mamusie CZERWCOWE

Witam dziewczyny

Troche mnie nie bylo i raczej nie dam rady nadrobic zaleglosci. Doczytalam tylko o konflikcie na forum. Jednak brak mi slow zeby cos napisac bo nie doczytalam jeszcze o co tak dokladnie poszlo.

Mnie strasznie pochlonelo wychowywanie dzieci i nadrabianie zaleglosci w porzadkach.
Mamusie ktore wciaz borykaja sie z kolkami moja sasiadka polecila mi zaparzenie w szklance kilku ziaren kminku ktory dziala rozkurczowo i wiatropednie na poczatku nie bardzo chcialam podawac malemu takie specyfiki ale wyobrazcie sobie ze rezultaty sa ogromne juz w pierwszym dniu podawania moj Ernest zaczol puszczac baki w wanience pozniej bez placzu obeszlo sie przy pielegnacji i co najwazniejsze dal sobie spokojnie wymasowac brzuszek i przy kazdym kuleczku na brzuszku byl baczek.

Gdyby ktoras byla zainteresowana ja wywar przygotowuje tak,:
10 ziarenek kminku
200 ml wrzacej wody
2 lyzeczki glukozy

Zostawiam pod przykryciem na 15 min i studze( glukoze daje po ostudzeniu)
U mojego synka zadzialalo bynajmniej narazie.

KASIAasia słuchaj my tez mieliśmy problemy z bączkami z kupa itp pomogł nam delicol efekty widać po dwóch dniach jest drogi ale w moim przypadku wart tej ceny A CO DO KARMIENIA PIERSIA NIE MA CZEGOS TAKIEGO JAK CHUDY POKARM ,PRZY PIERWSZYM DZIECKU TEZ TAK MYSLAŁAM ALE LEKARZE W SZPITALU I PEDIATRA POWIEDZIELI ,,TO PANI TAKICH GŁUPOT NA OPOWIADAŁ ,,I MNIE OPIE . . . zA TAKIE GADANIE,ZAPYTAJ SIE PEDIATRY U SIEBIE TO ZOBACZYSZ CO cI POWIE NA TEN TEMAT Aco do tej sprzeczki to ja jestem takiego zdania ze po to jest forum zeby powiedziec swoje zdanie na kazdy temat nawet jesli z kims sie nie zgadzamy a nie zaraz sa jakies głupie sprzeczki ja swojego dziecka tez bym nie zostawiła na 20min płaczacego jeszcze tak malutkiego jak płacze to widocznie cos go boli ale to jest moje zdanie i tyle i mam prawo go wyrazic bo to sa takie fora

Malutkamilka odciągaj stopniowo coraz mniej...nie od razu mało bo ci się może zastój zrobić w piersiach

Natali faktycznie kminek może być dobrą sprawą bo ja dodaje go np. do kapusty kiszonej by nie wzdymał...więc pewnie ma on tak jak piszesz właściwości rozkurczowe

renata - temat konfliktu wydaje mi się zakończony i nie trzeba go więcej poruszać. Tym bardziej przez kogoś kto jest tu na forum raz na miesiąc. Ja bym się nie wtrącała jakbym była tu tak rzadko. Denerwuje mnie ta cała latanina koło mojego JEDNORAZOWEGO czynu. Kolejna matka polka się znalazła. Ech szkoda słów na Was. Już pisałam że każdy popełnia błędy...Ty nie popełniasz renata? Druga idealna mama?

To jest mój ostatni post na tym forum.

Trudno dziewczyny...czuję się napiętnowana przez niektóre osoby, a nie zamierzam się denerwować więcej.
Widocznie trzeba tu pisac tylko o dobrych czynach i sprawach...albo kłamać...bo inaczej jak się prawdę napisze i będzie się chciało jakiejś rady to zostanie się napiętnowanym i posądzonym o to że jest się wyrodną matką...bo niestety ja to tak odbieram od dwóch osób które są na tym forum (jedna jest raz na miesiąc przy dobrych wiatrach)

Dzięki pozostałym dziewczynom za rady i pomoc...życzę Wam i Waszym maluszkom dużo radości i zdrowia

Haniu pisalam Ci co otym mysle,ale teraz chyba zbyt pochopnie podjelas decyzje,Renata napewno nie chciala zebys sie obrazila i opuscila forum no ale faktycznie mogla nie komentowac.

