Lipiec 2011 nalezy do Nas

a tak poważnie.....nie to co koleżanka tak o marzeniach od rana
u nas jakoś takos.. całe popołudnie na dworze wiec zleciało że aż miło....
a Janko pokazuje dwa paluszki i mówi "dla"choć nie zawsze mu to wyjdzie...
matko dziewczyny ja nie wiem co się ze mną dzieje ale Wy tu o dietach a ja jem za dziesieciu a potem mi niezbyt fajnie na żołądku

Słuchajcie dziś usłyszałam o Maksim w przedszkolu ze uskrzydlona jestem...

Basba.... ja tez jestem przeciwna szkole dla 6 latków... wszędzie mi trąbią, ze Maksi się już nadaje do 0 w szkole itp..... myslę, że głownie emocjonalnie .. no chyba ze ta napisana przez niego " Wystawa psuf" ich przekonała.. ja sobie zdaje z tego sprawę, ze sobie poradzi..ale po co... ja sobie w robocie tez radze ale na studia bym jescze pochodziła..

Rose ale nie musiałas mnie jako fotografa zapraszać by być na tej imprezie marzeń ze mną..

Nati przede wszystkim fajnie,ze sie wyszalas na koncercie
po drugie Jasko przynajmniej jest bliżej prawdy niz Bianka
po trzecie za rok kazde dziecko 5 letnie i tak juz bedzie musowo szlo do zerówki a 6 letnie do I kl. wiec Twoja decyzja oczywiscie ale ja juz sie z ta myslą oswoilam jakos,ze tak bedzie...

Eeeee.... o Rose!!! Normalnie w szoku jestem Hehe....
Co do dzieci 6 letnich i szkół... moze oswoiłaś sie z tą myślą bo naszych prawie 2 latków jeszcze to nie dotyczy a do czasu aż będą miały 6 lat to pewnie i ja się oswoję Na tą chwilę jestem zdania ze szkoły nie są przygotowane na 6 latki a nauczyciele mają wypracowany system nauczania z 7 latkami, kiedy to ich uwaga czy skupienie sie na zadaniu - tym co mówi nauczyciel jest większa niż u 6-latka. Nie wiem moze się myle (oby), i pewnie nie we wszystkich szkołach tak jest. Mój Antek jest akurat z 1 wrzesnia i moze (ale oczywiście nie usi) mieć nieco trudniej niż dziecko urodzone na początku roku. Druga kwestia która strasznie mnie martwi- to to ze nie mamy babci, dziadka czy jakiejś cioci która blisko mieszka szkoły. Do szkoły będzie Antek musiał chodzic codziennie na 8 i kończyć codziennie o tej 14-15. Nawet jeśli pójdzie na późniejszą godzinę czy wcześniej będzie kończył. Codziennie będzie musiał spędzić czas na świetlicy (mam nadzieję więc że jest taka w szkole). Samego go do szkoły niestety tez póki co nie puszczę bo od nas autobusem ok. 6 km do szkoły jest.... tak wiec widzisz ja wcale pogodzona z faktem nie jestem że od przyszłego wrzesnia pójdzie do szkoły. Wrecz mnie to przeraza!

Nati no ja cię prosze ty nie czepiaj sie o tych "psuf" Lepiej zobacz jaki Maxior zdolny - już pisać potrafi. Mojemu w glowie póki co rowery, hulajnogi, kłady, gokardy, itp.... My tez siedzimy po południu cały czas na dworze. W piątek ponoc załamanie pogody wiec trzeba wykorzystać

Dobry

Wczoraj miałam jeszcze napisać ale po bieganiu padłam
Wzięłam się ostro za siebie, żeby na tym weselu w czerwcu jakoś wyglądać
W sob zaczęłyśmy z siora sezon biegania i nawet deszcz nie był nam straszny co w połowie drogi nas złapał Później wieczorkiem jeszcze rowerek stacjonarny poszedł w ruch przy włączonej komedii - dodatkowo od śmiechu mięśnie brzucha ćwiczyłam
A w niedzielę zrobiłam sobie z kumpelą maraton basenowy Zaliczyłyśmy aquazumbę, fatburner, aguajogging, zgrabna pupa oraz fit i kick Prawie 3 godziny ćwiczeń i było extra A jak wyszłam taka odmoczona z basenu to czułam się taka ociężała, że szok
Ale aquazumba przekonała mnie nawet i chcę jeszcze

