Lipiec 2011 nalezy do Nas

Oj Oposku, już nie długo:) Hehe, aż sobie pomyślałam jak ja szału dostawałam jak tak czekałam, a to czop odszedł, a to jakieś skurcze itd. A tu po terminie cisza. Masakra

Rika, już seksior? ja też chcę, ale się boję i nie wiem jak gumki przetrwam, może poczekam aż jakiś antyk zacznie działać. Myślę ciągle o spirali, ale trochę cena mnie irytuje, ale wiem że wyjdzie taniej niż piksy. Ech myślę ciągle.

Różyczko, jakie żeś zdjęcie wstawiła z cycochem:) A i u mnie też byli mili, ale to chyba dzięki ordynatorowi, też mój lekarz prowadzący. No ale ja wiedziałam że ten mój szpital jest ok i porodówka, ale żeby szyć biedną dziewuchę na żywca, to tego się po nich nie spodziewałam i focha mam do tej pory.

A nie pochwaliłam się. Zaczęłam w piątek smarować się takim krem na blizny na krocze i w sobotę wieczorem wyszły mi dwie nitki, wymacałam że żadnego szwa/wsza już nie mam:) Teraz niech się ładnie goi.

Rika, a mnie pytali przy szczepieniu czy wyrażam zgodę i przy wyjściu jak zapytałam o szczepienia, to za każdym razem babka podkreślała "oczywiście jeśli Pani chce szczepić". A i mówiła że to nie są szczepienia obowiązkowe.

Co do wagi to kiedyś spadnie, ważne żeby nie jeść późno, a jak trzeba to tylko coś lekkiego, nie opychać się! Nie chcę nikogo dołować, ale 2 tygodnie po porodzie wreszcie cycki przesłaniają mi brzuch:) Ale i tak mam wielki, takie obce sadło i odznacza się w bluzkach i wypływa ze spodni. Wrrr, pozostały mi tylko legginsy.

Mój synek ma trądzik niemowlęcy podobno. Czekam na położną niech ona oceni, ale według mnie i google to jest to trądzik, ale i tak ma słodki pyszczek:)

HEY dawno mnie nie bylo

Pozdrawiam i gratuluje swiezo upieczonym mamusiom

A Wy zboczyle juz o przytulaniu hmm??? heh mi zakazali przez 6 tyg...ECH i tak nie mam z kim

Dzis bylysmy u doktorka Olka wazy 3600 (2,5tyg temu 3140)to chyba dobrze,a jutro do okulisty bo oczko ropieje no i mala byla naswietlana wiec i tak nas nie ominie,ja tez sie przebadam bo czuje ze mi sie pogorszylo...

[/ol]

Jak Wy sie chwalicie maluszkami to ja tez a co [ul[/ul]

Lucy ja zdjęcia Twojej Córeczki nie widzę
Ładnie Ola przybrała:) A Ty nie miałaś z Dzidzią po porodzie jechać do Męża?
Trzymam kciuki za jutrzejsze badania!

Oposku matko swięta kobieto a ja myslałam, ze Ty już rozpakowana i że tu zaraz fota bedzie jejku i tak jestes dzielna i dobrze sie trzymasz psychicznie, bravo już niedlugo...

Dziewczyny z tą wagą to nie chodzi o to, ze ja się niecierpliwie że kg nie spadają, albo że wolno - ja jestem zaniepokojona tym, że nie spadły te kg co POWINNY były spaść - czyli przynajmniej waga dziecka+wody płodowe+łozysko+waga macicy powiększonej itd. Jak to jest możliwe??
Agusiak piszesz 9 kg po samym porodzie - no i to normalnie. Ja wazyłam sie na tej samej wadze przed cc i po, a potem na innych wagach, a jutro mija już tydzień od cc a ja cały czas mam jedynie 3 kg mniej

Druga sprawa to wyglad, ten bebz, którego nie ma jak ukryć nie wchodze w żadne ubrania sprzed ciązy a w ciązowych nie chce juz chodzić bo boję sie pytań sąsiadów np. kiedy w koncu urodzę? naprawde nadal wygladam jak w ciązy...
Same wiecie zresztą jakie to frustrujące

