MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

dziewczyny nie straszcie
jakie wbijanie igły w brzuch?
to jest pogłębiona diagnostyka wad genetycznych i jest wskazana dopiero w przypadku gdy istnieje podejrzenie że takowa występuje, najpierw usg, jeśli tam jest coś niepokojącego to badania krwi a dopiero potem;
z tego co wiem to kobietom powyżej 35 roku życia też go nie robią rutynowo.

Uff jesteśmy po wizycie. Miałam robione usg pierwszy raz przez brzuch. Maluch ma 59 mm, nie widać było co będzie chłopczyk czy dziewczynka póki co wszystko jest oki. Dostałam luteinę 2 x dziennie bo mój progesteron wyszedł niestety nadal zbyt niski. A ten polip co go miałam na jajniku cały się wchłonął Cieszymy się bardzo.

Karola, przez Ciebie mi serce na moment stanęło i wszystko inne Brrr, żadnych igieł!!

iwcia, sorki że tak pozno ale mnie nie było w domku. Super że wszystko ok. Cały dzień o Tobie myślałam Ja jutro wchodzę w 12tc więc może tez już przez brzuszek to usg będzie. A czy na takim usg widac tak dokładnie jak na przezpochwowym czy może lepiej????????????? Dopochwową masz luteinę czy pod język?? Ja mam podjęzykową (5szt dziennie! ble!! )

Wizytę mam jutro koło 12:00, proszę o trzymanie kciuków. Mąż pojedzie ze mną ale jeszcze nie chce wejść do gabinetu ale to nic

zora mój mąż był dziś ze mną pierwszy raz

Co do usg to jednak na dopochwowym było dużo dużo lepiej i wyraźniej widać dzidzia, a przez brzuch tylko zarys i trzeba było się dobrze przyglądnąć, także w sumie średnio jestem zadowolona bo mało słaba widoczność :/ a o poznaniu płci to w ogóle nie było mowy.
Zastanawiam się tylko patrząc na wcześniejsze wizyty czy dzidziuś nie jest troszkę za mały? Czytałam na różnych stronach że pod koniec 13 tygodnia powinien mieć jakieś 8 cm a ja już zaczynam jutro 14 tydzień...

Mam luteine pod język 2x2 tabletki dziennie. Zobaczymy co z zdziała ten specyfik. Ponadto mój ginek zlecił mi kolejne badania... a nasŧępna wizyta za miesiąc.

Zora trzymam kciuki jutro, na pewno będzie wszystko w porządku obyś tylko lepiej niż ja widziała swojego malucha, ale w sumie to myśle że jutro może ci zrobić jeszcze dopochwowe.

iwcia, super że wszystko dobrze.
ja przez brzuch widziałam maluszka znakomicie, to w sumie zależy od jakości sprzętu do usg i od umiejętności lekarza, który je robi
zora, Ty możesz mieć faktycznie przezpochwowe, bo po skończonym 12 tyg. widać przez brzuszek, ale może lekarz spróbuje przez brzuszek trzymam kciuki

ale superancko czyta sie takie wiadomości.
a o tym badaniu nawet nie chciałam czytać żeby się nie zniechęcić do lekarza bo igły boję się jak diabeł święconej wody. ale dziękuję że mi wyjaśniłyście jestem spokojniejsza

iwcia super że wszystko ok... pomijam luteinę bo na pewno wszysto ok bedzie

a ja dziś kolejny stres miałam. zagubił mi sie siostrzeniec. a mieszkają od niedawna za granicą, nie zna języka, zgubił telefon. Nerwy były na skraju możliwości. z tych nerwów bolał mnie brzuszek ale przeszło i zaczynam co raz bardziej czuć że jestem w ciąży. właśnie przez takie reakcje mojego organizmu

Dziewczyny bierzecie jeszcze kwas foliowy? Zapomniałam zapytać dzisiaj lekarza czy mam brać dalej. W sumie I trymestr już mi się skończył. Co myślicie?

Iwcia ja tez sie zastanawialam nad tym, kiedy skonczylam I trymestr. Nie wiem jakie TY witaminki bierzesz, ale ja bralam FEMIBION 1, pozniej FEMIBION 2 i tam nadal byl kwas foliowy,lekarz mowil, ze to dobrze... Wogole polecam te witaminy, sporo kosztuja, bo nawet do 60 zł. za opakowanie (starcza na 30 dni), choc ja znalazlam za 38 zł na allegro. Do tej pory mam super wyniki...

widzę, że sporo się tu u nas na forum dzieje

ja jestem właśnie w trakcie przeprowdzki zabrałam się dzisiaj za porządki i teraz cierpie, tak mnie boli krzyż, że nie mogę się ruszać

