Lipiec 2011 nalezy do Nas

aga nie napisze nic o wózku, ale wiem że któraś o tym pisała.

Co do wrozek to jutro Wam opisze moja historię, a naprawdę polecam:) nie wierzę w takie rzeczy, ale posłuchać lubię.

Ciekawe jak Różyczka na karaoke:)

Kolorowych snów:)

Masusko wyobraź sobie, ze tak się ucieszyłam, ze o mnie spytałas, ze az z wrażenia podczas logowania zamiast wpisać swoje hasło (zaczyna się na "m") wpisałam Twój nik heheh

na karaoke pospiewalismy, wesoło było bo bylismy cała ekipą przyjaciół, własnie wrócilismy, bo przyznam szczerze...było mi za głośno

widze, ze temat wróżek wywolany przez mnie żyje swoim zyciem, superaście koniecznie Masuska dawaj jutro ta historyjkę

aga ja chciałm kiedys kupic ten wózek, bp bardzo mi się podoba wizualnie ale czytałam mnóstwo opinii i słyszałam od kumpelki, ze schodzi często powietrze z kół co jest dosyć upierdliwe na spacerach.

aska ja tez jutro jade po wózek, mieliśmy kupić w lipcu ale nie możemy juz wytrzymać

uwielbiam Was wszystkie i każda z osobna humor już lepszy na szczęśćie dobrej nocy bo oddaje kompa dziecku memu, które bedzie sobie ogladać w lózku film

Hej;-)
U mnie jak na razie cisza choć zaczęło się coś dziać...Pisałam o tym na forum Rodzimy w czerwcu;-)
"Nadal jestem w dwupaku.Myślałam że po środowej wizycie u ginekolog I po tym badaniu ginekologicznym do dnia dzisiejszego urodzę( zaczął odchodzić mi czop i nadal odchodzi kolor brązowy. W nocy z środy na czwartek bolało podbrzusze i dolny odcinek kręgosłupa, skurcze nieregularne. 3 godziny, a potem cisza. Zwariować można człowiek się nastawi że to już a tu cisza ehhhh. Maluszek jest aktywny i to bardzo".
Pozdrawiam Was

hej laseczki kochane:*

Różyczko, ja jak zwykle melduje sie z samego rana

kurcze, ostatnio jak moj M ma wolny dzien tak mi sie chce cos fajnego zrobic, pojechac gdzies, odwiedzic kogos, a jak przychodzi co do czego.. to taka zmeczona jestem i do niczego, ze jedyne co mi wychodzi to spanie... dzisiaj spalam prawie 11 godzin, nie wiem jak sie przestawie jak juz Arek bedzie na swiecie, oj ciezko bedzie

takze Różyczko, jestem pelna podziwu, Ty to pelna energii i jeszcze na karaoke smigasz

agito11 3mamy za Ciebie mocno kciuki, zdawaj relacje na bieząco

masusko - czekamy na Twoja historie z wrózką w roli głownej

aga1040 - wybierz jeden wozek, obejrzyj dobrze w sklepie, poprobuj, jesli bedzie odpowiadal to kupuj i badz tego pewna, ja mialam to samo co Ty, juz myslalam ze zglupieje. Co nie wybralam, to 100 innych przychodzilo mi na mysl, bo to widzialam to czytalam to slyszalam o jakims. Strasznie meczace to dla mnie bylo. Na szczescie wozio juz stoi w domu i czeka na Areczka

Witam z rana!!!

Rika- występowałaś dzisiaj w moim śnie w roli głównej rodziłaś całą noc,a właściwie od drugiej w nocy . Urodziłaś śliczną ,zdrową córcię

A tak poza tym noc tragiczna, u Was też tak jest ze zmiana pozycji ciała?-boli mnie kręgosłup i całe biodra, jak dłużej leżę na jednym boku,to potrzeba dźwiga,aby mnie przewrócić,jest mi strasznie niewygodnie.Dzisiaj po czterech godzinach już się wyspałam,pewnie przestawiam się na nocne czuwanie

Witam sie z rana

Miałam dziś być na Półwyspie i budzić się w przyczepie kempingowej ale dobrze, że przejrzelismy pogodę bo niebo na maksa zachmurzone, 18 stopni i chmury takie, ze zaraz lunie na bank....

Dorotas mi tez straaaaasznie niewygodnie się spi, właściwie nie ma pozycji, w której byłoby mi dobrze i co rano chodze jak kaczka z zakwasami w łydkach

Przyszła_mamo ja wcale nie taka znowu pełna energii ale dałam sie wyciagnac na to karaoke bo juz wstyd mi z siebie taka rencistke robić/lub emerytke raczej Tylko, że w moim mieście zawsze ten sam problem z wychodzeniem do knajp - wszedzie gdzie sie nie ruszę to napotykam swoich uczniów, to sa gimnazjaliści, którzy palą i piją na moich oczach, cięzko mi ten widok wytrzymać no i trudno tez o wyluzowanie się gdy oni siedza w tej samej knajpie

Dziewczynki żyjeta? Magda...MaRika...Piernik...nadal w 2w1?

Acha i jeszcze mam pytanko do naszych laseczek z UK - Green i Kamilii- ile u Was lezy się w szpitalu po porodzie?

Różyczko- chyba wszystkie na porodówkach a my zostałyśmy same,aby rozkręcać forum
Dobrze,że poszłaś trochę posiedzieć wśród ludzi...też bym poszła, ale na razie wszyscy zajęci,może zdążę jeszcze przed porodem...
Obym Rice nie wyśniła....przecież zawsze lubiła siedzieć jeszcze o drugiej w nocy albo z samego rana i coś napisać,a tu cisza.....

dziewczynki, wiem ze ten temat byl juz poruszany milion milionow razy, ale powiedzcie ostatni raz jakie kosmetyki potrzebne dla dzidzi?

juz z waszych rad w zwiazku z rzeczami dla mnie do porodu skorzystalam, wszystko zakupione, ale co ogolnie potrzeba dla dzidziusia, chyba na poczatek nie tak duzo?

