Lipiec 2011 nalezy do Nas

Ania to ruszyliście pełną parą ze słubem,a księdza super znalezliście,troche roboty będzie przy Was miał ,dobrze,że nie dwójka dzieci do chrztu Po cichu Ci zazdroszcze,a Twój może sie teraz boi żebyś sie nie rozmyśliła
A sukienka,ło matko,trudny wybór,będziesz miała zajęcie ze szukaniem,może każda z nas Ci poznajduje po jednej

Masuska no te przyczepki też mi bardzo się podobaja tylko drogie
A na czerwcóekach to Agi-p a Agito to przecięz znamy razem bo pisała tez u nas a teraz tylko czasem wpada na czerwcówki

Oposek ale róznica wagowa bobasów kurcze a jeszcze niedawno nasze były takie kruszynki... Śliczne zdjęcie

Iwanek to się niestety u mnie zacznie, ale chyba fajnie

Aniu ale super, że tak Tomek to ogarnia! Cieszę się normalnie jakby to mój ślub był hehe
A suknia to faktycznie straszny dylemat...nie wiem sama co bym na Twoim miejscu zrobiła...

Jej jak mój syn lubi szpinak...SZOK

Ania a ile Ty masz wzrostu? możesz jak chcesz przymierzyć moją sukienkę, tylko z pewnością by ją uprać trzeba było. Jak Ci pasuje to jest Twoja:) Ja ją zostawiłam, bo jakoś głupio mi było wyrzucać, a leży i się kurzy. No i rozumiem, że powiesz gdzie ten ślub to przyjadę Ci wiochę zrobić

Piernikarczyk a jak robisz szpinak dla niego?

Ja zaczne się pewnie stresowac jak wyznaczymy date ślubu
Wesela pewnie nie bedziemy robić bo nie mamy kasy

Niestety bedę Was pewnie zamęczać informacjami o postepowaniu w tej sprawie
Dobrze że osobiście nie musimy załatwiać tych swiadect chrztu. bo mój mieszka przecież na południu polski a gdzie on teraz wolne dostanie, żeby jechac do parafii
Ja do swojego kościoła wysłałam mamę, ale w tym tyg rekolekcje, więc dopiero w przyszłym tyg to załatwi jak kancelaria będzie czynna

czeka nas multum wszyttkiego i obyśmy nie rozmyślili sie po drodze

bo to juz kolejne podejscie nasze...

3 lata temu juz zrobilismy nauki przedślubne i zaliczylismy poradnie rodzinna i załatwialiśmy salę na weselę... Ale zmarła mama Tomka i wszystko wziłęo w łeb...

Oposek wiadomo, że bedziesz zaproszona
Ja to 165cm, malutka jestem
Ale jakby szczudła sobie załatwić?

buahahahaahh wyobraziłam sobie własnie Anie w sukni Oposka, która ma wzrost modelki przeciez
Ania bierz jak daja - to co po ziemi bedzei sie ciągneło to ludzie za tren wezmą!

Różyczko znając moje szczęscie to pewnie wykopyrtnęłabym się przed samym ołtarzem i skończyło by się ślubem na pogotowiu
Albo moi weterynaryjni goście udzielali by mi pierwszej pomocy w tym kościele

Oposku ale dzięki kochana jesteś
Śliczna ta twoja sukieneczka własnie zerkłam na NK
Super wygladałaś

co do antybiotyku to :antybiotyk dostalismy bo lekarz stwierdzil ze moze to byc jakis wirus zreszta z nimi to czlowiek niendarzy Teraz jak juz wiem ze to sprawa 1 zabka antybiotyku niepodawalam wiec dostala tylko 2 dawki , no tylko lub az ...

oj tam oj tam

no Oposkowa piękna piękna...
ja swoja tez trzymam....dla corki trzymalam ale już sie w nią nie wciśnie niestety
to moze...dla drugiej teraz potrzymam....może na jakiś bal przebierańców sie przyda heheh

A no i Green własnie wczoraj widziałam,ze nas nawiedzila super witaj

Natimp miałam Ci napisać, ze moja tez budza mega bąki czasami i ogolnie bravo dla Jasia,z e taki dzielny jest i zdolny ofkors
my jutro po południu pierwsze tortury
juz drżę na sama mysl

Różyczko e tam tortury
Wiesz jak Dominisiowi sie ta babeczka od rehabilitacji spodobała? On sie chichrał tam nieźle
A bedziecie gdzies jeździc czy do Was ktos będzie przyjeżdżał?

Ja się musze bardziej poznecac nad sobą coby na mnie cos wlazło
Chociaz mam taki fajny fartuszek w pieski mój dyżurowy, wiec może być chyba nie?

Aniaw zaraz Ci coś pokażę

Aniu do Osrodka Wczesnej Interwencji idziemy - do fizjoterapeuty a co dalej nie wiem

Rika napisał:

Aniaw zaraz Ci coś pokażę

a mi a mi a mi a mi