TEMAT SPORU JUZ JEST ZAKONCZONY I PROSZE MI TUTAJ SIE NIE KLOCIC I NIE DRAZYC TEGO TEMATU,TO CO MIALO ZOSTAC POWIEDZIANE- ZOSTALO

Nie dlugo to forum pewnie upadnie,a szkoda bo zawsze chetnie tutaj wchodzilam

Haniu bez żartów mi tu proszę,przeciez to Ty tak naprawdę rozkręciłaś to forum i tak naprawdę dzięki tobie ono jeszcze istnieje.Nie wiem o co poszło ale nie złośćcie się bo nie warto

Ja tez podaje małemu delikol.Kupowałam w wielu aptekach i ceny wahają się od 20-50 zł także trzeba poszukać dobrej apteki.
Mi się wydaje że bączki które bardzo często puszcza Filip wogóle mu nie przeszkadzają a brzuszek coraz rzadziej go boli

U nas dzisiaj sauna totalna także kisimy się w domu chociaż tu też upał i Filipek cały spocony chociaż w samej pieluszce siedzi

Dzień dobry
My już po weselu.Dziadkowie sobie świetnie dali radę i nawet wykapali małego dziś pojechaliśmy po niego o 11 bo już nie mogłam wytrzymać żeby go nie odebrać :-P zabawa udana ale oczywiście zjadłam tylko obiad i to drugie danie bo na zupie odciagalam pokarm. Wyszliśmy o 4 i to tylko dlatego że mąż chciał jechać ja chętnie bym została jeszcze.

Hania nie rób głupoty bo wszystkie pójdziemy sobie z forum! Rysa dobrze mówi!

Dziewczyny co karmią mm czy Wasze dzieci robią zielonekupki? Alan dziś taka zrobił a do tego gęsta jak nigdy. Chyba to po mm czytałam że jak mm ma żelazo to tak może być.a normalnie robi takie rzadkie żółte

Haniu, nie pozwalam ci odejść - jesteś tu potrzebna

Fakt forum jest od wyrażania opinii ale nie krytykujmy się w taki ostry sposób na temat wychowania dzieci, dla większości z nas jest to pierwsze dziecko ... i każda z nas chce dla swojego maluszka jak najlepiej i szuka rożnych rozwiązań ... Przecież Hania nie zostawiła Lenki na pastwę losu tylko była blisko - a nóż widelec by się okazało ze to skuteczna metoda.

Mi się czasem się zdarza płakać a już napewno jest mi przykro jak nawet mama czy teściowa coś zasugeruja zeby coś inaczej zrobić. a przecież ja jestem mama i chce jak najlepiej dla Bartka i wiem co robić. Wiem ze one to róbia w dobrej wierzę ale mimo wszystko ja się denerwuje

Witam się
my już po uroczystości goście już wybyli
nawet nie było tak źle na początku jak wchodziliśmy to dziwnie się czułam a później już nie zwracałam uwagi na ludzi

Otoz jestem po rozmowie z pediatra i po ogladaniu wspolnym mojego odciagnietego pokatmu z roznych por dnia. chudy pokarm to taki ktory nie posiada albo posiada niewielkie ilosci kozuszka (smietanki jak kto woli) plywajacego w odciagnietym mleczku ktore to glownie przyczynia sie do przybierania wagi przez nasze maluszki. I niestety mam taki. jest siny prawie przezroczysty a kozuszek to nie zajmuje nawet polowy powierzchni i jest na 1mm przy 80ml mleczka! A nie mam zamiaru zaglodzic swojego dziecka badz wpedzic ja w anemie i odwodnic.

kazdy ma swoje zdanie na ten temat, ja wiem swoje. w koncu gdyby pokarm nie byl chudy to moja corka ladnie by przybierala na wadze i pediatra nie kazala by wprowadzac karmienie mm.

