mamusie CZERWCOWE

Cześć Dziewczyny!
Ja od początku ciąży przytyłam 3 kg ale moja waga startowa jest zdecydowanie większa, niż większości z Was, więc staram się uważać.
Z witamin biorę Prenatal, a przed ciążą i przez pierwsze 3 miesiące brałam Beparent Women a mój mąż Beparent Men.
U nas wszystko powolutku. Nadal pracuję, chociaż moja praca jest siedząco wypoczynkowa, więc niewiele się męczę.
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego dnia. Dziewczyny a skąd jesteście?

Cześć dziewczyny

Bartuś z rana nie pozwolił mi się wyspać ... a teraz jest spokojny.

Dziś troszkę leniwy się dzień zapowiada - troszkę odpoczynku od tych formalności wszystkich.

Ogólnie to cały dzień stresu bo na 18 idziemy na wizytę do lekarza i boje się co powie na te moje wyniki

rysa wyjazd się udał, tylko jednak podróż z brzuszkiem nie należy do najprzyjemniejszych Ale dałam radę. Jednak postój co 3 godzinki musi być, bo brzucho coraz mniej miejsca miał i maa kopała jak szalona.

W drodze powrotnej zaciągnęłam Przemka do Wrocławia do Ikei, bo oczywiście w Szczecinie jeszcze swojej nie mamy, i kupiliśy kilka rzeczy do pokoiku, m.in. komódke:
www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80218024/ i różową lampkę nocną: www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10243692/ i jeszcze kilka pierdółek jak karnisz czy lampa sufitowa. Wiec pokoik mamy juz cały, Przemek powinien go skończyć lada dzień Jesteśmy gotowi na dzidzię.

Co do witamin to ja od początku biorę Martuelle bo mi lekarz to polecił + magnez i wit B6, ale to chyba już kiedyś pisałam

Ah wiecie co - nasza mała jeszcze nie wyszła na świat, a zaczepia mnie i tatuśka kopniakami, żeby ją głaskać i jej odpowiadać stukaniem i klepaniem A jak się położę na plecach to jest juz taka wielka, że potrafię ją dokładnie zlokalizować i wyczuć gdzie ma dupcię, niesamowite!

Mnie niedługo też czeka podróż i to 940km...nie wiem jak dam radę ale muszę, bo w PL czeka nas dużo załatwiania. Aż się boję, bo mało będzie czasu na odpoczynek.

Wiśnia jesteś szczupła to pewnie dlatego już wszystko dobrze widać, no i masz bardzo wczesny termin porodu i to też swoje robi bo z tygodniami jesteś dużo do przodu niż my więc możliwe że będziesz jedną z pierwszych mamuś Czekamy na zdjęcia urządzonego pokoiku

U nas malutka staje się spokojna jak dotykamy brzuch i chcemy ją pogłaskać i porozmawiać z nią... chyba nasłuchuje co się dzieje

Oj rysa współczuję wanienki też chyba bym siedziała i ryczała. A to tak pękła że nie da się już z tym nic zrobić? A to trefny towar, czy Wam się coś przytrafiło?
A o dzidzię się nie martw...pewnie śpi. Moja to potrafi nawet ze 2 dni się nie ruszać a później to daje czadu jakbym miała trojaczki w brzuchu Zjedz coś słodkiego to go pobudzisz

Marta trzymam kciuki za wizytę u lekarza Będzie dobrze, nie martw się.

Hej dziewczynki, niedawno wrocilam od lekarza...i musialam ochlonac...takie wspaniale wiesci Co prawda nie mam fotek, bo z wrazenia D. nie robil ...
Wyobrazcie sobie, ze doktor przylozyla glowice i po 3 sekundach wiedziala, ze to chlopiec kilka razy pokazywala nam siusiaka i woreczek a D. oczywiscie nie mogl uwierzyc...ale jak tylko wyszlismy z gabinetu, zadzwonil do szwagra by sie pochwalic meskim potomkiem
Maluch to istna wiercidupka..juz cos ma wspolnego z siostra , wszystkie narzady prawidlowo rozwiniete, serduszko rowniez, bardzo sie nad nim skupiala i nad kregoslupem patrzac na ciaglosc paciorkow nawet paluszki liczylismy No i wydaje mi sie, ze sporo sobie wazy, bo praktycznie 0,5kg dlugasny tez bedzie...serduszko bilo 150ud/min.
W zwiazku z moim zlym samopoczuciem dr kazal mierzyc 3 razy dziennie cisnienie...bo za 2 tyg, mam u niej wizyte i wowczas zobaczy, czy przypadkiem nie powinnam zazywac czegos na cisnienie.D. przywiozl mnie i dalam mu jeszcze troche ciasta do pracy, by poczestowal kolegow i kolezanki....
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a teraz odpoczywam z tych wrazen...bo od razu gdy przyszlam do domu zajelam sie sprzataniem kuchni, kibelka, lazienki...jeszcze odkurzanie mi zostalo...a jak D. wroci z prayc to podlaczy mi nowa pralke nawet nie wiecie jak sie z niej wczoraj cieszylam

