- Posty: 3414
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LIPIEC 2012:)
MAMUSIE LIPIEC 2012:)
- mloda_mamuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
super
ja czytalam,ze przed każdym CC robią lewatywę. a ile dochodziłaś do siebie po cesarach ?
ja wlasnie zjadłam ziemniaczki i steka i jestem taka pełna...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- saiko
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje malutkie szczescie jest juz z nami
- Posty: 1117
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Olga
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 2,5 roku z naszym skarbem ;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mloda_mamuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3414
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
Saiko to obejrzałaś sobie synka?
Olga ciekawe,czy ja swojego zobaczę jeszcze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Olga
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 2,5 roku z naszym skarbem ;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anna77
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteśmy już w "piątkę"
- Posty: 1565
- Otrzymane podziękowania: 0
Po drugim cc już było duuużo lepiej. Znieczulenie podpajęczynówkowe (teraz pewnie też takie będzie), po cięciu kilka godzin na OIOM'ie, ale z Maluszkiem obok. Potem wyjęcie cewnika, Mały na ręce i pojechaliśmy na normalną salę. Tego samego dnia wstanie, sikanie i kilka kroków. Małego miałam cały czas koło siebie. Starałam się wykonywać maleńkie ćwiczenia (takie zalecane), spacery po korytarzu. Było ok, naprawdę szybko doszłam do siebie. Zresztą pielęgniarki były super, bo w pierwszych dniach cały czas z kroplówką z lekami przeciwbólowymi - kiedy chciałam, to dostawałam. W szpitali regularnie odwiedzają mamy doradcy laktacyjni, to jest naprawdę super podejście. Także na nie narzekałam i mam nadzieję, że teraz też szybko dojdę do siebie.
Wow, ale się rozpisałam
Saiko Szymuś super
Olga ja też nie mam już od dawna fotki, bo Mały się tak ustawił że nie było jak zrobić fotki, mimo że miałam wiele razy usg - za każdym razem i to czasem po dwa na każdej wizycie na różnych sprzętach. A 3D tym razem nie robiliśmy - mamy z Kubą, a teraz jakoś tak nie mieliśmy woli jakoś.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- saiko
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje malutkie szczescie jest juz z nami
- Posty: 1117
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anna77
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteśmy już w "piątkę"
- Posty: 1565
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jesteś już z nami Dominiczku!
- Posty: 3096
- Otrzymane podziękowania: 0
I wszystko z Szymkiem ok?A ile waży?Kamyczka - no obejrzałam serducho, nerki, siusiaka , nogi, łożysko, pępowinę i buźkę - specjalnie zrobił to zdjecie bo wyobrazcie sobie nie mam zadnego jeszcze na ktorym bylaby buźka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- bidol
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2912
- Otrzymane podziękowania: 5
Ja byłam z Sebkiem u lekarza - niby płuca czyste ale kaszle strasznie nałaziłam się tyle że krocze mnie boli strasznie - dosłownie jak bym kijem bejsbolowym dostała
Dzwoniłam do położnej i umówiłam się z nią na 19.06. Powiedziała że mnie zbada i powie jak się przyszykować do porodu - i termin może na 23 czerwca będę miała - czyli za 2 tyg Pojęcia jeszcze nie mam bo przecież Kamilka się nie przekręciła
Olga - ale Ignaś duży moja Kamilka w tym tygodniu ważyła 2100- i super że wszystko ok a co do tycia to może wody nabierasz? ja przez ostatni miesiąc 2 kg przytyłam - czyli w sumie to 6,5 kg a krążek masz zdjęty??
Olga - to pomyśl jaki u Nas będzie armagedon jak Niunia się urodzi Sebek jest oczkiem w głowie całej rodziny i totalny synek mamusi
Maksiu - oooj kochana - dbaj o Siebie a krew pewnie tryskała - bo Maks Ci ciśnienie podniusł
Daners - ja sama nie wiem co mnie tak męczy ale to chyba jelitówka nie jest - bo ja od 2 tyg - często do łazienki chodzę i mam skórcze żołądka
te fotomontaze - troszkę dla mnie za sztuczne
Anszka- mam podobne poczucie co Ty - ja to taka typowa chłopczyca byłam - po drzewach skakałam łuki i proce robiłam z butelki się strzelało a teraz wszystko na gotowe - kurcze szkoda- bo takie leniwe i bez pomysłów te dzieciaki są - oczywiście nie wszystkie, ale tamten świat już nie wróci
Ja paczek podkładów kupiłam 2 i takie duże podpaski
Anszka - masz rację możesz być z siebie dumna
Saiko - no pięknie - już prawie wszystko gotowe masz super że Szymek duży i z Tobą wszystko ok - Jak przyjdzie czas to się wszystko ruszy Szymuś do wycałowania
chłopek - chyba też takie brzuszek mam to jak chcesz żeby się rozkręciło - to rób coś - ręce podnoś łaź kucaj - wiem że jak boli to mało przyjemne, ale chop siup i z głowy
M_M - śniłaś mi się odwiedziłaś mnie i okazało się na ostatnim USG że Oliwierek ma być dziewczynką i bylaś załamana a Ja Cię pocieszałam że sukieneczki balerinki i takie tam
a z mieszkankiem - kurcze - może coś znajdziecie a to czasem nie jest tak że nie ma co patrzeć na przelicznik funta na złotówki - bo przecież mąż zarabia w funtach? to i wydaje w funtach - gożej było by gdyby zarabiał w złotówkach i wydawał w funtach
Też oglądam Touch ale już się skończył
Ja z Sebkiem w ciąży kupiłam sobie te czopki glicerynowe i jak już miałam skórcze to zrobiłam sobie lewatywę w domu (właśnie nimi) ale w szpitalu mi jeszcze jedną zrobili
a Ja katar mam od początku ciąży i też już przywykłam
Ania - rwa - to tak jak Ja - pojawia się i znika - już puchnę na potęgę i jest mi strasznie ciężko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mpearl
- Wylogowany
- gaworzenie
- do 3 razy sztuka :)
- Posty: 63
- Otrzymane podziękowania: 0
dawno mnie nie było, pamięta mnie któraś jeszcze?
