Lipiec 2011 nalezy do Nas

Cześć dziewczyny.
Wczoraj mieliśmy fantastyczny dzień W końcu mammy projekt domu, tj. zagospodarowania pomieszczeń i dziś zaczynają burzyć ściany:) Jak się cieszę że robota idzie:) No i prawie pół dnia spędziłam na budowie, było super:) A resztę przy rąbaniu drzewa hehe:P Tylko patrzyłam.

Rika, kobito, Ty spać po nocach nie możesz?

U mnie, tzn w Olsztynie USG 3D-4D kosztuje 250 zł, ale nie jestem pewna czy już z filmem. Czytałam że jak lekarz pozwoli, to można wziąć na zwykłe USG albo kamerę, albo płytę jeśli jest możliwość nagrania. Też myślę że fajna pamiątka. A i nie mam co wizyta robionego USG, raz nie miałam:)

Ja już nie pracuję, leniuchuję sobie. Ale kurcze, boli mnie już trzeci dzień biodro, lekko kuleję przy chodzeniu, nie wiem czy zgłosić się do specjalisty:(

Ruchy Piotrusia, są wyczuwalne o stałych porach. Właśnie teraz o 7mej i najpewniej o 21, resztę dnia jestem w ruchu. Raz były rzadsze, ale intensywniejsze. Potrafię doliczyć max 36 w ciągu jednej serii. Myślę że każdy bejbiś indywidualnie daje o sobie znać.

Ach któregoś dnia, któraś z was pisała o butelkach i smokach firmy Tommee Tippee. Wczoraj byłam w dziecięcym i oglądałam, Aventa i Nuka, ale są bez porównania do tych właśnie Tommee Tippee, mało tego butelka z systemem antykolkowym i z takim paskiem zmieniającym kolor jak jest za gorący płyn kosztowała niej od tych wymienionych. Powiem wam że bardzo mi się podoba i kupiłam jedną butlę i smoka. Mam nadzieję że nie użyję, ale mam w razie czego:)

Ostatnia sprawa. Przejechałam się X-LANDEREM po sklepie i uważam, że NIE MA LEPSZEGO WÓZKA. Jest wart swojej ceny. Teraz Męża przekonuję.

Kupiłam jedna, taką butlę za 20 zł allegro.pl/butelka-antykolkowa-260ml-tom...bpa-i1503903671.html
I 2 smoki za 22 zł allegro.pl/uspok-smoczek-tommee-tippee-s...szt-i1522428883.html
Wogóle te smoki są miękkie całe, razem z ta osłonką. Jestem pod wrażeniem:)

hej hej


rika -ciąża spozywcza mnie rozbawiła:)

swoja drogą smieszne ze te dzieciatka na słodycza tak reagują

wczoraj byłam na tych ćwiczeniach i musze przyznać ze dzidzia sie poruszała,, hehe rozleniwione dziecko a matka z adhd- ciązowym na gimnatykę łazi..
generalnie prócz tego ze padłam jak kawka , to czułam się super , nareszcie troche ruchu, spacer to fajna rzecz ale jednak mięsni nie rozrusza, no a potem przypomniało mi się jak oddcyhać w czasie porodu trzeba , tak więc zadowola jestem:)
masuska , ja miałam antykolkowe butelki Dr brownsa , tez ekstra, na poczatek starczy 120 bo dzieciatko jesli nie bedzie piło z cyca to wiele mleka jescze nie pije, a póxniej mozna taka butlę do wody czy innego picua dla maluszka wykorzystać.
jesli Tomme ma tez mniejsze butle to tym razem te spróbuję... kurcze dziewczyny , ja na serio prócz ubrań jescze nic nie mam dla dzieciaczka:) heheh jestem załamana jak czytam ze wy juz tyle macie.. moze to eynika z tego ze ja wózek, leżaczek mate i nosidełko mam załatwiobne od koleżanek lub po Maksiorku, przez to jakoś inaczej podchodze do tematu...
w sumie to musze pieluchy i kosmetyki kupić...wiec pewnie od maja zacznę, na razie odkładam kasiorke,
super dzień dzis sie pogodowo zapowiada, a w sobote tylko 3 stopnie:(

Spokojnie Natimp1, ze wszystkim się wyrobimy, nie ważne kiedy kto zacznie z zakupami:) Ja teraz nie kupuję ciuszków już, chyba że coś mi się trafi ślicznego. Tylko biorę się z te praktyczne, potrzebne.

Butelkę brałam jak najmniejszą, ale z tym systemem antykolkowym to była tylko 260 ml. A myślę że uda się z cycem, ale... W ogóle dużo różnych produktów mają, łącznie z laktatorami i sterylizatorami.