Haniu bardzo dziekuje za podsuniecie tego artykulu, oczywiscie poczytalam i sie tylko utwierdzilam w tym co powiedzial nasz pediatra- a mialam isc juz do innego prywatnie bo chcem karmic piersia ale jak to nic nie daje to lepiej zasuszyc.

Haniu wracaj tu, chwal sie Lenka i jej osiagnieciami oraz dziel sie z nami swoimi obawami i wiadomosciami. nie uciekajcie z forum.

jutro idziemy na kontrole zobaczymy ile Smerfetka przybrala przez tydzien na mm. W poprzedni poniedzialek wazyla 3390g i to byl 4 tydz i 5 dzien teraz bedzie prawie 6 tydz.

Hej

Ja delicol używam od miesiąca chyba. fakt w aptekach jest strasznie drogi ale ja go kupuje w większej ilości w necie gdzie kosztuje 19 zł.

Marta moj misiu wczoraj zrobił kupcie po miodzie. Tylko że zaraz po podaniu tak się strasznie zaczał zwijać z bólu, w brzuszku wariacje mu sie odbywał. żaczełam żałowac bo strasznie płakał z bólu. Tak po 20 min zrobił kupkę. Jednak płakal potem dalej. Dziś płaczu ciag dalszy.

Nie chcialam sie wtracać, ale musze. Haniu bez ciebie to forum juz nie bedzie takie same!!!!!!! wiec nei zartuj że odchodzisz. Dziewczyny teraz to dla was sprawdzian dojrzałości jak sie zachowacie. Zostańcie obie i poprostu nie komentujcie sie nawzajem. Tobie Wiśnia nie żal tego kawałka zycia którego tu jednak zostawiłaś ?

Hania ja widze ze ty poprostu nie lubisz krytki i tyle tak jestem matka polka cos jest złego w tym ze ktos ma inne zdanie niz ty ,kazdy ma inny pogląd na świat i ma prawo to wyrazić,dziekuje i to tyle na ten temat

Malutkamilka moze to nie chodzi o to ze masz chude mleko tylko po prostu rzadziej karmisz malutka????ja na poczatku tez mialam problem z synkiem bo malo przybieral i polozna kazala karmic co 3 godz w dzien i w nocy i tak tez zrobilam i wtedy waga sie poprawila,teraz jak juz dobrze wazy karmie w dzien co 4 godz i w nocy co 6...no ale skoro rozmawialas z pediatra to rob tak jak mowi,tez nie wiedzialam ze mleko matki moze byc chude ale rob tak zeby dla wikusi bylo najlepiej

co do Hani to przykro ze opuscila forum...Haniu smutno tu bez Ciebie,wroc!!!!

Gochens ja czekam na zdjecia z wesela

A ja sie relaksuje w wannie...maly dzisiaj taki popis dal ze sie sama poplakalam-tak zaczal plakac ze az sie zapowietrzyl nie wiem co mu bylo,chyba byl glodny,choc do karmienia zostaly jeszcze 2 godziny ale jak dostal butle to sie uspokoil,mogl go tez brzuszek bolec bo po jedzeniu zrobil taka zielona duza kupke,teraz tez nie chce spac i marudzi,wogole przez caly dzien malo spal a mnie tak ucho boli ze ciezko funkcjonowac normalnie,chyba zapalenie ucha znow zlapalam,w nocy nie moglam spac i chyba jjutro czeka mnie lekarz.