Wisnia, komoda bardzo ladna, a lampka nietypowa
My w sypialni mamy same meble z drewna...bo tak mi sie podobalo natomiast w garderobie, ktora bedzie pokoikiem Emisi meble robione na zmowienie...tzn, D. je rozrysowal i dal koledze...on przywiozl nam wszystkie czesci i prawie wsio zrobil D. Jego tata zajmowal sie kiedys stolarka

No to my też się cieszymy z Waszego męskiego potomka

GRATULACJE !!!

Będziecie mieć pareczkę...super
No tak...syna trzeba opić ... ach ci męscy potomkowie
Ważne że jest zdrów jak ryba

Tylko ubolewam nad tym, że teraz dziewczynek jest mniej...nie do pary
Agusia wypięłaś się na nas hihi

No to mierz to ciśnienie i uważaj na siebie bo z tym nie ma żartów.

A jaką pralkę kupiliście?

Już Cię wpisuję na listę Agusia .. że to siusiak a jak Wasza wiercidupka ma mieć na imię? Wiecie już?

A propos twojego suwaczka Agusia...to on taki nawet męski jest...i niebieski i chyba chłopak z tej kapusty wygląda....heh ...przyznaj się coś podejrzewałaś

01.06.2013 joasia10015 - synuś (Mikołaj)
01.06.2013 WiśniaJ - córka (Bianka)
01.06.2013 rysa - synuś (Filip)
04.06.2013 Ikunia1910 - córka (Zosia)
08.06.2013 Marta1985 - synuś (Bartosz)
13.06.2013 Hania84 - córka (Lenka)
14.06.2013 Agusia83 - synuś
14.06.2013 aleksia88 - synuś (Albert)
14.06.2013 kejti22 - synuś (Grześ)
14.06.2013 sunflower - synuś (Tomek/Antoś)
16.06.2013 Natali - synuś
17.06.2013 nsnatala - córka
22.06.2013 Małgoska - córka (Nina)
22.06.2013 renata329
26.06.2013 kakaszka - córka
29.06.2013 cordis - synuś

Witam Panie. ja stwierdzam, że mam dość tej ciąży i szalejących hormonów. nie potrafię zapanować nad emocjami i to mnie drażni jeszcze bardziej. wczoraj przeryczalam cały wieczór, a powodów to znalazłam tysiąc. Do tego nie potrafię wyjaśnić swojemu chłopakowi czemu ryczę, bo tak dokładnie to sama nie wiem. No i kończy się tym, że on woli wyjść z domu niż patrzeć i uspokajać ciągle płaczącą i marudzącą mnie. nie wiem czy to zimowa deprecha, czy ciążowa, ale już mam dość. Na nic nie mam sił, nawet podstawowe czynności domowe sprawiają mi trudność (nie fizyczny).

Haniu, dziekuje, ze dopisalas mnie do listy...chyba musimy ja zrobic w innym programie, tylko musze sie zapytac dziewczyn jak sie to robi.
Kupilismy beko cos tam cos tam... 1400obr/min, wsad 7kg, ma program do prania ciuszkow dzieciecych i tzw. "pupil"...do tego klasa A**....i juz ja kocham Juz sie nie moge doczekac jak D. ja podlaczy...

Haniu, na wrzesnioweczkach 2011 jest przewaga dziewczynek, a tu chlopcow...

Kakaszka, a moze powinnas wyjsc do ludzi, zobaczyc sie ze znajomymi? A Twoj parner powinien troche poczytac o ciazy i hormonkach i dac czasem na wstrzymanie...wiesz, niestety ale tak juz jest z nami...hormony teraz bardzo buzuja i jeszcze beda kilka miesiecy po porodzie, az sie uspokoja...