Też bym chciała na ćwiczenia, ale u mnie w mieście nie ma i zostaje łażenie:)

Co do pogody to powiem tak. Rodzice oglądają TVN24 i tam mówili że jutro dojdzie do nas chmura z nad Japonii, ta radioaktywna, no i mają być deszcze, więc mam kategoryczny zakaz wychodzenia z domu. Czuję się jak nastolatka mająca szlaban. Porażka.

kurcze nie strasz mnie bo ja do pracy... kurcze a moze jodyne bedziemy pić, mozemy?? kurde zeby tylko na te nasze dzieciaczki żle nie zadziało.

Witam Was seredcznie to mówicie i polecacie te Butelka ANTYKOLKOWA 260ml Tommee Tippee..warte przemyślenia i zakupu
Dziewczyny gdzieś tutaj czytałam na innym forum(nie pamiętam gdzie)albo nie tutaj mało ważne dziewczyny polecały pieluchy z Biedronki,niby tanie a sie sprawdzają Dada czy jakos tak....byłam wczoraj w Biedronce i rzeczywiście cena 27zł za paczke sensitiv jak dla Nas na początek od 3-6kg,chyba sie skusze pieniądz nie za duży,szaleństwo żadne..a jak sie nie sprawdzi zawsze można inne spróbować..
...podpowiedzcie Mi dziewczyny czy do szpitala tez trzeba mieć swoje pampersy i chusteczki nawilżające teraz.Słyszałam ze teraz powinnaś przywieźć ze sobą jakieś ciuszki,które zostają na stanie w szpitalu..tak wspomagają niby teraz matki szpital...czy Wy zabieracie ze soba tez taka wyprawkę jako zadatek hehe

Cześć Dziewczynki! Witam Kamilkę:)

Ale się rozpisałyście! Nie było mnie dzień i musiałam się naczytać

A mi wydawało się że ta Japonia to tak jest daleko że naprawdę nie ma się czego obawiać!

masuska - wiem jakie to miłe uczucie siedzieć i patrzeć jak domek rośnie:) Wczoraj jeździłam za płytkami do łazienki choć jeszcze nie mamy wylewek a do jesieni daleko - mąż mi każe twarz wszystko wypatrywać i co się da kupować - bo jak sie dzidzia urodzi to nie będzie czasu:)

Jeśli chodzi o wyprawkę - cały czas nie mogę się przełamać! Ale wymyśliłam że zacznę od siebie! Kupiłam sobie kapcie i koszule do szpitala. To na razie tyle:) Koleżanka mi wymieniała ile to rzeczy potrzeba np. podpaski poporodowe kilka paczek! Jej poszło 7. A standard to ponoć około 10 paczek! I to tylko na pobyt w szpitalu! Jakieś maści na piersi i już sama nie wiem co. Mnóstwo też tego jest:) Także jak kupie dla siebie - to potem mam nadzieję że zacznę kupować dla dzidziusia:)

Olka to co piszesz to jakaś paranoja haha
Po porostu nie wieżę że gdzieś trzeba zabierać swoje ciuszki dla dzidzi a potem im zostawić! Skoro trzeba mieć swoje to po co szpitalowi!
A co dla maluszka - to trzeba się zorientować jak jest w którym szpitalu! U mnie trzeba mieć pampersy, chusteczki, sudokrem, coś na pępuszek, i chyba puder. Nie wolno używać smoczków (nie wiem dlaczego!). I ubranka na wyjście. Zastanawiałam się jeszcze co z ręczniczkami - ale chyba położne kąpią dzidzię i oddają już wysuszoną! Ale tego to nie jestem pewna!

Co do butelek to sie nie wypowiadam, bo zupełnie się nie orientuję!

natimp1 napisał:

kurcze nie strasz mnie bo ja do pracy... kurcze a moze jodyne bedziemy pić, mozemy?? kurde zeby tylko na te nasze dzieciaczki żle nie zadziało.

Myślę, że nie ma się czego bać. Rodzice mi opowiadali, że jak był wybuch w Czernobylu to cały dzień byłam na podwórku i jakoś mam się dobrze:) a miałam 1,5 roku.

olka1730 - Te produkty Tommee Tippee są warte uwagi:)

hoborrku fajnie z tym domkiem, a moja siostra ciągle powtarza, że jak się zacznie zmieniać to będzie tylko cieszyć i coraz więcej rąk będzie to pomocy, bo jak na razie to tylko moja rodzina pomaga. Trochę to przykre, ale rodzina Męża, myślę że uważa, że jak dom jest od nich to już więcej nie trzeba robić, tylko mieszają, a to się odbija na mnie i Mężu. No czasem brat Męża przyjdzie i coś poskubie. Ciągle mam cichą nadzieję, że zdążymy zamieszkać tam najpóźniej w lipcu.
Też się zbieram z zakupem koszuli, ale jakoś to mnie odstrasza najbardziej. A dowiedziałam się że u mnie w szpitalu dają tą paskudna koszulę jednorazową. Postaram się przemycić swoją! A te podpaski to lepiej mieć kilka opakowań, ale nie za wiele, zawsze można dokupić, rodzina będzie odwiedzać