Weekend poza tym minął nam fajniusio bo głównie na świeżym powietrzu Zwiedzaliśmy okoliczne place zabaw Dzieciaki mieli radochę widząc słoneczko
Szymi w niedziele był ze mną w kościółku i pół mszy spedził ganiając z innymi dzieciakami przed kościołem A najlepsze było jak wziął jakąś małą dziewczynke za rączkę i zaczął oprowadzać po placu Ale było widowisko A później cichaczem zaczął się z nią oddalać za kościół
Przy obiadku niedzielnym tez mielismy chwile uciechy Siedzieliśmy przy stole i Szymi patrzył jak Dominik radzi sobie z jedzeniem. Nagle wsał i poszedł po drugie sztućce do szuflady i wrócił z tekstem : "Pomogę Mimikowi" I zaczął go karmic i nieźle mu szło I przy tym mówił: "Leci samolocik wysoko" Słodziachno to wyglądało

Rose wow a niby to kolezanka miała przyjśc i pokazać swoje nagie foty a tu proszę jaka męska ta kolezanka

Basba buziaki dla Wiki Fajnie, że już rosołek wciamała
No mnie też przeraża to pójscie dziecka 6latka do szkoły ale ja sama jako 6latek juz byłam pierwszoklasistą Podobno strasznie mnie ciagnęło do szkoły i przechodziłam rózne badania psychologa, logopedy i innych speców i mnie puścili Przepraszam, ale to chyba przeze mnie ta reforma
Mam pytanko: czy Ty pisałaś o jakiś plasterkach na noc dla dzieci przeciwkatarowych czy mi sie zdaje?

Nati a co usłyszałaś o Maksim i nikt nie mówił Tobie, że to nieładnie podsłuchiwać?

Oposek chyba zbiera vene do komentów na fejsie

Dobra na razie musze troche popracować

Tak Aniu... te plasterki to aromactiv Widzę ze nieziemsko sie odmoczyłaś na tym basenie Super. A dzieciaki słodziachne są Ja też uwielbiam patrzeć na swoich jak się przytulają, karmią, buziaki dają, jak Antek płacze to Wiki leci do niego z przytulasem i tekstem "Antośku nie płacz"... A twoi to super będę sie juz wogóle dogadywać. W końcu pomiedzy nimi tylko rok różnicy.
Widze ze ty zdolna "bestia" od małego jesteś ale jak zauważam ty ze stycznia, tak??? Wiec troszke potwierdza to to co wczesniej napisałam

Rose ej.. ale dziwny zbieg okoliczności W przeciagu tygodnia twoja miejscowośc przewinęła mi się w mailach kilka razy

Basba czekoladki wcinam codziennie ,ale chyba nie jest to powód od dumy
Co do 6-latków to ja jestem za tylko zastanawiam się czy to konieczność czy moze przyjrzeć się programom nauczania,bo tutaj jest sedno sprawy. Pracowałam z 5 i 6 latkami, takie dziecko zwyczajnie oczekuje czegoś więcej, a książki na których pracowaliśmy i ich poziom w stosunku do poziomu wiedzy 5-6 latków był żenujący wręcz. Sama musiałam wiec przygotowywać ćwiczenia, karty pracy,zeby dziecko miało z czym pracować,ale te wspomniane książki tez trzeba było zrobić w koncu rodzice kupili Niestety w przedszkolu 6 latki i 5 latki mają identyczny program nauczania i w sumie uczy się 2 razy tego samego, podobnego,chociaż i to też zalezy od nauczyciela. Wiadomo,że z punktu widzenia rodzica to szukamy wszędzie "ale" i pytanie czy sobie poradzi,co z czasem itp.. Nie jest jednak prawdą,ze nauczyciele nauczania wczesnoszkolnego nie mają przygotowania do pracy z 6 latkami, każdy nauczyciel ma w 100% przygotowanie przedszkolne i wczesnoszkolne, jestem tego pewna.
Nie denerwuj się wszystko będzie ok, Antek da radę! Szkoda tylko tych zmian w szkolnictwie, które nie zawsze są lepsze. Buźka.