Podziwiam Was, ze myślicie już o przytulaniu, ja kompletnie nie mam do tego glowy ani ochoty nawet najmniejszej

Lucy ja tez nie widze foteczki Twojej dzidzi...ale za to widzę MasuskowegoPiotrunia i jest przystojny nawet z trądzikiem

A moja Gwiazdeczka je albo spi, a pomiedzy sle usmiechy na prawo i na lewo i jestem w szoku, ze bóg dał nam takie dobre dziecko, bo nie wiem czy zasłużylismy normalnie...my takie dwa nerwusy a ona nawet podczas kapania śpi i się relaksuje jakby była w SPA

Piotruś- prześliczny!!!

Lucy-zdjęcia nie widać!

Oposku- już niedługo i na nas przyjdzie kolej!!!

Muli mnie regularnie od 16 godziny kręgosłup i podbrzusze...nie nastawiam się,nie panikuję ,tylko czekam,zaraz położę się spać i zobaczę,czy coś ruszy,czy nie, bo przecież w końcu kiedyś musi...Chociaż znając życie,rano Was przywitam w dwupaku

Masuska a jaką Ty spiralkę byś chciała?? Piotruś śliczny nawet z trądzikiem ;p

Aska27-GRATUALCJE:*

U mnie 6 dni do konca i nadal nic...Moze jutro urodze...tak mi sie snilo 27 lipca

a to sukienka dla Kasi

Oposku pojade do "meza" jak tylko bede mogla mam nadzieje ze juz w pazdzierniku

LucyOleńka śliczna:) Jakie fajne włosy ma;)
Aaaa, tyle nas tu, że ja nigdy nie pamiętam, kto dla kogo mąż, narzeczony, czy partner, nie gniewaj się
Nie smuć się, teraz już przynajmniej nie zostajesz sama, tylko z Córą We dwie raźniej!

WITAM WAS WSZYSTKIE.

Niestety znowu piszę w imieniu AniW.(Niestety).A To dlatego że Ona i Dominik dzisiaj ,,wylądowali" w szpitalu.Nie z powodu żółtaczki ale z powodu podejrzenia o zapalenie płuc u małego.

Ania jest podłamana faktem że znowu musi być w szpitalu tym razem podobno około 7 dni.

Prosiła o napisanie informacji dla Was. Pozdrawia Was wszystkie.

AniaW O, kurcze:( A tak, żeśmy się cieszyły, że wyniki Dominiczka lepsze, tu jak nie żółtaczka to jakieś podejrzenie zapalenia płuc
Trzymam kciuki i pozdrawiam!

Lucy sliczna fryzurke ma twoja corcia

masuska ty pierunie jak zes to zrobila ze masz juz 7 z przodu tez staram sie niewariowac z jedzeniem ale jak widac u mnie te kg niechca sie ruszyc a piotrus sliczny

viszka fajna kiecunia

A my zostalysmy same z Daga w sypialni maz sie wyprowadzil do pokoju malej spac ,jak twierdzi zrobil sie mu bardzo czujny sen i jak slyszy ze mala sie budzi to on razem z nia i spac niemoze boi sie zasnac zeby wrazie czego szybko zareagowac jak mala by wymiotowala, a do pracy tez trezba sie wyspac. Noi zostalysmy same A jak tam wasze niunie spia? maja juz unormowane godz zasypiania? Bo moja podtym wzgledem to prawdziwa terrorysta jest w ciagu ostatniej godz np obudzila sie 3 raz na jedzenie pozatym zrobila sie dosc marudna odkad bierze lek ,ktory jest tez przyczyna ze niemoze zrobic kupki i biedna sie meczy a ja razem z nia

wam tez jak karmicie to z 2 cyca idzie mleczna fontanna?

Aniu niech Dominik szybciutko wraca do zdrowia

a tak przyokazji to moja terrorystka

Aniaw mam nadzieję że Dominik szybko wyzdrowieje i już przestanie Was gnębić ten cholerny szpital