MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

mój mały trze te dziąsła,noc znów ciężka,nic nie chciał jeść od rana zjadł tylko pół miseczki kaszki i 1 biszkopt,butelkę mleka,2 flipsy

kiepsko jak na niego:(

temp znów dostał, kurcze robicie coś z temp jak to od zębów?

ja raz dawałam czopka... ale u mnie Ola nie ma temp. tylko raz

a ja męcze się ze sobą i przy tym wszyscy w koło.. mam takiego nerwa i się denerwuje że nie do opisania. .. jeszcze trochę to z łazienki nie wyjdę.
meliska i wyrko mi się marzy teraz

Kamila to dużo zjadła Ola tyle nie je. dziś kaszka rano niecała butelka mleka i 4-5 wysuszonych plasterków jabłka.. teraz przed 16 coś zje jeszcze. no ale ona nie bardzo z tym jedzeniem bo jak za duzo to zwróci.

Znowu subskrybcja nie działa :/

U nas jak narazie ok, ksiądz po kolędzie był u nas po 21 hehe także Oliwka już spała i nic nie skorzystała

Karola szkoda nerwów wszystko przejdzie.

Moja je dosyć dużo i pewnie z 10 kg bedzie mieć ;p

MADZIA STO LAT!!
:*

moja Ola waży teraz (ważona na wadze łazienkowej) 8.5kg
ostatnio było 9 ale może trochę spadło odkąd zaczeła biegać

karola mówisz ze duzo zjadł, zwykle zjadał miskę kaszki,butle mleka, chlebek od mamusi i jakies ciasteczka i flipsy

potem o 12:30 obiadek

dzis płącze mi na ząbek, dodatkowo dzis wysypka na czole była wczoraj,dzis dostalismy na brzuszku
dzwoniłam do lekarza,mam dzwonic po 12 czy nas przyjmnie,czy dopiero w pon

biedaczek,bawił się prz stole, na podłodze i mówię,ż ema wyjsć bo się uderzy i co "zrobił piokłon allacha" i uderzył główką w półkę pod stołem, siniak mimo zimnej łyżki,fajnie a u lekarza ma czoło pokazać z wysypką

znów kieppskie jedzenie, trochę kaszki i kilka flipsów,mleka niet

konkurs na fb na cudownym -kuferku zapraszam

u nas mała od 3 dni same mleko prawie .. dziś kaszka nawet nie smakowała a zwykle ja jadła az uszy się trzęsły.

a co do siniaków... olaboga u nas jest strasznie. wstyd dziecko rozebrać. głowa ma pełno siniaków.. nawet nie liczę bo ciągle sa nowe. broda obdrapana bo walnęła się o krzesełko i krewka lekko polaciała. dziś jeszcze jakby mało było już siniaków na główce to przewróciła się na zabawke i kolejna szrama..
nogi całe fioletowe. piszczele poobijane na udach to samo bo jak czasem "pacnie" na tyłek ze stania to siądzie na jakis klocek i kolejny siniak.

już się poddałam i nie przejmuje bo podobno taka sama byłam i to norma z tymi siniakami.

najgorzej jak śpiąca jest bo wtedy najłatwiej o takie fioletowo żółte ozdoby

nasz PAtryk podobnie 8700 na wadze łązienkowej;)

my mamy trzydniówkę
www.meduzo.pl/trzydniowka/
polecam artykuł fajnie wyjaśnione

Karola u nas mały dziś zjadł kaszkę,więc chyba mu mija

to się chyba znówiły te dzieci nasze bo dziś Ola też więcej kaszki zjadła ale to może dlatego że tata ją karmił bo ja w stanie nieużywalności dziś..
trochę mnie poniosło z piciem wczoraj i dziś cierpię.
ale bynajmniej ustaliłyśmy że będzie striptizer na panieńskim

czytałam,ze szukasz na fb;)

hah.. a wiecie co jest dobre że w okolicy nie ma żadnego striptizera :/ aż ciężko uwierzyć

Striptizer dobre hahah a co na to Twój ?

Powiedzcie mi jak usypiacie swoje maluchy, bo moja odkąd siada w łóżeczku i potem uwiesi się szczebli to za nic w świecie nie chce się położyc, w tempie ekspresowym się podnosi :/ i mam problem bo płacze jak musi leżeć a nie chciałabym znowu wrócić do lulania w wózku bo dopiero udało mi się ją oduczyć. Na noc nie mam tego problemu jak narazie, tylko w dzień jakiś cyrk.
A i jeszcze Oliwka w tym łóżeczku teraz trochę się obija, jak to u Was przyszły dzieci? Same się nauczyły że nie można się wywracać czy coś? Bo chociaż mam jeden ochraniacz to i tak nic to nie daje.

Moja na wadze łazienkowej ma 10 kg

Widze że część się już całkowicie wykruszyła stąd a szkoda

Hej
U mnie Adaś też nie chce leżeć w łóżeczku cały czas by tylko stał. Jak był młodszy to sam zasypiał wieczorem w łóżeczku a teraz to graniczy z cudem. Zwykle przytulam niunia w pozycji pionowej, kładzi mi główkę na ramieniu chwilkę tulenia i śpi. W dzień nigdy nie chodzi sam spać więc jak ja jestem to też usypiam na rączkach a niania usypia go chyba częściej w wózku. Kurcze to mój jest malutki w porównaniu do Waszych skarbów. We wtorek jak byliśmy na bilansie ważył 7520. W niedziele był u nas szwagier z synkiem urodzonym 31 października czyli skończy 3 miesiące i waży co ok. 7 kg. ale wygląda (jak dla nie oczywiście) nie za ładnie, taki pulpecik.

A to mój łobuziak