Lipiec 2011 nalezy do Nas

masuska chyba w nadmanganianie potasu który barwi wode na różowo-fioletowo i ma właściwości odkażające

My czekamy wciąż na wyniki krwi...

luz_de_luna GRATULCJE ŚLICZNEGO SYNKA

Różyczka do 20stego czas szybko minie może zacznij jakieś prace ręczne Szydełkowanie, robienie na drutach Gdzie taz za malowanie się teraz porywać

Rika no szpital to ja chcę ominąć, ale zobaczymy co z tego wyjdzie
Dodzwoniłam się do fajnej doktorki w tym szpitalu i jutro przed południem mam się u niej pokazać. Ona twierdzi, że 13,5 bilirubiny to nie tak dużo wcale. Jak nie wzrośnie znacząco jutro przy badaniu to będziemy leczyć się w domu. Oby
A dobre z tym tamponem

masuska my do ortopedy też już zapisani na 28 lipca.
Tabelka zapełnia się super Fajnie, że o nią dbasz
Wiesz u mnie w szpitalu to badanie dzidziusia robi się od razu na sali przy matce i nigdzie nie porywają maluszka a po porodzie dają dwie godziny na czas tylko dla mamy i dziecka i przez ten czas nikt z personelu nie przeszkadza

Co do kąpieli to chyba tak się mówi na nadmanganian, tak jak zauważyła sylka, ale pewna nie jestem.

My musimy na zmianę kąpać w emolium i w nadmanganianie. On ma taką wrażliwą skórę i strasznie podatną na podrażnienia i zaraz wyskakują mu krosteczki.
Kąpiel w nadmanganianie ładnie przysusza wszystkie krostki, u nas działa.
I życzę pięknej pogody w niedzielę na pierwszy spacerek

Witam! Właśnie wróciłam ze szpitala. Wczoraj miałam silne skurcze, cały dzien mnie tak trzymało, położne w szpitalu były pewne,ze to juz.., wg KTG i badań coś zaczęlo się dziać,ale dzisiaj się uspokoiło no i wypisali mnie. Nadal mam skurcze,ale nie taki silne.
Lekarz kazał mi się zgłosić 19 (wtorek) wtedy zobaczymy czy wywołujemy czy czekamy.

luz_de_luna WIELKI GRATULACJE!!!

Luz_de_luna śliczny synek:) Podasz mi wymiary i czy rodziłaś SN czy CC:)? jest taki film "Urodzony 4 lipca" No i poza tym to dzień niepodległości USA:)

Tak chodziło mi o nadmanganian:) Dziękuję za wyjaśnienie.

Tabelka się rozkręca:)

Rika jesteś? Ty lubisz Arbuza, czy nie zaszkodzi zjeść teraz przy karmieniu? Mama kupiła i mam ochotę.

Różyczko proszę robić na drutach:) zamiast malować Hehe, to się uśmiałam.

No to ładnie Aska, ale dali Ci się męczyć i zostawili? Mogli oksy podać. Chociaż jeszcze przed terminem.

niestety nie chcą wywoływać porodu, bo jeszcze jestem przed terminem.. a termin mija jutro. Nic nie poradzę. Chociaz juz niecierpliwa jestem bardzo.

A to gnoje jedne, nie wiem czy chciałabym po raz kolejny te bóle mieć. Aśka, a jakieś rozwarcie jest, co? Pewnie już nie długo i będzie jedno dziecko więcej:)

Luz_de _luna, ja durna jakaś jestem, a może zmęczona, toć próżnociąg to na pewno nie CC:P

Witajcie dziewczyny po tak długiej przerwie Dziś wróciłam o 15 do domku...
Ja już jetem po , 11 lipca o 4 rano odeszły mi wody, pojechaliśmy na porodówkę o 6, zrobili lewatywę skurcze zaczeły się z brzucha do 4 cm było ok, od 8 godz. były już krzyżowe,myślałam że nie wytrzymam, mąż ciągle mnie masował, rozwarcie szybko postepowało, a ja tylko krzyczałam w skurczach że nie wytrzymam gdyby nie mąż to nie wiem jak bym dala radę, Zuzia przyszła na świat o 11.20, lekarze się dziwili że tak wszystko szybko poszło(jedynie problem miałam z parciem , staralam sie jak to położna mówiła jak na kupę, ale cały wysiłek wychodził na buzi i mam pełno wybroczyn na twarzy wkońcu mnie nacięli i dzidzia wyszła jest kochana, od razu umiała ssać cyca, i ciągle siedzi przy cycu i spi, nawet nie płacze normalnie skarb na początku mnie mocno sutki bolały, ale już się przyzwyczaiły i jest Ok, mleka mam na styk, narazie nie muszę zciągać
A to moja Córa, po porodzie ważyła 3 kg, i 54 cm a o to i Zuzia.

masuska rozwarcie juz na 2 cm no i te skurcze.
W sumie to żałuje,ze nie chodzę do poprzedniego lekrza,wspominał coś o masażu szyjki macicy, moze juz bym cieszyła się synkiem... no nic nie poradzę.

Kasia GRATULUJĘ CÓRECZKI!!!!

póżniej Was nadrobię, bo muszę z rodzinką na skyope pogadać:d
Gratuluję dla rozpakowanych!!i wytrwałości dla tych co jeszcze czekają na swoje pociechy!!!!

Kasiula jakie słodkie zawiniątko cudo! Buziaki i zdrówka Wam życzę

Kaśka, śliczności, wiedziałam że dziś wyjdziesz:) Gratuluję Zuzanki:) Cieszę się że Męża jednak puścili:) Miałaś wsparcie.

Aśka, to ładne miałaś bóle przy 2 cm. W sumie ja też od dwóch cm miałam:)

Dzięki dziewczyny za wyjaśnienie, jest już tylko malutkie plamienie, więc chyba nic złego się nie dzieje.
Jutro jeszcze idę na usg, pooglądam sobie chociaż mojego skarba w brzuchu;)

Luz de Luna synek piękny! Gratuluję! Rodziłaś na Madalińskiego? jeśli tak, to napisz, czy choć poród ciężki, opieka ok? i czy był problem z dostaniem się do pojedynczej sali porodowej?
Najważniejsze, że jesteście już w domu i maluszek zdrowy:)

Aska27 współczuję tych skurczy przez tyle czasu. Mam nadzieję, że już niebawem!

Kasia Gratuluję! Córeczka słodziutka!

Różyczka to co, sweterek na drutach na szydełku dla Biaeczki zrobisz? Ja też mam ciągle jakieś pomysy typu malowanie, przestawianie itp. Mąż mi z głowy wybija

A gdzie się podziewa Dorotas?

No hej:)ja po wizycie,zwolnienie mam do 22 lipca, jak nie urodze mam sie zglosic na wywołanie....juz nawet nie chce Mi sie gadać.....kurcze termin na 11 lipca,luzik mam czekac,nogi mi tak puchna ze chodzić nie moge,oddychac prawie tez,bakterie w moczu a ja mam czekac i kontrolować ruchy.....jakies moim zdaniem niepoważne...a no i moja pani dr.wlasnie na urlop sie wybrała i nie bedzie jej 3 tyg,mam cos zrobic aby zostac w szpitalu,bo dostalam skierowanie w piatek na KTG tj 15 lipca,troszku nakłamać....
Poprostu wymiękam, olewatorstwo tak jak u Masuski...