MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Kurcze, w trakcie mojego pisania już zdążyłyście coś popisać

MM fajowe to krzesełko

My jeszcze jeździmy w gondoli. Mam ambitny plan dotrwać do pół roku - czyli do świąt, ale nie wiem czy się uda. Jak kilka dni było mroźnie i Mati był w kombinezonie, to wypełniał całą gondolę. Zobaczymy.

mm no podrzuciła bym ale moze kurier po drodze zjesc:) mąz sobie wział do pracy troche no i musze mu pomrozic zeby miał bo on lubie pierogi,. Ksawciowi po woli schodzi wysypka ale wiem ze nim 2 nie moze jesc

Anna no w szoku jestem ,ze takiego szefa masz.bo od znajomych slysze tylko te zle rzeczy o pracodawcach

MAti super sie rozwija;)
Moj mnie w nocy denerwowal.a raczej męża.bo wzielismy go na lozku polozylismy u nas jak sie obudzil na karmienie i on zamiast lezeć i jeśćto przekręcał sięciągle na brzuch.i na brzuchu chcial jeść.i szukal smoka od butli.a tak sie nie dało..no i co chwile na sile go kladlismy na plecy . a on znow na brzuch i szukal butli.... nawet na rekach nie lezal na plecach tylko ba brzuch sie chcial przekrecac........i zaczelismy sie wsciekać.bo godzine meczylismy sie. no i po karmieniu tez polozyl sie na brzuchu i tak spał....
cos mnie brzuch boli ;/

chlopek ja kocham pierogi.moj tez.ale mi zawsze babcia robila..i robi i jak ktos od taty z firmy-tirem .jedzie w naszym kierunku to zawsze nam szykują po 5.6 siateczek. a my tez mrozimy i w ciagu tygodnia wszystko zjadamy ;D Ja bym zrobila.ale nie umiem i jakos tak.wydaje mi sie,ze to za trudne jak dla mnie ..;pp

my jeśli dobrze pójdize to jutro juz na spacerówke sie przesiadamy\ oczywiście na leząco bo chłopaki beda sobie wózkeim jeździc

Cześć mamusie
Wojtulek śpi, więc się przywitam.
U nas nocka w miarę, choć chciałabym, aby miał dłuższe przerwy między karmieniami
Myślę o takim krzesełku:
allegro.pl/maxx-wypas-krzeselka-material...oze-i2741335987.html

Anna - ja też ciepło wspominam czasy pracy w dużej firmie, te wypady z facetami na stary, na bowling i gokarty, hmm... zatęskniłam
powodzenia na szczepieniu!

Agnesssa - Maksio jest the best jesteś zadowolona z tego rampersa? bo wygląda super.

Olga- Ignaś mnie powalił na tej pierwszej fotce

Kamyczka - jakie wieści od lekarza?

Chłopek - kocham pierogi, mniam, mniam, a z czym robisz?

Saiko, Anna - gratki dla maluchów za nowe osiągnięcia
Mój chyba próbuje się kłaść na boki, ale nie jestem pewna

Bidol - wspomnień czar... ja jednak na razie zrezygnuję z chwalenia się brzuchem (zarówno obecnym, jak i ciążowym )

Wczoraj postanowiłam robić brzuszki i stwierdzam, że nigdy nie miałam takiej kiepskiej kondycji

Witam was kobitki z rana..u nas nocka oki mały obudził się o 6:30 także żyć nie umierać
Bidol-ale fajnie poczytać te posty choć akurat mnie tam nie było może z Tymkiem już leżałam:)
Olga-no ten twój Ignas jaki już zdolny:)nie mogę się doczekać aż Tymek będzie tak umiał
Agnessa-ale twój mały elegant:)

Mnie coś brzuch pobolewa dziś okres dostane.

anszka ruskie pierogi bedą bo teściowa farsz zrobiła ale tak duzo ze szok

chlopek wlasnie mialam pytac o wozek czy juz testowaliscie )


Daria o 6.30 to super ! a od ktorej spal?

anszka fajne e krzesełko ))

M_M - chcę składane, bo od czasu, gdy zorganizowałam małemu plac zabaw na podłodze, to miejsca coraz mniej ale te, które Ty wkleiłaś są super.
Chłopek - ruskie, mniam, uwielbiam, choć znam ich smak od niedawna. Hmm... chyba złożę zamówienie u teściowej, bo ona robi przepyszne.
Daria - 6.30? Marzenie... Ja miałam pobudki o 24, 2, 4, 5 i 7.

Witam sie i ja tak wczesnym rankiem

Moja Emi jak zwykle ładnie spała czyli od 21.00-7.30
a mi miało pospałabym jeszcze no ale co za duzo to nie zdrowo
Co do gondoli to tez mi sie wydaje że dziecku puki jeszcze nie siedzi jest wygodniej.
Ale zrobiłyście mi smaka na pierożki mmm
tylko ja taki leń jestem ,że wole obejśc sie smakiem hehe
Wczoraj nie byłysmy na spacerku i dzisiaj juz sie nie moge doczekać jak wyruszymy

Anszka kurdę ,współczuję,że tak często wstajesz w nocy

no u nas tez malutko miejsca. i też małego rzeczy są wszędzie...


anunia my jak nie wyjdziemy na dwor jeden dzien to maly tak marudzi... on uwielbia-jak wiekszosc dzieciaczkow pewnie spedzac najlepiej cały) dzien na zewnątrz;) staram sie spedzac minimum godzinkę na spacerku często nawet 3 chodzę ,bo wiem ze jak wroce to znow bedzie marudzenie a na spacerach mały nie śpi,ale jest w miarę grzeczny i leży i sobie obserwuje ludzi ;D

A mnie się wydaje, że Mati w obudził się po ok. 1.40, a potem o 6.45. No chyba że jadł na śpiąco. Dla nas to duży wyczyn.

anszka mój budzi sie tak samo włąsnie wszamał butle i lezy na łóżku i gada do miśka, ksawcio bawi sie na podłodze autkami, wszedzie sie walają
anunia ja uważam tak jak ty,i jak razem z mezem gdzies jedziemy to Sebek w swoim wózku a Ksawcio w swoim albo na rowerku tylko tu na wsi mam bliźniak bo dośc ruchliwa droga i nie mam jak z nmi chodzić, bo Ksawcio chce od razu z innej stroy wózka isc albo wogóle najlepiej biec cała droga

My tez dziennie chodzimy na spacerek minimut 1 h ,ale wczoraj czasu nie było..

moja mała też uwielbia byc na dworze ,ale niema chyba dziecka które nie lubi\
na początku była masakra pierwsze spacery do puki sie nie przyzwyczaiła do wózeczka
to była masakra ryk jak by se skóry obdzierali haha myslałam ze tak juz zostanie
ale teraz to jak ją ubieram do wyjscia to sie cieszy

Anna no to super.Mati dorośleje hehe