Mamusie MAJ 2013

Widze że przebienie zbiera żniwo.... wstrętne zarazki WON!!!!!!

I kto by pomyślał patrząc za okno że za miesiąc bedzie a maj a wraz z nim nasze przygody na porodówce

Coraz bardziej zastanawiam się nad zakupem cienkiego kombinezoniku..... w telewizji trąbią że taka pogoda ma byc jeszcze przez 2 tygodnie !!!! Rozbój w biały dzień

Witam dziewczynki. My wczoraj byliśmy wczoraj u moich rodziców, a dziś u dziadków mojego M. Teraz leniuchujemy w domciu.
W śr jadę na wizytę, ciekawe ile mnie przybyło od ostatniej wizyty

Witajcie dziewczyny

Oj niedobrze z tymi przeziębieniami, już powinnyśmy w cienkich kurtkach chodzić na spacery, a nie w tych ciasnych zimowych kurtkach
Mnie z kolei nie dopadło przeziębienie, tylko jakaś wstrętna biegunka pierwszy raz mam w ciąży, pewnie za dużo tego jedzenia było wczoraj, chociaż starałam się nie przesadzać.

Moje ciotki wczoraj weszły na strych do mojej babci i wyciągnęły jakiś jesienny kombinezon, jak tak dalej pójdzie to wezme go do szpitala na wyjście dla małej

Dziewczyny puchną Wam nogi tak na wieczór? Bo ja ostatnio zauważyłam, że chyba zaczęły ;/

Mi nie puchną nogi na szczęście
My właśnie wrócilismy od moich rodziców i leze w grubym swetrze pod koldra, zaraz będzie herbatka i grzeje tyłek może przeziębienie mnie opuści ... Już ostatnio pokusilam się na mleko z miodem i czosnkiem bleeee nigdy więcej ...

Ja też dziś słyszałam ze wiosna ma przyjść po 10 ;( deprecha normalnie...

A jutro na wizytę ciekawe ile waży kubuś

Alex myśle ze w połowie maja jest większa szansa na ciepełko niz na początku, ale miej pod ręką kombinezonik ,bo jak widać Matka natura lubi płatać pogodowe figle ja jak znajde cos na Allegro albo w lumpiku za rozsądne pieniązki to biore w ciemno wole młodego zapakować w śpiworek niż ubierać w 5 warstw

Tysiak mleko z czosnkiem fujjjjjj ale póki co nie masz wyjścia.... wygrzewaj się i wracaj do zdrówka

Nogi póki co nie puchną odpukać puk puk ale przy tych moich wsxystkich dolegliwościach może ta mnie ominie

Witajcie dziewczynki:)
właśnie wróciłam do domu.... już jestem taaaka padnięta, że mąż leje wode do wanny zaraz się wypluskam i lulać
brzuch mi zaraz pęknie od tego jedzenia.. przez ostatni tydzień przybyło mi 2 cm w brzuszku:) teraz mam już 94...

twardnieje coraz częściej, ale za chwile zaczynam 9 miesiąc więc to chyba normalne.
nogi mi na szczęście nie puchną.
Mój szkrab mały nie przestaje się ruszać nawet na 10 minut. Wali po zebrach ile wlezie. a brzuch mam tak wysoko, że dalej nie moge oddechu czasami złapać.

mogłaby się ta przeklęta zima skończyć...wrrr..;/

Dobrej, przespanej nocy życze:)))

Puchnięcie - u mnie pojawiło się od jakiś 2 tygodni, a teraz to już mam spuchniętą twarz, dłonie, stopy, łydki...

Melduję się po całodniowej nieobecności. W nocy wyrżnęłam w łazience na mokrej podłodze i stłukłam sobie miednice oraz pachwiny. Rozjechały mi się nogi, a że stawy są teraz bardziej rozciągliwe to dojechałam szpagatem aż do podłogi i huknęłam tyłkiem o ziemię. Mąż mnie znalazł po 5 minutach bo ja siedziałam w bezruchu i ryczałam.

Po obfitym śniadaniu i dosłownie może 2 delikatnych ruchach małego zebrałam się na IP. Najpierw detektor tętna, potem KTG, potem USG a na końcu badanie ginekologiczne. Na szczęście wszystko dobrze.

