Mamusie MAJ 2013

Pauluska Zgadzam się że ciąża powinna być okresem szczęscia a tu na każdym kroku stres... Napewno wszystko bedzie dobrze... Nic się nie martw, My z brzuchem idziemy dziś na wizytę... Trzymajcie kciuki:)

pauluska napisał:

Ale się zestresowałam tymi historiami o stratach dlaczego tak się dzieje ? Już się zamartwiam że coś nie tak Ciąża powinna być okresem szczęścia a nie zmartwień ale sobie tłumaczę że jak mam tak często USG to jakby było coś nie tak to by lekarz może zauważył teraz oczekiwanie niecierpliwe do 27 grudnia wtedy mam USG połówkowe oby było ok, bo też żyłam w przeświadczeniu że po I trymestrze już nic złego przydarzyć się nie może ....

Kochana mam dokładnie to samo!!!!I podobnie jak JoannaL: Ostatnio dzidzie widzielismy 19 pażdziernika,na przezierności karkowej,a połówkowe tez mi kazał przyjść ok 20 tyg,a,ze pójdę prywatnie to się muszę dokładnie umówić,bo nie wiem czy mój gin gdzieś na święta na wybije w trasę...
Fakt,że jakiś miesiąc temu gin oglądał dzidzię na sprzęcie (pożal się Boże) NFZtu,przy okazji jak mi infekcje grzybiczną znalazł,to mówił,że fika jak wściekła ale w sumie dokładnych pomiarów nie robił....I prawda jest taka,że im bardziej "jestem w ciąży" tzn im bardziej ona zaawansowana,tym większego świra dostaję!!!Czy wszystko ok,czemu tak długo usg nie miałam,co pokaże następne usg... Matko kochana!!!!!!
Za tydz w piętek idę znowu,bo mi wychodzi L-4, no i kontrolnie,czy mi wszystkie "grzyby wytruł" z organizmu...Mam nadz,że spojrzy na dzidzię wtedy,żebym choć na święta miała spokojną głowę i jakoś dotrzymała do połówkowego...

Laski tyłek mnie boli!!!!tzn na wysokości kości ogonowej...ale bardziej pośladek!!!tzn.nie pośladek w sensie mięśni..może bardziej tłuszczu,ale tak jakby kości jakieś tam!!!!cierpnie mi to cholera!!!!

hexia u mnie o tyle gorzej że ja nie widziałam mojego maluszka. Raz jedyny słyszałam serduszko. Z tego co pamiętam położna w przychodni mówiła mi że jak zacznę czuć ruchy to będziemy monitorować tętno, więc może przed wizytą usłyszę ten cudny dźwięk . Na USG do 2stycznia muszę poczekać, już się nie mogę doczekać

JoannaL nie miałaś ani razu USG ? Ja mam średnio co 3 tyg ale tak się zestresowałam tymi przykrymi historiami okropnie a już był okres że byłam taka wyluzowana i się cieszyłam ciążą ale będzie dobrze nie ma innej opcji i tego muszę się trzymać za dużo już tych strat u nas majówek zdecydowanie ...

właśnie pauluska...za dużo strat u nas majówek!!!mam nadzieję,że to była ostatnia taka smutna wiadomość!!!teraz to już tylko same dobre nowiny!!!

dziewczyny...głowa do góry nie można tyle się zamartwiać!!!!nasze dzieci będą zdrowe...ale przez nas mamusie będą miały depresje!!!

ja mam skłonności do depresji..jestem przewrażliwiona..martwię się na zapas i za wszystkich!!!!ale trzeba powiedzieć dość-nie jesteśmy same!!!!!pod serduszkiem mamy cudo,które nie długo będziemy tuliły!!!A TO CUDO MA BYĆ SZCZĘŚLIWE...RADOSNE!!!!A MY MUSIMY IM TO ZAGWARANTOWAĆ!!!!

