tweety uważam że nie masz czym się niepokoić.
Moja za to dalej nie bardzo chce podnosić głowę. Ma dni kiedy już myślę że jest super a następnego dni lipa jakby cofnęła się.

Karina u nas też z główka różnie. Śmieje się, że żeby podniósł to ja muszę się napracować, bo mu dryndam grzechotkami nad głową i gadam do niego i tym go zmuszam do podnoszenia.
Ale też są dni, kiedy po prostu klapnie i leży i ani myśli się podnieść.
Jutro idziemy na szczepionkę, zobaczymy co na to pani doktor:)

Demonique Twój synek to anioł, wogóle nie płacze? Moja ma takie dni, że trochę pobędzie aktywna, a później tylko marudzenie i marudzenie, widać, że chce spać a w żaden sposób jej nie mogę uspać :/

Heh ja wykupiłam tabletki anty tydzień temu ale nawet ich nie zaczęłam brać, sama nie wiem dlaczego, jakoś się boję

Czy Wasze dzieci podnoszą główkę jak leżą na plecach?

Alex_87 haha mam to samo z Igulą te jej drzemy dzienne masakra charakterek to ma ale za to w nocy pięknie śpi od 20 do 6 więc luz w dzień nadrabia , ale chyba trzeba się poprostu do tego przyzwyczaić, a próbowałaś kłaść na brzuszek do spania ? U nas to pomaga bo w dzień ani myśli spać na pleckach.

Alex moja nie podnosi, aż taka wygimnastykowana nie jest
Póki co jak jest na brzuchu z głową w górze zaczyna się ruszać, bo do tej pory sztywno leżała tylko głowę podnosząc

pauluska napisał:

Alex_87 haha mam to samo z Igulą te jej drzemy dzienne masakra charakterek to ma ale za to w nocy pięknie śpi od 20 do 6 więc luz w dzień nadrabia , ale chyba trzeba się poprostu do tego przyzwyczaić, a próbowałaś kłaść na brzuszek do spania ? U nas to pomaga bo w dzień ani myśli spać na pleckach.

Pauluska też tak sądzę, że powinnysmy się cieszyć, że przynajmniej śpią w nocy w końcu nie będą spały cały czas jak coraz ciekawsze rzeczy się dzieją wokół nich
Moj znajomy ma synka 3-miesięcznego i tamten skubany wogóle spać nie chce, w nocy ze 4 godziny, w dzień po 15 min i ciągle płacze i płacze, byli u lekarza, chłopak zdrowy tyle, że poprostu płacze.

Może spróbuje ją uśpić trochę na brzuszku, zobacze co z tego wyjdzie. Jak miała 3 tyg to miałam jakoś więcej czasu na ogarnięcie czegokolwiek. Teraz to nawet smoka rzadko kiedy chce, w samochodzie lubiła jeździć, a teraz jak nie śpi to się drze w foteliku, nic załatwić nie mogę :/

No ja mam znajomą jej synek ma 4 msc w nocy obudzi się jej o 12 potrafi nie spać do 4 w dzień tak samo z drzemkami ciężko z niej już cień człowieka mówi że zupełnie nic jej się nie chce więc nie mamy źle a że nasze panny lubią się podrzeć widocznie taki ich urok choć nie ukrywam że czasami ciężko jak mi się tak rozpłacze ale wiem że na pewno to płacz przed drzemką mam wrażenie że przytłaczają ją bodźce. Też mi ciężko z organizacją wszystkiego jakoś tuż po porodzie było łatwiej zorganizować się ale nie jest źle jakoś tam sobie radzę raz lepiej raz gorzej, uznałam że trzeba się bardziej wyluzować i jakoś od razu mi lepiej z dzieckiem nie da się raczej żyć wg jakiegoś harmonogramu (bynajmniej moim ) wkurzało mnie to niesamowicie na początku ale jak napisałam dałam sobie na luz i jest dużo lepiej

Moja spryciula jak leży na pleckach to podnosi bioderka tak jakby chciała mostek zrobić ;p dzięki temu juz kilka razy solidnie sie rabnela w głowę ;/.

A mnie dzisiaj wszystko wkurza o boli mnie podbrzusze.

Znaleźliśmy mieszkanie ale żeby było weselej nie może być łatwo mieszkanie nie ma księgi wieczystej więc będzie trochę zachodu ...

Ja chyba nie umię sobie zorganizować wolnego czasu,gdy mój mąż jest w domu spędzamy czas w trójkę bo starsza córka już ma nas gdzieś i ciągle jest poza domem a gdy mżą idzie do pracy to zaraz w domu robi się cholerna demolka,gdzie stane tam wszystko położę i robi się rupieciarnia z mieszkania

telewizor nam się popsuł już miesiąc temu i nie oglądamy nic,cieszy mnie to niezmiernie bo dzięki temu mamy więcej czasu dla siebie a córka ma u siebie więc nam nie truje

co do okresu ta ja nie biorę tabletek i też już mam trzeci dzień plamienia a karmie piersią nie do końca to jest okres a może jednak

moja mała myszka od wyjścia ze szpitala jest spokojniejsza i żywsza za razem śpi mi w nocy 6-7 godzin non toper potem przebudzi się zje i tak do 6-7 potem chwilkę porozmawia z nami i dalej drzemka do jakiejś 10 najlepiej jej się śpi na brzuszku a co do podnoszenia główki to dalej jest w tym cienka ale za to na brzuszku w pół minuty robi obrót dookoła łóżeczka tak się wierci,a piąstki ssie bardzo głośno ostatnio pomaga sobie drugą rączką i dopycha ją bardziej co najczęściej kończy się płaczem bo kaleczy sobie dziąsełka moja to jest straszny nerwus będzie mieć charakterek chyba po starszej siostrzyczce


kupki robi prawie co pieluszka do tego co druga kupka pobrudzi bodziaki tak się wierci:(

Demonigue mam nadzieje ze niedługo skoncza sie te kolki bo wysiadam juz.
Moja Lenucha jest króciutka , urodziła sie 54cm a teraz ma 59cm takze bardziej z Niej taka kuleczka.
dziisja malutka do 15 cały czas spała, wkoncu nadrobiłam zaległosci w domu.
u mnie podobniej jak u Demonigue, przy pierwszej drzemce ogarniam dom i przygotowuje obiad, jesli nie zdąze to na drugiej drzemce koncze ale wtedy wystawiam małą na taras i tam spi.


teraz mała płakała godzine z niewiadomych przyczyn, cyc nie, pampers suchy, kolka raczej nie bo nie wyglądała zeby ja cos bolało,nieiwem o co chodziło.