Lipiec 2011 nalezy do Nas

Hehe jak znowu dobrze się tu rozgościć

Aśka, mogłabyś wrzucić linka do tych pantów? Tych lepszych materiałowo, może i ja się skuszę

A tak w ogóle to u nas noc tragiczna, Mały jak poszedł spać o 23 to o 2 już się obudził i non stop go bujać trzeba było, dobrze że chociaż do 8 później odsypiał i właśnie mój M zaspał do pracy bo Igor zawsze wcześniej wstawał i go budził, taka bieganina była z rana że szok

Hej,Mnie tez nie wywaliło już stąd
Hm,ale do tamtego tez sie juz przyzwyczaiłam.
Zobaczymy jak dalej będzie.

cześc babeczki i na tym forum

Ciekawe czy juz wszystko bedzie ok, fajnie byłoby wrócić, nie?

Martuś współczuję nocki

Olka ja tam mam lezaczek po Szymonku i to jeszcze pożyczony, więc nie mam takiego problemu A jak chcesz mieć jeszcze jedną może dzidzię to wiesz

Pozdrówki
Ej jakos pusto dziś w ogóle i tu i tam....

jupiiiiiiiiiiiiiii forum działa?????

czy to sen czy jawa

ale ostatnie dyskusje nie dzialają

Asia super te panty - czy to sa rajtki bez stóp poprostu?

Moja Bianulka od 3 dni goraczkuje i oprócz tego nic innego jej nie dolega zebów żadnych nie widac wiec nie wiem co to....wysypki te nie....tylko maruda jest ogromna

Różyczko podzielam jupiiii
Jak 3dniówka to wysypka na 3-4 dzień może sie pojawic, ale ja stawiam na zeby...
Mój marudził, goraczkował przez kilka dni, później mu przechodziło a za kilka dni znów i zobaczyłam dopiero kawałeczek zebolka.
Mam nadzieję, że to tylko ząbki

Dzięki pocieszycielko moja
ale jak wyglądaja wychodzące zebolki?

Wiesz ostatnio to Dominik męczył się chyba z 5 dni zanim zaczaiłam o co kaman
Tylko na rękach chciał być i krzyczał, co nie wzięłam go na pierwsze spotkanie z dziewczynami
Dopiero jak mocno się przyjrzałam to miał lekko rozpulchnione dziąsła, takie zaczerwienione, bardziej się ślinił i jak dotknęłam to płakał.
Pózniej z kazdym kolejnym dniem widać zarys zeba i prześwituje taka biała kreseczka czy punkcik aż w końcu widzisz juz i słyszysz np po stuknięciu łyżeczka
Niby u mnie 1 i drugi co chwila zabkuje a zawsze mnie to zaskakuje, bo za każdym razem inne objawy
Np szymon ma od 3 dni taką dziwaczna kupe i mój M mówi, że to zeby
A ostatnio to tylko katar miał a później goraczka
Ech zgłupieć mozna

Hania tez mi ryczy i ryczy,nie może sie przebic z góry ząbek.Rózyczko obejrzyj dziąsełka,Hania ma takie grube i prześwituje białe,tak jak Aniaw napisała no i pusto dzisiaj na forach,pewnie z rodzinkami wszystkie siedzą

No ja dziś nie bardzo mam czas, więc wpadłam tylko się przywitać i napisać, że wracam na zp of cors:D
Obiecuję wszystko nadrobić i każdemu odpisać

Miłej niedzieli Dziewczynki :*

Aaaaaallllllllllllleeeeeeeeeeee jeeeeeesteeeeeem HAPPY:



Jak zobaczyłam na poczcie wiadomość z forum to nie mogłam uwierzyć Piszecie TU rybeczki moje kochane:)


Pierniczku cieszę się że z Nikoś zdrowy:) Piotrek lekko katarzy, ale to może przez zęba, bo 4ty nam rośnie:)

Martuś współczuję nocki, my po szpitalu teraz mamy pobudkę około 2-3 w nocy na karmienie, a przesypiał już mi całe:(

Aśka, zarąbiste te panty, daj linka:)

Różyczko, a wysoko gorączkuje Biana? Dajesz coś przeciwgorączkowego, czy sama spada?

Aniu, Rika, I mam nadzieję że już TU zostaniemy, co?

Oposku miłego zabieganego dnia:)

A i jeszcze pochwalę się 2 dzień z rzędu jeżdżę do pracy rowerem:) Normalnie jestem jak naspeedowana przez to:) Wiatr w żagle:)

Kurcze hmmmm Aniu,Iwanku nic jej nie przeswituje a tez juz miałam nadzieje....
no nic ...czekamy...
moze kiedyś w koncu wyjdzie jej choć jeden

ale przez tą goraczke nocki masakryczne są bo Mloda cały czas jeczy i popłakuje...

Ogólnie to minąl pierwszy tydzień mojej pracy i narazie jest iście wariacko ja nie wiem dziewczyny jak Wam sie to udaje...np. Tobie Aniu - wielki szacun i podziwiam szczerze, bo przy 2 maluchow i pracy,z e Ty masz jeszcze checi na bitki
ja tez mam checi na różne rzeczy (bo na tą zumbe nadal nie doszłam) ale sil i czasu mi brakuje, jeszcze nie potrafie sie ogarnać tak ze wszystkim...
jednak najwazniejsze, ze Malutka super sie czuje z opiekunką a ja o dziwo w pracy będac w ogole prawie o niej nie mysle, oczywiscie pamietam,z e mam malutkie dziecko bo co chwile ktos mnie pyta o Bianke a to koledzy, a to kolezanki z pracy albo uczniowie ale nie zamartwiam sie i nie rozmyslam i co najwazniejsze - nie dzwonie jestem wiec z siebie dumna

Oposek zalatana widze Masuska przepadła

ciekawe jak to teraz bedzie z forum

OOO a jednak nie przepadla Masuska

to jest tak,z e trudno okreslic jej temp. - kazdy termometr pokazuje inaczej ale nie przekracza 38,8(to byla nawyzsza) i podaje nurofen tak jak na opakowaniu i spada wtedy ale potem znowu rośnie no i tak od 3 dni juz to sie ciągnie, oprócz tego ani kaszlu ani kataru, slini sie jak zawsze wiec nie wiem....

a te panty to takie rajtki sa bez stóp?
choc w sumie ja mam pełno leginnsow dla Bianki ale wole rajty bo ona skarpety ściaga...

Różyczko, dam Ci radę co do Nurofenu, ale najlepiej zapytaj lekarza, albo farmaceuty - hehe jak z ulotki. Ja dawałam młodemu tak jak zalecane na upakowaniu (mam IBUFEN) 2,5 ml, ale to dawało tyle, że tempka spadała,a za chwilę znów rosła, a dać znów nie mogłam, bo trzeba odczekać te 6-8 godzin. W szpitalu dostałam opieprz że za mało dawałam, bo on waży prawie 9 kilo i powinien na wagę dostawać 4-5 ml. JAk gorączkował to dostawał 4 ml Paracetamolu, co pomagało i dawało lepszy efekt.

A tak się zastanawiam czy przypadkiem po 3 dniach gorączki nie należy iść do lekarza? 38.8 to gorączka. Do 38.5 organizm walczy, a później już się głupieje.

No a ja nie przepadłam, w pracy byłam, teraz już po 7 godzin 3 razy w tygodniu, jeszcze tydzień i będę pewnie od poniedziałku do soboty, ale tak do świąt.

Jak fajnie że jest coraz cieplej, jak moje dziecko nie będzie za bardzo katarzyć, to jutro idziemy na spacer po dzielni:) Albo sam z tatą