Lipiec 2011 nalezy do Nas

Właśnie patrzę na naszą tabelkę ..zapełnia się coraz bardziej Szczęśliwym Mamusiom jeszcze raz gratuluję no i czekamy na zdjęcia maluszków

..ach a mi to terminu zostały tylko 4 dni wiem,ze moze być różnie...moze jeszcze będę musiała troszkę poczekać,a moze w każdej chwili nadejść ten moment mimo wszystko ten czas oczekiwania tak szybko mija!!! Prawie połowa miesiąca minęła, szok!
Bardzo ciekawa jestem porodu,ale jeszcze bardziej chyba się boję.

różyczka jakby to Rika powiedziała cycki opadają z tą nauka w szkole rodzenia....może sobie podarujesz i dasz święty spokój....doświadczenie masz poradzisz sobie,a na siłe głupot słychać idz lepiej z koleżanką na lody i pyszna kawę w tym czasie.

olka1730 napisał:

różyczka jakby to Rika powiedziała cycki opadają z tą nauka w szkole rodzenia....może sobie podarujesz i dasz święty spokój....doświadczenie masz poradzisz sobie,a na siłe głupot słychać idz lepiej z koleżanką na lody i pyszna kawę w tym czasie.

zgadzam się z olką w 100% !! szkoda czasu i nerwów. Prowadząca i jej teorie ..no szok

Dziewczyny spokojnej nocki Wam życzę,ja spadam bo jestem tak spuchnięta jak balonik dzis sasiadka Mi powiedziała ze poliki juz mam spuchnięte i ze niedługo Mnie wywiozą(a wiecie ze sasiadki wiedza najlepiej te po 50 roku życia w końcu doświadczone hehe)pewnie do jutra o ile się w nocy nic Mi nie przytrafi ale jakoś u mnie spokojnie nic nie boli,nic nie strzyka hehe.....kulam sie

Suwaczkiem proszę się nie sugerować,a nie potrafię zmienić podpisu nadal w dwupaku

Ania, Rika- możecie mi napisać,jak wygląda u was rytuał kładzenia spać maluszków,Aniu tzn u Ciebie obu chłopców,a u Riki dziewczynek. Chodzi mi o kąpiel, usypianie,ktoś Wam pomaga itp?
Bo tak się zastanawiam, jak mąż pójdzie do pracy i co wtedy,ok, wykąpię Julkę,ale muszę jej czytać bajki przed snem i co wtedy z Kubusiem? Albo jak wykąpię Kubę,on nie zdąży zasnąć,a Julka już będzie senna??? Jak to pogodzić- ostatnio takie mnie nurtują pytania

Natimp gratulacje gratulacje!!!!!!
Jak masz tylko jakieś wątpliwości to od razu pytaj się o wszystko w szpitalu, bo w domku będziesz się tylko denerwować. A z karmieniem to jeszcze wszystko przed Tobą, dasz radę
Czekamy na fotki

olka, aska powoli Wasza kolej kuleczki

My się dziś wyspacerowaliśmy, więc będziemy słodko spać
Dobranocki

Dorotas na razie jest u mnie siostra to nam pomaga a jak jej nie będzie to będę sobie radzić z Menem, albo będę kombinować jakoś sama jak on dłużej będzie pracował.
Na tą chwilę wygląda to tak, że nalewamy do wanienki wodę Dominiczkowi i ja go kąpię a w tym czasie Szymuś się przygląda Czasem jednocześnie do dużej wanny wlewamy wodę dla Szymusia i on się sam pluska, bo to uwielbia
Z Dominiczkiem nie ma problemu bo kąpieli dostaje mleczko i zaraz zasypia (dopiero później się wybudza w nocy, ale zasypia szybciutko, że nawet Szymcio w zasypianiu mu nie przeszkodzi

Szymusia później wyjmuje mój Men z kąpieli i wyciera go i ubiera a w tym czasie moja siostra, albo ja robimy mu mleczko (czasem mój Men przygotuje mu wcześniej zanim wrzuci go do wanny). Teraz moja siora dale mu mleczko i kładzie go spać i on też słodko zasypia u siebie w łóżeczku Na razie rzadko czytamy przed snem Szymusiowi, bo to go raczej rozbudza niż usypia

Na razie nie ma problemu u nas z usypianiem bobasów, ale zobaczymy jak będzie dalej.

Dasz radę Dorotas. To wszystko zależy od dzieci. Jak urodzi się Twój dzidziuś to wypracujesz jakąś metodę Może córeczka będzie pomagała Tobie w usypianiu Maluszka a później ją będziesz kładła Nie da się tego teraz zaplanować.

Natimp GRATULACJE

Co raz więcej mamusiek się robi

jak ja Wam zazdroszcze!!!!

Buziaczki i dobrej nocki

Natimp SERDECZNE GRATULACJE!!!! WSPANIALE WIEŚCI!!!
nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszcze tak szybkiego porodu kobieto!
Czyli jednak nie Kornel tylko Janek, tak?

Dżizassss ile mam lipcowych juz rozpakowanych no szok!

