mamusie CZERWCOWE

Kasiu będzie dobrze ... nie martw się ... maluszek Ci wszystko zrekompensuje - zobaczysz :*

A czemu sie zdecydowali na cesarke

Renata gratuluje

A co do tej laktacji to ja juz powoli sie poddaje ...

Marta to ciśnienie miałam znów wyższe... noi za duzo wody w ostatnim czasie mi sie w organiżmie zebrało

Kasiu nic się nie martw. Będzie dobrze. Lekarze wiedza co robią. Będziesz już niedługo tulić synusia i to się liczy. Ważne że dobrze reagują. Widzisz ja tez miałam rzut wysokiego ciśnienia na końcówce (wyszło że mam gestozę czyli zatrucie ciążowe) ale mimo to męczyli mnie 24h bym rodziła naturalnie. Cisz się, że chcą zrobic cc. Dasz radę. W końcu cc też do przeżycia tak jak wszystko inne Głowa do góry.
Pewnie masz to co ja czyli gestozę. Zrobią ci cc i będzie okej Już nie będziesz się stresować terminami itp
Trzymam kciuki za Ciebie i maluszka Daj znać po wszystkim

Kasiu moze narazie beda cie obserwowac , nie martw sie jakbys nie urodzila w sensie cc czy naturalnie bedziesz miala to juz za soba musisz byc silna wkoncu chodzi o bezpieczenstwo maluszka i twoje.

Marta to co teraz robisz, poddajesz sie ma najgorszy wplyw na laktancje, stres bardzo szkodzi. Karmienie piersia nie jest latwe wymaga wiele godzin dziewczyny zanim sie unormuje musicie karmic na zawolanie dlatego przystawiajcie maluszki jak najczesciej i laktator tu wcale nie pomaga to brzdace musza ciagnac cyca troche wiecej cierpliwosci jesli chcecie karmic cycem.
Ssanie sutkow powoduje obkurczanie sie macicy dlatego jest takie bolesne ale to kwestia czasu kilku dni moze tygodznia a nawet dwuch ale to mija, pociesze was ze przy drugim dziecku jest bardziej bolesne karmienie, zycze wam wytrwalosci.

Kasiu trzymam kciuki staraj się jak naj mniej denerwować juz niedługo będziesz ze swoim malenstwem i najważniejsze zebyscie byli zdrowi.
Mi też różnie idzie z karmieniem niby jak narazie mam sporo mleka ale już czasami mam wrazenie ze zaczyna mi sie zmiejszac przy każdym dziecku obiecuję sobie że wytrwam jak najdłużej a niestety wychodzilo mi różnie ostatnio udało mi sie z trudem 6 miesięcy ale przedtem Faustynke karmilam tylko 1miesiąc bo jak tylko napila sie troche z butli herbatki to już nie chciała patrzeć na cyca, teraz mam nadzieje że uda mi sie karmić rok i w razie problemów mysle o wybraniu sie do poradni a jak narazie konsultuje sie z bratowa która bliźniaki karmila ponad rok i koleżanka ktora karmila corcie prawie dwa lata. Obie mówiły mi że jesli dziecko zje juz z piersi calkiem do pusta i nadal jest glodne to przystawic z pod pachy bo wtedy sciaga z innych kanalików a potem podać kolejna piers. Najważniejsze to myśleć pozytywnie i się nie poddawać jak dlugo sie da, mysle o tym ze jak bedzie miec 5 miesięcy to zacznie jeść tez inne pokarmy i bedzie juz łatwiej.

Gratuluje nowym mamusiom !

Co do spania to Filip tez czasami 2-3 godziny nas meczy i nie chce spac.Dzisiaj nawet probowalismy metody z suszarka.Zasnal ale jak tylko wylaczylam to sie obudzil.I widze ze wszystkie maluchy maja problem z ulewaniem.Filipowi bardzo zadko sie odbija.

Ja tez mam problemy z laktacja.Poprostu nie nadazam.Moj Filip mnie tak doji ze juz tez zaczynam sie poddawac i raz juz mu dalam modyfikowane.Spal wtedy 7godz (!)

A powiedzcie dziewczyny jak odciagacie to mozna do jednej butli z dwoch cycow?

Gochens powodzenia ,oby sprawnie poszlo :)Trzymam kciuki

Rysa,pewnie ze można,a czemu miałoby byc inaczej?
Jak maluszki sie nie najadaja to pewnie,dokarmiajcie je...nie meczcie sie i nie miejcie do siebie pretensji.

Haniu,przemywaj tak oczka Lence.

Juli tez jedno oczko się ropi, przemywam je solą fizjologiczną ale jak na razie brak efektów Mąż odebrał dzisiaj akt urodzenia. Jeszcze masa innych spraw do załatwienia a ja siedze w domku, mąż nie chce nas na dwór z Julką puścić. A wy po ilu dniach wyszliście na spacer z waszymi skarbami?