-pieluchy to oczywiste
-chusteczki do pupy
- cos na odparzenia -sudocrem, linomag lub cos takiego

i co jeszcze? co do kapieli, jakis oliatum? i co do pepuszka?

Przyszła mamo- - wychodzę z założenia, że im mniej, tym lepiej. Oilatum to dla dziecka z problemami skórnymi, więc na razie odpuść sobie.
Ja mam:
pieluchy, chustki,ale też pociętą tetrę,
do pupci bepanten-do stosowania również do brodawek w czasie karmienia,
do mycia zwykłe mydełko bambino-moja 4latka dalej się nim myje
do ciałka duży krem bambino,ale może byc tez nivea
nie stosuję oliwki
sól fizjologiczna- ja na początku przemywałam nią oczka
patyczki z ogranicznikami
płatki kosmetyczne duże i małe
do pępka dla córci kupiłam gaziki leko-dla mnie porażka
Teraz mam octanisept w sprayu,ale o pielegnację pępuszka zapytaj na wizycie,co szpital to inaczej
Mam nadzieję,że troszkę pomogłam

Przyszła_mamo napisze to co kupiłam ja:
- żel do mycia ciała i głowki (Nivea)
- balsam nawiżajacy do ciała (Nivea)/ lub można kupić oliwkę-ja akurat nie chcę jej używać,
- krem ochronny do smarowania pupy/on ma zapobiegać odparzeniom (Nivea)
- mam próbkę sudokremu/ gdyby odparzenia jednak się pojawiły
- krem ochronny na słoneczko z filtrem (Nivea)

Oilatum, Balneum jest dla dzieci z prolemami skórnymi, mysle, ze na poczatke wystarcza zwykłe kosmetyki, a dopiero gdyby sie okazało, ze jest jakis problem to wtedy te lecznicze z apteki.
Mam jeszcze chusteczki nawilżane do pupy tez z Nivea, narazie na pępuszek nic nie mam bo co szpital to inna metoda zasuszania. Do noska kupiłam wodę morska w sprayu, oczywiscie patyczki z ogranicznikami tak jak Dorotas pisała.

różyczka, dorotas29

dziekuje Wam slicznie kochane dziewuszki:*

wasze wiadomosci juz skopiowane, wklejone, bede teraz analizowac, kupowac i wykreslac pomogyscie bardzo

:*:*

Dorota29 mam nadzieję że nie będę męczyła się całej nocy Z Zuzą skurcze zaczęły się o 2:48
Wczorajszy seksik nic nie zdziałał, spróbujemy dzisiaj chyba pójdę zaraz do lekarza...
Mam tak samo jak Ty z tym przekręcaniem. Chciałoby się zmienić pozycję... a tu tak ciężko.

A dziewczynki w nocy nie siedzę przy lapku bo w jednym pokoju śpi mama, siostra, Zuza, mąż i ja. Opcjonalnie mogłabym siedzieć w kuchni ale w pokoju mam taki wygodny fotel...

Przyszla_mama ja do szpitala małej spakowałam pieluszki, krem na odparzenia Nivea w razie "W" i puder Nivea też w razie "W". Jeśli nic się nie będzie przy pupie działo to nie będę smarować profilaktycznie...
A do kąpieli mam po Zuzi emoilium, które moim zdaniem śmierdzi ale to teściowa kupiła i ja sama nie używam ale na pierwszy miesiąc ewentualnie może się przydać.

Acha dziewczynki zapomniałam, na początku Zuzi schodziła skóra w miejscach gdzie są zgięcia, nie wiem czy wszystkie dzieci tak mają ale najlepiej było smarować czymś tłustym. Ogólnie to nie była choroba tylko nieestetycznie to wyglądało. A Dorotas29, Różyczka, Wasze dziewuszki też tak miały w pierwszych tygodniach?

A do pępuszka nie mam nic, przy Zuzi też nie miałam. Po kąpieli jak się zamoczył to tylko osuszałam dobrze i tyle Po 9 dniach odpadł.

Ja też miałam przygodę z wróżką i cyganką ale opiszę później.

No i zostało nam 7 dni do finału

Witam


A te kosmetyki Nivea są od pierwszego dnia życia czy po pierwszym miesiacu?
Bo tak kojarzę że one są niby po pierwszym miesiacu, bo też je chciałam kupić ale się zaczęłam zastanawiać

No i ten krem ochronny z filtrem też od 3 miesiąca więc tez mam dylemat czy go kupić...

Haj Rika znaczy się, ze Ty jeszcze w 2w1 ale gdzie Masuska? Aż normalnie polazałm szukać komórki coby sprawdzić czy esa jakiego nie naskrobała z drogi do spzitala np. ale nie

Moja "mała" miała nie zafajna skórkę od poczatku, łuszcząca, suchą jak papier, po oliwce wogóle było tragicznie /dlatego teraz chce spróbowac smarować druga córke po kapieli balsamem nawizajacym/, no i niestety trzeba było cudowac z parafiną, lekarz zalecał gotować siemie lniane do kapieli, a w efekcie końcowym sprawdziło się to Balneum do kapileli. Okazało sie jednak, ze problemy skórne związane były z alergia na białko mleka krowiego i tak naprawde minęły dopiero gdy zaczęła jeść takie mieszanki sojowe na recepte.

7 dni do terminu.....jejkuuuuuuuuuuuu