MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

dziewczyny mam problem..
Olek ostatnio strasznie duzo lyka powietrza przy jedzeniu..i potem placze i nawet jak go uspokoje nawet odbije mu to gdy hce go przystawic do piersi to znowu zaczyna plakac i juz nawet nie chce jej.. a wiem,ze jest glodny mimo to nie chce wziasc piersi do buzki : (
zastanawialam sie czy to dlatego ze moze miec np plesniawki i go cos tam boli ze ssac nie moze ale buzki wporzadku,bo z butelki pije ladnie.. wiec moze to,ze sie boji ze znow sie nalyka? nie mam pojecia.. on bierze takie lyki ze ledwo polyka je i to go musi bolec,ale jak to zmienic?

ja Kinge uspokajam jak placze i probuje dac cyca jeszcze raz, ale ja karmie tylko piersia. butle dostaje czasami z woda albo herbatka. moze Olek sie przyzwyczail do butli i przy piersi sie meczy ?
Kinga za kazdym razem ma czkawke po jedzeniu
plesniawki bys widziala bo to sa plamki biale w buzi, a jak mowisz ze ma czysciutko to chyba tam nic nie ma

karolina trzymam kciuki a zaplanowaliscie juz slub czy dalej to nic pewnego ? no i co z ta podroza ?

elwira a co to za nowy optymistyczny suwaczek gdzie sie wybieracie

elwira moze zmien pozycje karmienia. ja karmie Kinge prawie na lezaco a jak za duzo sie nalyka to daja je odrazu do pionu.

wlasnie Olek jak jest spokojny ladnie ssie i zaraz nagle wezmie takiego łyka ze piec razy polyka i nie moze przez to oddychac i zaraz takie oczy duze i sie ksztusi.klepie go po pleckach i przechodzi ale oczywiscie ryk jest..czasem je dalej a czazsem juz nie. karmie na lezaco.. ale w jakiej bym pozycji nie karmila to tak ma ;/

ja tez karmie tylko piersia a z butli daje herbatke albo wode.
chociaz ostatnio zaczal grysc smoka nie ssac tylko jak sie trzyma to go gryzie,tak jak smok od butli.. i kciuk tez powoli wklada ;/ moze to dziasla? no nie mam pojecia..

czkawke moj tez ma,ale tylko wtedy jak sie wysika.. jak ma czkawke to wiem,ze musze zmienic pieluche ;D

aaa co do suwaczka,to mam zamiar sie z Olkiem wyprowadzic,bo tu nie wytrzymamy ;|
wstepnie powoli plany ida dalej ;D

no to gratuluje i zycze powodzenia jak juz bedziesz miala pewnosc to sie pochwal gdzie wybywasz

Kinga tez gryzie smoczka i cyca tez tak mieli jezyczkiem dla mnie to znak ze juz nie chce i sie bawi. chwile jej tak zostawiam i sie na nia patrze i sie smieje z niej bo ta slodko to wyglada

nie widac zdjecia ;p

juz jest

ciekawe jak tam Madzia a Brunciem
ona chyba tez chrzest wczoraj miala ?

sliczna opaska;p to ta co kupilas i kwiatka doszylas tak?czy misia Ci robila?;p

Duza ta Twoja Kinia juz;p i cala Twoja ;p
Ile ona wazy?;p

Ewus a Ty robisz jej juz kucyki?;p'bo jakby tak na tym zdjeciu miala?;p

hehe... ślub będzie w tym roku ale tak jak wcześniej pisałam... w małym towarzystwie tylko rodzenstwo i rodzice.

Elwerka... zauważyłaś że już nie jest tak jak na początku? już wiesz o co mu chodzi i jak się zachowuje. Ja zauważam u Was dużą poprawę Nawet jak płacze.

Też jestem ciekawa co u Madzi Odezwij się do nas dobra duszyczko nasza

Kamila... a jak u ciebie? Pewnie dalej na wysokich obrotach


Mam dziś mega lenia i nic mi się niechce. Jak mała zaśnie to się wezme za jakąś robotę ale jak narazie chyba w planach nie ma spania

elwira na opaske od misi czekam, to pewnie chwilke zajmie kwaitkow nie doszylam bo maja wsuwki, wiec moge kombinowac z kolorami i ozdobami
kucyka jeszcze nie zrobie bo wloski za krotkie, chociaz na zdjeciu fajne afro wyszlo opaska wlosy do tyly zaczesala
tydzien temu malenstwo wazylo 4550g ale przybiera ciagle, czuje to po rekach


