- Posty: 1594
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)
MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)
- Karola1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- szczęśliwa trzyosobowa rodzinka :)
trochę się ostatnio wystraszyłam bo bolał mnie brzuch dość mocno więc dziś byłam u lekarza.
jestem zadowolona bo przyjął mnie bez problemu. w dodatku dostałam reklamówkę z informatorami książką dla kobiet w ciąży różnymi próbkami kosmetyków i butelkę AVENTU co mnie dziwiło bo pierwszy raz spotykam się z takim czymś. przeważnie przy porodzie w szpitalu.
Zbadał mnie, wszystko jest jak najlepiej i mam się nie denerwować.
Zaczynam czuć więź z moim dzieciątkiem.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kozłowska
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Samo szczęście:)
- Posty: 289
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale chciałam o czym innym napisać Co do rozstępów to niestety ale czy będą czy nie to zależy od skóry. Ja smarowałam się dwa razy dziennie oliwką Johnsona na dobranoc z taką fioletową zakrętką podobał mi się zapach i na brzuszku nie mam ani jednego rozstępu, jednak mam na lewej piersi bo dostałam ogromny jedno dniowy nawał pokarmu po porodzie. Ale mi prawie w ogóle nie urosły piersi w ciąży więc ta skóra się nie rozciągnęła. Zapomniałam dodać że w ciąży przybrałam 25 kilo. (wszystko zgubiłam w 3 miesiące po porodzie) Koleżanka która rodziła miesiąc po mnie przytyła tylko 9 kilo smarowała się różnymi kremami, oliwkami i ma całe podbrzusze i pośladki w rozstępach. Także nie ma reguły.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- zora85
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 139
- Otrzymane podziękowania: 0
nelka, a myślisz że ja się nie boję?! Ja nawet nie wiem jak się dzidzię przewija. Tzn przewijałam młodzszą siostrę ale dopiero gdy miała kilka miesięcy a wcześniej się bałam do niej podejść - taka była maluśka. Coprawda gdy się urodziła byłam jeszcze w podstawówce ale pamiętam to i owo. Mam dużo obaw; czy nie upuszcze/ nie ścisnę za mocno/ czy nie zrobię krzywdy podczas przebierania itp/czy będe wiedziała kiedy karmić i jak.
Niby w Szpitalu wszystko powiedzą ale póki co mam stracha. Pomoc mamy będzie konieczna Porodu też się boję. I pamiętaj że mamy prawo się bać i czegoś nie wiedzieć. W SZpitalu możesz o wszystko zapytać a potem położną która do ciebie przyjdzie. Lepiej samej ją wybrać bo mogą Ci przysłać pierwszą lepszą a nie wszystkie są miłe z tego co słyszałam.
A u mnie od wczoraj blok ocieplają i mam hałaś od 7:00-16:00
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nelka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1149
- Otrzymane podziękowania: 76
rozlądałyście się już za szpitalem w którym będziecie rodzić? bierzecie jakieś "dodatkowe opcje" typu poród rodzinny, swoją położną, lekarza czy osobny pokój?
a co do biustu to normalnie aż sama sobie zazdroszczę bo dzięki ciąży wkącu mam się czym pochwalić, szkoda tylko że zrobiło się zimno i trzeba zasłaniać dekolt a mój mężuś oszalał i tylko pyta czy takie już zostaną, jakby maluszek miał je potem zjeść w całości
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- zora85
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 139
- Otrzymane podziękowania: 0
W okolicy mam 4 szpitale ale chyba zdecyduje się na ten w mieście z którego pochodzę. Tam mają wszystkie oddziały a mnie zalezy by w razie czego był tam endokrynolog itp. Mąż nie zamierza być przy porodzie -za bardzo go to przeraża. Będę rodziła sama albo poproszę mamę o bycie wtedy przy mnie. Osobnego pokoju nie biorę skoro i tak męża nie będzie, a tak to przynajmniej podpatrzę jak inne mamy sobie radzą z dziećmi O lekarzu nie myślę bo pewnie słono by za to zawołał, a jak będzie trzeba to i tak go wezwą (ale to nie będzie mój lekarz prowadzący niestety).
