BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 5 miesiąc temu #156720 przez Rika
A co do tego co gadają w szpitalach to ja zostawię bez komentarza, zresztą nie tylko w szpitalach...

Oooo to tak jak u mnie. Babka w szpitalu mówi, ze jakbym zauważyła ze jest bardziej żółta to mamy przyjechać, a innym razem zapytała, czy zauważyłam ze zażółcenie się zmniejsza :o to jej powiedziałam ze nie mam AŻ TYLU DZIECI NA STANIE żeby to widzieć :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156721 przez sylka
mi w 8 tyg mówi lekarz że maly jeszcze zażółkniony a ja oczy stawiam i mówię przeceiż on normalnie wygląda gdzie on żółty, chyba śniady po tacie :) ŻÓŁty to był w szpitalu i po powrocie do domu a nie w wieku 2 m-cy. Widze na zdjęciach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156722 przez sylka
Miejmy nadzięje ze maluszek aniw będzie zdrowiutki i zejdzie mu ta żółtaczka. Jak to położna mówiła karmi go pami na siłę bo go ta żółtaczka zmoży (na siłę to znaczy wybudzać co 3 godz bo mój by spsł i spał zresztądzieci z zółtaczką są senne)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156726 przez Rika
I tu jest problem bo mają często jeść a by tylko spały...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu - 13 lata 5 miesiąc temu #156727 przez przyszla_mama
ochhh nic spac nie moge dzisiaj.. tzn pospalam do polnocy i koniec.. jak na zlosc moj maz tak sie rozwala i wkreca w koldre, ze nie ma miejsca dla mnie, nie wiem co mu sie ostatnio stalo, chyba tez przezywa ostatni etap ciazy i potrzebuje wiecej miejsca :)

u mnie nic sie nie dzieje znaczacego jednoznacznie, zadne wody nie odeszly, czop nie odchodzi, aleee.... czuje sie inaczej... jakos organizm chyba daje mi znac ze zbliza sie ten dzien powoli.. niedobrze mi jest, wymiotowalam wczoraj, dzisiaj znowu mi mdlo tak dziwnie, brzuch pobolewa tak troszke, nie wiem czy to cokolwiek znaczy, aleee... jakos tak mi po prostu inaczej..

chociaz moze sie zdarzyc i tak, ze jeszcze z tydzien po terminie przechodze, zdaje sobie z tego sprawe, ale zdaje relacje na biezaco..


Aniu, 3mamy mocno kciuki, dawaj znac jak dalej badania i co ustalilas

cos przejrzalam ostatnie wpisy i Rózyczki nie widzialam, czy mi sie wydaje?:)

remont juz opanowany, wszystko co najwazniejsze zrobione, teraz tylko sprzatnac i dokupic kilka rzeczy, dobra nasza

alez sie paskudnie czuje, fuj :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156728 przez Oposek
Ja też spać nie mogę...
Dziś był dzień generalnego sprzątania po remoncie. Umyłam wszystkie okna i podłogi, mając nadzieję, że coś się już zacznie i uniknę jutro wizyty w przychodni przyszpitalnej i ktg. Od rana boli mnie głowa i to wszystko. Do tego do jutra mam zwolnienie i nie wiem, czy mi przedłużą, czy będę zmuszona wziąć już macierzyński.

Ech i te przemiłe telefony z cyklu "czy już?"...

No nic, Wy pewnie śpicie, więc może i ja się jeszcze położę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156738 przez Lucy
Aniaw dziekuje za pomoc,pytalas czy karmie piersia...tak karmie tylko cycem ale mam mleko BEBILON(takim dokarmiali w szpitalu)w razie W,mala bardzo dlugo ssie nawet do godziny :ohmy: .Przykro mi z powodu Dominiczka mam nadzieje ze wszystko dobrze sie skonczy trzymam kciuki.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156743 przez Lucy
Wiecie co ja zrobilam sierota...Bylam zalatwiac sprawy w miescie i mialam taka czerwona teczke z dokumentami i co ZGUBILAM JA! a tam wszystkie akty urodzenia,karta szczepien itd :ohmy: :ohmy: :ohmy: Oczywiscie sie zebralo mojemu M :blink: Ale na szczescie zostawilam u kolezanki w sklepie i sa do odebrania UFF :lol:
Masuska pytalas czy moj zdazyl...Ja urodzilam o 8-mej a on byl w domu o 9-tej,ale i tak nie moglby byc przy mnie bo odwiedziny od 15-tej i scisle tego pilnuja :angry: moglby tylko zobaczyc mala i wypad ale ze mamy 70km do szpitala to sama wiesz...[/ul]
Rozyczka zgapilam od Ciebie i dalam malej na imie Bianka ale na drugie bo moj strasznie chcial OLE mam nadzieje ze sie nie gniewasz :blink: [/ul]

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156793 przez aniaw
Witam witam :)
Dzięki Rika za pomocne informacje :)
Dzięki też Sylka i Wam Różyczko, przyszla_mamo i Lucy za słowa pocieszenia.