Mało mam czasu, czytam was co kilka dni ale do pisania nie moglam sie zebrac i jeszcze ze 2 tygodnie ciężko bedzie to zmienić... u mnie ciągle coś sie dzieje, a jeszcze 17 mam 3 egzaminy w szkole, na szczęście już ostatnie w tym semestrze a po tym jeszcze przeprowadzka z jednego krańca polski na drugi. więc teraz pakowanie, nauka, obrobienie domu, 2 dzieci i tak czas leci.
Ja czuję sie ok, poaz dolegliwościami 8 miesiąca to jest ok, dzidizuś tez, w czwratek mam wizytę to sobie pooglądamy ją znowu:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- saiko
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje malutkie szczescie jest juz z nami
- Posty: 1117
- Otrzymane podziękowania: 0
saiko napisał:
I wszystko z Szymkiem ok?A ile waży?Kamyczka - no obejrzałam serducho, nerki, siusiaka , nogi, łożysko, pępowinę i buźkę - specjalnie zrobił to zdjecie bo wyobrazcie sobie nie mam zadnego jeszcze na ktorym bylaby buźka
a pisałam już
ok 2,5kg i wszystko raczej ok - nie mówił nic lekarz, że nie
małemu się nie spieszy, jest wysoko i moja szyjka też nie wykazuje żeby miało coś szybko się zadziać
oczywiście jeszcze raz upomniał żeby nie jeść dużo i nie tyć
zwłaszcza wspomniał o truskawkach ze śmietaną i cukrem - żeby unikac
aaaa - jestem w połowie 36 tygodnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mpearl
- Wylogowany
- gaworzenie
- do 3 razy sztuka :)
- Posty: 63
- Otrzymane podziękowania: 0
MM p pierwszym cc dłużej i jakoś tak bardziej ociężale, ale miałam wtedy ogólne znieczulenie. Więc zanim się wybudziłam z tej śpiączki, to też trochę trwało. Cięcie miałam o 16, potem na sali mama siedziała koło mnie i nawilżała mi usta szpatułką owiniętą gazą i zamoczoną w wodzie. Wysysałam każdą kropelkę - do dziś pamiętam wodę o smaku gazy. Także Małego zobaczyłam następnego dnia ok. 10. I wiecie co... weszła jakaś baba z tym szpitalnym łóżko-wózeczkiem i zapytała "To Pani?" - musiałybyście widzieć wtedy moją minę. Na końcu języka miałam "a skąd ja k... ma to wiedzieć?", he he. Chodziłam zgięta jak scyzoryk, na spacer po korytarzu wyszłam po kilku dniach i to w asyście męża.
Po drugim cc już było duuużo lepiej. Znieczulenie podpajęczynówkowe (teraz pewnie też takie będzie), po cięciu kilka godzin na OIOM'ie, ale z Maluszkiem obok. Potem wyjęcie cewnika, Mały na ręce i pojechaliśmy na normalną salę. Tego samego dnia wstanie, sikanie i kilka kroków. Małego miałam cały czas koło siebie. Starałam się wykonywać maleńkie ćwiczenia (takie zalecane), spacery po korytarzu. Było ok, naprawdę szybko doszłam do siebie. Zresztą pielęgniarki były super, bo w pierwszych dniach cały czas z kroplówką z lekami przeciwbólowymi - kiedy chciałam, to dostawałam. W szpitali regularnie odwiedzają mamy doradcy laktacyjni, to jest naprawdę super podejście. Także na nie narzekałam i mam nadzieję, że teraz też szybko dojdę do siebie.
Wow, ale się rozpisałam
Widzę Anna że miałyśmy podobne przeżycia a własciwie porody, u mnie tez pierwszy był w narkozie w wyniku komplkacji w czasi produ a 2 planowana cesarka ze znieczuleniem w kręgosłup i rzeczywiście lepiej dochodziło mi się do siebie po 2 porodzie. Ja miałam cc o 15 i od rana nast. dnia juz byłam na nogach i mala cały czas przy mnie:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Olga
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 2,5 roku z naszym skarbem ;)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.