chue to tak potocznie powiedziane bo to jakos inaczej sie nazywa. to tak jak z mleka krowy odklada sie smietana to jest dobre mleko a gdy nie to malo tluste. U nas kobiet tez tak jest- chcialam karmic ale nie jest dane. Ja Wikusie przystawialam co godz z zegarkiem w reku bo tak sama sie domagala i tez zberalam pchrzan od peditry ze za malo karmie bo nie przybiera ze czesciej dopiero jak zobaczyla moje odciagniete mleko to stwierdzila ze juz wie dlaczego mala nie przybiera. Po kazdej wizycie kontrolnej wagi plakalam bo przeciez kamilam, az tylek mnie bolal od siedzenia i krocze po tych szwach... nie wiedzialam co mialam jeszcze robic- 24 godz miec ja przy cycu...
na wlasna reke kupilam mm i zaczelam podawac ale na noc i na kolejnej wizycie bylo juz lepiej-przubrala ponad 200g ale jak odstawilam je to waga do gory na moim 65g przez tydzien! dla mnie nie ma znaxczenia jak sie to nazywwa chude czy jakies inne- wazne ze wiem ze na moim mleku Wikusia by nie urosla jak trzeba i by chorowala.

Wiem jak to brzmi mleko chude- troche glupkowato ale cos w tym jest. I co z tego ze mleka mam duzo bo przeciekam co 2 godz jak mala troche dluzej spala- wkladki mi przeciekaly w nocy i przescieradlo moczylam jak ma wyglad i konsystencje jak rozrzedzone wodą mleko i to nie pol na pol- tylko wiecej wody niz mleko i takie sine...
Tak barzdo chcialam karmic piersia ryby jadlam dwa razy dziennie, bawarki, herbatki laktacyjne, karmi wszystkiego probowalam a z czestszego przystawiania Wikusi zrobilo sie duzo pokarmu ale takiego ze sie nie najadala mimo ze pilnowalam by ssala zamiast przysypiac- chyba ze zmeczenia...

Smutno mi z tego powodu i zazdroszcze tym co karmia- jednak nie zamierzam do konca zasuszac pokarmu. przespalam sie z mysla i wstajac stwierdzilam ze do konca 3 miesiaca bede jej dawac cyca pomiedzy karmieniami mm jak bedzie chciala pic albo zapic czkawke.

Ile czasu dziecko przyzwyczaja sie do butelki? chodzi mi o to bo niby jak sie pdoaje butle to pozniej dziecko nie che cyca- my jestesmy od wtorku na mm i jak na razie cyca nie odrzuca, ladnie go ssie

Malutkamilka ja sie tye niektore dziewczyny karmialko zastanawialam jak czesto karmisz bo wiem ze niektore dziewczyny budza na zadanie i nie wybudzaja dzieci,ale skoro masz taki problem z mlekiem to faktycznie lepiej jak bedziesz dawac malej mm,niech zdrowo rosnie i nie przejmuj sie ze nie mozesz karmic piersia,tak sie zdarza,wazne zeby mala przybierala na wadze i byla zdrowa

Ja karmie raz z piersi raz butelka i maly sie jeszcze nie przyzwyczail do butli i piers nadal ssie tyle ze u mnie z pokarmem kiepsko,malo go mam wiec tez nie wiem czy nie bede musiala nie dlugo przejsc tylko na mm.

Malutkamilka się ńie martw ja też mimo różnorodnej diety mam slaby pokarm wczoraj odciaglan 100 ml i tego tłuszczyku też malutko było. Ja Bartka dokarmiam 2 raży dziennie 120 ml mm a reszta to cyc - chyba mu to wystarcza bo super przybiera ma wadze - myślałam ze po przejściach prży porodzie będzie się źle rozwijał a tu wszyscy mówia ze zdrowy i silny chłopczyk
I mimo mm z butelki i wody z miodkiem to dalej wie gdzie są i jak to się robi z cycuchami ważne żeby choć troszke pił naszego mleczka bo to samo zdrowie ale jak już wogóle go ńie będa piły to też się nic ńie stanie i ńie mózemy mieć do siebie żadnego żalu

Wogóle wczoraj poczytałam sobie forum o dziewczynach których dzieci też urodziły się z zamartwica i tak mocno się cieszę ze Bartusia te wszystkie rzeczy ominęły źe chyba zacznę codziennie do kościóła chodzić ze Bartusiowi to żadnej szkody ńie wyzadzilo

Aleksia opowiadaja jak po chrzcinach , jak maly w kościółku? My byliśmy wczoraj z Bartkiem to stwierdził ze kazanie mu się ńie podoba i wyszedł sobie