A ska jak najbardziej nauczyciel jest , ale nie szkoła... niestety... ta do której Maksi będzie chodził to moze oki ale osiedlowa.. masakra czwarto klasiści biegają z 6 latkami na korytarzu prosze Cię.. to paranoja
Ja powiem szczerze świnia jestem ale patrze tez pod swoim katem w sensie wygody.... ja pracuje do 16 w domu o 17 jestem, w świetlicy go na tyle godzin nie zostawię jeśli np skończy zajęcia o 11, a w przedszkolu ma opiekę i zagwarantowane "atrakcje" jednak trochę dłużej ...
koleżanka mi się właśnie pytała czy Maksi nie będzie się nudził skoro juz zaczyna pisać itp.... nie wiem.. choć on lubi byc ten pierwszy . Równie dobrze ten jego zachwyt pisaniem może być chwilowy bo była zima i nie był na dworze ..ja gdybym miała wybór nie puszczałabym 6 latka.. choć plus tego wszystkiego Basba taki ze jednak będzie większość 6 latków czyli poziom emocjonalny wyrównany...

Basba ale Maksiemu tez " pierdoły" w głowie .. kurde non stoper jakieś NINJAGO, budowanie w piaskownicy , zabawa w policjantów... nie mylmy pojęć on jest przecież mój

Asiu ja nie denerwuje się że Antek nie da rady, po prostu denerwuje mie ta cała sytuacja. Tak samo jak te gimnazja... czy to był dobry pomysł? Nie sądzę... Tak jak napisałaś ksiazki na których pracują nauczyciele nie sa dostosowane do dzieci w wieku 6 lat! Jeżeli nauczyciel nie wykaze chęci i nie postara się o jakieś dodatkowe pomoce dydaktyczne to lekcje mogą byc nudne jak flaki z olejem. A poza tym dla mnie jednak jest to skracanie dzieciństwa... Ehhh... no nie ważne.

natimp1 napisał:

choć plus tego wszystkiego Basba taki ze jednak będzie większość 6 latków czyli poziom emocjonalny wyrównany...

Co racja kochana, to racja... No wiadoma sprawa ze zabawy rządzą u dzieciaków!

Hej laseczki.
Za niecały miesiąc mam komunie. Powiedzcie mi co ja mam ubrać na tą moją okrogłą piłeczke?

Jak znajdziecie jakieś fajne ciuszki ciążowe to dawajcie linki
Nie mam koncepcji ani wizji.
No znalazłam jedną rzecz która mi się spodobała i bardzo podoba mi się ta biała kiecka.
allegro.pl/nowosc-sukienka-bombka-z-ozdo...3160709322.html#gora
Tak myśle o tym i jakby uniosła się za bardzo to do tego leginsy białe założe co? jak mówicie?
A może coś wam wpadło gdzieś w oko to podzielcie się ze mną

Dlatego napisałam,ze te reformy nie do konca są dobre, a programy nauczania kiepskie. Od nauczyciela tylko zalezy jak poprowadzi zajęcia i tylko tyle. Niektórzy nauczyciele opracowują swoje programy, ale to rzadkość. Wszystko zależy od dyrektora i pani minister,a do jakiej szkoły dziecko pójdzie zalezy od rodzica, wiec wwarto rozejrzeć się.

Nati a Twoimi dziećmi zajmuje się opiekunka ?? Tak mi się wydaje. Byliście gdzies za miastem,bo pytałaś chyba o fajne miejsce.

Basba miałąm na mysli emocjonalne przygotowanie Antka


Aga śliczne sukienki ta którą pokazałaś podoba mi się bardzo!
No i fajna cena


Obejrzałam wreszcie film Awatar i teraz nie mogę doczekać się drugiej części, podobno w przyszłym roku będzie w kinach Super film

CZesć)\

Jakoś mi czasu nie starcza ostatnio:)

Rosa, a raczej Litek zdjęcie ekstra:)

Aga sukienka jak najbardaziej.\

Aśka i ja lubię czekoladę, ale... bez wzajemności. Tak mi się franca odwdzięcza kilogramami!
A Awatara to ja ostatnio w tv oglądałam i też mi się b.podobał.

dzień dobry

Czeeeeść

Dzień... choć nie koniecznie dobry dla mnie ... Mam nadzieje ze dla was tak.