Mały waży 3 kilo i ma pucki jak chomik

Anabelle matko moja to mialaś przeżycie....najważniejsze ze wszystko w porządku z Tobą i Antkiem.... uffff

Śliczny mały słodziak z niego

Dzień dobry:)
I u mnie się zaczęło- mój P. na 6 do pracy, a ja prawie całą noc nie śpię...chyba to w mojej głowie siedzi, ale za cholerę nie mogłam spać, a jak zasnęłam, to co chwilę się budziłam- jak nie siusiu to musiałam się przekręcić i tak do piątej... a jak on pojechał do pracy to ja wstałam.
Jeszcze mam brata u siebie i muszę go niedługo do Krakowa wyprawić,

Co do puchnięcia, to u mnie palce. Pierścionek zaręczynowy już dawno przestałam nosić, bo nie mogłam zdjąć. Ostatnio nawet założyć też nie, więc czeka na lepsze czasy:).
Obrączkę noszę, bo się do niej przyzwyczaiłam za bardzo, ale ściągnięcie jej, to też wyczyn.Czasami puchną mi też nogi. Na razie tyle... czekam na więcej;).
Najlepsze co dziś zauważyłam- nawet jak nie chce mi się siku w nocy, to i tak budzi mnie ból brzucha i muszę iść do łazienki sobie poprukać( hmmm.... jak to chyba Kiniaczek napisała- jak świnka .

Annabelledobrze, że wszystko ok z dzidzią. Swoją drogą to masz już kawał chłopa . Gratuluję

Jutro wizyta waga 55kg i 94cm Może juro zakupy bo w końcu 2 miesiące zostały

Witajcie,

Święta, święta i po świętach... w sumie dobrze że już minęły- za dużo obżarstwa.
U mnie za oknem mgła taka że świata nie widać... a śniegu prawie po kolana

Anabelle dzięki Bogu że wszystko z Tobą i synkiem dobrze. Uważaj na siebie! a z Twojego synusia to słodki dziubasek

Kilka dni temu zauważyłam że gdy mam bardziej intensywny fizycznie dzień, to wieczorem mam lekko napuchnięte stopy i palce u dłoni. Z pierścionka i obrączki już zrezygnowałam- wolę nie ryzykować rozcinania w razie gdybym któregoś wieczora nie zdołała ich ściągnąć.

Mężulek ma dziś jeszcze wolny dzień więc do południa wykorzystam go do pomalowania ściany w przedpokoju. O 14:30 pójdziemy razem na wizytę- ciekawe co tam w brzuszku słychać i ile waży nasza Julcia. A popołudniu zakupy w Ikei

Miłego dzionka Wam życzę

Aleksiaa88 jejku Ty ważysz 55kg?? To chudzinka jesteś ja miałam wagę wyjściową 58kg, a wczoraj jak się ważyłam u mamy to ważę już 71kg... :/

dzien dobry

ja juz wyszykowana i niedlugo wyruszam na wizyte jeszcze jakbym sie dobrze czula to by bylo zajebiscie
za oknem pada snieg

Anabelle to miałas "przygode". Dobrze że pojechałaś na IP i że wszystko jest wporządku duży już ten Twój synek a jakie pucunie ma cudne a Ty biedulka - teraz to dopiero obolała chodzisz

Witajcie!

Jak ja sie ciesze ze juz po swietach, 2 dni a taka wymęczona jestem.jak nie w gosci to u nas goscie i tak 2 dni.
Anabelle z Ciebie to akrobatka, dobrze ze nie uderzyłas brzuchalem.najwazniejsze ze jestb wszystko ok ale nerwów to pewnie miłas.Synuś duzy chłop!

co do puchniecia to narazie ok.nic mi nie puchnie.bardziej mnie meczy twardnienie brzucha bo bardzo czesto mam i bóle jak na okres.

Aleksia88 ile wazyas przed ciązą?u mnie 60kg wybiło tydzien temu ale czuje sie na 80kg.

u nas słoneczko siw przebija,chociaz tyle bo wszedzie snieg ,błoto masakra!

aleksiaa88 2 miesiące to zostały jak urodzisz w terminie lepiej być przygotowanym. PO zakupach jeszcze wszystko trzeba uprać poprasować poukładać, wtedy się okazuje że jeszcze wielu rzeczy nie masz. Ja ruszam jutro może na poszukiwanie wózka.

Wczoraj się dowiedziałam, że dziewczyna ode mnie w pracy (moje koleżanka z ogólniaka) była miesiąc do tyłu za nami jeśli chodzi o ciążę i spodziewała się bliźniaków. W styczniu trafiła do szpitala klinicznego z zagrożoną ciążą i urodziła te bliźniaki w 6 miesiącu. Ważyły po 50g tylko! Niestety jeden zmarł przy porodzie a drugi za 3 dni. W szoku byłam normalnie bo o niczym nie wiedziałam.

Dobrze że nasze "maleństwa" już takie duże! Ja mam wizytę w piątek i mam nadzieję, że się dowiem, że mały ma ponad 2 kg.

Koleżanka urodziła w sobotę chłopca po terminie 2 tyg waży 2700. Poród super łatwy.

I takich nam wszystkim życzę

Mi obwód brzucha nie ruszał się jakoś dużo, a w ostatnim tygodniu wzrósł ze 104 do 107 cm!! Mały szaleje! Na szczęście nie przytyłam.