MAMUSIE LIPIEC 2012:)

martadam23 napisał:

ANNA 77 JESTEŚ Z POZNANIA ???

Kamyczka kochana... no wiesz lekki jest ale tylko lekki został tydzień a mi zostało do przerobienia dół kiecki na cywilny mam tam taką gumę i trzeba ją wypruć
no i buty rozchodzić bo nowe i jeszcze na obcasie ;P haha... no i zakupy na imprezkę grillową

a jak Twój cukier???
powiem ci ze ja się zaskoczyłam :> jem od kilku dni Grześki i cukier po nic NORMALNY
moze dlatego że one mało słodkie i gorzka czekolada jest?? ja już sama nie wiem haha

Martadam-to jeszcze troszkę robotki przed Tobą ale dasz radę i wkrórce będziesz żoną a potem mamusią
A co do cukru-to mi nie skacze ostatnio nawet po naleśnikach i lodach jestem w szokuu

maksiu juz w domu

no to widzę że obu nam się normuje
a ja mam jakieś zapotrzebowanie na wapń i magnez wapno to już piję prawie codziennie od tygodnia a magnez chwytam jak się da nawet w lodach czekoladowych i czekoladzie haha no zobacze co mi powie diabetyk bo 20 mam ostatnią wizytę u niego )Kamyczka napisał:

martadam23 napisał:

ANNA 77 JESTEŚ Z POZNANIA ???

Kamyczka kochana... no wiesz lekki jest ale tylko lekki został tydzień a mi zostało do przerobienia dół kiecki na cywilny mam tam taką gumę i trzeba ją wypruć
no i buty rozchodzić bo nowe i jeszcze na obcasie ;P haha... no i zakupy na imprezkę grillową

a jak Twój cukier???
powiem ci ze ja się zaskoczyłam :> jem od kilku dni Grześki i cukier po nic NORMALNY
moze dlatego że one mało słodkie i gorzka czekolada jest?? ja już sama nie wiem haha

Martadam-to jeszcze troszkę robotki przed Tobą ale dasz radę i wkrórce będziesz żoną a potem mamusią
A co do cukru-to mi nie skacze ostatnio nawet po naleśnikach i lodach jestem w szokuu

chłopek napisał:

maksiu juz w domu

To dobrze

Hej Dziewczyny,


ja wczoraj pod wieczór i w nocy myślałam,że zaczęłam rodzić albo coś się dzieje ......... tak źle się zaczęłam czuć.
brzuch mnie bolała, najpierw chcialo mi sie bardzo do wc później znowu mialam biegunkę, gardło mnie strasznie całe piekło i ciągle czułam,że już będę wymiotowała i siedzialam 2 godzin w toalecie........okropne uczucie.....
nic zjeść nie mogłam..Misiek wróćil o 2 w nocy z pracy i zrobil mi pizza,bo juz myśleliśmy,że niedobrze mi z głou,bo ssało mnie.ale jak tylko poczulam zapach pizzy i otworzyłam buzię,żeby ja ugryźć to poczułam ,ze zwymiotuje i polecialam do wc. pozniej zrobil mi kanapke,to samo...do wc poleccilam...nie wymiotowałam,ale ciągle czułam,ze zaraz będę...kisiel..to samo..po wszystkim dosłownie...... później dał mi z lodówki zimne piwo,ale moje takie 0% i wzięłam 3 łyki..było mega gorzkie.ale takie zimno...i po tym piwie mi się takie mega odbiło ........ i po kilku mintach było mi o niebo lepiej.... nie zwymiotowałam,ale zrobilo mi sie lepiej. ...nie chce tak sie czuc......

Czesc dziewczyny,

Ja dzis dosc pozno, bo obudzilam sie o 5 rano i za nic zasnac nie moglam, nie wiem czy to po czeresniach...zjadlam okolo 1kg o 1h w nocy
Wipilam mleczko, posnulam sie po domku i dopiero nad ranem zasnelam...
U nas dzis piekna pogoda, jade dzis z miskiem na plaze, to jego ostatni dzien urlopu.

Bidolku, klatka super! Bardzo mi sie podoba! Piekne macie wykonczenia w domku.
Odnosnie wozka dzieki! jest maly, lekki i poreczny, dobry na miasto, do restuauracji, do mieszkanka w bloku, mysle ze sie sprawdzi, zobaczymy.
Ja wszystkie czesci kupilam czerwone, te linki to szukalam fotek zeby wam pokazac, bo najczesciej jest w secie z inna gadola i innym fotelikiem.
37 tydzien u Ciebie Kamilka juz ready!!!! Ale macie dobrze!

Anszka, dokladnie Ale tez wykorzystalismy urlop miska, sama bym nie zadecydowala o wozku, lub dywanu nie dala rady przyniesc do domku, wiec to dlatego tak od razu te zakupy

Agnessa, nie martw sie za wczasu, niech ginek obejrzy i sie wypowie, moze to nie jest jakies duze wykroczenie. Ja tez czekam na wizyte, zeby wyjasnic moje analizy, tez cos dziwnie wyszlo z cytomegalovirusem

Maksiu! Ciesze sie, ze juz w domku!!!