Klara przemywaj oczko płatkiem do makijażu namoczonym we wodzie przegotowanej...ale tylko raz go użyj i później znów nowy (przemyć od zewnątrz do wewnątrz) i zakrop jedną kroplą swojego mleka oczko i tak nawet ze 6 razy dziennie. Ja tak robię i jest ciut lepiej (a zrobiłam to dopiero 2 razy).
W PL szybko te akty są...tutaj 8-10 dni się czeka...a dziś przysłali mi list że chcą oryginały naszych aktów urodzenia...a nie kopie jak daliśmy. OMG !!!

Rysa pewnie ze można do jednej butli z dwóch Ja wciąż tak robię. Dlatego mam z nocy aż 100ml z jednej tyle bym nie odciągnęła niestety
I nawet możesz zlewać. to starsze mleko z tym świeższym tylko musisz pamiętać kiedy to starsze było odciągane, bo w lodówce nie może stać dłużej jak 72h.

szósteczka - moja córa właśnie tak ma. Poczuła smak butli w szpitalu bo nawet siary tam nie miałam i już za chiny ludowe nie chce cyca. Ale ja jej odciągam swoje mleko i podaję z butli. Choć w ten sposób by miała moją ochronę.

Klara ja byłam 4 dni w szpitalu. Na 5 dzień przyszła do nas położna (było ładnie na dworze, plus 22 stopnie) i kazała nam od razu iść na spacer. Więc tego 5 dnia życia córki poszliśmy na półgodzinny spacerek Jak jest ładna pogoda to nie ma co kisić dziecka w domu Niech się hartuje A teraz mamy jeździć bez względu na pogodę Teraz to jeździmy po 2 godziny na dworze Czasem nawet wyjeżdżamy dwa razy jak jest na prawdę ładnie.

Marta nie ma poddawania się, przejdziemy razem przez to Ja właśnie się doje :/ jestem po pierwszej herbatce była nawet dobra, ale czy zadziała?

Klara my byliśmy na spacerku w 5 dobie już, ale na 15 minutek na pierwszy raz, nie więcej.

Ciekaw jak tam Gochens?

trza do niej napisać...
Napisałam jej sms...zobaczymy kiedy odpisze.

Kasiu, a Ty się nie denerwuj dodatkowo...będziesz mieć cc, to zrobią to raz dwa i będziesz mieć maluszka przy sobie....patrz na to jak na same plusy...nie wymęczą Cię skurcze Główka do góry!

Agusia ja też właśnie puściłam jej smsa

Ściągnęłam ok. 80ml przed chwilką po 15min na każdego cycka, uważam to za sukces

Kasia nie martw się, ja po cesarce jakoś dałam radę nie minęło 5 godzin i śmigałam jak głupia. Nie ma się cob bać

Gabi śpi już 2,5 godziny Razem z tatusiem mi tu chrapią... Słodki widok A mamuśka czyta i się dokształca hehe

Wiśnia, Ty też odpocznij, bo różnie bywa z nocami A o czym czytasz?

Brawo...za 80ml mleczka

bóle złapały mnie o 19 w piątek ale były nie regularne wiec czekałam co sie bedzie działo dalej,wziełam prysznic i poszłam spać o godz 1.30 w nocy skurcze miałam co 4 min ale słabe ,obudziłam meza i pojechalismy do szpitala tam mnie zbadano miałam 2cm rozwarcia ,poszłam na patologie i kazano mi trochę poleżeć i czekać o 6 zbadano mnie i miałam wtedy 3cm rozwarcia a o 6.30 juz miałam 6cm wiec o 7 byłam już na porodówce dano mi kroplówkę na rozkręcenie skurczy bo miałam słabe ,potem to już rozkręciło się na dobre ,bolało jak cholera bo miałam skurcze z kręgosłupa,kładłam się na podłogę i krzyczałam z bólu ,główka była strasznie wysoko wiec położna mi pomogła ,kazała mi przeć jak mam skurcze a ona mi wkładała rękę i masowała i tak z 7 razy ale opłacało się bo po masażu zaraz urodziłam dokładnie 8.55,położna była super ,anioł nie człowiek ,masowała mi plecy i ciągle była przy mnie ,kazała się łapać za nogę itp ,mówiła mi ze jestem dzielna a takie słowa naprawdę pomagają.W domu jestem od wczoraj Ps.zdjęice wstawię w wolnej chwili

Gochens mi odpisala.
Rozwarcie ma na 3palce,czeka na znieczulenie,a dr ma jakis zabieg. Jest wymeczona i chce cesarke.

Renata,ten masaż podczas parcia musiał cholernie bolec. Dobrze,ze masz.juz za soba.