Lipiec 2011 nalezy do Nas

Nati no właśnie o to mi chodzi,ze to ja muszę się pilnować,zeby Mikołajowi nie namieszać.

Masuska wiesz,ze my schowaliśmy krzesełko do karmienia,bo Mikołaj nie chciał jesc, nie lubił itp..a teraz znowu rozłożyliśmy i je sam i chce, a ja się cieszę. A sprzątanie, wiadomo... hehe no troszkę bałaganu jest,no ,ale cóż.

Hoborr Mikołaj uwielbia kopać piłkę, mógłby non stop grać, no i zawsze kopie lewą nóżką. Jak będzie dziecko starsze to sprawdza się też w prosty sposób, wystarczy,ze podskoczy i w zależności którą nóżka się wybije.

aa Nati smacznego!!!!

ach,dziewczyny jeśli lubicie ręczne robótki zapraszam:
www.facebook.com/groups/157113361101648/

Masuska bo Rose Ci chyba nie mówiła a le ja też przyjeżdżam w wakacje, w tym samym terminie....

EEEE, no to oczywistą oczywistością było:) Dla Ciebie mam strych zarezerwowany:) Chyba że wolisz ławkę bujaną, co ny bliżej Rozy było:)


PS Właśnie Lamborghini przejechało przez moją ulicę Z pługiem z przodu i piaskarką z tyłu:) Kto wie co to za cudo?

dzień dobry
U nas znowu sypie....
Dobrze, że chociaż odśnieżać nie muszę

Asia fajnie, że jesteś Filip wygląda na praworęcznego, u nas jest śmiesznie, bo my oboje leworęczni. Mąż dodatkowo ma krzyżową lateralizację. Ale fajne te przepisy na śniadanka, dzięki Przepisy na masy niektóre znam, ale inne chętnie wypróbuję Jeszcze był fajny przepis na domowe kredki, jadalne.

Masuska danie z ciasta francuskiego pyszne i zdjęcie poglądowe pierwsza klasa Bardzo bardzo dziękuję! Naleśniki robię podobne.
A Twoje pierogi też brzmią świetnie!!!

Ufolka to dobrze, że brzuszek mały, dzidzia na pewno ma tyle miejsca, ile potrzebuje, a Ty masz może odrobinę lżej. A jak duża była Amelka jak się urodziła?

Nati mam nadzieję, że z Mamą nic poważnego Sen był proroczy- musicie nas odwiedzić To chłopaki "pogadają" Jeden powie muuuu, drugi mniam mniam i jakoś to będzie

Rose bardzo, bardzo współczuję Myślę, że dzieci wyczuwają, co od któego z Was mogą dostać i uda się dalej Biance mleka nie dawać. Trzymam kciuki w każdym razie z cąłych sił

Ania ja też lubię Myslovitz i chodziłam na koncerty A w tym roku byliśmy z Filipem na Big Cyc i wróciłam wykończona- starość nie radość

Hoborku Filip jak się obudzi mleko pije i dopiero koło 11 je coś konkretniejszego Taka widać Ich uroda

A gdzie się podziała Ufolka, Iwanek, Basba, Aga?

Oposek czyli Litek pisze lewą myśli prawą
U nas juz nie sypie... ale w sobote robimy kulig........
Masuska no to masz szczęście bo planowałam jak tu focha strzelić.....


mama miała zabieg na żylaka... już z nią gadałam..dostała miejscowe znieczulenie wiec z nią już rozmawiałam..

Oposku jestem juz,jestem,mamy tyle spraw i nerwów związanych z mieszkaniem,ze głowa mała,ale odchorowałam i jestem dobrej mysli.

No to u Was rzeczywiście ciekawie szczerze to stawiałbym,ze w takiej sytuacji Filipek będzie leworęczny.
mój mąż się śmieje,ze skoro ja jem trzymając sztućce w lewej rece,a Mikuś w prawej to mozemy razem z jednego talerza jeść, nikt nikomu nie zawadza

Asia ja też stawiałam, że będzie leworęczny, zobaczymy Dobre z tym jedzeniem z talerza, w szkole też wygodnie się ściąga jak jedna osoba prawo, a druga leworęczna
Współczuję stresu z mieszkaniem, dobrze że już troszkę lepiej

Nati dobrze, że już po wszystkim- niech teraz Mama wraca do zdrowia Pamiętam, że jak mój teść miał operowany żylak to nosił potem takie śmieszne obcisłe rajtki jak jakiś round metro man
Litek pisze prawą, On był na siłę przestawiany (kiedyś takie metody były). A myśli hhmmmmm Tu nie mam pewności Raz mi się wydaje, że w ogóle nie myśli, a raz nie mogę nadążyć

Oposku ja nosiłam taka rajtkę pończochę w zeszłym roku jak miałam operowana nogę na żylak.... masakra
a u nas skąd Maksi jest leworęczny to nikt nie wiem..ani w mojej rodzinie ani w Tomka nikt nie jest leworęczny, przynajmniej do pradziada dalej ni ustaliłam.

Nati rajtki z golfem nosisz?
pisz tu jak na spowiedzi jak ta gulaszowa robiłas,ze taka niby zajebista

własnie z roboty wrociłam i padam

Różyczko nie wiesz jaka gulaszowa? Oczywiście chińska:)

teraz to tylko spać

Hoborrku czy twój mąż to też odśnieża drogi?

Masusko ja wiem co to Lamborgini
chinska buahahahhahahaha

z eksem wyjasnione wszystko wiec juz wkurz mi minął

masuska napisał:

Różyczko nie wiesz jaka gulaszowa? Oczywiście chińska:)

teraz to tylko spać

Hoborrku czy twój mąż to też odśnieża drogi?

Masusko nie:) nie odśnieża dróg. Tylko przez ten tydzien od razu po pracy jeździ do mojej siostry - a dokładnie do jej męża - czyli szwagra i malują nasz samochód, robią przeglądy w samochodach w najbliszej rodzinie, cos tam wymieniają itd:) A do tego: zamawiają picce, piją piwo i schodzi im do 23:) Taki już zwyczaj że raz w roku robią sobie takie schadzki w zime:)Ze 2 lata temu, zrobili sobie przyczepki do samochodów.. no i naprawde się przydały - przy budowie:)

EJ ja tez bym takiej gulaszowej zjadła:)

I wiecie co? Ja to bym pogólnie zjadła coś u Geslerki ,, ciekawe czy takie dobre....

Różyczko ale to był ciągnik:) Lambo:)

Hoborrku podobno dobre pączki ma Gesler może któraś laska ze stolycy nam wyśle co?

A ja ma msmaka na placki ziemniaczane z mięsem i sosem.... o matko!