Kurcze, M-M, moze to jakis wirus zoladkowy? Lub zjadlas wczoraj cos nieswiezego....bo chyba nie mdlosci...a teraz juz lepiej?

m-m- bidulko toś sie wycierpiała.Może cos zjadłas wieczorem i takie skutki były. ale grunt że choc troszke przeszlo a teraz jak sie czujesz?

moj mi pisze z job że chyba i jego dopadł wiruś ;/ jejciu co z tym wirusem jest Kazdy go łapie.Biegunka wymioty dreszcze uuuff dobrze ze juz mam to za soba ;p

wróciłam z miesteczka . Poszłam w sprawie poszukiwan torebki ale jak weszłam na dział dziecięcy to kupiłam pare slodkich skarpeteczek spodeneczki i jedne body takie maciupeńkie w razie "W" bo ktos wspominał,że te na 56/62 moga byc luuzne ;p

mloda_mamuska napisał:

Hej Dziewczyny,


ja wczoraj pod wieczór i w nocy myślałam,że zaczęłam rodzić albo coś się dzieje ......... tak źle się zaczęłam czuć.
brzuch mnie bolała, najpierw chcialo mi sie bardzo do wc później znowu mialam biegunkę, gardło mnie strasznie całe piekło i ciągle czułam,że już będę wymiotowała i siedzialam 2 godzin w toalecie........okropne uczucie.....
nic zjeść nie mogłam..Misiek wróćil o 2 w nocy z pracy i zrobil mi pizza,bo juz myśleliśmy,że niedobrze mi z głou,bo ssało mnie.ale jak tylko poczulam zapach pizzy i otworzyłam buzię,żeby ja ugryźć to poczułam ,ze zwymiotuje i polecialam do wc. pozniej zrobil mi kanapke,to samo...do wc poleccilam...nie wymiotowałam,ale ciągle czułam,ze zaraz będę...kisiel..to samo..po wszystkim dosłownie...... później dał mi z lodówki zimne piwo,ale moje takie 0% i wzięłam 3 łyki..było mega gorzkie.ale takie zimno...i po tym piwie mi się takie mega odbiło ........ i po kilku mintach było mi o niebo lepiej.... nie zwymiotowałam,ale zrobilo mi sie lepiej. ...nie chce tak sie czuc......

MM oooo to nieciekawie miałaś a jak jest dziś?

Martadam tak, jestem z Poznania

Dobrze że Maksiu już w domku

Anszka na Termach nie byłam, jak otwierali, to stwierdziłam że poczekam na opinie i niech się troszkę rozkula, a potem już mi się coś w brzuszki zagnieździło i jakoś nie miałam weny. Jeździłam albo do siebie (bo mieszkam na Batorego) albo do Suchego Lasu właśnie.

MM no to nockę miałaś nieprzyjemną. Mam nadzieję że się poprawi, bo to nic przyjemnego. A ja chyba wieczorkiem miałam jakieś zaczątki zgagi, brrrr okropnie.

Bidolku zdecydowanie w moim guście

Kamyczka no to teraz to już w ogóle się zmartwiłam, skoro norma jest do 90 a mi wyszło 102

M_M masakra, mam nadzieję, ze teraz już się dobrze czujesz

MajówkaNawet nie wiem co to cytocośtam, ale mam nadzieję, ze to nic takiego i że wszystko jest gites

Daners zeby tylko Ciebie nie zaraził Ale faktycznie jakiś sezon się zaczął czy co

Maksiu super, że już w domku

Dziewczyny teraz czuje sie dobrze.
Juz od od kilku dni mnie tak wieczorem łapie,ze strasznie niedobrze mi i w ogóle okropnie sie czuje .ale wczoraj to juz byl taki koszmar... Znajoma mówi,że może to taki mój koniec ciąży,że tak przechodze.. nie wiem...ale nie chce tak miec codziennie jeszcze przez 3 tygodnie

Anna współczuję zgagi mam ją codziennie od poczatku 8 miesiąca.. ja mialam taką ostrą ,ale tutaj położna syrop na recepte mi przzepisala wlasnie na zgage i po kazdym posiłku piję 2 łyżki i jest dużo lepiej.nie smakuje najlepiej,bo jest jakiś anyżowy i jest mega gęsty jak budyń,ale grunt,ze pomaga.

Agnessa tak jest jak się ma cukrzyce już,ale słuchaj pielęgniarki-ona wie lepiej!I nie martw się na zapas!

ANN77 no to Suchy LAS POZDRÓW ( Boże... moje tereny )

Rzeczywiście, co chwilę któraś pisze, że ma problemy żołądkowe, współczuję
Anna - to ja miałam tak samo, najpierw czekałam aż tłumy odpuszczą, a potem już dzidzia była w brzusiu
Czasem i mnie dopada zgaga, ale na razie zimne mleko pomaga.
Agnesssa - spokojnie, poczekaj najpierw na wyniki.

Jakaś senna jestem, chyba pojadę do sklepu po coś słodkiego, ja dla odmiany mam nawet za niski cukier (ostatnio miałam 68), tylko waga nie usprawiedliwia tego obżarstwa słodkościami

ja sie zabieram za pierogi z truskawkami, nie lubie ciasta robić no ale trudno dla mojego syneczka pierożki robie, bo może mój niejadek zje