Wiecie dla mnie bardzo ważne jest wykluczenie wszystkich przyczyn patologicznych tego wzrostu bilirubiny. Jak wykluczymy wszystko zakaźne i wszystkie chorobowe przyczyny to będę mogła spać spokojnie :)
Gdy przyczyną nie jest choroba to spokojnie można czekać, karmić ,poić itd jak radzicie.
Ale po przeczytaniu tylu artykułów u 1-2% noworodków żółtaczka może mieć bardzo poważne podłoże (np cytomegalia :ohmy: ). Oby mój Maluszek nie był tym "wybranym" :huh:

Z tym pokarmem matki to też różnie bywa przecież, bo może być przyczyną przedłużającej się żółtaczki za względu na:
- obecność w pokarmie wysoko aktywnej betaglukuronidazy – enzymu rozszczepiającego wiązania estrowe glukuronidu bilirubiny i wytwarzającego wolną bilirubinę, która jest łatwiej wchłaniana zwrotnie ze światła jelita niż związki wyjściowe
- zaburzenia przemiany bilirubiny w wątrobie związane z obecnością w pokarmie kobiecym czynników utrudniających glukuronizację:
dawniej brano pod uwagę pregnandiol, lipazę lipoproteinową, kwasy tłuszczowe jednak wyniki najnowszych badań nie potwierdzają ich znaczenia w patologii żółtaczki pokarmu kobiecego.
Obecnie uważa się, że istnieje wiele czynników związanych z kontrolowaniem aktywności transferazy glukuronowej oraz związków potencjalnie przenoszonych w mleku kobiecym ( np. jonów metali, steroidów lub nukleotydów), które mogłyby wpływać na hamowanie wydalania bilirubiny i powodować hiperbilirubinemię.

Niestety Dominiczek po kilkudniowym ożywieniu teraz znów bardziej ospały. Teraz ciężko go wybudzić do jedzenia. Zjadł troszeczkę z piersi przed 5tą, byliśmy na badaniu krwi(obudził się tylko na moment kłucia) i śpi dalej cały czas :ohmy:

Z tym gotowaniem mleka to aby zmniejszyć ilość tłuszczu i białka (gdybym miała sprzęt do pasteryzacji to byłoby super, bo wówczas mleko zachowałoby wszystkie swoje pozytywne właściwości :laugh: )

Na 17stą mamy wizytę u lekarza i zobaczymy co ten wymyśli a zaraz będę próbować dodzwaniać się do doktorków w szpitalu.

U nas pogoda deszczowa i spać mi się cały czas chce ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156794 przez Viszka11
Rika-sliczna Coreczka:0


zastosowalam taktyke kapiel i pozniej sen....M. glaskal i prosil Kasie by jeszcze poczekala...i chyba usluchała :lol: i przesly mi te wczorajsze skurcze...

Zona po raz drugi-18.07.2015

CZEKAMY-- doczekac sie nie mozemy:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156796 przez aniaw
Rika a Twoja Ola wcale na żółtą nie wygląda, jest słodziutka :)

A to mój Mały żółtek :laugh:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156850 przez różyczka
Wiecie co....jak dla mnie to żadne z Waszych dzieciaczków nie jest żółte, ani córcia Riki, ani synkowie Aniw czy Sylki.
Żółte to sa chińczyki :blink:

Wbiłam się dziś w za ciasne spodnie dżinsowe, niby ciążowe ale już za małe i teraz tak mnie boli bebz od tego....łeee :dry:

ja już teraz zyje tylko ta cesarką 20.07, odliczam dni, wariuję, wymysliłam malowanie kuchni na ostatnią chwilę coby mi czas szybciej zleciał/mąż oczywiscie, ze zwariowałam do reszty/ - na szczęście gościu od malowania jest na urlopie wiec musze to odłozyć...

