Lipiec 2011 nalezy do Nas

Taka Jedna ja przed godzinką wróciłąm ze szczepienia i mała od piątku przytyła tylko 40g. A w poprzednio przez 9 dni tylko 90g. Pytałam lekarza i mówił że nie ma określonej wagi jaką ma przytyć dziecko w ciągu tygodnia! Także ja dalej nie dokarmiam! CHoć czasem i co godzinkę je!
Damy radę. Trzeba tylko kontrolowac tą wagę i odbserwować dziecko. Trzymam kciuki. Lecę KArmić !!

Aniuw widze, ze jestes - masz może tel. do Przyszlej_mamy??
bardzo sie martwimy z Masuska i inne dziewczyny co u Areczka a Przyszła_mama nic sie nie odzywa

dziewczyny trzymam kciuki żeby udało Wam sie rozkrecić laktację!
Ja miałam kryzys w 3 tyg., cycuchy jakby puste, Mala ciagle chciala jesc i bardzo się denerwowałam ale to była kwestia 2 dni ciagłego przystawiania i picia tej herbatki Hipp, o której tu juz pisalam, bo jest rewelacyjna i wszystko wróciło do normy na szczęście. Życzę żeby i Wam się udalo.
A tą herbatkę naprawde warto pić, ja piłam 3 szklanki dziennie po cc i jak przyszedl ten kryzys 3 tyg. i mleko po tym normalnie zaczynalo sikać z piersi. A nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy no i tez nie bardzo lubię jakie ziołowe specyfiki, ale to zalane zimną mineralną smakuje jak jakis słodki napoj i jest nawet dobre a naważniejsze, ze działa. POLECAM

Cześć dziewczyny:)

Ale się za Wami stęskniłam

My wróciliśmy w nocy z dłuuuugiego suuuuuper udanego weekendu

Co tam wyprawa autem ponad 7godz w jedną stronę i ponad 6 godz w powrotną stronę Warto było Na miejscu w górach u mojego M wreszcie wypoczęliśmy

Teraz odsypiałam do 12stej i zaraz uciekamy na plac zabaw korzystać z pięknej pogody a pranie w między czasie samo się zrobi bo pokaźna sterta czeka na swoją kolej

Podczytam kochaniutkie Was później i wkleję może jakieś fotki

Teraz tylko napiszę, że zmiana klimatu była baaaaardzo korzystna dla maluchów

Ps. Napisałam właśnie smsa do przyszła_mama i zobaczymy może odpisze . Też cały czas o niej myślałam, ale miałam nadzieję, że napisła coś na forum. My cały czas modlimy się za Areczka i oby było z nim lepiej już.

Aniuw super, że wyjazd sie udał, szczerze zazdroszczę no i patrzyłam własnie ile ma Twój młodszy i niedługo bedzie prawie 2 m-ce mial! To znaczy, ze da sie podrózować nawet w dłuższe trasy z takimi maluchami, rewelacja bo my tez chcemy sie z Bianka wybrać w rodzinne strony mojego małża tak we wrzesniu jak ona bedzie miala 2 m-ce właśnie
No i jazda conajmniej 5h nas czeka ale widze po Was, że jest to możliwe

hej Dziewczyny:)

Ja też się strasznię martwię o Przyszłą Mamę i mam naddzieję, że się wkrótce odezwie. U nas spokój i cisza, dziś byliśmy zarejestrować maluszka w urzędzie, a tak większość dnia upływa nam na karmieniach.
Czy Wy sprawdzałyście odruchy noworodkowe u Waszych dzieci? mój synek ma dość wyraźny odruch moro, ale poza tym nie za bardzo i trochę się tym martwię...

ja tez nie moglam pic zadnych herbatek laktacyjnych. mala straszne zwdecia miala po nich

rózyczka bo tam jest koper a młodego boli po tym brzuszek, piłam na początku ale bo jego wzdeciach połozna kazała odłozyc bo mówi ze niektóre dzieci tego nie tolerują

.. Kochana jak dasz rade fizycznie i psychicznie to walcz z tym karmieniem, mój Maks tak jak pisałam był na butli i przytył moze z 20 g na 1,5tyg, tonie ma znaczeniami sie wydaje, amoze spróbujesz dokarmiać

Mam sms od przyszla_mama

Napisałam jej, że wszystkie ciocie forumowe Areczka martwią się o niego i o jego mamusię i ciepło o nich myślicie i fajnie byłoby jakby dała znać co u nich.

Oto co napisała:

"Hej Aniu, ale miło że napisałaś, nawet nie wyobrażasz sobie Ja nieraz o Tobie i o Was myślałam, chciałam napisać kilka zdań, ale uwierzcie nie mam ani sekundy. Malutki jest taki dzielny i taki cudowny
Tydzień temu przenieśli nas z ojomu na patologię niemowląt, bo badali malutkiego i stwierdzili, że przełyk ładnie się zespolił. Początki były po przeniesieniu ISTNYM KOSZMAREM... Dzięki Bogu, że zdążyłam dojechać wcześniej...
Dałam mu tyle ciepła i wsparcia ile potrafiłam.
W tym momencie jest b.duża poprawa, chociaż ciągle się boję, że to aż za piękne.
Wczoraj już zaprzestali podawać mu leki i kroplówki, ciągle jeszcze go monitorują.
Ale jest coraz silniejszy i coraz b.rozkoszny
Jeszcze tydzień temu podawałam mu co 2h po 15ml mleka i jadł z trudnościami, teraz uwaga zjada co 2,5godz po 60ml, i ciągle rozpacza biedny, że jest głodny
Ale trzymamy się zaleceń i stopniowo zwiększamy, on to już na 100ml już pewnie miałby ochotę
Myślę, że pod koniec tego lub na początku przyszłego tygodnia odezwiemy się z domku, aż w to nie wierzę
3majcie dalej kciuki, dziękuję za wsparcie i modlitwę, jestem pewna, że to ona nam pomogła.
Mam nadzieję, że Wasze dzieciaczki zdrowo się chowają i dają Wam dużo radości
Ps. na oddziale gdzie leży Arek jesteśmy 24h na dobę, z niedogodności: nie mogę używać telefonu, nie mam tu netu a smsy piszę kryjąc się nie mogę na sali jeść, może być przy Małym tylko jedna osoba. Mam nadzieję, że mp3 nie zabiorą, co by mnie wcale nie zdziwiło Możesz Aniu zamieścić na forum tego smsa."

Mam nadzieję, że cieszycie się z tych wieści tak samo jak ja

Aniu dziękujemy, że napisałam do Przyszłej mamy smsa i że podzieliłaś się z nami smsem od Niej. Bardzo mi ulżyło bo już się zaczynałam martwić nie na żarty. Super, że jest poprawa i że mały taki dzielny. Dalej będę trzymać kciuki i modlić się ze wszystkich sił

Jeszcze jeden sms od przyszla_mama

"Niestety nie karmię piersią, podajemy mleko NAN pro - mleko początkowe dla niemowląt, od urodzenia, Nestle - tak nam zalecają i nam je dostarczają. Nie wiem czy to mleko porównywalne z innymi firmami czy nie - nawet nie w głowie mi było to analizować, jak wrócę do domu to już tym się zajmę. Nie było to do zrealizowania nawet możliwe żebym go swoim karmiła do tej pory. Może jeszcze się uda i przestawię go na pierś, ale jeśli nie to nic. Po tym co przeżyliśmy to nie będzie żaden dramat i nie będę rozpaczać, chociaż oczywiście spróbuję.
Ale Mały widzę silny, przybiera na wadze - powolutku, ale przybiera - waga ur. 2740 teraz 3150 - nie jest to mega dużo, ale po takiej operacji to i tak jest super
Całuję ciocie forumowe wszystkie i każdą z osobna "

Ojejku, ale się cieszę Aniu jak by coś to ślij jak najwięcej buziaków dla Dzielnej Przyszłej_mamy i Super chłopaka Arka:)

Polecam tak jak Różyczka Herbatkę z Hippa natal:) Rewelacja:) i nawet smaczne:P

A i jeszcze wczoraj kupiłam dla synka herbatkę uspokajającą, wiem że może lepiej nie podawać, ale i tak go dopijam maksymalnie 20-30 ml. a jak ładnie mi się go usypiało wczoraj. Mam cholera wyrzuty sumienia, że dziecko faszeruję. Kurczę, kupię mu chyba teraz rumiankową herbatkę z hippa.

Co do dopijania MM, raz na jakiś czas, jak naprawdę nie mam jak ściągnąć, a młody się domaga, bo cyce odmawiają posłuszeństwa, to podaję Nan Pro, ale jak piję teraz tą herbatkę to już nie dostał sztucznego.


Mam teraz pytanie do Was laleczki. Czy któraś z was miała problem z odczynem poszczepiennym? Tym od gruźlicy? Pisałam że nam zaszedł ropą i to tak fest, we wtorek pękł i tyle ropy się wylało (fu), ale na szczęście synek nie gorączkował.

hej hej

Masusko my 1 szczepienie dopiero za 2 tyg. mamy wiec nic nie pomoge niestety.
No własnie po tej herbatce Hippa ja tez mam od razu piersi jakby pełniejsze

dziwne troche mi sie wydaje to co pisałaś Natimp, ze koper moze powodowac wzdecie przeciez na wzdecia własnie podaje sie wszystko z tego kopru-wode koperkowa, herbatki itd. hmmm..

tak sie zastanawiam czy moge pic herbate mietowa bo niby herbate nalezy odstawic ze wzgledu na teine chyba ale taka ziołowa tez

SUPER WIESCI O ARECZKU! Buziaków 10000000 dla Areczka i jego dzielnej mamy Wracajcie szybciutko do domu

A do mnie za godz. tesciowa przyjezdza mam nadzieje, ze zakocha sie we wnusi na amen

Widzę że ominęło mnie coś poważnego, co się działo z małym Arkiem???
W każdym razie też się cieszę, że wieści od Przyszłej_mamy są optymistyczne