A wiecie jak się ,,załatwia'' położną?? Bo słyszałam że można samemu wybrać lub w Szpitalu zapytają o miejsce zamieszkania i podeślą tą która ma Twój rejon. Nie chce tak, bo u nas jest tylko jedna położna i to taka s**a że szok!! Wredny babsztyl Dlatego też mam gina z innego miasta i może tam bym z położną zagadała (są 3) bo to w sumie ta sama gmina
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kozłowska
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Samo szczęście:)
- Posty: 289
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie macie co się tak stresować tzn łatwo powiedzieć ja też byłam przerażona na początku. Taka mała krucha istotka jak pierwszy raz wzięłam na ręce to bałam się ruszyć i stałam jak słup Nie powiem że wszystko przychodzi z porodem bo u mnie tak nie było. Wszystkiego nauczyliśmy się razem... Dzień po dniu dowiadywałam się nowych rzeczy o moim szczęściu co lubi z czego się śmieje. Co do przewijania to uwierzcie mi do 3 miesiąca to pikuś później to już wyższa szkoła jazdy. Pamiętam że jak kupowałam ubranka to wszystkie kopertowe bo bałam się małemu przez główkę zakładać
Co do samego porodu to sam poród wspominam dobrze z uśmiechem na twarzy bolało nie powiem że nie, ale jak mi małego położyli na brzuszku to już o niczym innym nie myślałam jak o tym żeby wziąć go w ramiona i już nie puścić
W szpitalu możecie się wszystkiego nauczyć nie bójcie się pytać Co do położnej to nie wiem jak u Was w szpitalu nie wybierałam sama ale mąż był przy porodzie(zabiłabym jak by nie przyszedł)
Zaś położna która przychodzi do domciu to sama wybrałam zjeździłam różne przychodnie rozmawiałam z lekarzami, położnymi i w końcu wybrałam i jestem zadowolona Ale na pewno przy wypisie podajesz adres przychodni i lekarza jakiego wybraliście dla dzidziusia.
Co do piersi to nie koniecznie wracają do swojego pierwotnego stanu mojej koleżance został piękny biust mimo iż karmiła piersią, a wcześniej tak jak ja miała dwa przyciski od windy
Jeśli chodzi o płeć poznałam ją w 13 tygodniu Żeby nie skłamać wyciągnęłam właśnie dokumenty i zdjęcia USG. O kurcze tam 57mm a tu już 68cm ale czas szybko leci :)Ale od początku czułam że chłopak......choć wszyscy mówili że będzie dziewczynka bo brzydka byłam, blada masakra wszystko mi zabrał ale dobrze Po ciąży wszystko wróciło do stanu z przed.
A przeczytałam wcześniej że którąś brzuch bolał. Mnie bardzo często bolał bo wszystko tam w środku się powiększało i podnosiło do góry. Moja gin.. nie raz się śmiała bo ja potrafiłam do niej co tydzień dzwonić. Wiem tylko że gdyby ten ból był taki kłujący to do lekarza. Pod koniec mimo iż piersi nie rosły bardzo piekły mnie sutki, ale minęło po tygodniu. A gdyby któraś miała problemy z wypróżnianiem się polecam "Lactulol" Hasco-Lek u mnie spisał się na medal. A jak mi nie wygodnie było spać to kupiłam takiego rogala jak nie raz reklamują też uratował mi nie jedną noc. Jak byście miały pytania zawsze możecie zajrzeć na inne fora np. Do majóweczek na pewno dziewczyny też będą miały swoje sposoby na różne dolegliwości i na pewno odpowiemy na jakieś nurtujące Was pytania:)
Buziole dobrej nocki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Karola1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- szczęśliwa trzyosobowa rodzinka :)
- Posty: 1594
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- zora85
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 139
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwcia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 0
Mnie z kolei dzisiaj dopadły straszne wymioty i mnie baardzo wymęczyło... dziwne bo do tej pory do końca 3 misiąca nic z tych rzeczy mi się nie zdarzało, ale odkład lekarz zmianił mi duphaston na luteine to już 2 raz ostre wymioty, niewiem czy to wina tej luteiny czy ogólnie tak się zdarza.