Lucy bardzo miło mi się zrobiło, gdy napisałas, ze tak Ci sie spodobało imie Bianka i fajnie, że wasza córcia ma tak na drugie :) przyznam Ci szczerze, że ja nigdy nie znałam i nie znam zadnej osoby co by miala tak czy to na pierwsze czy na drugie imię, jedynie co mnie raz rozbawiło to jak kolezanka po zapytaniu nas jak chcemy nazwać córcię zmarszczyła brwi i przez dłuższa chwilę w skupieniu myslała i myslała....az w koncu wypaliła, że wie skad ona zna to imię - PROJEKT ICH DOMU TAK SIĘ NAZYWAŁ :lol: heheh

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156853 przez różyczka
Viszka ja tez się zmagam z tymi skurczami i mam wrażenie, ze s aone coraz bardziej dokuczliwe - nie dość, ze brzuch twardnieje to boli a ja cała w nerwach, ze nie dotrwam co cc :(
Ide poczytać do Was na sierpniowki co u Anetki bo z tego co kojarze to ona już wczesniej miała zagrożenie porodem przedwczesnym i leżała na podtrzymaniu...

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156878 przez Rika
Aniaw śliczny maluszek i nie żółty :) będziesz unikać szpitala czy jednak idziesz???

Różyczka ja też nie widzę żeby nasze dzieciaczki były żółte :) ale jak mówią że żółte no to... :) A w szpitalu jak rozebrałam Olę i babka patrzy na brzuszek i mówi "jest żółta" a ja se myślę "gdzie???!!!" ja nie wiem jak oni to sprawdzają :/

Oo Zuzia właśnie wcina mojego tampona!!! :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 5 miesiąc temu #156899 przez masuska
Po pierwsze dziękuję dziewczyny. Mam nadzieję że nikogo nie wystraszyłam opisem.
Mąż mi wczoraj przypomniał że też miałam podany tlen, ale nie wiem po kiego, bo czułam się "świetnie" a nic to nie dało (przy partych nałożyli mi maseczkę)

AniuW 3mamy mocno kciuki żeby mały zdrowiał.
A wizyta super, pogadałam o wszystkim, szczepić będziemy na pewno, tylko jeszcze trochę myślimy czy płacić za mniej wkłuć, czy bezpłatnie za więcej. Nie chcę małego narażać na te piguły. Mam się zarejestrować też do Ortopedy (na wrzesień wolne terminy) i poradni audiofonicznej do Olsztyna, ale niech młody podrośnie, bo jechać z nim taki kawał to teraz się jeszcze boję.
A i pytałam o szwy i na pewno się rozpuszczą, tylko trochę później niż po 7 dniach.

A i wypytałam kiedy na spacer. Idziemy w niedzielę na 30-45 minut "wokół komina"

Rika też chciałam mieć zdjęcie z Małym na brzuchu, ale to były takie emocje, że jak synka zabierali na badania to dopiero się przypomniało:)

Różyczko, ten cellulit tam jest tylko się dobrze schował:P Fakt zeszło mi sporo wody już bo uda mam szczuplejsze i łydki. A jak tam wózek?

Green ciekawa jestem czy taki sam spadek wagi mamy, waż się!:) Ja też na pewno nie wejde w moje ukochane rureczki, jak je nosiłam ważyłam 65-70, a nie 83.

I jak ta sierpniówka urodziła? Która to?

Przyszła_mamo
, może organizm się już oczyszcza, chociaż ja czegoś takiego nie miałam, a czekałam nawet na taki znak.

Lucy, Łandnie nazwaliście Aleksandra Bianka:) U nas jest Piotr i nazwisko krótkie. A z odwiedzinami to późno. W moim szpitalu można przychodzić po obchodzie, czyli o 9tej. A mój był ze mną jeszcze tylko przez godzinę po bo wygonili i już:( Zła byłam bardzo.

Mnie też się Bianeczka bardzo podoba, jak bym miała mieć córkę to Mąż nie miałby nic do powiedzenia. Chyba:)

Dziś nasz kochany Piotruś jest w gazecie, nie widziałam jeszcze. Dopiero później mi przywiozą, ale siostra dzwoniła że już dostała egzemplarz od koleżanki która tam pracuje:)

Dziś znów nalot gości będzie, ma przyjechać szwagier z dziewczyną, ale zaznaczam za każdym razem że na krótko. Dobrze że pokój nasz się strasznie nagrzewa, więc długo nikt nie siedzi.

Po kąpieli synka dziś ma brzydką skórkę w fałdkach, taka łuszcząca jest, oczyściłam i posmarowałam balsamem , przejdzie?

Któraś z doświadczonych mam powie mi dlaczego są zalecenia żeby niektóre dzieci kąpać w kaliku?

Dorotas jesteś? KAmilka? Rodzi któraś?

hehe, tampona, Rika ona jeszcze jest za mała na to:) Hehe nie długo się zacznie znów z okresem. Prawie zapomniałam jak to jest.

Dołączam się do tego że nie widzę żeby dzieciaczki były żółte. Mi też mówili że Pioter jest żółty, ale jak przebrałam w niebieskie body to nikt nic nie widział.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl