Mamusie MAJ 2013

Zelinka trzymaj się w szpitalu będziesz cały czas pod kontrolą i pamiętaj aby się nie stresować każdy tydzień jest ważny ...

Demoniqe nie martw się na pewno jest wszystko dobrze ...no i śliczne zdjęcie ...

Zelinka głowa do góry:). Dla maleństwa zniesiesz wszystko, a największą nagrodą za to będzie jak urodzi się zdrowe:)

lania mnie też sie przytrafiła jakiś czas temu drożdżyca, to podobno normalne bo PH się zmienia i wtedy się to łatwiej przyplątuje. Tylko u mnie to była biała wydzielina. Ja dostałam jakieś globulki, chyba Clotrimazor i przeszło. Lekarz powiedział, że trzeba to leczyć, bo może doprowadzić do przedwczesnego porodu. Teraz przepisał mi Pimafucin na wypadek gdyby wróciło. Podobno lubi

moniaaak napisał:

lania mnie też sie przytrafiła jakiś czas temu drożdżyca, to podobno normalne bo PH się zmienia i wtedy się to łatwiej przyplątuje. Tylko u mnie to była biała wydzielina. Ja dostałam jakieś globulki, chyba Clotrimazor i przeszło. Lekarz powiedział, że trzeba to leczyć, bo może doprowadzić do przedwczesnego porodu. Teraz przepisał mi Pimafucin na wypadek gdyby wróciło. Podobno lubi

no ja właśnie Clotrimazolin czy coś takiego biorę ale już jakiś czas i nie ma poprawy...na wizycie się dopytam, ale to za tydzień

Lania może poproś o jakiś inny lek, ten drugi jest skuteczny. Albo poproś o skierowanie na posiew, wtedy dokładnie będziesz wiedziała co to jest.

Zelinka Jesteśmy z Tobą :* Oby maluszek jak najdłużej pozostał w brzuszku :* Będzie dobrze zobaczysz

Domenique Piekne zdjęcie piekna Ty

Lania też się trzymaj z tym ustrojstwem... mam nadzieje że niedługo Ci przejdzie bo wiem co to jest!!! Miała ale jeszcze przed ciążą, teraz odpukać (puk puk) nic mi sie nie przypelętało...

U mnie od wczoraj jakiś spadek formy, przeczytałam w ksiązce że w tym okresie ciąży mozna odczuwac większe zmęczenie i senność ale żeby aż tak ??

Dziewczyny witajcie,
nawet nie wiecie jak przyjemnie jest wrócić do Was, oderwać się od wszystkiego i poczytać Was dzisiaj.. (choć do nadrobienia było sporo)... Super, że jesteście

Po pierwsze - Kiniaczek - gratulacje udanej obrony!

Zdjęcia brzusiów - przepiękne. Demoniqe bombowe zdjęcie!
Muszę poprosić mojego o zrobienie zdjęcia (będę miała w końcu jakieś zdjęcie na awatara)

Zelinka – 3maj się! Zobaczysz, że będąc pod dobrą opieką, Maleństwo urodzi się zdrowe i blisko terminu. Najważniejsze jest Twoje nastawienie. Życzę Ci dużo siły!

Cukiernia pod Amorem - super książka

Dziewczyny wiem, że duszności są normalne, ale czy i Wy dostajecie zadyszki przy mówieniu?
Nie wiem czy tak osłabłam przez ciążę, czy ostatnie przeżycia (najpierw te guzki, teraz zmarł mój Tato), ale przy drugim wypowiadanym zdaniu dostaję zadyszki..

W między czasie byłam na glukozie. Z cytryną całkiem smaczna. Wynik 76, po glukozie 140 i mam zagwozdkę.. Norma jest do 140, więc nie wiem, czy czekać do wizyty (i tylko jeść mniej słodkiego), czy przyśpieszać wizytę? (wizytę mam 26.02) Doradźcie proszę coś

czesc dziewczynki :*

DannaJ ja bym moze zadzwonila do lekarza albo chociaz do poloznej chyba ze nie masz mozliwosci ... to moze wprowadz jakas diete i poczekaj na wizyte

lania niestety Ci nie pomoge i chyba tylko opinia lekarza tutaj bedzie najlepsza

a ja ostatnio coraz szybciej robie sie senna co mnie cieszy bo nie siedze z oczyma jak 5 zl do 3-4 rano tylko po 24 juz mnie na sen chwyta chyba powoli zaczyna sie III trymestr i jego objawy ;p

DannaJ ja myśle że nie masz sie czym martwić, ale zadzwoń do lekarza. Pauluska chyba miała 150 po obciązeniu i na wizycie lekarz jej powiedział że jest troche ponadnormę i że cukrzycy nie ma, musi tylko ograniczyć słodkie i zdrowiej się odżywiać. Myslę że złapałaś się ostatnimi nogami w normie

Zelinka trzymaj sie!!!!!!!
Własnie odebrałam wyniki krwi-przed glukozą 83,po wypiciu 97 wiec nie mam sie czym martwic -ufffff
Pisałyście wczoraj czy przedwczoraj o obwodzie-ja mam 87 cm.i 4,5 kg.na plusie Z tego co wyczytałam w moim pamietniczku z pierwszej ciąży w tym tyg.ciąży miałam jakies 9 na plusie-wiec chyba to racja ze w drugiej ciaży mniej sie tyje Wczoraj po wypiciu glukozy miałam wrażenie że ja zwróce,ale po pół godz.było ok.A co śmieszne??? że po badaniu kiedy mogłam już zjeśc ,wypic cokolwiek to ja wciągnęłam batonika I po powrocie do domku zrobiłam moim chłopakom naleśniki z nutellą Sama z siebie sie śmiałam,bo pijąc glukoze miałam wrażenie że nie tkne przez kilka dni nic słodkiego ...a pożniej cały dzien na słodki I wiecie co??? Wiekszosc z was pisała że wasze maluchy po glukozie byly bardzo ruchliwe-a u mnie wrecz przeciwnie.To byl jeden z najmniej aktywnych dni Mikusia A dzis kiedy zjadłam jajeczniczke to szaleje że zaraz mi bluzkę rozerwie Jak to różnie dzieci reaguja Może nie bedzie lubił słodyczy Było by super,bo Miłosz to czasem by przez cały dzien wciskał słodycze zamiast konkretów Pożyjemy zobaczymy Zmykam męża poprzytulac bo za pare godzin wyjezdza na 4 tyg.do pracy Ach...

moniaak, Darika poczytajcie sobie tu coś niecoś jest na temat wad wzorku a cesarką canpolbabies.com/pl/porady/porada/mothers/16/1083

Zelinka trzymamy kciuki żeby maleństwo posiedziało jeszcze w brzuszku

co do drożdżaków to ja przez to cholerstwo miałam aż stan zapalny. Gin przepisała mi pimafucin globulki (oraz krem do stosowania zewnętrznego) ale były tylko 3szt w opakowaniu i nie do końca się tego pozbyłam, a wizyta dopiero za 2tyg

był jeszcze temat oksytocyny, powiem tak nie na każdą kobietę ona działa. Ja po kroplówce oksy miałam 1cm rozwarcia, gdy mi odeszły wody to w ciągu 3 kolejnych godzin i kolejnej kroplówki było raptem 3cm więc niewiele, ale prawdą jest że ból jest intensywniejszy.

Dziewuszki najprawdopodobniej w niedzielę kupimy auto trzymajcie kciuki żeby się udało. Samochodzik cudny, jak tylko go zobaczyłam to się zakochałam

JoannaL trzymamy kciuki za zakup furki

Joasia poprzytulaj się mocno do męzusia
Moj mąż w niedziele wyjeżdza na tydzień a w marcu na 4 tygodnie także też będę z tych tęsknących żon z brzuszkami

Myślę, że nie masz co się przejmować cukrem, chociaż ja się tak zestresowałam od razu poleciałam do lekarza ale mnie uspokoił powiedział że tragedii nie ma ale przez tydzień dla mojego spokoju kazał mierzyć cukier glukometrem i powiem że te wyniki no różne są raz mi spada cukier raz rośnie sporo no ale nie miałam przy tym za bardzo diety bo lekarz też mówił żebym jadła przez tydzień jak jadłam żeby zobaczyć co to będzie w poniedziałek wizyta no i zobaczymy, a ja nadal ciągle mam ochotę na słodkie, mięso mnie obrzydza no ale trochę go wprowadziłam bo mam słabą hemoglobinę a też weszłam chyba w okres ponownego zmęczenia ciągle bym spała, wszystko mnie boli i jestem mega zmęczona a tu w marcu remont przed nami i szykowanie dla malucha ale dam radę , już niedługo nam zostało

Pauluska my w marcu zaczynamy urządzać nowe mieszkanie ( póki co stan surowy ) :/ a w kwietniu chcemy się wprowadzić... generalnie jestem przerażona zarówno całym tym zamieszaniem remontowym jak i moim spadkiem formy !!!!!

Kiniaczek napisał:

Pauluska my w marcu zaczynamy urządzać nowe mieszkanie ( póki co stan surowy ) :/ a w kwietniu chcemy się wprowadzić... generalnie jestem przerażona zarówno całym tym zamieszaniem remontowym jak i moim spadkiem formy !!!!!

Czyli dzidzia będzie już w nowym mieszkanku:). Super
Remonty są straszne- my to przeżywaliśmy w zeszłym roku. Ale jaka radość później:)