Gratuluje Agusia

Agusia a jednak nie mam talentu do przepowiadania przyszłości Gratuluję siusiaka! Pamiętam, jak Przemek opijał naszą małą pipeczkę, to na drugi dzień nie pamiętał, jak się znalazł w łóżku, a faceta to już w ogóle chyba by nie paimętał trzech dni Takze niech opija dla faceta to ważne, że stworzył faceta

Mnie czekają trzy prania, zaraz zabieram się i jadę do kerfura bo w lodówce po podróży pingwiny... No i mam ochotę znowu upiec jakieś ciacho

Kakaszka twoje nastroje są normalne raczej, mnie to na szczęście ominęło, ale wszystko przed nami Poczytaj w necie coś na temat huśtawek nastrojów w ciąży bo pamiętam, że było sporo sposobów na to, żeby sobie z nimi radzić Swoja drogą niech twój facet weźmie się za lekturę i poczyta, od tego jest żeby cię wysłuchiwać i żeby ci poprawiać humor...!

Właśnie zauważyłam, że dziś zaczynamy 25 tydzień

łee ...no to super ta praleczka...tylko prać
No właśnie zapytaj się jak się robi w innym programie...bo w tabelce by to lepiej wyglądało i z kolorami różowo/niebieskimi ... ale tą czynność zostawiam którejś z Was bo ja to nie kumata z programów komputerowych

kakaszka...nie wiem co mam Ci powiedzieć...to pewnie i pogoda i hormony tak u Ciebie powodują. Jedyne pocieszenie, ze na pewno ci ta alechandra minie...musisz być cierpliwa i się nie poddawać...dla dzidziusia. A partner to musi Cię wspierać a nie wychodzić...wiem, że ciężko patrzeć na kogoś jak płacze...ale przytulenie i pogłaskanie i powiedzenie kilku ciepłych słów chyba nic nie kosztuje? Umów się z jakąś koleżanką na fajny deser w kawiarni...albo na spacer po sklepach z ciuszkami i od razu będzie lepiej

A może tak wystarczy?


01.06.2013 joasia10015 - synuś (Mikołaj)
01.06.2013 WiśniaJ - córka (Bianka)
01.06.2013 rysa - synuś (Filip)
04.06.2013 Ikunia1910 - córka (Zosia)
08.06.2013 Marta1985 - synuś (Bartosz)
13.06.2013 Hania84 - córka (Lenka)
14.06.2013 Agusia83 - synuś
14.06.2013 aleksia88 - synuś (Albert)
14.06.2013 kejti22 - synuś (Grześ)
14.06.2013 sunflower - synuś (Tomek/Antoś)
16.06.2013 Natali - synuś
17.06.2013 nsnatala - córka
22.06.2013 Małgoska - córka (Nina)
22.06.2013 renata329
26.06.2013 kakaszka - córka
29.06.2013 cordis - synuś

Wisnia fajnie, ale musze zapytac kolezanke, ktora robila tabelke u nas na wrzesniowkach...w innym programie i wowczas Hania pod suwaczkiem mialaby tylko podpis, powiedzmy maluszki czerwcowe 2013, gdy bys nacisnela pojawialaby Ci sie w nowym okienku cala tabelka...a gdy dzieci sie urodza, mozna wlozyc tam ich zdjecia

Witam dziewczynki.
Aguś gratuluje syna. Jak nasi faceci już oblewają to co będzie jak się urodzą.

Kakaszka tak jak dziewczyny pisały spróbuj wybrać się do znajomych, zająć czymś co Ci sprawiało mega radość. Mam nadzieję, że spowodowane to jest u Ciebie tylko ciążą, ewentualnie pogodą. Znam to uczucie aż za dobrze. Od 7 lat leczę się na depresję i najprawdopodobniej nigdy się nie wyleczę, ponieważ okazało się, że choroba u mnie rozwijała się od 8 roku życia i była nie leczona przez kilkanaście lat.

Ty się trzymaj i się nie załamuj. Przejdzie Ci. A gdy coś Cię gnębi to masz nas. Wiem, że takie wsparcie dużo daje. Trzymaj się

Hmm...też dobre Wiśnia...ale tabelka chyba lepsza bo będzie później można wpisac nasze faktyczne porody i wagę/wielkość maluszków

Właśnie dostałam smsa od mamusi że przyszedł dziś mój podgrzewacz do butelek jaki zamówiła mi kuzynka na allegro ale się cieszę ... odbiorę go jak będę niedługo w PL no to już kolejna rzecz dla malutkiej zakupiona allegro.pl/happy-family-podgrzewacz-do-b...dom-i2941773298.html