Gosia 2712 napisał:

Moniaa ja Cie rozumie bo jak ja stracilam ciaze to tez mialam bzika na tym punkcie hehe i jak nigdy sama meza ciaglam do lozka a on jakos tak na spokojnie wszystko to przymowal niby chcial ale nie nakrecal sie tak jak ja:P Mam nadzieje ze wam sie uda i zobaczysz juz niedlugo dwie kreseczki na tescie:) Jezeli teraz strace dzieciatka to narazie dam na wstrzymanie i poprosze o jakies specjalne badania nawet za nie moge tysiace zaplacic ale bede chciala sie upewnic czy nastepne malenstwo bedzie zdrowe i zebym znowu tego nie musiala przezywac...

W pełni Cię rozumiem Gosia. Ja po poprzednim poronieniu wykupiłam pełny pakiet roczny w Medicover. Wysyłali mnie po wszystkich specjalistach, mam zrobioną TECZKĘ badań. Prywatnie zapłaciłabym za to wszystko ok 5 tysięcy złotych - jednak chyba sobie policzyli, że skoro zapłaciłam 2 tysiące za abonament, to średnio im się opłaciłam ;D i od nowego roku chcą o 1700 zł więcej - więc zrezygnowałam z dalszej opieki
Napisz nam od razu jak tylko będziesz wiedziała co i jak.

Tak jak pisze Monia i Joanna - moja kuzynka była u 3 ginekologów jak zaszła w ciążę, jeden jej mówił, że poroni, bo dziecko zbyt wolno się rozwija, drugi, że urodzi, ale dziecko będzie inwalidem, a trzeci powiedział jej, że dziecko poza łonem nie przeżyje dłużej niż miesiąc!! Wszyscy trzej kazali jej usunąć. Nie dała za wygraną, chodziła po klinikach i co? Urodziła zdrową dziewczynkę!!

---

Płci pod koniec 20 tygodnia na połówkowym nie stwierdzono. Kolejne mam pod koniec 21 tygodnia (w ten piątek) mam nadzieję, że tym razem się dowiem. To przykre, jak wszyscy wiedzą, a ty bidusia siedzisz i nie wiesz

---

lalka ja to samo jestem panikara straszna stresuję się wszystkim na zapas jeszcze przede mną sesja i egzamin na kursie którym jestem no ale poradzę sobie jakoś muszę a tak z innej beczki ćwiczycie dziewczyny mięśnie Kegla ? i ile macie kg na plusie ? Bo ja jedyne 7, chyba za dużo jem

pauluska..ja w domu się nie ważę(ze strachu)będę wiedziała w czwartek jak pójdę do gina!!!ale mniej niż Ty nie będę miała..myślę,że nawet więcej!!!!!

pauluska nie jesz za dużo!!!masz po prostu apetyt...i to na zdrowie dla dzidzi!!!

Jutro Wam powiem ile ważę, bo mam wizytę
Ale dość sporo
A co do ćwiczeń... to gdyby mi się chciało...

a ja wam napiszę w czwartek!!!!!!nawet wstawię zdjęcie swoje!!!!a co tam!!!

Hej Mamuśki:) ja już po wizycie uffffff ulżyło... dzidziuś zdrowy pod każdym względem... ale mamy surprise:) zamiast dziewczyny bedzie raczej chłopak:))))))

No to gratuluje chłopaczka i fajnie, że wszystko w porządku. Ja mam wizytę 20, czas się dłuży mi nie miłosiernie, czekam z zniecierpliwieniem na ruchy malucha i chyba też tym się schizuje, choć wiem, że jako pierworódka mam na to jeszcze czas ... echh ... co do kości nosowej, jak czytałam wasze wypowiedzi, to mi się tylko jedna myśl nasunęła, że moje dziecko będzie miało duży, smukły nos jak jego tata, bo bez problemu był widoczny na USG w 12tc.

Dzięki:) Tak na prawde to może w styczniu bedzie wiadomo na 100 % odnośni płci:) zi nby zmienł zdane na chlopka ale widać dobrze nie było i pewien nie był... Wczesnej miała być dziewczynka ale wstyliwy maluch i nie chce ujawniać krocza:)

U Ciebie sevilla też wszystko będzie dobrze zobaczysz:*