mamusie CZERWCOWE

kolejna dzidzia super ciekawe kiedy moja kolej...

Gochens gratuluje ty dzielna babo!!! Podziwiam cie ale zazdroszczę ze się udało urodzić naturalnie Na mnie tez znieczulenie nie zadziałało i to 3 razy, wiec wiem jak to jest. Gratulacje jeszcze raz i buziaki dla was ode mnie i Gabi

A ja się pochwale ze dziś pierwszy raz wstawałam z łózka bez absolutnie żadnego bólu brzucha Wiec się goję, brzuch już prawie plaski, a waga spada ciągle w dol.

Gochens gratuluje i podziwiam wytrzymalosci.

Agusia ty masz dzis ktg ja jutro trzymam kciuki zeby wykazalo jakies skurcze i wkoncu sie zaczelo, uparciuchy te nasze chlopaki.
Moze chociaz sie nad nami zlituja i podczas porodu wyskocza jak z torpedy

Gochens JESTEŚ BABKĄ NA PODZIW NAPRAWDE:)I GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gochens gratuluje

A my jesteśmy po wizycie położnej, zdjeła mi szwy jaka ulga... Juz nic nie boli, ale zdjęcie ich troszkę bolało Na nasze oczko ropiejące powiedziała, ze mamy przemywać wodą przegotowaną i zakraplać solą fizjologiczną. pozwoliła nam dzisiaj wyjść na spacerek

Myslalam,ze będzie mnóstwo postow a tu raptem kilka

Mam zdjecie Alanka Gochens,jak Emi.zasnie,wstawie je.

Na ktg mnostwoskurczy o różnych nasileniach,ale nie takie ich interesują...nawet mnienie badała,ani nie zrobila usg...a w drodze do domu mialam z 7 Skurczy.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

witajcie kochane.my w koncu w domu,dzisiaj nas wypuscili,juz nie moglam tam wysiedziec z nami wszystko dobrze,maly spi to mam chwilke dla siebie.
Mam mnóstwo do nadrobienia wiec na razie gratuluje Gochens-synek sliczny

Agusia dzieki za sms(na ostatniego nie odp.bo nie mialam juz nic na koncie)wiec wybacz ,zdjecie tez wysylalam ale chyba nie doszlo,wiec teraz wstawiam mojego spiacego ksiecia

Dzień dobry Agusia dziękuję za wstawienie fotki małego

Jeszcze raz dziękuję za wsparcie!!! Miło jest widzieć tyle dobrych słów

Ciężko mi was teraz nadrobić ale mały jest mega grzeczny więc zaraz się za to wezmę!
Agusia zobaczys pewnie rozkręci się u ciebie nagle nawet nie zauważysz i już będziesz miała synka obok siebie :-D
Violcia dobrze że już w domku też chcę..,

Ten anestezjolog tak się przejął całą sprawa ze dziś już u mnie 2 razy był pytać jak się czuje :-P w sumie miło z jego strony

Dobra zaczynam was czytać żeby na bieżąco być :-*

Jak wy macie fajnie z tymi dzieciaczkami, ze możecie je tak ubierać w ubranka, Gabi we wszystkim tonie taka jest malusia Właśnie sobie z tatusiem ucinają popołudniową drzemkę, a ja popijam herbatkę na laktację i zaraz zabieram się za robienie kompotu z jabłek Dziś w końcu wyszłam z domku na ryneczek, który mamy zaraz pod oknem Niezbyt daleko, ale zawsze. Kupiłam trochę warzyw owocków i mięsko, później porobię sobie klopsiki z kurczaka, a mężowe gulasz Wstawiłam też rosołek i trochę posprzątałam, tak mi Gabrysia śpi ładnie to mogę coś porobić. Była u nas położna, wszystko jest ok, Gabi rośnie i je bardzo ładnie. Odpadł jej pępuszek

Gochens już pisałam ale jeszcze raz napiszę Alanek cud miód i orzeszki, szkoda że tak daleko jesteście bo bym miała zięcia

Dziewczyny macie boskich chlopakow.

Agusia wkoncu cos sie musi ruszyc u mnie tez cisza, wzielam sie za sprzatanie poscielilam luzeczko malemu moze do jutra cos sie zacznie dziac.

Gochens gratulacje !!! Wymęczyli Cię jak mnie. Masakra , wiem o czym piszesz...ja 24h miałam ostre bóle...aż krzyczałam i ryczałam.

Agusia...nooo nie...jeszcze nic ale uparciuszek ten Arturek

Gochens, violcia - śliczni synusiowie Do wycałowania

Wiśnia moja też tonie we wszystkich ubrankach nawet w tych 50cm

My dziś byliśmy w ratuszu zawieźć jeszcze brakujące papiery do aktu urodzenia (wróć nie brakujące ale chcą oryginalne...ech niemiaszki) i jeszcze nam kontrol zrobili Policaje.

ogólnie zmęczona jestem...padam. Nie chce mi się nic dziś.

Violcia, no nie dostałam zdjęcia Twego królewicza....ale jest piękny

Dziewczyny, może u mnie się coś w nocy ruszy?

Wiśnia, super, że poszłaś na zakupy, tylko nie przeginaj z ciężarami, narazie nie możesz w ogóle dźwigać...pamiętaj.

A ja się zastanawiam czy te ciuszki, które spakowałam do torby nie będą za małe na synka haha

Gohenes gratulacje sliczny synek dzielna jestes. Violcia twoj babel tez sliczny.
My juz zarejestrowani i zameldowani. Oto moi faceci coprawda nie w kaplecie.

i w koncu was doczytalam,az mnie oczy rozbolaly i spac sie zachcialo.
Oskar dalej spi,ale pewnie nie dlugo bedzie pobudka,mezus kosi trawe a ja mam troche czasu dla siebie.

Gochens ja mialam podobny porod,trwal 17 godzin-bol niesamowity,ja nie mialam tych boli krzyzowych tylko tez brzucha,okropnie bolaly i skurcze byly dlugie tak ze Ci wspolczuje i rozumiem.


Ja tez czekalam na anestezjiloga 2 godziny,w tym czasie skakalam na pilce i siedzialam w wannie ale to nie wiele pomagalo,ale jak w koncu dostalam zzo to poczulam ogromna ulge,wody mi odeszly jak juz lezalam podpieta to znieczulenia,fajne uczucie,tak ze napewno dlugo bede wspominac moj porod i nie predko sie zdecyduje na drugie,ale bylo warto jak teraz patrze na mojego synka to zapominam ze tak ciezko bylo,jest taki kochany i takie slodkie minki robi i marszczy czolko

A i bardzo mi spuchly stopy po porodzie,takie dwie bable,ledwo moglam chodzic,dostalam recepte na ponczochy uciskowe za 50 euro,cena masakryczna no ale pomagaja,dzis juz jest duzo lepiej z nimi.

To czekam na kolejnych maluszkow i zycze powodzenia dziewczyna ktore nadal czekaja

Witam

Piekne maluszki są

My dziś powierzylismy Bartusia dziadkom i pojechalismy na zakupy pierodlkow do mieszkania no i mezulek zasponsorowal mi ciuszki pociazowe i stwierdził ze już ńie może doczekac się końca pologu i czuje ze drugie dziecko też za niedługo będziemy mieć

A tak poza tym to dziś ide na kontrolę do gina bo potem ma urlop zobaczymy co powie a jutro przychodzi położna - muszę listę rzeczy o które mam zapytać zrobić jak cos to piszcie to się zapytam