karola pamietam ze slub ma byc w gronie najblizszych ( popieram w 100%, och gdybym mogla cofnac czas .... hehe )
powodzenia

ewelinda... piękne włoski...ehh.. kiedy moja niunia będzie takie miała

Elwerka super że uroczystość się udała Takie mam wrażenie że chyba nie tylko poprawiło się z Olkiem ale też twoje podejście się zmieniło i masz więcej optymizmu w sobie. Głowa do góry i byle tak dalej patrząc na zdjęcie to Oluś jak na swoją wagę to pączuszkiem nie jest

Ewelinda na pierwszy rzut oka widać że Kinia to córeczka mamusi, podobna do ciebie:)

Ja wybrałam sobie sama pierścionek, oszalałam na jego punkcie i M sam mi go potem kupił. A zaręczyny były na słodko, znalazłam pierścionek w jajku niespodziance

Ale mi się wczoraj Zosia rozryczała już nie wiedziałam o co jej chodzi... wkącu się wkurzyłam odłożyłam ją do łóżeczka zamknełam drzwi i po chwili się uspokoiła oj będzie miała charakterek... Nie wiem jak to dzisiaj zrobiła ale jak się obudziła to głowe miała w nogach a nogi tam gdzie główkę jak szła spać i akurat skulneła się w ten róg gdzie ochraniacz się łączy i nogi wystawiła za łóżeczko

ja gdybym miala brac slub zrobilabym tak samo,po co wydawac wielkie wesele itp jak i tak zawsze komus sie nie spodoba i beda komentowac to to to tamto,a najblizsi beda cieszyc sie naszym szczesciem a nie tym co jak zorganizowane... Juz nie raz sie z tym spotkalam..;/

Ohhh to super pomysl masz;p doczepiasz co chcesz i juz inaczej wyglada;D ja Olkowi tak kombinowac nie moge;( chociaz wloski ma dlugie;p heeee ;p
Gdy bylam w ciazy myslalam,ze bedzie dziewczynka i tak marzylam o kucykach spineczkach ahhhh ;D

Nauczylam sie malego rozumiec,chociaz naprawde nie zawsze mi sie to udaje,ale jest poprawa i to mega.wiem kiedy marudzi a kiedy czegos chce.. Jest owiele latwiej;D

U waszych dzieci,nie wiem jak to z dziewczynkami jest,ale u nas pod siusiakiem zbieraja sie paprochy z pieluchy ;/ wkurzajace to jest strasznie;/

Pisalam do Madzi,nie odp.mam nadzieje,ze wszystko wporzadku,pewnie zajeta sprawami..

No i mam dla Was wiadomosc! 7 lipca na weekend jade do tamtych z malym! Stwierdzilam,ze sie nim naciesza a ja troszke odpoczne i nie beda gadac ze utrudniam cos itp. Zaprosili i moji rodzice jeszcze ze mnie przywioza,to nie mialam wyjscia ale moze jakos to bedzie ,i moze wyjdzie nam to na dobre?;p ale napewno bedzie dziwnie ,mega dziwnie;p


Kalus!a gdzie Ty sie podziewasz?;p

Szkoda,ze tak malo nas sie robi na forum,ja rozumiem,ze przy dzieciach nie ma czasu by wejsc nawet czasem,ale wczesniej tyle nas tu bylo ajjj

Karola,bylas w Olsztynku hm,tam wlasnie mieszkaja tamci ;p brrrr ..;p

Nelus,masz calkowita racje,moje podejscie sie zmienilo na poczatku bylam przytloczona tym wszystkim,sama mysl i swiadomosc ze jestem odpowiedzialna jeszcze za kogos,balam sie ze nie dam rady... Mam 21 lat,dopiero co z pieluch wyroslam..i nagle taki obowiazek.. A maly na poczatku byl naprawde marudny, albo ja go nie rozumialam,a teraz juz wiem jak mu pomoc,usmiecha sie rozumie wiecej;D guga;D taki slodki jest ;D


Maly wazy 6,5 kg i mam zakwasy na rekach po chrzci,bo go trzymalam... Siostra tez;p az sie smiejemy z tego ;p bo taki maly ciezki,i kto go zobaczy to mowi ze conajmniej z 4 miesiace ma,bo tak wyglada;p wiec kawal chlopa;p po mnie;p hiii