Dziewczyny dzięki za wsparcie w sprawie tych glupot na SR Chodze tam tylko ze wzgledu na to, ze mam mieć w tym szpitalu cesarke i chciałam wczesniej poznać glówno dowodzaca polozna no i obejrzeć porodówke, w szkole bede raptem na 3 spotkaniach na szczescie
Ale przez ta babe zdenerwowałam sie nie na żarty, najpierw bylam wkurzona ale potem zaczęlam plakać i tak przeryczałam poł wieczoru z nerwów

W dodatku przewaliłam sie dziś na schodach w sklepie i teraz kostka mnie boli trudno nawet powiedzieć czy skrecona bo mam spuchniete cały czas jak balony

Ech w ogóle niech ten dzień sie juz skończy najlepiej

Różyczko ja tam psychologiem nie jestem ale mam za to średnie (niepełne) wykształcenie i moim skromnym zdaniem to babsko ma nieźle naj...ne pod deklem
Nie przejmuj się... ja słucham takich głupot już ponad rok
Np żebym nie opalała się w ciąży bo dziecko się ugotuje
NO CYCE OPADAJĄ!!!

I zgadzam się z tym co napisała Oposek... oni powinni mieć i przekazywać innym informacje potwierdzone badaniami a nie że ktoś coś wymyślił... ale tak to już jest.

Oposek dobre z tymi gwoździami Może chodziło mu o żelazo, ale gwoździe są z żelaza?
Ilość siary czy jej brak nie ma wpływu na ilość pokarmu... przynajmniej na moim przykładzie. Ja nie miałam teraz siary. Pojawiła się baaaardzo późno i w takich małych ilościach że była tylko jak mocno nacisnęłam cycka...

A po porodzie mała piła siarę bo mleczko pojawiło się na 3 dobę dopiero.

Natimp1 może nie chce z prawej pić bo jak trzymasz go na prawej ręce to mu niewygodnie? Moja nie chciała pić z lewej bo była w brzuchu tak ułożona że było jej wygodnie tylko z prawej ale już jest OK Może spróbuj na leżąco mu podać tzn jak on leży na lewym boku to połóż się obok i daj mu prawą pierś.


Olka1730 no ja zaczęłam puchnąć jakieś 2 tygodnie przed porodem ale myślę że to nie ma nic wspólnego z terminem porodu bo rok temu jak byłam w ciąży z Zuzą to puchłam 2 miesiące przed porodem bo upały były okropne od końca kwietnia...

Dorotas29 masz łatwiej bo Twoja córka jest troszkę starsza
Ja póki co mam pomoc. Tzn wieczorami zawsze ktoś jest w domu i pomoże. Np dzisiaj wykapałam Olę jak Zuza była z teściową na podwórku. Później teściowa wykąpała Zuzę. Obydwie były śpiące a Zuza chciała żebym ja ją uśpiła. Więc położyłam się obok, dałam jej herbatkę ale Ola zaczęła wołać "jeść" więc kazałam Zuzi poczekać, wzięłam Olę, dałam jej cyca a z tyłu za mną leżała Zuzia której dawałam herbatkę obydwie zasnęły
Wczoraj np najpierw wykąpałam Olę, poszła spać a później Zuzię i ta jeszcze szalała do północy
Zaraz wstawię zdjęcie Też byłabym na zdjęciu ale nie miałam jak wstać po aparat i rąk żeby zrobić zdjęcie a leżałam po środku

Aniaw a moja Zuza nie chce sama w łóżeczku zasypiać. Tzn jest tak, ze wieczorem gasimy wszystko i mała kładzie się spać wtedy kiedy my. Nie trzeba jej nosić, bujać, śpiewać ani nic. Przytula się i zasypia a później odkładam ją do łóżeczka. Czasem jak się obudzi ok 5-6 po herbatkę to weźmie sama, pije i zasypia a czasem rzuca smoka i przechodzi do nas na łóżko. Kładzie się na poduszkę i śpi... chyba że idą zęby... :/

A to zdjęcie z zasypiania dziewczyn

Rika napisał:

A to zdjęcie z zasypiania dziewczyn

sliczne zdjecie;)

GREEN i NATIMP1-GRATULACJE!!!


Witajcie Wieczornie....

dzis dzien dosc meczacy i ta pogoda;( ufff....Kiedy Kasaia wreszcie wyjdzie...!?? ja chce juz..

Viszka11 spokojnie tyle czekałaś to kilka dni w tą czy drugą stronę nie robi różnicy a teraz odpoczywaj póki masz czas

Rika dziewczyny słodkości,az miło sie podpatruje na zdjęciu

No spać nie mogę

Wiecie co zrobiłam,wyczyściłam żaluzje w kuchni,umyłam kaloryfer w łazience,zrobiłam znaczy wyczyściłam rejony wc, pozamiatałam,i co i dooopa spać nie mogę, a o rodzeniu nie wspomnę....kurcze brakuje mi już cierpliwości..czekanie jest męczące

napis pod suwaczkiem Mi się zmienił a było jesteśmy szczęśliwy rodzicami