Dzisiaj była strasznie senna i drażliwa, a poza tym generalnie humor mi dopisuje
Ja jeszcze nie używam żadnych specyfików na rozstępy itp. Póki co u mnie już 15 tydzień a w pracy nadal nikt się nie domyśla mam zamiar pochwalić się jakoś w listopadzie
Co do porodu i opieki nad maleństwem to każda z nas ma chyba takie same obawy, mało tego myślę, że mają je też nasi mężczyźni tylko mniej je ujawniają będzie dobrze jakoś damy radę
Od wczoraj z rana szczególnie gdy jest idealna cisza, słyszę w brzuchu takie bulgotanie, przewracanie się, niewiem czy to moja wyobraźnia czy zaczynam czuć malucha?
Nasza córeczka Oliwia ur.11.04.2012 r. godz.22.25
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nelka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1149
- Otrzymane podziękowania: 76
iwcia to tylko pozazdrościć jeśli to ruchy maluszka jak ty wytrzymujesz w tej pracy nic nikomu nie mówiąć? ja bym chyba oszalał
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Moniq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1322
- Otrzymane podziękowania: 0
nie martwcie się, powolutku nauczycie się swoich maluszków; jak urodziła się córeczka, to wiele rzeczy wiedziałam; skąd??? nie wiem po prostu wiedziałam ale nie ma gotowej instrukcji, ale dziecko pokarze Wam wszystko o sobie, poznacie się i to jest najpiękniejsze; ja teraz zastanawiam się jaki ten drugi maluch będzie, czy podobny czy zupełnie inny?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iwcia
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 0
Nasza córeczka Oliwia ur.11.04.2012 r. godz.22.25
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- nelka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1149
- Otrzymane podziękowania: 76
wczoraj i dziś mieliśmy gości i normalnie ledwo żyję nie wiem czy przez ten spowolniony tryb życia jaki ostatnio prowadzę czy przez swój stan wykończyły mnie te odwiedzini ale ten krzyż tak mnie boli jak się dużo ruszam i schylam, że aż się boję co będzie jak będę miała pokaźny brzuszek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agna
- Wylogowany
- gaworzenie
- mum to be
- Posty: 8
- Otrzymane podziękowania: 0
Jestem tutaj nowa. Przegladalam kilka forow w internecie i dopiero tutaj poczulam sie tak dobrze, ze postanowilam sie zarejestrowac.
To moja pierwsza ciaza. Wczesniej zaszlam w ciaze pozamaciczna i gdy juz myslalam, ze beda wielkie problemy w urodziny meza (koncowka sierpnia) okazalo sie, ze jestem w ciazy. Obecnie 14tydzien i 2 dni. Termin 12 kwiecien
Jak ten czas sie wlecze... Wam tez? ja mam wrazenie, ze zyje od usg do usg. Kolejne mam na 25 listopada tj. w 20 tygodniu.
Pierwszy trymestr byl dosc uciazliwy. Szczegolnie przez mdlosci 24/h, bezsennosc i bole macicy. Teraz jest lepiej, choc naciagania w pachwinach czasem mnie doprowadzaja do stresu. Niemniej lekarze uspokajaja - tak ma byc.
Troche bylam zdziwiona na poczatku, zawsze sadzilam ze mdlosci sa tylko rano i ze w ciazy brzuch nie boli.
Coz kazda ciaza jest inna...
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Karola1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- szczęśliwa trzyosobowa rodzinka :)
- Posty: 1594
- Otrzymane podziękowania: 0
też byłam zdziwiona objawami ciąży na samym początku. myślałam że to sie wie że jest się w ciąży a ja to tej chwili nic specjalnego nie czuje. jest tak jak zawsze. może pierwsze ruchy coś zmienią.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.