Zostawiać dlatego,ze po wypraniu nie latają po szpitali i nie wypytują co kogo było czy body w biedroneczki czy w kropeczki... Mi tam wszystko jedno,parę lumpkow mogę im na początek zostawić,w końcu jak tak się zastanowiłam to te dzieciaczki co dłużej sa u nich tez w czymś muszą leżeć...tak Mi tylko podpowiedziała koleżanka..ze niby teraz tak robią..wiec podpytuje jak u was

hoborr napisał:

Olka to co piszesz to jakaś paranoja haha
Po porostu nie wieżę że gdzieś trzeba zabierać swoje ciuszki dla dzidzi a potem im zostawić! Skoro trzeba mieć swoje to po co szpitalowi!
A co dla maluszka - to trzeba się zorientować jak jest w którym szpitalu! U mnie trzeba mieć pampersy, chusteczki, sudokrem, coś na pępuszek, i chyba puder. Nie wolno używać smoczków (nie wiem dlaczego!). I ubranka na wyjście. Zastanawiałam się jeszcze co z ręczniczkami - ale chyba położne kąpią dzidzię i oddają już wysuszoną! Ale tego to nie jestem pewna!

Co do butelek to sie nie wypowiadam, bo zupełnie się nie orientuję!

U mnie też nie można smoczków, ale ja biorę, najlepszy uspokajacz. Dziewczyny mające 2 dziecko mówią że warto, tylko żeby pielęgniarka nie widziała
A i u nas kąpie się dziecko samemu, tak samo jak ubiera i zmienia pieluchy, no i co za tym idzie wszystko trzeba mieć i nic się nie zostawia, chyba że się chce bo niekiedy szpital musi dać matce jak nie ma w co dziecka ubrać.

A te DADY to słyszałam że są dobre, dostałam paczkę i wypróbuję, może się sprawdzi.

olka1730 - szpital nie pierze ubranek, trzeba mieć zapas na cały okres pobytu w szpitalu, zresztą nie dała bym im wyprać, bo nie wiem w czym to robią. Wolę dać mamie, albo Mężowi.

Dzień dobry mamusie!

Mój maluszek musi być inaczej ułożony dlatego słabiej czuję jego ruchy, dziś rano tak mi dawał pod żebra że byłam w wielkim szoku

masuska dobrze wiedzieć o tych butelkach z firmy Tommee Tippee

Ja do szpitala biorę wszystko swoje dla dzidziusia i siebie, ja już należę do takich osób że tylko swoje

włączcie teraz TVN!


Noo czyli żeby poród był dla nas łagodny, najważniejsze jest dobre nastawienie

Masuska coś już tam podczytywałam w necie o Tommee Tippee i powiem ze chyba się skusze skoro i Ty polecasz
Ja w kwietniu ruszam na kosmetyki dla Maleństwa wiecie pudry,i inne z listy która sobie od Was przepisałam...tez co miesiąc coś kupuje,powiem ze tak łatwiej(jak dla Mnie).Wózek zostawiam na koniec:blink:-będzie becikowe :laugh:przyznam sie ze dostałam wózek w darze..hmm,ale on no nie bardzo mi sie podoba poza wyjazdem nim na podwórko to ok;)ale nie mogę jak narazie robić przykrości i cieszę sie szczerze hehe wiecie darowanemu i tak dalej... z wózkiem do kompletu była wanienka hehe,kombinuję jak kupic sobie nową bo z tamtej białej żółta sie zrobiła hehe(10 letnia),dziewczyny nawet nie wiecie jak czasami głupio człowiekowi sie robi jak cos dostanie a za diachła sie to Wam nie spodoba co wtedy..ale biorę na spokój:blink:cos sie wymysli:silly:

w moim szpitalu trzeba miec swoje chusteczki reszte daje szpital, podpaski itp tez , nawet dla dzieciaczków maja, prócz wyjscia oczywiście:) ale pewnie i tak bęe miała swoje. Bratowa rodziła tydzień temu w tym szpitaku to jescze sie upewnie
olka , ja biore co dają , aże mam od paru dziewczyn ciuszki np to opisuję na metce , a jak mi się coś nie podoba a było w paczce to wkładam do kartona do paczki do oddania

przyznam ze to nawet fajny pomysł by jak cos sie ma to zostawiać w szp[italu w "darze" , jest przeciez full dzieci które niesttey zostaja tam dłuzej i skoro tak mozna robic to dlaczego nie, fajne pomysle zeby cos zostawić:)zobaczcie jakby to było gdyby kazad wychodzaca mamusia zostawiała po jednej rzeczy , to wtedy nikt by sie nie przydził ubierac dziecko w rzeczy szpitalne bo by było ich tyle ze te stare były by wymieniane czesto..
dziewczyny ryzu pomidorowego mi się chce!!!