Mamusie MAJ 2013

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Karina współczuje .... zaproponuj teściowej ze w takim razie nech też wam coś przpisze przecież ty też nie możesz być stratna .....parszywe babsko. To jest dom Twoich rodziców i maja z nim rawo robić co chcą....

Sevi a nie może to być pozamaciczna ? Nic się nie denerwuj...jak cos zrobią ci łyżeczowanie Koniecznie pod narkoz nie zgadzaj się inaczej.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A w ogóle noc spokojna. Irina wstała o 3:30 na mleczko i ładnie wypiła 170ml. Rano wstała radosna o 6:30.

Dla mnie noc krótka bo facet robił przerobke kaloryferów do 22:30. Ale trzeba było bo szwagrowi z dołu nie podobało się a mąż nie mógł odkręcić jakiś starych rur. Więc przyszedł chłopak ze specjalistycznym sprzętem. Najważniejsze że zrobione.

Kasiu a jak się skończyła Twoja historia z łazienką i sąsiadka?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


My gluten odstawiamy choć noc spokojna ale jakieś krostki się pojawiły a dzisiaj do pediatry aby osłuchała Igulę bo katar nadal jest i te charczenie.

M-brava rozważam taką ewentualność, ale z czego czytałam na internecie, to każda z dziewczyn chodziła po ścianach z bólu i wysokiej gorączki ... a ja się czuje wyśmienicie ... Rozważam, że się dokońca nie oczyściłam, skoro po krwawieniu lekarz nie mógł jednoznacznie określić, czy to ciąża czy nie. Przecież macica i endometrium po krwawieniu ulegają znacznej zmianie, a już napewno endometrium ulega zmniejszeniu i staje się cieńsze, a tym czasem ja usłyszałam, że mogę być we wczesnej ciąży, czyli moje endometrium, aż tak po krwawieniu się nie zmieniło ...

Karina ja bym z teściową o tym nie rozmawiała tylko szczerze z mężem tak jak pisałaś wyżej, że to twoi rodzice budowali górę itp. i że uszanujesz decyzję mamy.
A to ciekawe z tym podatkiem od wzbogacenia. Moi rodzice właśnie będą przepisywać na nas działkę i nie wiedziałam o tym, notariusz też nic nie mówiła.

Kubula ładnie spał, jedzonko o 3 i spanie do 6:45. Rano zjadł trochę cycka i dałam mu jeszcze 100 ml tego co ściągnęłam z cycków.
Dostałam schemat żywienia z Bobovity i tak jest napisane że do końca 6 miesiąca na piersi podaje się tylko raz dziennie przecier jarzynowy z kaszą manną, kaszki dopiero od 7 miesiąca, więc ograniczę częstotliwość podawania kaszek małemu chyba, albo zmniejszę mu ilość bo to za dużo z mlekiem dla niego.

Pauluska biedna Iga z tymi alergiami.

Mój lekarz na wszystko mówi że to normalne suche plamki na skórze też były dla niego normalne i przeszło jakoś na szczęście, powiedziała że jakby były na policzkach to można byłoby się martwić, a tak to nie. Nie wiem czy to dobrze o niej świadczy jako lekarzu ale opinie ma dobre.

Wczoraj dałam małemu rosół drobiowo-wołowy ze słoiczka i w nim jest już kasza manną z tego co widze na opakowaniu.

Sevilla ja w ubiegłym roku poroniłam i nie wydaliłam zarodka samoczynnie. Bardzo dobrze się czułam, 3 tygodnie robii mi usg co tydzień żeby stwierdzić czy na pewno ciąża się nie rozwija i w końcu na trzeciej wizycie (bezpłatnie w szpitalu na izbie przyjęć) 2 lekarzy musi stwierdzić czy na pewno się nie rozwija. Jak 2 stwierdziło to wzięli mnie na oddział i zrobili łyżeczkowanie pod narkozą. O nic nie musiałam prosić. Zabieg króciutki, mąż mówił że jakieś 30 min, i po 45 min się wybudzasz. Zero efektów ubocznych, krwawienie i tyle.
Aaaa już sobie przypominam, zanim zrobili łyżeczkowanie musieli wywołać poronienie tabletkami, wsadzali mi tabletki dopochwowo co 2 godziny i po 4 tabletce zadziałało, masz skurcze normalnie jak przy porodzie (POPROŚ O LEKI PRZECIWBÓLOWE). Mi nikt o lekach przeciwbólowych nie powiedział a widzieli jak się skręcam z bólu, a na koniec przyszła pielęgniarka i mówi "a leków pani nikt nie dał"??? Myślałam że ją strzelę!