Karola współczuje, jakbyś miała mało na głowie to jeszcze ci dupek dołożył zmartwień! a powiedz mi tylko czy ta umowe zlecenie miałaś przez dłuższy czas dla jednego pracodawcy? nie jestem na 100% pewna ale kiedyś słyszałam, że jak się wykonuję tą samą paracę dla tej samej osoby na umowę zlecenie od dłuższego czasu to traktuje się ją jak normalną pracę i powinno się mieć takie same przywileje jak ciężarna na umowę o prace... nie wiem ile w tym prawdy ale warto to sprawdzić.

iwcia racja przez to dopochowe usg lepiej było widzać choć u nas doktorek robił je przez to samo urządzenie tylko koncówki miał inne... ale i tak widać, że jest tam mały człowieczek

Nie wierzę w to co się dzieje.
Chyba jest nademną jakieś fatum.
Najpierw praca, stresu co nie miara, później siostrzeniec- wypłakałam może łez nawet jak się znalazł nie mogłam się uspokoić, a teraz pogrzeb. Chyba w wariatkowie wyląduje. Tylko żeby mojej kruszynce się nic nie stało.

Już jestem Dzidzia ma 65mm i rusza się jak opętana Dostałam płytkę z nagraniem ale jakis taki format że nie mogę jej odpalić Ale za to mam 4 ładne fotki z usg. Pobrano mi dziś cytologię a usg miałam i przez brzuszek i przezpochwowo!! Pytałam gina do kiedy to przezpochwowe a on że dość długo będę je miała.. O płci powiedział tylko że ,,jeszcze trochę''. Stwierdził ze dzidzia jest zdrowa i nie widzi nieprawidłowości które mogłyby wskazywać np. na zespół Downa itd Dla świętego spokoju mogłabym (ale tylko w tym tyg) zrobić testy genetyczne z krwi, tylko że to cena 300zł więc niezbyt tak.. Ale mnie lekerz uspokoił że na dziń dzisiejszy nie widzi nic złego i moge to sobie odpuścić Zmiejszył mi dawke Luteiny z 5 na 4 tabletki. I oczywiście zapomniałam zapytać o to kiedy koncze I TRYMESTR, kiedy można by choć odrobinę powiedzieć o płci i o coś tam jeszcze chciałam zapytac ale nawet teraz nie pamiętam

iwcia, mnie gin kazał już chyba z miesiąc temu odstawić Folik i brac witaminy dla ciężarnych PregnaPLUS (30szt,41zł)i tam też jest kwas foliowy więc może zapytaj w aptece czy powinnaś brac nadal ten kwas foliowy

Karola, jak boli brzuszek to się kładz do łózka czy na kanapę i odpoczywaj. Podczas stresu napinasz wszystkie mięśnie nawet tego nie czując, a my teraz mamy coraz ciaśniej w brzuszkach więc może boleć. Rozumien Twój stres bo sama go miałam we wrzesniu mnóstwo, a mimo to dzidzia zdrowa i żyję na szczęście Ale tez się bardzo martwiłam i nawet płakałam i zdarzały mi się bezsenne noce. Dobrze że to już za mną i powoli wracam do siebie

Dzięki za słowa otuchy.
Dzisiejszy dzień znoszę bardzo ciężko . chyba ciśnienie szaleje bo głowę mi rozsadza. brzuszek boli... ale to może znak że rośnie. też tak macie?

jutro ten pogrzeb i nie wybieram się na niego ale mimo wszystko nastrój najlepszy nie będzie.

Karola, głowa to mi dziś dosłownie pęka!! Już prawie 6h. Brzucho tez dziś pobolewało jak siedziałam lub wstawałam - taki ucisk i cos mnie z prawej str mocno gniotło ale teraz już jest ok.
Moje zachcianki z owoców i słonych potraw zmieniły się na tzw.niezdrową żywność; pizza, frytki itd. Wiem że nie powinnam tego jeść ale taka pizza własnej roboty nie powinna być niezdrowa.. Na kolację już pochłonęłam dużą miskę frytek ale i tak nie zaspokoiłam głodu. Wciąż mnie ssie. Mnie gdy boli głowa to zasłaniam okna i się kładę -zwykle pomaga ale dziś miałam gościa więc nie wypadało leżeć

a ja w dalszym ciągu mam ochote na ziemniaki i wszystko co z nich zrobone. nawet zwykłe ugotowane. mięsa jako tako nie za specjalnie.

ja miałam dziś wyjść ale nie miałam najmniejszej chęci ruszyć się z domu przez ten ból głowy. widocznie jest cos z ciśnieniem bo od kilku osób słyszałam że peka im głowa.

cieszę sie że sama nie jestem z tymi bólami brzucha. ale widocznie tak ma być
dziś nawet coś tam poczułam i przez moment wydawało mi sie że to moze nawet być to na co tak bardzo czekam ale później pomyślałam że to pewnie coś w jelitach. a szkoda