I jak się rozpulchni wszystko to zabierają cię na łyżeczkowanie.

Sevilla przepraszam małpa ze mnie ja ci piszę takie rzeczy a może jeszcze będzie dobrze!

U nas też nocka oki pobudka o 4.30 na cycusia i potem 8.30
Znowu dziś szaro za oknem a wczoraj było tak pięknie

Kuba nauczył się mówić baba i już nic innego nie mówi no i pierdzi buzią znowu

Demoniqe moja pediatra też o co nie zapytam czy czego nie pokaże to "to normalne" albo "tak się zdarza"

Wszystkiego najlepszego dla Kacperka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Joasiu ja mam tę kaszkę i płaską łyżkę wsypuje bezpośrenio do zupki jarzynowej. Więcej niż piszę w tych schematach, bo ta kaszka ma w sobie mleko modyfikowane i nie jest to czysta manna.

Sevilla powodzenia

Pauluska mi lekarz mówił, żeby nie wprowadzać żadnych nowości jak jest jakaś infekcja czy nawet w okolicach szczepionki

Oj biedna, biedna choć glutenem się tak nie przejmuję najważniejsze aby dobrze tolerowała mięso, warzywa a z glutenem będziemy próbowały. A Ty demoniqe nie masz co się przejmować suchymi plamkami dzieci często je mają a to woda a to cośtam my bylismy kilka razy z krostkami na buzi i twierdziła że mleka nie trzeba zmieniać bo to uczelnie pewnie na proszek i moje dziecię przez 4 msc się męczyło na złym mleku plamki co prawda pojawiały się i znikały no ale jak zwiększyłam procje mleka wtedy już policzki były starszne i dopiero wtedy stwierdziła że to AZS.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ale w sumie dom jest Twoich rodziców a nie dorobiliście się go w trakcie trwania małżeństwa, moja babcia zmarła i też mieszkanie zostało przepisane na mnie i mąż nic nie mówił aj te sytuacje finansowe czasami trudne są

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny ja wczoraj pierwszy raz dorzuciłam Maksowi 2g kaszy nestle do przecieru (rozrobiłam ją w niewielkiej ilości wody)i pod wieczór dostał delikatnej wysypki na szyjce
i wstrzymam się z dalszym podawaniem dopóki to nie zniknie i później znowu zacznę...
Jeśli dziecko wysypuje przy podaniu kaszy to wydaje mi się że nie powinno się dalej podawać.
Z "genialnych" badań amerykanów wynika, że podawanie tak małej ilości glutenu jak 2-3g nie powinno uczulać, podawanie przez 2 miesiące(w przypadku karmienia piersią) ma przyzwyczaić organizm dziecka do glutenu i później można podawać bez większych ograniczeń. Ale nigdzie nie piszą co robić jak nawet podanie tak małej ilości jak 2-3g uczula. Jeśli ma to uchronić dziecko przed celiakią to moim zdaniem przy wysypce nie można dalej podawać... wszędzie w internecie jest pełno o tym glutenie, ale wszystko to samo
Mój pediatra powiedział, że skóra dziecka do 3 roku życia przypomina skórę dorosłego tylko w tym że też jest na zewnątrz i wszelkie zmiany skórne nie są powodem do zmartwień, ale do jasnej cholery jak widzę że ewidentnie po podaniu glutenu wysypuje to znaczy że jest uczulone i nie można dalej podawać... bo podając produkt który uczula nie ma możliwości uodpornienia, dobrze myślę?